💚Nowe odcinki w każdy czwartek o 20.00! 😍 Podobało Ci się? Włącz subskrypcję i powiadomienia, daj łapkę, zostaw komentarz! 💌 Jeżeli chcesz wesprzeć projekt Tank Hunter zrób to na Patronite: patronite.pl/t...
Rozumiem tych emocji i uczuć. Byłem w maju w muzeum czołgów i mieli tam szczątki czołgu Cromwell. Udowodniono, że służył w Czechosłowackiej Brygadzie Pancernej na froncie zachodnim, a konkretnie w jednostce, w której służył również mój dziadek. Pracował w warsztacie naprawczym broni, więc na 100% go dotknął. Niesamowite uczucie, móc też go dotknąć. Mój dziadek zmarł 3 miesiące przed moim urodzeniem.
Mój wuj, Aleksander Bączkowski, kapitan artylerii lekkiej walczący w II Korpusie pod Monte Cassino (krzyż Virtuti Militari) z pewnością miał w dyspozycji uzbrojenia taką armatę. Zginął kilka dni po bitwie o Ankonę, zastępując żołnierza w mierzeniu kąta padania niemieckiego pocisku.
Komentarz techniczny : TANK HUNTERze - ruZZki młotek i majzel to słaba opcja do odkręcania czegoś co pamięta 2 WŚ ! Odrdzewiacz czy inne "wódki 40" zwłaszcza po parunastu sekundach nie zadziałają kiedy stal się "zespawała" korozją od 2 WŚ ... Młotkiem i majzlem tylko się zmęczysz i uszkodzisz artefakty. Polecam podgrzanie palnikiem tlen/acetylen ;)
Kąt ostrzału poziomy mają chyba wszystkie armaty. Widziałem wiele typów i żadna armata czy haubica nie była na "sztywno" umieszczona w poziomie na łożu. Chyba również wszystkie armaty mogą prowadzić ogień na wprost przy pomocy nastaw zerowych celownika. Strzelał na wprost nawet z hb 122 mm i hba 152 mm wz 37.
Materiał o armacie jest bez wątpienia interesujący jednak serce staje od patrzenia na zabytkową nakrętkę traktowaną przecinakiem do betonu. Tu jest potrzebna cierpliwość, chemia, palnik i dobrze narzędzia. I przy okazji, armata, jeśli już, to wystrzeliwuje pociski. "Wystrzeliwywuje" zaciąga z lekka rusycyzmem.
Najgorzej jak stara się oburzy, że czołówka Tank Huntera to takie straszne dźwięki, pójdzie spać obrażona, że nie ściszyłem a wtedy Mateusz wyciąga ruski klucz i odwala death metal młotkiem i jeszcze mówi, że uwielbia zapach odrdzewiacza o poranku... Muszę zacząć oglądać na słuchawkach :[
Super odcinek. Mój wujek Szymon Kita brał udział w bitwie o Anglię nie wiem czy pozostały po tym czasie jakieś pamiątki ale jak to mówią szukajcie a znajdziecie 😉 Pozdrawiam całą ekipę 😉
Szkoda że tak wiele historii nie utrwaliło się w mowie, wspaniali Polacy walczący o swój kraj nie w swoim kraju, po wojnie pogardzani (zabierano im obywatelstwo) i pomijani w "jedynie słusznej" interpretacji historii. Artefakty świadczą o wspaniałej historii polskiego żołnierza na obczyźnie. Gratki za kolejną "zdobycz".
Nawet i w kraju dziwnie z tym bywało i lepiej było nic nie mówić. Moi dziadkowie dopiero po '89 się "rozgadali". Ciekawa jest zwłaszcza historia dziadka od strony mamy. Był w AK w swoich rodzinnych stronach "za Bugiem" . Streszcze, pomijajac nawet istotne fakty. Po przyjściu "wyzwolicieli" i rozstrzelaniu dowództwa oddziału zwykli żołnierze i podoficerowie stali się "ochotnikami" LWP. Mój dziadek "szkolenie" miał na Majdanku z tą różnicą, że na wieżyczkach byli żolnierze z czerwoną gwiazdą a nie trupią główką. Nawet jak dziadek opowiadał mnóstwo więźniów w pasiakach jeszcze wtedy na terenie było i trupów. Reszta nadaje się na film - karna kompania, Kołobrzeg, przekupienie oficera za złoty zegarek z odkrytej niemieckiej skrytki i dostanie się do haubic, poźniej aż do Berlina, powrót, ale nadal w LWP ... w Bieszczady, dezercja i próba ucieczki na zachód, złapanie i ucieczka z transportu itd. Dopiero po którejś tam amnestii, a właściwie śmierci Stalina i odwilży zaczął z powrotem normalnie żyć.
@@robertrosinski6238 Niestety dokładnie nie wiem. Sądząc po terenach zamieszkiwania to raczej 13. pp AK. Obwód Ostrów Mazowiecka Armii Krajowej "Opocznik"
no i superowo kolejne artefakty w muzeum, martwi mnie tylko jedno .....w takim tempie zbierania kolekcji będziemy was musieli odwiedzac co 3 miesiące w celu aktualizacji 😉 tak trzymać nie poddawajcie się !
"Pochodziła najprawdopodobniej" za pół roku zmieni się prawdopodobnie w pewność, aczkolwiek nadal prawdopodobną. Kwerenda, przy znanych numerach seryjnych, jest trudna, ale możliwa. Poza tym, nadużywanie określenia "artefakt" (wyrób sztuczny wytworzony przez człowieka m. in.) staje się nagminne i to w każdym tego typu miejsca. Nie dziwię się, gdy dotyczy to rzeczy wydobytych, natomiast, rzeczy, które przyniósł do muzeum gość, to już chyba raczej eksponaty, co?
@@TankHunterPoland witam. Kiedyś w programie " Było nie minęło " była historia i czołgu w Bugu utopionym. Świadek mówił że jak był mały to stawał na wieży która była już wtedy pod wodą. Co z tą historia ktoś badał? I jeszcze jedna historia na Wiśle. Wojsko polskie się przeprawialo i utonęły armaty . Jest położona wieś na wyspie. W tym programie szukano magnetometrem i były duże wskazania. Czy wiadomo o tym coś? Może warto by było to zbadać? Czy coś o tym wiadomo dla Pana?
Chcialbym sie dowiedziec na jakiej podstawie Tank Hunter jest pewny ze 25 funtowka jest z II Korpusu? To fajna legenda, ale trudno bedzie ja potwierdzic. Chyba ze spod warstw farby wyjdzie syrenka korpusna :)
@@maciekmateo8533 Na jakiej podstawie to powiedział? Bez dokumentów to zwykle mitotwórstwo, nie praca historyka. Wierzysz we wszystko co widzisz na RU-vid'ie?
najbardziej uniwersalną i skuteczną armatą II WŚ była radziecka armata polowa ZIS-3 /42 kalibru 76,2 mm oraz niemiecka armata 7,5cm Pak40 ......a nie ten " angielski wynalazek".do którego ciągle brakowało amunicji ....../relacja artylerzysty z 1944r./ Włochy./
Tak, prawie kompletna :). TKF zachowany w Belgradzie nie ma prawie zadnego elementu wnetrza. To tylko pusta skorupa. TKF to nic innego jak TK-3 z silnikiem i gasienicami od TKS.