Austin do odwiedzin zdecydowanie jest super! Plusem Texasu jest to, ze każde z ich dużych miast ma coś ciekawego do zaoferowania, a są jak na warunki USA niedaleko od siebie (poza El Paso). Także bardzo łatwo zrobić sobie wycieczkę na której można zwiedzić każde z nich. Big Bend jest moim ulubionym jak na razie parkiem narodowym, który odwiedzilem. Magiczne miejsce moim zdaniem. @@hrabiahoreszko9520
Dzięki za świetny film. Logarytm mi wyrzucił, kliknąłem od niechcenia a tu taki dobry materiał. Ciekawe informacje podane na lajcie i z humorem, dobrze zmontowane, ogólnie fajny klimat. Prawie 40 minut a moment mija. Dużo widziałem vlogów po Stanach ale Twój ma coś takiego świeżego w ogarnianiu tego tematu. Pozdrawiam
Mieszkam w Austin i według mnie hill country to prawdziwa perełka. Jest tam dużo więcej ciekawych miejsc ale trzeba by poświęcić więcej czasu. Fajnie pokazałeś Teksas. Zostawiam suba i czekam na więcej! Pozdro
Super się ogląda twoje filmy. My w przyszłym tygodniu odbieramy kampera w Austin i będziemy się kręcić po Teksasie przez 2 tygodnie. Wielkie dzięki za wszystkie wskazówki :) Dobra robota!
I tried to understand as much as I could, but it was too hard 🙃. Great list though. We have visited all of these places throughout the years. It is a huge state with a lot to see and do!
mało wyświetleń ponieważ bardzo mało filmików wstawia, nie ma szans na rozrośnięcie się kanału kiedy wstawia się filmy tak rzadko, a szkoda, bo widać napracowanie w ich obróbce
W USA tak długo, jak nie latam, aby promować jakiś biznes, ani z tego nie zarabiam, jedyne co muszę mieć to zarejestrowanego drona, jeżeli wazy więcej niż 250g i zdany taki szybki kurs (tego kursu nie da się nie zdać i zajmuje on maks pół godziny). Schody się zaczynają, gdy latanie dronem przyczynia się do dochodu czy promujemy nim biznes, wtedy trzeba zdać dodatkowe bardziej skomplikowane egzaminy na komercyjnego pilota. Tak z ciekawostek w większości parków stanowych i narodowych latać dronem nie można, natomiast ponieważ powietrze kontroluje FAA, a nie park, można to obejść. Po prostu wystartować i lądować nie na terenie parku i uważać, żeby się nie rozbić. Kiedyś normalnie można było dronami startować z parków, no ale jak to przeważnie bywa, paru idiotów bez wyobraźni zrujnowało to dla wszystkich innych.
Bardzo treściwy odcinek. Co do degustacji to Wiesław by powiedział: "Czuć alkohol - piękna sprawa". Mam pytanie odnośnie miejsc, które odwiedziłeś, bo z video ciężko mi to wyłapać. Czy będąc w teksańskich miastach czułeś się przytłoczony architekturą? Czy widać tam tzw "patodeweloperkę"?. Z Twoich ujęć mam wrażenie jakby te miasta były tak schludnie postawione i nie widac było powciskanych i nasranych budynków. Kolejne pytanie to o odczuwalny "klimat". Zastanawiam czy czy w miastach które są blisko akwenów będzie człowiek inaczej się czuł niż w miastach przy których jest mniej wody. Gdzie według Ciebie było najprzyjemniej?
Głównie się mieszka w domach, także takiej w "naszym stylu" patodeweloperki raczej nie ma. Są natomiast takie osiedla domów nazywane "cookie-cutter", cos jakbyś zrobił jeden model domu i jechał 'copy paste', tak że masz osiedle jednakowych domów. Nie wygląda to najlepiej, zlewa się i jest nudne, ale nadal daleko temu do tego, co się odwala na 'nowoczesnych' osiedlach w niektórych miastach PL xD Jeżeli chodzi o wodę, to wszędzie przy zatoce meksykańskiej jest znacznie bardziej wilgotno/parno i to się odczuwa. No i masz plaże, także ma to duże znaczenie. A tak to oprócz oceanu czy centrum Austin i San Antonio, które bardzo fajnie wykorzystują brzegi, to nie wiem, czy ma to tak duży wpływ. Najprzyjemniej było w Terlingua, choć trochę sztywno XD A tak serio, to chyba nadal San Antonio jest dla mnie najprzyjemniejsze, a w El Paso z drugiej strony spotkałem najmilszych ludzi.