@@forbiddenapple4551 chyba fanatyków SW-patałachów jak Abrams czy zarząd Disneya, bo ten chciał piniążka. Przypominam że Carrisian, jako czarny i (ostatecznie) faktycznie sojusznik naszych bohaterów był raczej wyjątkiem w kinie popularnym niż czarni, śmieszni pomagierzy w pozostałych filmach. I na szczęście swoją trylogię robi Johnson, i da wam fanatykom zdrowo popalić i świeżym spojrzeniem i tym "strasznym" lewactwem😈
@@paulinagabrys8874 jakim znowu wyjątkiem? Co to za próba wsadzania ideologii do uniwersum przez waszą dwójkę? Co do czarnych to było ich bardzo dużo(Wielki Admirał Nial Declann, generał Oron Jaeger, sam Windu, czy admirał Tohri Challon chociażby, wszyscy z EU), ale tam to jest podział ludzie-kosmici, a nie rasowy wśród ludzi, ewentualnie krzyżówki, jak Berthoff Hissa(który mimo wszystko został Wielkim Moffem i jednym z najważniejszych graczy w Centralnym Komitecie Moffów, a ostatecznie zginął z rąk Isard w 5 ABY), czy Danneta Pitta(który był Wielkim Admirałem i po śmierci Imperatora zajął system Corelliański, a zginął z rąk Wielkiego Admirała Grungera) są prześladowane. Moim zdaniem za jakiekolwiek dokładanie ideologii do SW, lub dzielenie jego fanów(jak Disney w 2014) powinno się wstydzić, bo to uniwersum przetrwało na fandomie 40 lat
Kurka wodna w tym wstępie robicie ujęcia jak profesjonaliści. Najkapitalniejszy z kapitalnych odcinków. Z całego TVGRY seria "GRY Z KOSZA" jest dla mnie najciekawsza. BRAWO !
Mroczne Widmo to była moja pierwsza gra na PSX i jednocześnie jedna z najlepszych gier na tą konsole, aż sobie zainstaluję na PC żeby sobie przypomnieć ten piękny tytuł :)
Wersja tej gry na PSX była niesamowita, głęboka mechanika walki i akcja połączona z platformowością, miodzio :3 . . . A może to dlatego, że miałem 5 lat jak grałem tak mi się podobało i teraz przemawia przeze mnie nostalgia o.0
Jak miałem 12-13 lat to miałem niemiecką wersję tej gry na PSX i mimo braku znajomości niemieckiego w najmniejszym stopniu, ukończyłem ją. Fajnie się grało.
Naprawdę fajny wstęp. Bardzo liczę na kontynuację w podobnym stylu. Super się to ogląda. Brawa za scenariusz i reżyserie. To wprawne oko operatora!!! Rewelacyjny montaż. No i te kostiumy. Nie mówiąc już o efektach specjalnych. Sława i pieniądze panowie przed wami. Oj czuję, że Oskary się posypią. A tak serio to film epicko dobry. Pozdrawiam twórców. Strzała
Ta gra była ZAJEBISTA! Katowałem ją jako dzieciak na potęgę. Prawda, archaiczna na potęgę i kanciasta jak szczęka BJ Blaskowicza ale ten klimat! Końcówka była do bani ale początek i część na kosmicznej kuli piachu dawała ubaw.
Scorn Jar Jar był irytujący, ale za to bitwa w pierwszej części świetnie wyglądała. Midichloriany to błąd twórców na który trzeba przymknąć oko, pominąć ten wątek. Graficznie filmy wyglądały dobrze (bitwy, bomby w pasie asteroid, wymieniać dalej?) Christensen bardzo dobrze pasował do młodego "złego" jedi, kogo byście sobie wyobrażali? Jasona Stathama?
Pamiętam jak za dzieciaka w to grałem chyba że trzy lata co jakiś czas wracając, dla mnie to był majstersztyk tak jak diablo 2 i CoD 1 i jak widzę że w grach z kosza to aż mnie wątroba boli 😥
Polecam w Jedi Knight II: Jedi Outcast ustawić sobie odgłosy wrogów na niemiecki, a inne zostawić po angielsku. Niepowtarzalny klimat jak szturmowcy krzyczą "halt!".
Sztar Wars:) grałem w pirata z targu po angielsku, pamietam ze bardzo chciałem przejść całość, ale miałem coś zbugowane i nie mogłem przejść 2 etapu/rodzialu/levelu, przez drzewo, które nie chciało się przewrócić. Przez to nie mogłem się wspiąć i pójść dalej😢 W oczach 10 letniego chłopca, to było cudo.
Grałem w to za łebka na psx to była wtedy przepiękna gra z mega oprawą audiowizualną :D wyobraźnia robiła swoje, pamiętam nawet pojedynek z darth maulem na tatooin chociaż jak przez mgłe to wiem że ten etap gry przeszedłem dopiero po 2 latach jak powróciłem do tej gry :D Ale bardzo miło bylp popatrzeć na ten materiał aż oczy się pocą :D
-_ - te wspomnienia... jakimś magazyn z grami kiedyś kupiłem i z niewyjaśnionych bliżej powodów była tam demonstracyjna wersja tej gry... ...po niemiecku... (menu też) ... -_ -
Pamiętam jak w to grałem i się zablokowałem w jakimś miejscu na Tatooine tak, że zawsze zaczynałem nową grę w ścianie. Nawet jak reinstalowałem gierkę to było tak jak zwykle.
Cóż w czasach premiery tej gry, gdy miałem ją na PS1 mi się grało bardzo fajnie i przyjemnie. Może nie była to gra bardzo wysokich lotów, ale dla mnie przygoda była fajna. Z perspektywy czasu gra na pewno nie postarzała się zbyt pięknie, bo wiele w niej starych rozwiązań, ale nie sądzę, by zasługiwała aż na wrzucanie jej do gier z kosza.
Przypomnieliście mi o Star Wars Episode I: Racer. Jedna z ulubionych gier z dzieciństwa. Tłukłem tak długo, aż płyta przestała działać (to było dopiero tragedia...). Z kolei z gier po niemiecku dobrze (sic!) wspominam Xenę na PSX-a. Się miało się grało :)
12:50 Gra wyszła kilka miesięcy przed filmem. Rozmawiałem z autorem gry na forum Lucas-Forums, gdy było jeszcze dostępne. Mówił, że przy tworzeniu gry, dali im scenariusz filmu, oraz jako pierwsi mogli zobaczyć film, przed wypuszczeniem do kin. Autor mowił o tym, że z gry wycięto kilka ciekawych fragmentów, jak prowadzenie czołgu w mieście Theed, kierowanie Stap-em i chyba jeszcze coś mówił, o tym, że w poziomie u Gunganów, mieliśmy kierowac podwodnym pojazdem ale oczywiście gonił ich czas i to zostało wycięte z gry. Niektóre z tych pomysłow zostały wykorzystane w Jedi Power Battles na PSX. Swoją droga, mówił też, że Jedi Power Battles wykorzystywało silnik graficzny z Phantom Menace na PSX. Z mojego punktu widzenia, gra chociaz pocięta wyszłą całkiem nieźle, jak na grę oparta na filmie. Grę robiło małe studio Big Ape, we współpracy z Lucas Arts. Mając to na uwadze, oraz fakt, że gonił ich czas. Myślę, że gra była raczej udana. Zresztą sam autor mówił, że Lucas-Arts chciało, by gra było skierowana do Casualowego gracza, więc skompikowane mechaniki nie wchodziły w grę, ja miałem wersję na PSX i było to jedna z moich ulubionych gier ale w wersji na PC istnieje fajny kod, który polepsza płynnośc gry. Po naciśnięciu backspace, wpiszcie w okienku "60fps". I jeszcze taka mała ciekawostka, po namowie użytkowników z Lucas Forums, autor wypuścił do sieci narzędzia, którymi możemy modować grę. Plik nazywa się obi.exe ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE--R15-0t7r7A.html
Ile ja godzin w to przegrałem za dzieciaka :D A demo chyba z milion razy przechodziłem :D. Pamiętam też ciekawą akcję bo moja karta nie dawała rady z efektami i np miecze były w czarnych ramkach :P :D. 10/10 :D
Grałem w tą grę w dzieciństwie a raczej w wersję demo tej gry i wydawała mi się zajebista za to marzyłem o tej wersji gdzie ściga się pojazdami z universum. Niestety miałem komputer bardzo słaby i to krzaczyło wszystko. Potem już były inne gry i zapomniało się o gwiezdnych wojnach (grze).
Kurcze, to była jedna z moich pierwszych gier! Chodziłem do sąsiada w nią grać, bo nie mieliśmy jeszcze swojego kompa. Ale niestety nigdy nie doszedłem dalej niż na Tatooine bo niestety gra - pirat miała buga i nie mogłem pogadać z Watto, co było konieczne.
Najbardziej piosenke Pana Koracza chcialabym uslyszec. Tak sie akurat wspaniale sklada, ze mamy Pana Koracza na sali. Mniej wiecej ten poziom aktorski i humoru prezentuje ten film. U Bareji bylo smiesznie. Tu jest tragicznie.
Ja za dzieciaka, w etapie nr2 gdzie wali sie most, przeskoczylem na druga strone wbrew zasadom gry, przez co widzialem niebieskie prostokaty gdzie ladowaly transportery dronow. Chodzilem i chodzilem i nie wiedzialem co dalej, dopiero pozniej zrozumialem ze mam spasc wraz z mostem :>