Tak AKTYWIŚCI ZASTRASZAJĄ TWÓRCÓW GIER 😮 Afera SWEET BABY Inc. 

Sprawdź POTĘŻNY sprzęt od MSI 💪 MPG VELOX 100R msi.gm/S6976EF3 MAG B650 TOMAHAWK WIFI msi.gm/S109469C RTX 4070 Ti GAMING X TRIO msi.gm/SDD3D738 MAG CORELIQUID M360 msi.gm/S34DA6D7 MAG A850GL PCIE5 msi.gm/SCE02D2B

Parafrazując pewien cytat napiszę po raz kolejny: z seksizmem, rasizmem i faszyzmem będziemy walczyć za pomocą seksizmu, rasizmu i faszyzmu, a każdego kto się z nami nie zgodzi okrzykniemy seksistami, rasistami i faszystami. Pozdrawiam serdecznie.

Aktywista to nowoczesna nazwa na osobę bezrobotną.

Jako kobieta, która uwielbia grać w gry i oglądać gameplay'e, nie potrzebuje by co druga bohaterka była silną niezależną kobietą. Co więcej uważam że robienie takich postaci na siłę, bez pomysłu na nie, tylko działa na niekorzyść w odbiorze takiej postaci przez kobiety. Tak samo jak są różni mężczyźni w grach i nie każdy protagonista jest potężnym siłaczem, tak samo nie każda kobieta musi być na taką kreowana. Najważniejsza w grze jest jej jakość historii i bohaterów a nie to ile grup społecznych uda się w niej umieścić

Prosta sprawa, wybierajmy jakość swoim portfelem. Jak będziemy dotować wartościowe produkty to śmieci zginą śmiercią naturalną. To dotyczy wszystkich dziedzin życia.

To już nie są aktywiści, to są aktywiszcza xD

Aktywiści którzy w ten sposób walczą o reprezentowanie mniejszości, czy to etnicznych czy pod względem orientacji itp, wyrządzają tylko takim ludziom krzywdę. Kojarzy mi się to z takim ulubionym uczniem w klasie (nie lizusem bo tych nikt nie lubi) którego nauczyciel na każdym kroku stawia za wzór i wychwala. To może być niesamowicie sympatyczna osoba, zażenowana nawet całą sytuacją ale jak co chwilę słyszymy jaka jest cudowna i powinniśmy się od niej uczyć to zaczynamy czuć do niej niechęć - i tu też tak jest. Nawet osoby bardzo tolerancyjne w końcu zaczną za przeproszeniem żygać tą inklusywnością

Przeraża mnie fakt że teraz aby nie wdepnąć w gówno, muszę sprawdzać nie tylko recenzje, ale też to czy osoby tworzące grę nie są aktywiszczami.

Aktywisci powinni mieć zakaz tykania się kultury. Nikt nie chce ich wyrzygu tylko dobrą, fajną historię.

Jest taki fajny cytat: "Tolerancja osiągnie taki poziom, że inteligentnym ludziom zakaże się myślenia po to, by nie urazić imbecyli" . To chyba są słowa Fiodora Dostojewskiego. Też swego czasu natknąłem się na podobny cytat: "Niedługo zakaże się ludziom inteligentnym mówić, żeby nie obrazić idiotów".

Najlepsze w aferze Sweet Baby Inc jest to, że obnażyła ona jacy naprawdę są deweloperzy, menedżerzy społeczności i dziennikarze gier komputerowych. Obnażyła jak wielu topowych pracowników studiów gier komputerowych jak i mediów związanych z grami komputerowymi jadowicie nienawidzi zwykłych, szarych graczy, a szczególnie białych, heteroseksualnych mężczyzn, zwłaszcza w średnim wieku. Jak wielu z nich nawet nie obchodzą gry komputerowe a są zainteresowani tylko sączeniem jadu i własnej ideologii.

Szantaż kiedyś: "Płacisz nam za ochronę albo zdemolujemy ci lokal" Szantaż dziś: "Płacisz nam za consulting albo obsmarujemy twój produkt w internetach"

To jest właśnie tzw. tolerancja represywna światowego lewactwa, które niestety wkracza już w świat gier. Piękne frazesy o tolerancji, akceptacji i różnorodności a potem dyktatura, groźby i konsekwencje! Mam nadzieję, że rynek ich zweryfikuje odpowiednio...

Drwalowi załączył wreszcie internet explorer. A tak serio, dobrze że się stało i wyszło to na jaw

Jakimś cudem Twin Drum mogło zrobić The Wagadu Chronicles osadzone w Afryce, pięknie wykorzystujące mitologię i gra jest piękna. Da się? Da się! Ale tylko jeśli nie wyżarło twórcom mózgów od ideologii. (Dodam tylko, że nawet z Twin Drum była afera, bo fani byli zachwyceni, a nagle Twin Drum miało posta przedstawiającego ludzi ze studia i CO ZA BEZCZELNOŚĆ! jedną z osób jest biała Polka - nagle wszyscy czarni rasiści rzucili się i na nią, i na studio, mnóstwo cyberbullingu, nazywania Afrykanów z tego studia, którzy śmieli bronić koleżanki i jej ciężkiej pracy "wypranymi na biało" i innych obrzydliwości, ale pokazało to tylko, że Twin Drum to fajna grupa ludzi, którzy nie dają się zastraszyć aktywiszczom)

Jeśli w kontynuacji Kingdom Come pojawią się inkluzywno-postępowe motywy rasowe, cały ten absolutnie zajebisty projekt straci jakikolwiek sens. Przecież GŁÓWNE ZAŁOŻENIE gry jest takie, że jest historycznie poprawna! Miejsca, wydarzenia, postacie historyczne. A jeśli ktoś się nie dopatrzył wystarczającej różnorodności w wątkach możnych i biedaków, chrześcijan i heretyków, to chyba jest za głupi żeby zrozumieć, że "różnorodność i reprezentacja" dotyczą nie tylko koloru skóry.

Przecież podejście sweet baby można nazwać nękaniem, albo zastraszaniem i to właśnie studia powinny pozywać sweet baby z tego artykułu.

Tak z ostatnich kilku lat chciałem znaleźć jakiś taki ewidentny przykład gry gdzie "inne rasy" niż "biała" jest najliczniejszą grupą w grze i jak od strzała przypomniało mi się świetne "Ghost of Tsushima" które mi się tak spodobało że ograłem je 2 razy (rzadko mi się to zdarza). Ta gra to jest najprostszy przykład na jaki mogłem wpaść że jedyne co się liczy to historia, setting oraz gameplay a kolor skóry bohatera to coś co ma zerowy wpływ na wybór gry przeciętnego zjadacza gier. Sweet baby to jedna z firm jak "just stop oil", róbcie co my chcemy i myślcie jak my chcemy bo inaczej postaramy się zrujnować wszystko co kochacie, wszystko co życie wam ułatwia i wszystko co sprawia wam tą odrobinkę radości w waszym szarym życiu. Człowiek człowiekowi wilkiem to ich maksyma. 😮‍💨

Przeraża mnie, kiedy druga osoba mówi o zastraszaniu, aby osiągnąć swój cel. Jeśli faktycznie ta typiara w sprawach zawodowych stosuje takie zagrywki, prywatnie może być również niebezpieczna. Nawet nie chcę wiedzieć czym ona mogła/może zastraszać ludzi, aby dopiąć swego. Branże gier i filmów ostatnimi laty przechodzą ogromne kontrowersje z wychodzącymi przemocami na tle seksualnym, a aktywiści ze swoimi sposobami na wprowadzenie siłą wartości jakie wyznają, dodatkowo pogłębiają dołek, który już jest wystarczająco głęboki. Już nie mówiąc o tym, że obrzucają hejtem swoich potencjalnych klientów. Dlaczego biali hetero cis mężczyźni po takiej obrazie mają tym bardziej interesować się produktami, jakie oni tworzą? Jeszcze za swoje porażki również tą samą grupę obsmarowują w swoich wpisach i wywiadach, bo przecież oni odwalili kawał dobrej roboty i nie było mowy o klapie.

jestem w szoku jak ta "pani" ze sweet baby tak otwarcie głosi swoje rasistowskie poglądy, no i te jej nawoływania do stosowania faszystowskich metod walki z ludzmi których uważa za swoich przeciwników.....

Aktywista jednym słowem spowoduj , że ludzie stracą do ciebie szacunek. Kiedyś chodziło o idę i coś ważnego dzisiaj wciska się ciemnoty by zarobić

Hmmmm rasa płeć orientacja brzmi jak przekonania pewnego akwarelisty z austri. No no no no sweet baby XD

Przestraszcie dział marketingu normalnie jak gazeta wyborcza wypisująca do sponsorów XD

Kurde; ja kocham postacie, które odbiegają ode mnie płciowo i kulturowo. Kocham Larę Croft, która nauczyła mnie przestrzennego myślenia: Kocham CJ'a, który pokazał czym przywiązanie do rodziny. Kocham wszystkie inne nieludzkie postacie, które nauczyły mnie lojalności, braterstwa, sprawiedliwości. Kocham wszystkich graczy wszelkich narodowości, z którymi przeżyłem niezliczoną ilość przygód w grach mmo. Rasistami są ci, którzy pierdolą o "zwalczaniu rasizmu".

Szkoda, że teraz liczy się głównie zysk i polityka, a nie jakość produkcji. W jakich czasach ja żyję...

Siemano kolano

pracuję w game devie - mamy konkretną beczunię z tego sweet baby - na szczęście jesteśmy z Polski, a nie krzemowej doliny, więc #nikogo jakieś małe indie studia z Polski. Z drugiej streony dla takich małych to właśnie szansa aby zaistnieć. Dlaczego? Dlatego, że o ile nie zrobimy kolejnego god of war bo nie mamy do niego praw, o tyle możemy zrobić grę i opowiedzieć fajną historię nie patrząc na te wszystkie wynalazki od sweet baby, a dawać to co uznamy za słuszne do gier i na co jest miejsce. No dobrze, to po co takie firmy istnieją jak sweet baby? Żeby wystawiać faktury za konsultacje i wykazywać straty i mieć mniejsze podatki do zapłacenia. Czyli jak zwykle rozbija się to o kasę. Zgodnie z memem "Panie Areczku, optymalizacja podatkowa jest dla dużych studió. Dla pana są podatki i podateczki do opłacenia" :) Pozdrawiam

,,To nie ludzie mają ideologię to ideologię mają ludzi "

Drwalu ta baba skradła Ci koszulę w szkocką kratę...

Jako kobieta czuję się częścią elitarnej grupy 10% widzów hahaha

to niech ujki stworzą własne gry czy filmy ,a nie bazują na naszym można powiedzieć dzieciństwie :) lamnie taco się dzieje jest chore i ostatnio nawet do kina nie chce mi się chodzić bo do końca nie wiemco za bzdury tam będą :) pozdrawiam Ciebie drwalu i żebyś się nie odwodnił ;)

Podoba mi się jak ta kobita z początku materiału otwarcie zachęca innych aktywistów do stosowania SZANTAŻU by osiągnąć swoje cele 😂

Nie ma nic bardziej toksycznego, jak aktywista walczący z toksycznością.

Tak Łysy Drwalu chcemy materiału na temat zaangażowaniu ideologicznym funduszy hedgingowych. Oraz o tym co łączy ich prezesów.

Przez takich jak Sweet Baby Inc. należy się obawiać o przyszłość Wiedźmina 4

Co raz więksi wariaci chcą rządzić i narzucać innym swoje chore wartości.

Przy metaforze "picky babies" pani chyba zapomniała że gracze płacą, a nie dostają cukierków od mamy za darmo. Za swoje pieniądze kupuję to, na co mam ochotę.

Sweetbaby jest niczym zorganizowana grupa przestępcza wymuszająca haracze za ochronę

Drwal żyje 😮😮

Co myślę o Sweet Baby i reszcie tego? To bardzo proste, wspierajcie niezależnych twórców gier indie, olewajcie korpo-molochy i gry głównego nurtu.

Dziękuję za materiał. Warto jeszcze dodać, że "iceberg" Sweet baby inc jest jeszcze głębsza, niż się wydaje. Gdzie jest mowa o pośrednich powiązaniach z rządami Kanady i Stanów Ameryki, także lista firm podobnych takich jak Black Girl Gamers (te, które były współodpowiedzialne za Forspoken), też warto wspomnieć gościa o pseudonimie Grummz, byłego pracownika Blizzarda, który też nagłaśnia. Ba, nawet pojawiły się informacje o powiązaniach z Zoë Quinn, typiary od pierwszego Gamergate. Więc tak, ujawniło się całkiem duże łajno.

Mi wykładowca powiedział kiedyś o tak zwanej Pozytywnej Dyskryminacji. Czyli jak kiedyś jakaś konkretna grupa np. kobiety lub osoby czarnoskóre były dyskryminowane, to teraz się je bardzo często pokazuje, żeby pokazać tolerancję i że takie osoby (np. na uczelni) wychodzą z cienia i jednocześnie spycha się na bok inną grupę, która dotąd była na przodzie (że tak to ujmę)

Panie Drwalu, teraz to warto wspomnieć o aferze Warhammera. Ostatni fandom opanowany przez progresywnych turystów którzy zrujnowali lore. Custodes teraz są kobietami.

Mam na uniwersytecie panią profesor, która jest na odwrót - w pierwszej kolejności jest świetną uczoną i pisarką, a dopiero w drugiej aktywistką. Polecam takich ludzi.

Zapamiętajcie sobie jedno... To wszystko wina TYLKO I WYŁĄCZNIE konsumentów! Przestańcie kupować takie produkty i... Przestaną powstawać. Proste jak budowa cepa.

Jako osoba niecis i niehet (podejrzewam, że mniejszość w Twojej widowni, ale żeby nie było, jestem!) podpisuję się pod tym, że serio, wolę dostać grę w której nie będę mieć reprezentacji w formie "popatrz, ta postać jest taka z którą możesz się identyfikować, bo my twórcy ci tak mówimy!" ale będę mieć wciągającą fabułę i przyjemną rozgrywkę. Jasne, nie obrażę się jak pójdzie to w parze, ba byłoby super. Ale nie trawię wycierania sobie gęby tym, że na słaby produkt złego słowa nie można na coś powiedzieć, bo na pewno to kwestia bycia "tym zuym białym cis het samcem". Poza tym, już trochę odbiegając, ale właśnie gdzie jest różnorodność, jak zaczynamy lecieć w nonstop to samo co właśnie było stereotypowe do bólu tylko w odwrotnym założeniu? Nie tylko w grach, ale no tak, kiedyś zawsze był paker ratujący nieporadną damę z opresji, teraz ciągle dostajemy silną babkę ratującą nieporadnego faceta. Chociaż imo to też by się obroniło, gdyby historia i ogólna jakość produktu była wysoka,

Padaka, że to trzeba wałkować. Pozwólcie, że przypomnę cytat, który w dzisiejszych czasach jest prawdziwszy bardziej niż kiedykolwiek “The only thing necessary for the triumph of evil is for good men to do nothing,”

To przerażające że tacy ludzie otrzymują pracę... Zastraszanie jest karalne, a one się jeszcze do tego przyznają

Sweet Baby samo sobie grób wykopało. Super materiał!

No wreszcie, 300 kultura zrobiła krótki material parę tygodniu temu, a Drwal w końcu miał czas żeby zrobić to dogłębniej, dziękujemy 😀👍

eśli chodzi o God of War Ragnarok, to ja osobiście uważam, że Sweet Baby nie udało się zepsuć tej gry. Fakt, postać Angrbody odbiegała dość znacząco od mitologii nordyckiej, ale wizualnie była całkiem do rzeczy. Może to właśnie jej egzotyczny wygląd tak urzekł Atreusa. W końcu byłoby to nawet dziedziczne, gdyż spartańskie pochodzenie Kratosa też mogło wydać się nieco egzotyczne dla Fey i na odwrót. Oprócz tego w miejsce bezlitosnych, aczkolwiek niejednoznacznie złych Walkirii, jako bossowie poboczni weszli zepsuci do szpiku kości Berserkowie- ale tu zaskoczeni wśród nich były też panie Berserki, które były bardziej wnerwiające niż ich koledzy. Tu przyznaję Santa Monica adnie ograło tępego bobasa. Podobnie z norami draugrów, których szefową była wiecznie wkurzona draugrzyca, którą Kratos koniec końców uważał za tępą furiatkę. Również strażniczkakruków Odyna była na wskroś złą fanatyczką, bezczelnie tłumaczącą się tym, że gdyby nie ona, kruki zamarzłyby na śmieć podczas Wielkiej Zimy. Poza tym,(I TU SPOILER!!!!!!), to fałszywy Tyr o ciemnej karnacji zabija białego niskorosłego Brocka, tylko dlatego że ten zauważył jego obłudę pod płaszczykiem pacyfizmu. Brock może i był bezpośredni i nieokrzesany, ale za to przy tym bardzo oddany i szlachetny. Nie to co fake Tyr, który stał i się gapił jak hordy umarlaków wychodzące ze szczeliny Hel napadają na tych, którzy dai mu schrnienie, bo niby brzydził się przemocą. Także i tak trzeba przyznać, że mimo wzięcia na siebie takiego garba jak Sweet Baby, to Santa Monica i tak wyszła z tego z twarzą.

Weźmy jednak pod uwagę wykształcenie. Te aktywiszcza niewiele wiedzą o świecie i prawie nic o historii. Świat ma być taki jak oni sobie wyobrażają.

19:19 No przecież w średniowiecznych Czechach🇨🇿, murzyn na murzynie biegał... Nie wiecie?

6:07 początek filmu 😊

Niedawno pojawiła się informacja, że powstanie film o Yasuke, czarnym samuraju. Jest o tyle ciekawy przypadek, że w porównaniu do netflixowej kleopatry ta postać historyczna faktycznie miała takie umaszczenie. Jaka będzie więcej wiadomości o tym filmie to chętnie zobaczyłbym film u ciebie w którym o tym mówisz. Albo jak już wyjdzie to żebyś zrobił recenzję jak w wypadku diuny 2.

Aktywiście mają jakieś poglądy, które próbują przedstawić. A to mi wygląda na ordynarny szantaż.

Jak widać, aktywiszcza wciskają się wszędzie. To taki kolejny "prezent ze zgniłego Zachodu". Jedyna nadzieja w tym, że "zaorają się" same swoją wrodzoną głupotą.

To DEI to jest mocne ograniczenie pracy kreatywnej w grach wideo. Co by było gdyby taki Barrett z FF7 (czarnoskóra postac fikcyjna) była napisana zgodnie z DEI, a nie wg twórców?!

Sama nazwa „Sweet Baby inc” jest trochę krępująca…

Najbardziej w tej całej sytuacji mi szkoda "normalnych"(nie będących walniętymi na punkcie jakieś różnorodności i całego tego syfu) czarnoskórych, gejów itd. Przez takich ludzi jak Ci z sweet baby są pokazywani jako osoby, które są głupie i nie warto mieć do nich szacunku, bo nie oszukujmy się, po obu stronach tej sytuacji są ludzie nie inteligentni którzy wrzucą wszystkich do jednego wora.

Pani (osobopostać) ze sweet baby inc. świetnie określiła - chodzi o wychowywanie graczy, którzy wg niej(?) są niedojrzali do idei woke. Jej(?) misją jest traktowanie głuptasków jak matka, która musi dziecku wyjaśnić co jest dobre. Freud by miał sporo zajęcia analizując te wypowiedzi.

Kolejny raz ludzkość pokazała ,ze idziemy tym samym kierunku co było wcześniej … Najpierw zabrania mówić później zabraniają mieć swoje pomysły i na końcu rodzi się państwo zwane : Oni rządzą a ty jesteś wróg i na smierć .

Zacytuję tu Bonharta: "Albo po dobroci, albo po złości". Jedyna różnica to to, iż Bonhart był wyjątkowo skuteczny, a Sweet Baby nieco mniej :)

"Wybredne dzieci"?! W takim razie niech "sweetbaby" założy sieć restauracji. Zobaczymy ile się utrzymają z takim podejściem.

Co tu dużo o ich mówić: ściek społeczny jak wszyscy inni ekstremiści. Przez cały materiał moje reakcje składały się głównie z: "no kto by pomyślał" "ja pierdziele" oraz brwi zwiedzających czoło Sam materiał jak zwykle dobry jakościowo. Trzymam kciuki za rozwój kanału bo zasługujesz

Stellar blade jest teraz dobrym przykładem. Twórcy gry uznali że robią po swojemu a aktywiście niech się walą i wyszła super gra. Pozdrawiam

jako kobieta (czyli jedna z tego 10% twoich subskrybentów) zgadzam się z tobą na 100% i serio mnie zastanawia CZYM oni tak śmiało terroryzują, zastraszają, bo brzmiała ta dziwna baba bardzo pewnie, do kogo ta organizacja tak serio należy

Moim zdaniem przez takich ludzi (postęp to droga do doskonałości i przyjaźni, a nie to co oni głoszą, równość charakteryzowała wspólnoty pierwotne), gry nigdy nie będą posiadać realistycznych relacji międzypostaciowych. Marzyłbym o takiej grze, która by była nie do odróżnienia od rzeczywistości, gdyż by pokazywała rzeczywistość wraz z najbardziej kontrowersyjnymi ludzkimi zachowaniami.

Miałem ostatnio pogawędkę z okiem deva i on nie rozumie że albo jesteś inkluzywny albo masz dobrą grę. Jemu aktywizm i pracownik się nie łączy. Zatrudnianie w imię różnorodności a ze względu na umiejętności. To te dwie rzeczy nie są według niego sprzeczne. Tragedia😢.

Jak tak obejrzałem ten materiał, to myślę sobie, że takim ludziom najlepiej wynająć salę kinową, przywiązać do krzeseł a taśmą klejącą poprzyklejać powieki do policzków i czoła, żeby nie mogli mrugać i puścić maraton Konosuby gdzie jest prawdziwa równość płci. Serio.

I jeszcze więcej słodkich bobasów, jak mawia klasyk smażalnia u Bogdana już otwarta🤨😉🤣

Jeśli chodzi o inclusivity, idealnymi przykładami są ESO (mmo ze świata Elder Scrolls) i Arrowverse (multiwersum serialowe DC, niestety zakończone {*}). Nigdy czyjaś orientacja nie była rzucana chamsko w twarz. W Arrowversie postaci po prostu były wiarygodne, dobrze zbudowane (fabularnie, nie że fit aktorzy 😂) i konsekwentne do swoich akcji. W ESO z kolei zawsze to było oznajmiane "przy okazji", zamiast "przede wszystkim", typu "O, małżonkiem tamtej kobiecej postaci okazuje się też być kobieta, k, mniejsza, lecimy ją ratować" a potem po prostu są pokazane obydwie obok siebie jak nam dziękują. Albo jakieś interracial, które wg mnie bardziej prezentowały relacje między kastami/klasami społecznymi w świecie gry, bez tłumaczenia na siłę 1:1 do pewnych idei świata rzeczywistego. Po prostu sugestia zwykłej tolerancji, bez względu na pochodzenie czy wygląd i chyba o to w tym powinno chodzić?

Każda nielogiczna ideologia rypnie, a szczególnie ta wprowadzana tak szybko i na siłę.

Ta kobieta jeszcze potem zastosowała klasyczny dupochron „to był tylko zart”. Wyobrażam ją sobie jak z wymuszonym śmiechem opowiada że „zatrudnijcie naszą firmę albo obsmaruje was u inwestorów i stracicie fundusze”

Kobieta i subskrybentka z tej strony. Zapaloną gamerką nazwać mnie nie można, ale fanką wciągających, emocjonujących historii fantasy i science fiction, na pewno. Czytając, oglądając lub grając w coś, jakaś tam "inkluzywność" i "reprezentacja", to absolutnie OSTATNIE rzeczy, jakie w ogóle przychodzą mi do głowy przy ocenie danego dzieła. Bo mam wyobraźnię...i zdolność abstrakcyjnego myślenia. Jeśli ktoś nie potrafi docenić i zidentyfikować się ze świetnie rozpisaną postacią tylko dlatego, że nie jest ona jego lustrzanym odbiciem, to mamy do czynienia z poważnym zaburzeniem osobowości. Nazywa się ono narcyzm. Lub osobowość aspołeczna...

Sytuacja Helldivers II jest ciekawa oni plują w tważ sweet baby 😂

Jestem kobieta, feministka (równouprawnienie a nie wyższość kobiet) i osoba niepełnosprawną. Ani wciskanie w filmach czy grach tej całej poprawności politycznej wcale nie czuje ze to ma mi w czymś pomóc. Nawet psychicznie.

Tak sobie myślę, gdyby teraz zatrudnili tych "specòw" do takich hitòw jak: pong, tetris, space invadets... to dopiero mogliby rozwinąć skrzydła ;) Pozdro!

Nie potrafimy stworzyć swojego, zagarnijmy innych. To ich motto. Czy oni serio myślą że gracze będą kupować gry, które są złe. Już widać efekty ich pracy. Ostatnio zastanawiałem sie nad kupnem AC: Valhalla, ale chyba sobie daruję. Mam wrażenie że ludzie ze SBI czy BGG, robią wszystko żeby gracze ich znienawidzili( chyba nie tylko gracze). Obecnie najlepiej przyjąć zasadę: nie kupować przedpremierowo i poczekać na opinie innych graczy. Bardzo podobną sytuacje mamy w kinie.

Miło by było zobaczyć zbiorowy pozew developerów przeciwko SB, za szantaż, którego się prawdopodobnie nieraz dopuścili.

Akurat pomysł, że dobrzy bohaterowie DC łapią wirusa i stają się źli a źli bohaterowie stają się dobrzy i jedni walczą z drugimi wydaje mi się interesujący. Jeśli przyczyną szaleństwa batmana i reszty był kosmiczny wirus to można by to jakoś dobrze fabularnie opakować. Np. Superman może być odporny a zielona latarnia z racji, że jest człowiekiem tylko częściowo, wonder women mogła by być odporna tylko w momencie kiedy trzyma swoje lasso (mogłaby w ten sposób bardzo spowolnić jego działanie). U Flasha zakażenie mogło by nastąpić najszybciej ze względu na jego zwiększony metabolizm. A nietoperek mógłby przez część gry szukać leku na zarazę. Ci źli po zmianie strony w wyniku zakażenia powinni traktować swoich przeciwników z szacunkiem. Myślę, że scena w której batek prosiłby Jokera o to aby ten zabił go, gdy już nie będzie w stanie nad sobą panować mogła by być interesująca i fanom DC podobałaby się bardziej niż egzekucja w wykonaniu Harley.

Jako gracz czuję się znieważona i zniesmaczona, kupuję grę bo podoba mi się taka jaka jest w założeniu i nie mam ochoty, żeby mi ktoś kit wciskał, czy mówił, że deszczyk pada, kiedy pluje mi w twarz. Całe szczęście, trafiła kosa na kamień, gracze nie dość, że głupi nie są, to stanowią jedną z najbardziej zorganizowanych, zjednoczonych i nie dających sobie wciskać kitu, a do tego nieustępliwych, grup jakich znam. Kochamy coś lub nienawidzimy, a jak nam się coś nie podoba to głośno dajemy o tym znać zwrotami i bojkotami, jesteśmy wytrwali i konsekwentni, z takimi jak my, ludzie oszołomieni ideologicznie nie wygrają

fajnie, ze temat przerabiany ktorego jeszcze nie bylo.. a nie czekaj xD

Co tu sie dzieje... zaczynam powoli rozumieć Stephena z Django 😂

Ciekawe, interesująca i obleśna forma wywierania wpływu. Dla mnie to wręcz sposób szantażu - albo zrobisz co my chcemy, albo nasramy ci na talerz. Na marginesie, oni lepiej wiedzą co ludzie chcą widzieć w grach, a później następuje zdziwienie, że gra nie sprzedała się, a na film nie chciał nikt iść do kina. Finałem jest...obwinianie samych zainteresowanych :D

Co do Hogwars Legacy to myślę że na jej sukces złożyły się 2 rzeczy 1. To naprawdę dobra gra 2. Ta gra miała niespotkany nieziemski marketing znacznie zwiększający zasięgi. Proucenci gry powinni podziękować wszystkm aktywistom robiącym grze darmową reklamę.

Cieszę się, że tego ty[u materiały powstają. Zwierzyłem się jakiś czas temu żonie, która o dziwo jest białą heteroseksualną kobietą (wiem, że siara, ale kocham ją bardzo), iż gdybym miał pieniędzy więcej niż włosów na głowie, nakręciłbym ekranizacje wszystkich swoich ulubionych książek. I uwaga... zrobiłym to poprawnie, czyli tak, jak autor opisał. A gdyby zadzwonili do mnie aktywiści, miałbym dla nich dwa słowa: pierwszym byłoby "fuck", drugim "off". Zawsze miałem serce po lewej stronie, ale mordowania ukochanych marek nie zaakceptuję. Dobrze, że Peter Jackson nakręcił "Lord of the Rings" wtedy, kiedy nakręcił, bo dzisiaj... aż boję się pomyśleć.

"Aktywizm to sposób, w jaki bezużyteczni ludzie czują się ważni, nawet jeśli konsekwencje ich działań są szkodliwe dla tych, którym rzekomo chcą pomóc, niszcząc tkankę społeczną jako całość" Thomas Sowell

No i super, maestro wrócił

"...gry, w których swoje paluchy maczało sweet baby w tęczy inny sposób". Respekt za tę grę słówek. 😄😄

Jest tu też jedna kwestia biali mniej się rozmnażają i to z własnego w większości wyboru. Być może dotyczące ich przyszłości skrajnie negatywne proroctwa są błędne ale bez zmiany tego stanu rzeczy to się nic nie zmieni. Bo korpa zaczynają stawiać na tych których ich zdaniem jest i będzie więcej.

15:38 ,,Pomoc" jak od naszych sąsiadów zza wschodniej granicy

Największym koszmarem nie jest być "białym graczem", tylko być szantażowany przez sweet baby, aby dodać do swojego projektu ich zesrane poglądy

Gdyby była sprawiedliwość to mieli by proces za szantaż. Ale nie ma na to szans :(

Wydaje mi się, że to nie sweet baby jest problemem. Problemem jest Black rock, które daje kasę firmom za inkluzywność, a sweet baby pomaga to osiągnąć, oni są medium dla pieniędzy z Black rock

Martwi mnie, że Wiedźmin 4 może ucierpieć przez te zachodnie postępowe trendy. :-/ Społeczeństwo stanie się multikolorowe a we wsiach i miastach pojawią się nagle czarni i beżowi mieszkańcy. Wszystko bez ładu i składu. Mam nadzieję, że redzi pójdą po rozum do głowy i nie pozwolą się stłamsić, ale ta obawa ciągle gdzieś jest... Mała ciekawostka: szefowa sweet baby inc (ta, która kazała zastraszać developerów gier) publicznie napisała kiedyś na twitterze do CDprojektu, że jej firma może im pomóc w produkcji Cyberpunka. Było to w 2019. Na koniec jeszcze dodała "widać, że tego potrzebujecie". Po prostu żenada. Bardzo dobrze, że spadli z rowerka.

Coś mi się wydaje, że ,,przeseksualizowana" zbyt piękna Eve ze Stellar Blade będzie bardzo popularna postacią jak i sam Stellar Blade będzie strasznie popularny na przekór aktywistom. Zobaczymy co to będzie.

Mogłby ktoś napisać taką małą gierkę 2d, jak kiedyś był Kevin sam w domu, gdzie chodzi się po studiu sweet baby i robi psikusy, typu szczanie do kubka, pułapki typu wiaderko z farbą. Ale by sie wtedy obsrali, piękny byłby to kwik.

Na deszczowy poranek najepszy nowy Drwal. Dziekuje za gorący materiał dobrodzieju!

Spoko. Za dekadę ta moda przeminie, ludzie zmądrzeją i znów będzie normalnie 😉😊