ogólnie jestem za mt07 na pierwsze moto - dziś u znajomego w salonie usiadłem na SV - oprócz kanapy którą można wymienić ... zrobiła na mnie mega wrażenie !!!
Hej Mario. Czy masz już plany testowania kolejnych maszyn Suzuki? Ostatnio będąc na serwisie mojego 1250 w Piasecznie widziałem tam kilka zacnych sprzętów, które są gotowe do jazd próbnych. Ja załapałem się na DL650XT, ale są jeszcze DL1000, GSX S1000F i Hayabusa.
Witam. Oczywiście, że mam ale ostatnio mieli sporo wypożyczeń sprzętów na weekendy i ktoś z wypożyczających miał dzwona na GSX 1000S. Po niedzieli mam nadzieję, że uda się ogarnąć GSX-a bo strasznie ciekawy jestem jak to lata :) Ps. Na Hajkę też się czaję.
Cześć Mario, a jak jest z zawieszeniem w odniesieniu komfortu do DL 650? Obecnie stoję przed wyborem nowe SV 650 lub DL 650... problem w tym że obecnie w Łodzi nie mam możliwości porównania tych moto i bazuje z doświadczeń na Gladiusie i MT 07 a 95% tras będą polskie szosy na dojazdy do pracy o dystansie 40km w jedną stronę i np. raz w miesiącu dłuższy wypad np. w góry. SV się nada czy jednak brać DL? Dodam że patrze w stronę SV z racji mojego wzrostu ( 172 cm) i samych gabarytów motocykla.. na DL ledwo sięgam ziemi choć słyszałem o możliwości obniżenia ale.. :) Co sądzisz?
Hmm, a będziesz w te góry latał sam czy z plecakiem? Generalnie radziłbym ci SV ale jeżeli masz w planach konkretne tripy między województwami to DL na bank będzie wygodniejszy i na trasie lepsza ochrona przed wiatrem. Z drugiej strony jestem zdania, że dobrze jest jak siedząc na moto możesz postawić całą stopę na ziemi bo przy małych prędkościach i parkingowych manewrach łatwo o wyłożenie sprzętu gdy nie mamy porządnego podparcia. Jeżeli można obniżyć DL tak abyś miał ten komfort całej stopy na glebie to bierz DL ze względu na wypady w góry bo na dojazdy do pracy SV spokojnie da radę. W MOTOCYKL-u robią test SV i stukają nią masę km i dają radę. wymienili tylko siedzisko bo to standardowe podobno na długich trasach daje w kość (w salonie mają akcesoryjne, świetnie wygląda). Reasumując. Jeżeli chcesz często wybierać się w dalekie trasy, a do tego czasem zabierzesz plecak to bierz DL tylko sprawdź czy odpowiednio mogą obniżyć ci sprzęt. Jeżeli te góry masz zamiar strzelić dwa razy w sezonie i głównie będziesz pomykał sam do pracy i jakies bliższe wycieczki to bierz SV bo dobry i wdzięczny sprzęt, a do tego moim zdaniem wygląda świetnie. :)
Moto Mario No właśnie.. SV góruje pod wzgledem dla mnie poręczności i wyglądu a i jak bym się uparł to owiewka MRA i kanape za niewielkie grosze załatwie.. DL fakt ma opcje obniżenia no i żonie podpasowało bo faktycznie wygodnie.. ostatecznie bedzie rzut monetą jak dalej będę miał problem bo co jak co to umiejętności są ważne, racja? :-P Dzięki Mario
Nie ma sprawy :) Pamiętaj też, że motocykl musi ci się podobać. Nie lekceważ tego aspektu bo ja nawet po latach widzę, że naprawdę ważna rzecz. Pochwal się nowym sprzętem jak już dokonasz wyboru :)
Jak z jakością wykonania względem MT-07? Ja byłem kilka dni temu oglądać MT-07 i jak dla mnie to tandetnie wykonana maszyna. Plastiki na baku i dookoła niego trzeszczą i się ruszają, chłodnica widać, że marnej jakości i nawet niepomalowana, zwykła szara jak z najniższej półki cenowej, a do tego miejsce umieszczenia stacyjki, to jakaś pomyłka. Do tego kiepski dźwięk silnika, wyższa cena od SV650, na plus jedynie wygląd i opinia o marce. Jak dla mnie w MT-07 nie zostało nic z dobrych cech XJ6. Sam zastanawiam się nad SV650 2017-2018 lub CB650F 2017-2018 (oba moto z ABS). PS Jeździłeś XJ6? Mi się znacznie lepiej jeździło XJ6 vs Gladius ew. czy jeździłeś Gladiusem, tak by porównać jego zwinność do najnowszego SV650?
Mam test MT07 na kanale. Moto mnie jakoś mocno nie porwało (w przeciwieństwie do MT09 ;) i w wielu sprawach trzeba przyznać Ci rację. Ja generalnie dobrze oceniam ten sprzęt ale po prostu jest raczej nie dla mnie. Fabryczny wydech dławi dźwięk strasznie i pierwsze co trzeba zrobić po wyjeździe z salonu to założyć akcesoryjny :) Niestety nie latałem ani XJ6 ani Gladkiem więc nie wypowiem się. Za to nowa SV-ą jeździło mi się świetnie. Może dlatego, że jest dla mnie o niebo wygodniejsza? Do tego super się prowadzi i szybko poczujesz się pewnie na maszynie. Wizualnie dla mnie też jest super bo lubię retro. V-ka jest elastyczna jak guma i ekonomiczna ale po jeździe CBR650 przyznam, iż CB650F tez na pewno Cię nie zawiedzie. Zrób jazdę testową jak się ociepli, to wiele wyjaśni.
Dane z niemieckiej strony producenta. Nennleistung (ohne Staudruck): 56 kW / 8.500 min-¹ (76 PS) Max. Drehmoment: 64 Nm / 8100 min-¹ Szkoda, że traktują nas jak naród drugiej kategorii. Kpina aby oferować produkt nie umieszczając pełnej specyfikacji.
Nie. Co prawda Gladkiem nie latałem ale jeżdżąc SV-ą zapomniałem o tym elemencie jazdy V-kami. Silnik jest naprawdę bardzo gładki i mega elastyczny. Sądzę, że w MT 07 jest mocniejsze hamowanie silnikiem niż w SV-ce. Czuć, że w ramie Suzi siedzi nowoczesny świetnie zaprojektowany silnik, mocny, elastyczny i podobno bardzo ekonomiczny. W jednaj z wiodących gazet w branży wyszło im w teście 3,5 L na 100km i był to najlepszy wynik w śród konkurencji w tej klasie.
Jak dla mnie brak. Jako moto użytkowe, moto na pierwszy poważny sprzęt czy maszyna do zabawy jest idealna. Gusta są jak dupa, czyli każdy ma swoją ale dla mnie to doskonała maszyna bo oprócz zalet o których napisałem jest piękna. Gdybym do swojego motocyklizmu podchodził bardziej praktycznie, a nie tak jak teraz, stricte emocjonalnie to właśnie ta maszyny stała by u mnie w garażu.