UWAGA!
Przeprowadzony test może u każdego wypaść inaczej ze względu na rodzaj i stopień zabrudzenia.
Na czym polegał test?
Test polegał na użyciu wyłącznie chemi w postaci samego płynu i myjki ciśnieniowej bez użycia szczotki lub gąbki w ilości 1 próby.
Felga jak widać była podzielona na 5 równych kawałków na których były testowane poszczególne produkty.
przed nakładaniem poszczególnych płynów felga była suszona w celu zminimalizowania rozcieńczenia płynu oraz wcześniejszego rozmoknięcia brudu.
Wyniki:
Stan felg był gorszy niż się spodziewałem i żaden z produktów nie dał rady domyć tak zniszczonych felg, jednak moim zdaniem najlepiej wypadł Red Monster który biorąc pod uwagę że jest koncentratem możemy go rozrobić w większym stężeniu i możliwe że domył by je jeszcze lepiej, jednak w proporcjach 3:1 nie poradził sobie w pyłem hamulcowym i asfaltem.
Na drugim miejscu uplasował się chyba produkt firmy Moje Auto. Dobrze sobie poradził z grubym brudem jednak asfalt i pył z klocków został w znacznym stopniu.
Trzeci produkt jest ciężki do wytypowania bo Brumm, K2 i ADBL były bardzo podobne z czego chyba minimalnie lepszy był produkt K2 Roton a najsłabszy ADBL.
Największym minusem całego testu okazał się najdroższy w stawce ADBL za którego musimy zapłacić ok 40zł za litr. Efekt po 5 min był tak słaby że aż nie dowierzaliśmy że produkt za 10zł (650ml) może lepiej domyć iż klasowy produkt z wyższej półki.
16 окт 2024