💚Nowe odcinki w każdy czwartek o 20.00! 😍 Podobało Ci się? Włącz subskrypcję i powiadomienia, daj łapkę, zostaw komentarz! 💌 Jeżeli chcesz wesprzeć projekt Tank Hunter zrób to na Patronite: patronite.pl/t...
Dziękujemy, że byliście z nami podczas premiery kolejnego odcinka! Pamiętajcie o subskrypcji kanału, czasem kliknijcie też na dzwonek:) Możecie wspierać nasz projekt na www.patronite.pl /tankhunter. Kolejne odcinki w każdy czwartek o 20.00! Do zobaczenia! Dziękujemy za wszystkie komentarze!
Robicie świetną robote. Zastanawia mnie jedna rzecz, w Polsce ludzie na prawde kochają historię i się nią interesują więc dlaczego system edukacji jest tak zje*****ny?
Obydwa ciekawe i obydwa warto oglądać. Żaden problem, jeden po drugim😁 I nie sądzę, że powinny w jakiś sposób rywalizować. Raczej uzupełniają naszą wiedzę o kolejne ciekawostki.
Katy Rybackie moja rodzinna miejscowość. Za gnojka (30 lat temu) pół dnia się przesiedziało w tych lasach. Najwięcej znaleźliśmy amunicji i różnych niewybuchów, a z grubszych spraw to 7 mauzerów i 2 pancerfausty. Co do obecności czołgów to tylko jakąś łuskę która kiedyś była taka sama duża jak ja co robiło na mnie wielkie wrażenie ;) znajdowała się blisko rezerwatu kormoranów. Obecnie mieszkam w Nowy Dworze Gdańskim i znajomy opowiadał mi "legendę" że niby w miejscowości Różewo koło Nowego Dworu niby coś było zatopione. Faktycznie są tam jakieś 2 zbiorniki wodne ale czy coś tam jest to ja tego nie wiem :) Pozdrawiam
Jestem bylym mieszkancem Gorzowa Wielkopolskiego gdzie w latach 1970 chodzila legenda ze na jeziorku przy ulicy Blotnej byl zatopiony czolg z tego co mi wiadomo mial to byc czolg radziecki, przed 1945 bylo tam kompielisko miejskie,.Pozdrawiam serdecznie Tank Hunters Polak z Kanady
Witam i dziękuję za wspaniałe dokumenty. Jestem również fanem pojazdów pancernych i historii II wojny. Muzeum na pewno odwiedzę. Jeszcze raz dziękuję i gorąco wspieram.
Witam wiem gdzie jest zatopiony czołg , wiem też ,że były próby jego wyciągnięcia,ale nie udało się to. Było to dość dawno temu,w rodzinnej wsi mojej Mamy. Za łebka kąpaliśmy się w tym stawie i kto potrafił dobrze nurkować ,mógł dotknąć końca lufy. Z opowiadań dziadka pamiętam ,że prawdopodobnie to rosyjski czołg właśnie T-34.
Zróbcie kawiarnie w tym muzeum, sprzedajcie czekoladę scho-ka-kola, saturator, takie klimatyczne miejsce. Sprzedam wam pomysł żebyście wykleili kawiarnie na ścianach w starych gazetach z 39-45 zarówno niemieckie, polskie i rosyjskie :) swoją droga sprawdźcie okolice Kazimierza dolnego i Janowca nad Wisła tzw. przyczółku janowieckim. Działo się tam a każdy pomija to miejsce i jego historie. Moja prababcia pochodzi z tamtych okolic.
W przyszłym roku jadę do Kłanina (jak dostanę urlop) . Chopie robisz super robota i mosz wiedza kery łod Ciebie by sie musieli uczyć bajtle by to sie niy stracioło. Pozdrowiom z Goduli🤘
Siedziałem w t34-85,jako mały dzieciak wchodziliśmy z kumplami do czołgu ustawionego kiedyś u mnie w mieście na pomniku przez komorę ,w której był silnik, pamietam ze na siedzeniu kierowcy,które było bardzo płaskie była jeszcze skóra ,oparcie,a raczej kawał wyprofilowanej blachy pod plecy było składane na to siedzenie,czołg miał sprawną wierze bo można było nią poruszać tak jak i lufą,pamietam ze strasznie ciasno tam było dla 3 czy 4 dzieciaków ,a co dopiero dla 4 facetów z wyposażeniem i widoczność przez wizjery strasznie ograniczona. Ps.czołg ten po zdjęciu z pomnika trafił do muzeum u mnie w mieście,kiedyś jak tam byłem okazało się ze dalej można do niego wejść przez ten sam otwór z tylu 😀
u mojej ciotki też była taka plyta 5cm pancerza - pamietam dobrze te nierdzewne spawy - kiepski przetop ale zero korozji. Dodatkowo - mam jeszcze kawałek skrzydła z bombowca - służylo za poidło dla krów 60lat
Super klimat. Mam nadzieję że nadejdzie dzień gdy przejdę się po takim muzeum gdzie będę mógł zobaczyć nie jeden sprzęt tych co nazywali siebie panami dotknąć a może i wsiąść to byłoby piękne. Tak trzymać
Słyszałem też i taką wersję skąd pochodzi ten charakterystyczny dla czołgów T-34 klekot, dobywający się z układu jezdnego podczas jazdy ,iż jest on spowodowany przechodzącymi zębami gąsienic ,przez łożyska kół napędowych ,zęby gąsienic po prostu o to uderzają.
Jak bylem dzieciakiem to w okolocach Jantara była lufa od jakiegos dziala wmurowana w fundament domu, a kolo Krynicy wyciagnelismy czesc gasienicy ale zsotawilismy no i byly tez kola w innym moejscu ale tez zostawilismy.
Oooo całkiem przypadkowo zaproponowało mi ten kanał, chociaż uwielbiam dokumenty historyczne. Widzę, że masz doświadczenie w uzyskaniu legalnego wyszukiwania pamiątek historii uwięzionych w ziemi. Od dziadka wiem dokładnie gdzie stacjonowały wojska niemieckie podczas całej okupacji w lesie nieopodal wsi, w której mieszkał. Ciekawe czy dałoby radę sprawdzić z dostępnych źródeł, czy coś tam sąsiedzi zostawili, bądź po prostu sprawdzić wykrywaczem... Jest to las nieopodal Małaszewicz, gdzie przed wojną było lotnisko bombowców Łosi... swoją drogą były na nim zbombardowane, chyba 2 września przez Stukasy... ale tam już pewnie 100 razy przeszukano i przerobiono teran na suchy port kolejowy, a może się mylę, pozdrawiam. Super program!
3:37 Istotnym aspektem modernizacji do wersji T34-85 był nie tylko fakt zmiany uzbrojenia ale również zwiększenia załogi do 5-ciu osób. Rosjanie wyciągnęli wnioski z wczesnych lat ich konfrontacji z armią niemiecką gdy okazało się, że dowódca czołgu z 4-ro osobową załogą był przeciążony zadaniami i nie mógł efektywnie kierować walką pojazdu.
Wszystkie pojazdy beda w pelni odrestaurowane, gdyby ktos chcial najechac Polske moga byc jeszcze raz uzyte :) Wrogi wywiad przyjmie za informacje stan czolgow WP, a tym czasem w Kłaninie +500 czolgow. I wrog odparty :)
Dzięki wielkie, do tematu teciaka wrócimy niebawem po instalacji działa no i oczywiście po rozruchu. Do Muzuem już zapraszamy, otwarcie w przyszłym roku😀
Fajnie by było jak byście zrobili odcinek z renowacji tego T34 pokazali montowanie działa, malowanie itp.. Fajnie się ogląda jak budzi się do życia taka maszyna.
Subskrybuję od dzisiaj, także mam co oglądać, nadrabiam zaległości 😉 Świetnie się ogląda te materiały, jak widać tworzone przez ludzi z pasją i którzy kochają to co robią. Tak trzymać 👍
W domu mam po dziadku fajna pamiątkę...drewniana/sklejkowa fornirowana płyta na której stoi ręcznie zrobiony model T-34-85 zrobiony z mosiądzu i obok miejsce na zdjęcie i grawerowana płytka z tekstem...pamiątka na zakończenie służby. Nie jakaś malowana wieś-chustka z pomponikiem jak u francuskiego marynarza tylko prawdziwa pamiątka. Miałem też kiedyś o wiele większy model T-34 lub IS-a W kolorze bardzo ciemnej zieleni. Nie wiem czy to była zabawka, ale był bardzo ciężki, ale miał ruchome gąsienice i otwierane włazy...w sumie to jak dla dzieciaka to jeśli był w jakiejś skali, to jego twórca poszedł za bardzo do przodu i wagę pojazdu chyba też w tej skali oddał.
Drogi Jeżu ale zajebisty kanał! Dawajcie sklepik z bluzami bo sa zajebiste. DO muzeum przyjade na 100% Aż wstyd nie dać złotówki na patronite. Jesteście super poztywnymi świrami!
Osobiście mieszkam około 25km od Oględowa i słyszałem historie o tym Tygrysie Królewskim ale nikt ze starszyzny nie wspomina na ten temat Dziadek wspomina swoje przeżycia z wojny ale o tych wydarzeniach nic nie mówił
W Lbn na dawnej Kruczkowskiego też stoi taki. Zdjęli go z cokołu i poszedł pod wiatę. Może warto by się zainteresować i zapytać czy jeszcze im to potrzebne?
Myślałem ,że to ten słynny teciak z Anglii, który jest tak ciągle malowany w różne kolory, raz wyglądał jak Amerykańska taksówka, raz był niebieski, raz różowy, a nawet był kamuflaż na nim.
Mówiąc o wersjach Teciaków zapomniałeś o T-34 57 czołgu który przed 85ątką był jedynym Teciakiem który był w stanie na ROZSĄDNYCH dystansach skutecznie walczyć z Tigurami 1 i (o wiele trudniej ale jednak)z panterami.Powiedziałeś też o dobrym pancerzu....no ja niewiem jak tigur ma 102 mm pancerza przedniego a teciak (licząc kąt!!!)ma w okolicach 70-80
Wspaniała pasja. Gratuluję. Jakbyś miał na zbyciu kawałek pancerza to jestem zainteresowany. Wykuwam noże i fajnie by było zrobić coś z takiej stali.Pozdrawiam.
Na wojnie liczy się ilości nie jakość podeszli do sprawy prosto uznali że to jest czołg jednorazowego użytku w czasie bitwy to po co inwestować a każdy kołchozińk potrafił po dwóch godzinach szkoleniach go obsługiwać i tak się wygrywa
Nie mogę się doczekać ,bankowo odwiedzę was ,z Częstochowy daleko ,ale nie odpuszczę waszego Muzeum Pozdrawiam was cblopaki ,dobrą robotę robicie . Ps. Mam nadzieję ze jakieś pamiątki będa do zakupu 😁
witam. Tank Hunter jak dasz radę to wpadnij nad jezioro luterskie na mazurach i tam poszukaj bo wyciągnięto z tego jeziora w latach 70 takiego Sztuga jakiego masz w muzeum i sporo innego sprzętu. na youtube jest nawet coś o tym. Ponoć jakieś zgrupowanie wojsk grenadierów pancernych zatoneło tam przez to że lód na jeziorze był za słaby
Wieża T 34 85 pochodzi z czołgu T 43 z którego zrezygnowano ze względu na czas potrzebny do przygotowania masowej produkcji . T 43 miał 50% części z T 34
