Subiektywna opinia o szlifierce DeWalt. Pracuje od roku, bezawaryjna, skuteczna nie męczy ręki. Na filmie pokazana praca jak i opinia szarego majsterkowicza. Zapraszam!
rewelacja ?!? nie wiesz co piszesz , takie coś to jest przecietniak , mirka deros 650 to jest rewelacja , to jest inny świat , ludzie którzy szlifują takimi bieda szlifierkami nie wiedzą co to jest szlifowanie
Cześć, bardzo fajna szlifierka ale chyba bardziej do jakiś mniejszych prac 280w przy wymagających materiałach może być za słaba? trzeba by szukać coś mocniejszego.
@@madeofwood Wiesz może jaki napęd ma ten Dewalt? Pośredni przez siłe odśrodkową czy bezpośrednio z silnika? Tzn jak mocniej docisniesz krazek do drewna to zwalniaja obroty? Pozdrawiam
wlasnie kupilem i po godzinie pracy zdzierania farby ze scian zaczrla na rekojesci kopac pradem. Oczywiscie zwrot wykluczony wiec musze kupic druga bo robota stanela w miejscu. Kolejny udany zakup w castoramie. Serdecznie polecam ten sklep. Mam wrazenie ze pracownik z castoramy stoi w Niemczech przy kontenerze z odpadami z tej sieci sklepow i zwozi je do polskich castoram i sprzedaje jako nowe. Jak kupicie cos co dziala to szczere gratulacje bo ja mam wiecej zwrotow niz faktur :D czasami zwrot uszkodzonego sprzetu kilka razy. Mieszkam w tak duzej miejscowosci ze z budowlanych sklepow mam tylko castorame wiec chyba w koncu cos we mnie peklo i zaczne zamawiac przez internet od producentow.
Po 5 minutach krążki same odpadają od tej szlifierki mimo tego, że papier ścierny jest jeszcze dobry to rzep puszcza po kilku minutach. Coś jest nie tak. Kupiłem krążki papieru ściernego różnych firm i w każdym przypadku to samo, kilka minut pracy i odpada krążek.
Podstawa to stosować odciąg do szlifierki. Ja stosuję ją już dość długo i żadnych problemów z rzepem. W razie czego można wymienić na nowy. Stosuję papier i Bosch i marketowe. Żadnych problemów nie zauważyłem
Przeszlifowałem tą szlifierką dwie bukowe szafki i nie miałem żadnego problemu z rzepami. Ostatnio szlifowałem też profile stalowe i również papier trzyma jak trzeba. U mnie sprawdza się bardzo dobrze - niedługo żona, zgodnie z obietnicą, będzie szlifować tą szlifierką bukowe szuflady. Ja kupiłem tę szlifierkę właśnie dzięki testom @Made of wood i jestem zadowolony a badziewnego sprzętu nie znoszę jak nie wiem co. Jedynie co może mnie trochę delikatnie drażni to fakt, że zdarza mi się podczas pracy zmienić obroty na niższe a poza tym to chyba nic.
Osobiście chyba jednak wolę Stanleya Fatmaxa, jest jednak mocniejszy bo 480W. A swoją drogą lepiej by to wyglądało gdybyś zwracał się po imieniu do swojej dziewczyny, bo ,,dziewczyna zrobi" brzmi jakoś mało elegancko. Ale to tylko moje zdanie... , pozdro
Zależy co Chcesz szlifować. Jeśli grubszy temat z większym zbiorem to zdecydowanie Bosch-recenzja na kanale. Jeśli coś przed lakierem to spokojnie daje radę
@@madeofwood Mam do zeszlifowania starą bejcę z mebli z bukowego drewna. Używałem Fein Multimaster 350 QSL i dawał radę - szlifował po kilka godzin bez mruknięcia no i po tych kilku godzinach szlifowania ręce nie odczuwały tej pracy. Niestety, pokusiłem się o wrzucenie papierów 125 mm na tarczę Fein 115 mm i popełniłem błąd - zostało trochę włosia na rzepie. Trochę mi szkoda tej tarczy bo swoje kosztuje. Przeanalizowałem i stwierdziłem, że kupię DW6423 no i już sobie zamówiłem. Teraz komplet papierów i mebelki będą jak nowe. Moja "lepsza" połowa zażyczyła sobie zmiany wykończenia z wenge na naturalne, stąd urodziła się potrzeba... Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
@@AK-de3ej to poszedłbym jednak w Bosch-a. Buk to bardzo twarde drewno i pewnie bejca dość głęboko penetrowała. Trzeba będzie trochę zebrać dlatego więcej mocy by się przydało
@@madeofwood Zobaczę jak ten Dewalt sobie poradzi. Papiery zamówione. Jak tylko szlifierka dotrze to odpalam i testuję. Dam znać jak sobie radzi. Z Boscha mam strug i ukośnicę. Strugiem jeszcze nie potrafię pracować. Kupiłem model z jednym nożem, ale testowe przejazdy pokazały, że nie trzeba szlifować. Przy okazji sprawdzenia stopy wyszło, że mój kątomierz stolarski nie jest idealnie prosty. Fein też demonem mocy nie jest ale z papierem P36 szło nieźle. Potem kolejne gradacje i łóżko jest gładkie jak trzeba. Nad szlifierką Boscha się zastanawiałem - tylko moja mania kupowania sprzętu profesjonalnego (chciałem model z wymiennymi stopami - coś w okolicach 1000 PLN) powoduje, że renowacja mebli byłaby mało opłacalna. Postanowiłem dać szansę szlifierce z Twojej recenzji.
@@madeofwood Szlifierka już wstępnie przetestowana. Przeszła próbę na polu walki i daje radę całkiem fajnie. Wytrzymała 2h ciągłego szlifowania. Wibracje nie są uciążliwe, jakosć szlifowanej powierzchni całkiem fajna, nie grzeje się, nie jest aż tak głośna jak myślałem a w woreczku na pył zbiera się na prawdę sporo urobku. Za tę cenę to nie ma co narzekać.
W kontekście "moja dziewczyna"- oboje nie zauważyliśmy, że to może brzmieć nietaktownie. Wiktoria pozdrawia i w kolejnych odcinkach będę używał imienia 😉 Również pozdrawiam!
Raczej do tego bym jej nie używał, to zupełnie inny materiał także są do tego inne rozwiązania. Mam też film o takiej szlifierce do gładzi się farby ze ścian raczej bym nią też nie ruszał
Miałem jakąś samoróbkę ale obecnie zdemontowałem mocowanie z tego dołączanego pojemnika i przykleiłem do węża za pomocą epoxydu. Działa jak fabryczny 😉😎 Pozdrawiam!
Wiktoria pozdrawia i określenie "dziewczyna" służyło tylko RU-vid ;) sprawa już wyjaśniona w innym komentarzu. Nie miało brzmieć pejoratywne ;) Pozdrawiam
Niestety wziąłem z innego urządzenia i szczerze, nie pamiętam z którego. Wiem, że część osób wykorzystuje tą złączkę od pojemnika oryginalnego. Nie próbowałem ale pomysł wydaje się ciekawy. Pozdrawiam!