Świetny filmik Lidziu. Dziękuję za te testy. Ja lubię ten ołowek pryma bo wersja różowa i żółta nigdy mnie nie zawiodła i zawsze się spierała. Ja to się ogólnie boję pisaków bo miałam już tyle różnych przygód że wolę nie rozrysować materiału. No chyba że jakis wielki to wtedy tak. Haeda bez kratek nie dałabym rady. Chociaż zaczynałam bez nich 😂
Ja kiedyś haftowałam i duże i małe obrazy bez żadnych kratek, nawet nie wiedziałam, że inni tak robią, nie było jeszcze internetu, a jak już był to nie miałam czasu zajmować się takimi drobiazgami. Potem nie mogłam się nadziwić po co komu takie kratki, ale jak raz spróbowałam to polubiłam. W komentarzach jedna z pań pisze, że robi kratki specjalną nicią. No i muszę to wypróbować 😁
@@czasnahaft6834 @@czasnahaft6834 ja kiedyś też tak robiłam w sensie tą nicią. Ale to jest tyle roboty. Dwa dni szycia😂 raz zrobiłam i to był pierwszy i ostatni. Fajnie się te nitki wypruwa później i zostaje taki czyściutki haft ale zrobić je...o rajusiu
@@sysia_bu8641 Też się nad tym zastanawiałam ile czasu to zajmuje, flamastrem na pewno szybciej, ale zaletą jest to, że nici zawsze będą pod ręką, nie wyschną, nie wyblakną, a jak źle policzę to łatwiej o korektę 😁
@@czasnahaft6834 Miałam pisak z CreaArt ,który zostawił plamy i jakiś " Water Erasable Pen", który jednak został widoczny. Żadne z tych, które pokazałaś 😊. I stosowałam się do instrukcji.
@@HandyHandsShow Ja kiedyś nie rysowałam żadnych kratek i było dobrze, ale jak raz narysowałam z ciekawości to i tak zostało. Ułatwia to pracę, ale to kwestia przyzwyczajenia 😁
@@czasnahaft6834 Ja właśnie pisaków użyłam z ciekawości. Liniaturę od - nastu lat robię igłą i nitką - wystarczy później wyciągnąć i nie ma zmartwienia. Tylko nić musi być poliestrowa, bawełniane się rwą 😁
Ołówka użyłam tylko raz, nie sprał się, ale ja piorę bardzo delikatnie, może dlatego. Na 20 ct haftuję się bardzo dobrze, czasem myślę, że nawet lepiej niż na 18 ct. Pokażę jak już będzie coś więcej widać.