Dzien dobry, muszę zamówić Pana książkę, A co z kumaryną zawartą w cynamonie i trawie turówka? Panie @marek skoczylas a czy OSTROPEST PLAMISTY jest dobrym odtruwaczem?
Dzień dobry doktorku, jak zwykle baza ważnej wiedzy , potrzebna !!!! Teraz dzieci mają stłuszczenie wątroby od soczków ,słodyczy , czipsów itp, a co dopiero dorośli, przez jedzonko które się serwuje , dlatego ja w domu gotuje i używam dobrych tłuszczy . Co do soli ,jeśli nie chemiczna ,to bardzo potrzebna dla organizmu . Mnie woda z solą stawia na nogi. Pozdrawiam .
dr Marku...jest Pan Wielki...👍🙂.widać i czuć ogromną wiedzę i szczerą chęć uświadamia społeczeństwa jak chronić i poprawić zdrowie... Proszę kontynuować tą szlachetną misję...wielu Panu będzie kibicować 🙂 Serdecznie Pozdrawiam 😉
Panie Doktorze, bardzo dobry wykład. Chciałem tylko uzupełnić o jedną ważną informację, że fruktoza stłuszczająca naszą wątrobę może też być endogenna. W przypadku hiperglikemii uruchomiana jest produkcja fruktozy w wątrobie (tzw ścieżka polyol: glukoza -> sorbitol -> fruktoza). Czyli jedząc dużo produktów bogatych w glukozę czy jej bardziej żłożone formy jak skrobia, również możemy doprowadzić do stłuszczenia wątroby. Jeszcze drobna korekta w kwestii fruktozy w owocach. Jeśli jednorazowo zjemy więcej niż 8g fruktozy to też przyczyniamy się do insulinooporności, czyli pośrednio stłuszczenia wątroby. Również owoc owocowi nie jest równy i niektóre mają bardzo mało polifenoli i błonnika w porównaniu do ilości fruktozy, jak banany czy winogrona. Więc jednak owoce tak, ale z umiarem i nie wszystkie. Zdecydowanie świeże, a nie suszone. Pozdrawiam i dziękuję za wysokiej jakości prezentację.
Dzięki za całe to serce jakie Pan wkłada żeby nauczyć nas co jest ważne aby chronić zdrowie.Kazdy Pana wykład dla mnie jest na wagę złota.Dzieki za całokształt i cała empatię dla drugiego człowieka.Tosia
Fajnie jak ktoś jest zdrowy i nie ma raka jelita grubego i nie jest po chemii ,która działa na układ nerwowy i błędnik ,bo te konowały onkolodzy nie wiele się martwią ludzmi Nawet tam ,gdzie jesteś królikiem doświadczalnym i uczestniczysz w badaniu klinicznym ,a to zaczyna trochę pomagać. ale choćby o lek przeciw mdłościom trzeba dopraszać się.
Jak zawsze cenna wiedza przekazana bardzo przystępnie dla laika. Uwielbiam te porady ,moje spojrzenie na żywienie zmieniło się bardzo.Zakupy przez to zawsze przemyślane.Dziekuję, Panie doktorze.
Panie Marku nie zaszczepilem się a stosowalem co jakiś czas kilka dni picie wywaru z lukrecji i niezachorowalem na covida albo przeszlem go bezobjawowo czyli dziękuję za tak przydatną wiedzę😉
Ja to ogólnie miałem gdzieś covida przez cały okres jak był popularny(teraz ludzie też chorują i już nikogo to nie obchodzi) i nie stosowałem się do niczego, a chory też nie byłem. Tak samo nie choruję okresowo na grypę, a przynajmniej tego nie odczuwam. Ludzie niszczą sobie system immunologiczny przez własny strach. Czasem trzeba zmarznąć, narazić się na zarazki. System odpornościowy musi być czujny, a nie rozleniwiony zbytnim oszczędzaniem go. Przez ostatnie tysiące lat tylko najsilniejsze geny przeżywały i miały potomstwo które również przeżyło. W większości rodzimy się z bardzo odpornymi organizmami i przez przesadne "dbanie" o zdrowie, sami sobie tą ochronę niszczymy.
ważę 52 Kg. 3x tyg.jem mięso nie jem wędlin od lat ale kiszonki jabłka banany pomidory i dużo płynów używam pieczywo tylko żytnie dużo ruchu i to od lat przestrzegam również nie piję mleka Dzięki za wykład pouczające pozdrawiam wszystkich 😀
Swego czasu sporo zjadłam pleśń które były na orzechach chlebie bułce i tym podobnych. Nigdy się nic nie marnowało, tak człowiek był nauczony. Miałam zdiagnozowane ogniskowe stłuszczenie wątroby na tk, potem robiac USG niby już nie było. Od leków przeciwbólowych też można dostać stłuszczeniea.
Bardzo dziękuję za ważne jak zwykle informacje panie doktorze corka zażywa na policystyczne jajniki metformine po której czuje się źle może wzamian brac berberyne pozdrawiam
Panie Doktorze, parę lat temu moja sąsiadka 50+ zachorowała na nowotwór, jak zapytałam, czy lekarze sugerują dietę, to ona tylko wspomniała o zaleceniu jedzenia czerwonego mięsa... przeraziło mnie to, potem pomyślałam, że chodziło im być może o niedobór żelaza, ale jeśli tak było, to przecież są inne sposoby naturalne na uzupełnienie tego składnika. Parę miesięcy później zmarła. Oczywiście tradycyjne leczenie, wycinanie i chemia. Tylko, czy to w ogóle jest leczenie....???
Panie Marku a co z produktami które teoretycznie są zdrowe, mięso jajka z gmo , utleniacze , glifosat itp.. tego jest mnóstwo ma pan może jakiś film o tych zatrutych produktach? z chęcią zobaczę czego unikać.
Dziekuje serdecznie. Przyznaje sie, ze na pare miesiecy "zanurkowalam" w metode braci Rodzen. W efekcie wrocila mi zakrzepica, znacznie posunela sie do przodu jaskra i niestety jest gorzej niz przed zazeraniem sie miesem.
Ciekawe...🤔 ale może to także potrzeba detoxu? Jednak ta dieta Braci nie ma wielu składników odżywczych. I aby ją zacząć trzeba wpierw zrobić badania czego organizmowi brakuje, uzupełnić i dopiero wtedy można iść na keto.. ,
A ja odwrotnie, mięso (tylko oczywiście z ekologicznej uprawy) wycisza u mnie wszystkie zapalenia stawów, czuję sie doskonale jak nie jem produktów mącznych. Tylko warzywa, jajka, masło i mięso.
A co z cukrem koniecznym do owocowych przetworów dżemów soków powideł ciast i np syropów z mniszka czy pędów sosny🤔 🙏🌹💞 Pięknie dziękuję za kolejny ważny materiał Pozdrawiam serdecznie 🤗
Za malo info o aflatoksynach ktore sa o wiele bardziej toksyczne niz cukier. Sa one w pszenicy, kakao orzechach a takze w ok polowie budynkow w plesni co potem ludzie wdychaja
Przez wiele lat miałem dużo przekroczone wyniki wątrobowe, ALAT, ASPAT. Byłem u paru lekarzy, stosowałem suplementy, wlewy dożylne, było troche lepiej ale wciąż ponad normę. Na jesieni zeszłego roku postanowiłem zastosować dietę dr Dąbrowskiej. Wytrzymałem cały "post Daniela", czyli przez 6 tygodni jadłem tylko niektóre warzywa, bez tłuszczów, białka, cukrów itp. Wyniki wątrobowe po tym poście spadły do najniższych wartości. Miałem też podwyższony cholesterol. Z 230 spadł mi na 156! A co najciekawsze, po powolnym powrocie do normalnej diety wszystkie wyniki pozostają na odpowiednim poziomie, tak jakby się coś zresetowało, wyczyściło. Zaobserwowałem też, że ten post likwiduje pewne nawyki. Na przykład są potrawy, które lubimy i ciężko jest ich nam sobie odmówić. Na początku postu ma się na nie ochotę, myśli sie o tym a potem to łaknienie zupełnie ustępuje i to też dodaje jakiejś takiej radosnej energii i poczucia wolności. Niesamowite doświadczenie. Teraz w wakacje sobie troche pofolgowałem z dietą ale na jesieni mam zamiar powtórzyć post Daniela i nie moge sie tego doczekać ;)
