Piąty odcinek trzeciego sezonu podcastu "Bez Tajemnic" w którym rozmawiałem z dr n. med. Tomaszem Jeżewskim, który jest specjalistą kardiologii. Pamiętajcie, że podcasty możecie odsłuchać również na Spotify.
Najczęściej dbamy o ciało, a nie o organizm. Nikt nie mówi, że mąka jest wysokoprzetworzona i wszystkie produkty mączne są niezdrowe, bardziej niż mięso. Dodatkowo zalewa nas trująca żywność zza wschodniej granicy, gdzie nie ma żadnych norm. Brońmy własnych rolników, prawa do własnej ziemi i do uprawy roślin. pozdrawiam
Zawalają nas zatrutą konserwantami/chemią żywnością zachodnie paszarnie typu Biedra, lidle jakieś kauflandy czy inne dziadostwo. Źródło swojego dziadostwa mają na Ukrainie a produkcje w zrabowanych zakładach przetwórczych w Polsce. Oczywiście będą nadal mieszać ile wejdzie co już widać. Antagonizują Polaków i Ukraińców...
Nie tylko zza wschodniej granicy jest niezdrowa żywność. Owoce i warzywa z różnych krańców świata, ba nawet polskie jabłka z marketów prędzej wyschną niż zgniją.
@@predi3112 To prawda, ale mam u siebie młodą jabłoń, miała mnóstwo jabłek i w połowie lata zaczęły gnić i spadać, bo nie stosuję oprysków. W jesieni zebrałam 7 (słownie siedem) szt jabłek. Nie jest to źródło mojego utrzymania, więc tragedii nie ma, ale producent musi zastosować chemię, żeby produkcja była opłacalna. Chodzi tylko o umiar. pozdrawiam
Powiem więcej o tej mące. To kwestia, która na pewnym etapie staje się wręcz ideologiczna. Człowiek opowiada jaką to trucizną jest dzisiaj mięso a o cukrze, mące mającym nieporównywalnie większy wpływ na dzisiejsze zdrowie ani słowa. Jest takie powiedzenie, Jeden rabin mówi tak a drugi mówi nie. Osobiście znam profesora onkologii, wykładającego na uczelni medycznej i prowadzącego klinikę onkologii w jednym z największych miast, który powiedział że dzisiejsze warzywa i owoce nie mają nic wspólnego z tym sprzed pół wieku i mają często więcej lub tyle samo cukrów, powodujących choroby metaboliczne przy jednocześnie drastycznie spadających poziomach substancji takich jak niektóre kluczowe mikroelementy i witaminy. Więc przyczepić się do mięsa bo ideologicznie wszedł na tą ścieżkę ale opowiedzieć, że mąka, cukier i nawet nadmiar niektórych roślin powoduje choroby metaboliczne to już z punku widzenia jednego rabina jest niedobra powiedzieć a drugi powie. Taki dzisiejszy stan i zamieszanie z którego nie dowiemy się nigdy prawy obiektywnej. Jeden profesor powiedział, że unikanie mięsa, produktów zwierzęcych powoduje poważne problemy a ten mówi, że to cię zabije. Komedia.
No , jak w tym przypadku z programu Anity Gargas. Polak uległ wypadkowi w Niemczech. Chcieli go zabić w szpitalu w Murnau. Usilnie matkę namawiali na zgodę dając mniej niż 1% szans na przeżycie. Matka się nie zgodziła. Powiedziała, że nie dostaną narządów. Przedstawiła pełnomocnictwo do decyzji za syna w tej sprawie. Odstąpili od odłączenia ale i od leczenia. Udało się jej przenieść syna do kliniki neurologicznej w innym mieście- też w Niemczech, gdzie zaczął niebywale szybko odzyskiwać zdrowie. Lekarz stamtąd mówił, że to zasługa nie tylko personelu ale jeszcze jakiegoś innego czynnika, bo przecież zajmują się wszystkimi tak samo a ten mężczyzna zaskakująco szybko zareagował pozytywnie na leczenie i rehabilitację. Gdy syn stanął na nogi , pojechał z matką do Murnau, żeby stanąć twarzą w twarz z lekarzami, którzy nie dawali mu szans, tzn dawali mu mniej niż 1% i chcieli go odłączyć od aparatury podtrzymującej życie. On wszystko słyszał, gdy tak debatowali o tym nad jego łóżkiem. I cierpiał. Ci lekarze jednak nie mieli odwagi z nimi rozmawiać. Czerwoni na twarzy uciekali od swojego byłego pacjenta i jego matki. Bardzo emocjonujący dokument.
Witam i to jest prawdą o życiu- zamiast operacji i operacji na naczyniach wystarczy odpowiednią dieta i miażdżyca zanika .jeżeli nie dostarczysz Energi to mózg zrobi wszystko by zapewnić sobie energię. Pierwsze zużyje zapasy potem usunie zatory w naczyniach następnie zje nowotwory. Najważniejszą dla nas czynnością jest myślenie. Potem ruch i następnie jedzenie. Pozdrawiam --- ps. bardzo miło się Pana doktora słuchało.
Miałem niedawno problem kardiologiczny. Od 2 lat odczuwałem zapaści, jakby spadki ciśnienia krwi. Trwało to chwilę i pojawiało się kilka razy dziennie. Bywało, że problem znikał na tydzień a bywało, że na trasie Wisła Bydgoszcz takich „zjazdów” miałem ponad 10. Kilka razy miałem, że żeby nie upaść przyklękłem a raz było tak, że rano idąc do łazienki wstałem spod schodów, czyli że odcięło świadomość i zaliczyłem glebę. Postanowiłem wziąć się za leczenie i trafiłem do kardiologa, który zlecił holter ciśnieniowy i holter ekg. Holter EKG wykazał, że w ciągu doby miałem 276 przypadków zaniku tętna na czas dłuższy, niż 2 sekundy a rekordowo nie było tętna przez 4.6 sekundy. Diagnoza kardiologa - wszczepienie rozrusznika serca. Miałem udać się do szpitala na obserwację i zapewne rozrusznik. Przy okazji to i mój cholesterol się lekarzowi nie podobał. Zimą przy wzroście 178 dochodziłem do wagi 94 kg, ale przy dosyć znacznym umięśnieniu. 15 lat wcześniej gdy biegałem maratony zszedłem max. do 74.5 kg. Nadwaga nie była za duża a latem schodziłem do 85 kg. Przeczytałem książkę braci Rodzeń, zmieniłem dietę na niskowęglowodanową, jadam dużo mięsa. W ciagu 4 miesięcy waga spadła do 81.4 kg, cholesterol zrobił się idealny a problemy kardiologiczne skończyły się już po 2 tygodniach. Od tamtego czasu nie poczułem zapaści i „zjazdu”. Może to mięso nie jest tak dobre jak dziczyzna, ale jest lepsze od chleba, makaronu, ziemniaków i soków. Naszym zagrożeniem nie jest białko i tłuszcz a cukier.
@@lilijka351co Ty za farmazony wygadujesz? Badania pokazują, że tylko na poczatku diety następuje wzrost kwasu moczowego, po czasie następuje znaczna poprawa. A mit, ze spożycie białka powoduje uszkodzenie nerek już dawno zostal obalony. Także najpierw się proszę douczyć a potem mówić o sumieniu.
Dla Pana Doktora ❤️Jest Pan jednym niestety z nielicznych lekarzy którzy coś wiedzą ❤️Nadzieja że będzie Pan szkolił innych ❤️❤️❤️Moja gorycz jest olbrzymia, musiałam uczyć się medycyny od podstaw, lekarze których spotkałam na swojej drodze, to był koszmar....w efekcie końcowym wiedziałam więcej niż oni, poszłam dalej i szukałam na świecie .Biochemia i analiza to był dla mnie pikuś, okazało się że wszystko co zrobiono dla bliskiej mi osoby było nie tak . Niestety najlepszy tata na świecie odszedł po braniu 14 leków dziennie, zapisanych przez lekarzy ,.Miał chyba wszystkie skutki uboczne z ulotek tych właśnie leków .Dzisiaj wiem że kluczem był miktobiom eliminacja toksyn, zdrowa dieta i niestety analiza pierwiastków i ich uzupełnienie! Mądrość i łączenie kropek jest trudna, poznanie medycyny z całego świata to dzisiaj moja pasja. Razem z moimi przyjaciółmi zobaczyliśmy że cukrzyca jest możliwa do wyleczenia bez leków! Że choroba krążenia wynika z wielu czynników, że funkcjonowanie naszego organizmu i wszystkich układów jest zależne od mikrobiomu w żołądku i w jelitach ! Że nadużywanie leków powoduje uzależnienia i problemy zdrowotne.Ze statyny to zapełnia stawów it'd....wiecie co było najgorsze ? Że nikomu nie zależało na tym aby mój tata przeżył, ponieważ miał już skończone 60 lat więc dla systemu i tych pseudo medyków był już stary. Pomyślałam kurde to będę za parę lat ja ,ty i my ! Ile poznałam historii podobnych jak moja nie pytajcie .......Uczcie się sami, szukajcie rozwiązań na świecie.Czytajcie opracowania medyczne, sprawdzajcie ! Pubmed tam znajdziecie opracowania, patrzcie kto robił badanie czy czasem nie firma która promuje lek! Dbajcie o jelita ! To klucz!
Mam takiego konowała w rodzinie... Ma ponad 40 lat praktyki , a nie zaprowadził bym do niego nawet psa...Nawet jego ojciec nie chciał się u niego leczyć...😢
Pan doktor wspomniał o onkologii. W polskiej służbie zdrowia to dramat, dramat dla pacjentów. Przede wszystkim dlatego, że dopóki nie ma czarno na białym, że mamy raka to diagnostyka np podejrzanych zmian czy złego samopoczucia ciągnie się miesiącami, bo tyle trzeba czekać na kolejne konsultacje, a wiadomo, że takich konsultacji/badań musi być kilka, a jak już się doczekamy to jest pozamiatane.
@@stanisawapietosa2280Niestety do ludzi to nie dociera. Wiedza w zasięgu ręki. Dziwne, że truciciele mają na to przyzwolenie. Chemia zawładnęła Światem. Liczą się zyski, nie zdrowie człowieka.
@@stanisawapietosa2280 A ty czego nie rozumiesz?... myślisz, że choroby biorą się tylko z tego, co jemy? Może weźmiesz pod uwagę "szczepionki", zanieczyszczone środowisko i powietrze, które wdychamy a które jest " przesiąknięte" tym, co rozsiewają samoloty i tym, co niektórzy wypuszczają przez swoje kominy, promieniowanie elektromagnetyczne itd.🤔
Zobaczyc szpital ludzie na onkologi ida tasmowo.tylko zobaczyc to czlowiek juz chory gada sie trzeba robic badania kiedys byly przymusowe okresowe a teraz dostac papierek to sukces a doczekac kolejki to juz szczyt jak sie doczeka tylko vo pozniej???? O tym nieh Pan mowi
@@stanisawapietosa2280 właśnie nie rozumiem, bo sama uznaję tylko mięso, mleko, masło /nie margarynę/, chleb "mnie w zęby gryzie'," a cholesterol mam niski, kawę musze mieć co najmniej z 5 łyżeczek, najlepiej to tylko nocne zmiany, a pracuję w chłodni... czyli wszystko, co medycyna wyklina, a diabli mnie nie biorą.
Nie, w paranoję to ty wpadasz. Nikt nas nie "truje" - to my sami trybem życia wpływamy na nasze zdrowie i potem szukamy winnych za konsekwencje własnych wyborów. To "trucie" to uproszczenie dla półdebili.
@@mlody969 wiec twoim zdaniem pestycydy, glifosaty i inne swinstwa w zywnosci to nie trucie. Chemitralis to tez pewnie bajeczka. Tak zwane ostatnie ''szczepionki'' tez byly dla naszego zdrowia .. Wspolczuje ''wiedzy i madrosci''. Pewnie twoj iloraz IQ tez jest bardzo wysoki, czyli przekracza moze nawet 30... Brawo ty
Dr Jeżewski w tym miejscu 30:50 mówi: "Wy musicie zapobiegać a nie badać się". I to jest wg mnie clou całego wywiadu, a odnosi się nie tylko do onkologii ale też kardiologii i innych dziedzin. Aby być zdrowym, żyć dłużej niż przeciętna i to w dobrej formie, należy dbać o siebie! Chodzi głównie o zatrute jedzenie ale i o to jakim powietrzem oddychamy i wreszcie jak radzimy sobie ze stresem, czyli czy dla kasy robimy ze swego ciała niewolnika 🙂W końcu ten "niewolnik" buntuje się i przestaje dla nas pracować 🤔🙂 Słyszałem takie powiedzenie: "Jeśli do 40-ki pastwiłeś się nad swoim ciałem, to po 40-ce ciało zaczyna znęcać się nad tobą" Jest w tym pewnie dużo prawdy, zwłaszcza w odniesieniu do mężczyzn.
Uda się dotrzeć tylko do tych którzy chcą zrozumieć, ja bardzo dziękuję za ten wywiad, nie tylko potwierdził moje zrozumienie tego jak należy o siebie dbać, ale dopełnił obrazu. Mam 53 lata, i 4 lata temu całkowicie zmieniłam swoje życie na szczęście oprzytomnienie przyszło wcześniej niż u większości. Schudłam 25 kg, rzuciłam palenie papierosów, zmieniłam całkowicie nawyki żywieniowe. Badania mam takie, że lekarz przeciera oczy ze zdumienia i wielokrotnie mnie pytał jak ja to zrobiłam. Dodam tylko, że od 1982 roku jeżdżę na wózku inwalidzkim w wyniku uszkodzenia rdzenia i to również mi niczego nie ułatwiło. Moje życie było ciężkie i pracowite jak większości ludzi i gdzieś po drodze wychowując samotnie dziecko i borykając się z codziennością zapomniałam o sobie i o tym, że Nasze ciało powinno być świątynią, o którą dbamy każdego dnia. Czy jest to łatwe, niestety nie, wszechobecne jedzenie, które serwuj się na każdym kroku mocno utrudnia podejmowanie decyzji a my wszyscy jesteśmy uzależnieni od cukru i nie rozumiemy, że nie rozumiemy. Można się o tym przekonać gdy zdecydujemy się go odstawić i wtedy szok bo dociera do Nas ta przykra prawda, że jesteśmy NARKOMANAMI! Ale zrozumienie tej prawdy jest mocno otrzeźwiające i sprawia, że człowiek budzi się ze snu i zdaje sobie prawdę, że świat w którym żyjemy nie jest taki jak myśleliśmy. My sami jesteśmy odpowiedzialni za większość tego co Nas spotyka choć łatwiej jest nam przerzucać tą odpowiedzialność na innych i to nie tylko w kwestii jedzenia, ale wielu innych również. Dziękuję Za wspaniały wywiad, Panie doktorze jestem pod wrażeniem sylwetki TAK WYGLĄDA ZDROWY CZŁOWIEK!❤
Zastanawiam się, dlaczego Pan Tomasz nie mówi wprost o sposobach radzenia sobie ze stresem czy o diecie, którą stosuje. Szkoda, że prowadzący nie próbował wyciągnąć tych wartościowych informacji od gościa. Poza tym super rozmowa. Pozdrawiam
Dokladnie, caly czas "beating around the bush" jak mowia po angielsku, brak informacji praktycznych o do rzeczy, szkoda ze prowadzacy nie zadal wprost pytania "to jaka profilaktyke stosowac? Jak jesc?"
Moja koleżanka odczuwała bóle ręki i nogi. Poszła więc do lekarza, myśląc że to pewnie od kręgosłupa, ale on zapytał, skąd ta pewność i skierował ją do "specjalisty". "Specjalista" z Łodzi, taki niewysoki, energiczny facet zapytał: a teraz panią coś boli? nie? to czym mi pani głowę zawraca? Już nie będzie zawracała - zmarła w tym roku jesienią: guz mózgu. Osierociła dwóch 20. letnich synów.
Moja koleżanka po nowotworze piersi przeszła całą terapię. Pojawiły się bóle brzucha I krew utajona w kale. Rodzinny ją skierował do gastroenterologa, jakiegoś wysoko postawionego w hierarchii. To jej powiedział, że czemu mu głowę zawraca i nic nie zalecił.😅 Kur...A w jakim kraju my żyjemy ??
Nie znam osoby przewlekle chorej, którą wyleczyłaby akademicka medycyna. Ci chorzy są podtrzymywani przy byle jakim życiu, mam wrażenie, że po to tylko, żeby jak najdłużej być użytecznymi dla Big Farmy. Gratuluję gościa.
Miałam taki przypadek będąc w szpitalu ,dostałam odpowiedź od lekarza ,, proszę pani ja lecze tylko książkowo "stan mój zamiast się poprawić -pogorszyl się .Przyjęłam metodę słuchaj swego organizmu lecz się sama 😢
To kogo znasz nie ma żadnego znaczenia, to są dowody anegdotyczne. Poza tym poza samym "wyleczeniem" jest jeszcze przedłużenie życia i wzrost jego jakości.
@@zdzislawastrug6578A jak miał leczyć, nie książkowo? Szarlatanerią z internetu? I co to jest ta "metoda słuchaj swego organizmu"? Ale jeżeli jest taka skuteczna to proponuję przeprowadzić badania kliniczne z randomizowaną grupą placebo i tylko czekać na nobla z medycyny.
Pan doktor o ewolucji😂😂😂,dziękuję,nie skorzystał bym z takiego lekarza. Całe życie jem mięso i mimo wieku,serce jak dzwon! Poziom wit.D 122,wit.B12 1041 i wszystko funkcjonuje,jak w zegarku szwajcarskim
Moja Mamusia zyla 95 spozywala miesa.. miesa.. smalec,,masło, sery, orzechy kiełbasy..salceson byl jej najbardziej ulubionym,... Usmiercila ja "felczer z okrainy.. w szpitalu Narutowicza Krakow ! Uwaga, bander-owcy sa teraz wsrod nas i dalej nas morduja ale teraz w szpitalach i na ulicach w Polsce!
Moj przyjaciel cale zycie odzywia sie tlustym miesem(nie jada miesnych przetworow:kielbas,szynek itp.)i jajkami,maslem,smalcem,rzadko ryby,czy ser.Nie jada zadnych weglowodanow ,olejow mleka i jego przetworow. Ma 89 lat,nigdy nie choruje nie lyka zadnych lekow ani suplementow.Jest sprawny fizycznie i umyslowo.kazdego dnia pare godzin pracuje.
Wszystko do czasu, kryzys przyjdzie niezapowiedziany. Zachorowałam na grypę. Bardzo źle się czułam, nie dotarłabym do przychodni. Zadzwoniłam do rejestracji, jest pani 27 a w kolejce, proszę czekać... Po pół godz. czekania odezwała się pani w rejestracji. Poprosiłam o wizytę domowa. Nie zapytała dlaczego, krótko :"Nie ma takiej opcji" Prosze wezwać pogotowie jak się pani źle czuje. Koniec rozmowy. Tak więc kurowalam się sama przez 3 tygodnie. Smutne, ale taka jest prawda.
Cały 2010 rok udawadnialam lekarzowi że mam raka. Mówiłam mu ze schodlam w ciągu miesiąca 30kg.Mialam tak silne bóle że traciłam przytomność, dostawałam silne leki. Nazwał mnie histeryczka. Nie wiedziałam co mam robić. Moja koleżanka zawiozła mnie do szpitala ponieważ już nie miałam siły. W szpitalu Trafiłam na wspaniałą panią profesor. Przeszłam dokładne badania, okazało się że mam duży guz nie operacyjny na rdzeniu kregowym. Duża cześć usunęli a reszta była naświetlania i chemia a także dostałam bardzo dużo krwi. Przez 3lata były przerzuty. Teraz jest spokojnie. Jak były przerzuty to lekarz nie interesował się guza i tylko mówił że to jest dziwne. Pan profesor mówił że ten typ guza trafia się raz na milion
tez tak uwazam. mam 65 lat, nie pamietam zebym znala jakies osoby chore na raka nawet 20 lat temu; chorowalo sie na grype, przeziebienie, czasami nerki (moj tata), zaburzenia rytmu serca moja mama - ale generalnie nikt po lekarzach nie latal, bo nie musial. Widzieliscie grube dziecie w szkolach? ani za moich szkolnych czasow ani za czasow moich dzieci. Jak sie trfilo grube dziecko czy mlodziez to byla to osoba chora, jedna na wielka szkole. W latach osiemdziesiatych w Polsce nie bylo jedzenia to i grubych nie bylo, ale juz w 90 ych zaczely sie opryski i paskudztwa w jedzeniu. Nie zapominajmy o WHO i modelach zywieniowych, calkowicie blednych, a teraz mamy tego efekty.
Dawno nie słuchałam tak ciekawego wywiadu, super gosc, pozdrawiam ze Stuttgartu, rzeczywiście służba zdrowia jest tu taka jak mówi pan doktor, tu onkologia super, nie kosztuje nic, a opieka na każdym szczeblu tej choroby jest super od lekarza domowego po Sanatorium, wszystko za darmo w innych dziedzinach medycyny również, jak słyszę, ze w Polsce będąc ubezpieczony trzeba płacić lekarzom za wizytę. Skandal
@@Dagomi1976 Tylko tak się składa, że jeśli na jakimś etapie choroby nie skorzystasz z prywatnej służby zdrowia, szczególnie na etapie diagnostyki, to masz duże szanse nie dożyć końca leczenia.
Jestem na diecie keto ,jem duzo mięsa, niekoniecznie najlepszej jakości,bo na dziczyznę mnie nie stać,to np.moje triglicerydy ze 125 spadły do 58 , wycofałem stan przed cukrzycowy,uprawiam sport ,bo po przejściu na dietę mam mnuetwo energii .Trzeba samemu przygotowywać posiłki,to już dużo zmienia.Oczywiscie warzywa również spożywam.
Spróbuj poszukać w swojej okolicy jakiegoś myśliwego. Ja mam takiego, który raz na parę miesięcy zabija mi dzika. Fakt, że musimy sami go oprawić, ale jest przebadany i mamy cały zamrażalnik mięsa.
No to witaj w klubie. Mi też się udało po tym jak mi zdiagnozowano stan przedcukrzycowy 3 lata temu. Straciłem 20% masy. Obecnie moja dieta to w 80% warzywa niskoskrobiowe, reszta to mięso, jaja i ryby.
Bardzo ciekawy wywiad, rzadko można spotkać lekarza o tej specjalności, który tak duży nacisk kładzie na profilaktykę i sam jest przykładem jej stosowania.
A „zdrowe” warzywa skąd pan ma? Pytam z ciekawości, mam swoje warzywa na szczęście nie kupuje ale wiem jak ciężko takie warzywa wyhodować i jeżeli bez nawozów to 1/3 uprawy średnio jest zmarnowana czasami więcej… dlatego nie ma czegoś takiego jak żywność ekologiczna ponieważ musiałaby być naprawdę kosmicznie droga
@annak5693 a czy przydomowe warzywa są naprawdę zdrowe? 30 lat temu gdy urodził się mój brat (4.970g, 64cm okaz zdrowia!) mama jak każdemu z nas - w domu wcześniej 3 córki, ugotowała marchwiankę jako pierwszą zupkę. Dostał sraki jakiej świat nie widział, w szpitalu badania i co? Za dużo metali ciężkich. Skąd? Żyją na wsi na zadupiu między łąką a polem, nawet drogi nie ma blisko.
Marcin Bustowski walczy o zdrową żywność i nikt mu w tym nie pomaga.! Gdzie Wy Lekarze Jesteście!!!!?????, dlaczego pozwalacie na Niezdrową Zywność!!!????
Lekarze są od tego by leczyć. Ale nie wyleczyć. Pacjent martwy albo wyleczony to dla nich strata. A przewlekłe chorzy to dla nich żyła złota. Potrafią tylko przepisać pigułkę. Żaden się mnie nie zapytał co pale i ile oraz czy chlam. Czy słodzę herbatę i czym? Jaki chleb jadam i ile? Czy trenuje coś? Ile zrobię pompek? Tak ich w szkołach uformowali i oni wierzą że dobrze robią.
Panie Doktorze, slucham wykład z wielkim zaintersowaniem. Mnie interesuje dlaczego lekarze, farmauci nie alarmują, o tym, że prawie wszystki we w tabletkach są pakowane w blistach aluminiowych, lub plastik-aluminium, a aluminium jest szkodliwe?❤
i z dodatkami trującymi jak np.tlenek tytanu ;),wystarczy dokładnie przeczytac skład tych "lekarstw" a jeszcze lepiej znaleźć karty produktu i specyfikację-większość ma wpisane szkodliwe działanie !!!!!
Ja często spotykałam się z opinią nawet bardzo dobrych lekarzy, że jak nie ma konkretnych objawów choroby, to nic się nie robi i nawet wielu badań nie ma sensu robić profilaktycznie, bo nie leczy się wyników tylko konkretne objawy u pacjenta. I to w postaci tych lekarzy jest właśnie blokada, że jak ktoś chce się profilaktycznie badać dopóki jeszcze nie ma zaawansowanej postaci choroby, to oni mówią, że nie trzeba i nie dadzą skierowania. No to pacjent myśli, że faktycznie nic nie musi robić. I jedyną opcją jest zbadanie się na własną rękę np. po przeczytaniu jakichś informacji z internetu... Wychodzi na to, że trzeba być mądrzejszym od lekarza i mieć szersze spojrzenie, a nie tylko wąsko specjalistyczne. Większości lekarzy nie interesuje holistyczne podejście, rzadko polecą innego specjalistę, dietetyka czy fizjoterapeutę 🤷🏻♀️
Nie, trzeba zmienić narrację.To nie ludzie są winni swoich zachowań, tylko to, czym jesteśmy bombardowani. Trujące jedzenie, reklamy, narzucanie swoich wizji, kiedy są one tylko dla zysku. Więc zmieńmy myślenie, przestańmy siebie nawzajem obwiniać, czyli otoczenie proponuje Ci niezdrowe jedzenie, zajmijmy się więc tymi, którzy proponują.
Lecz ostatecznie to My ponosimy odpowiedzialność za to co wkładamy do buzi, za to że nie interesujemy się swoim zdrowiem, każdy z nas ma wybór jak pokieruje swoim życiem, więc tak to my jesteśmy za to odpowiedzialni
Trzeba do tego co Pan powiedział dodać że są meteopaci, np. na terenach podgórskich nawet 50 % społeczeństwa, a to oznacza że jeżeli front atmosferyczny zmieni się w ciągu dnia 3-4 krotnie , oraz silny wiatr na wilgotnym powietrzu to ciśnienie skacze gwałtownie z 150/100 na 105/60 ,puls z 130 spada na 45 saturacja z 99 % na 86 % więc trzymanie się sztywnych reguł nie zawsze jest dobre, trzeba do tego podejść racjonalnie , np. w Turcji lekarze uznają leczenie farmakologiczne nadciśnienia powyżej 160/95 a ludzie tam żyją bardzo długo,więc nie dajmy się zwariować i stresować ponieważ może być z tego więcej szkód niż pożyttku, a jak wiemy wszystkie choroby powstają od silnych stresów.
Dуmitr, szczerze dziękuję za ten podcast. Thomas ma bardzo interesujący, ważny, niezastąpiony, przydatny zawód kardiologa. Jako lekarz bardzo ciekawie opowiada o swojej pracy i dzieli się wiedzą. Więcej takich odcinków! Pozdrawiam! Świetna robota!👍💖
Słyszeć taką wypowiedz Pana Doktora to już się jest zdrowym- niesamowity spokój w wypowiedzi , to bardzo ważne dla człowieka 💥 dziękuję bardzo💥 pozdrawiam 😘
Najwiekszym zagrozeniemm dla zdrowia polakow sa partie polityczne. Oparte na modelu feudalnym, dozywotni dyktator pan vs poddani. Dozywotni dyktator swa osoba ustala dozwolony poziom ynteligencji w swej pati a po wygranu fikcyjnych wyborow zawlaszcza kraj i swa osoba ustala dozwolony poziom ynteligencji na kazdym szczeblu zarzadzania krajem. To jest gorsze niz nowotwor. Jak to leczyc ?? Wprowadzic wmog kwalifikacji na kazdym stanowisku publicznym i odpowiedzialnosc. Np obciecie lba za spowodowanie deficytu. To oczysci polska polityke, da szanse na rozwoj.
,,To jest Chleb, który z Nieba zstąpił - nie jest On taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa Ten Chleb, będzie żył na wieki". To mój najważniejszy pokarm. Lepszego nie ma. A tak poza tym, pełna racja, trzeba się zdrowo odżywiać, uważać na to co się kupuje. Dobrze jak ktoś ma działkę i własne owoce, warzywa bez nawozów.❤️😊
I ja "na oko" byłem zdrowy, kilkanaście lat z rzędu nie byłem u lekarza. I nagle trrrach i ktoś taki jak zaproszony tutaj gość w ostatniej chwili (dosłownie!) uratował mi życie. Życie jest niebezpieczne i nieprzewidywalne! :) I tyle w temacie... Pozdrów Ojca!
@@osunia81ale wysiłek fizyczny ten stres redukuje. Nikt mi nie powie że ćwiczenia nie oczyszczają organizmu z toksyn. Więc nawet jeśli mam jakieś metale ciężkie w organizmie to je regularnie usuwam , bo ćwiczę itp a jak do tego dojdzie dobra dieta, to żyjesz bez chorób oczywiście jeśli geny dobre.
Kiedyś to jak mama rigge kupiła to było święto lasu :D a chipsy to były kartofle z patelni lub piekarnika . Sezonowe owoce rwałam prosto z krzaka :D cały dzień na dworzu do picia woda lub herbata . Teraz to nawet owoce i warzywa są modyfikowane i mają mniej witamin 😢 super wywiad !
Przez 25 lat nie jadlam miesa ,odrzywialam sie zdrowo kupowalam ekologiczne warzywa ,co rok wiosą ciezka alergia i sterydy do lata.Od stycznia jem max do 100 g weglowodanów ,oczywiscie nadal nie jadam przetworzonej żywności , ale jem mieso ,0 alergii i sterydów od 25 lat !!!!!!!!
Nie słuchać wywodów profesorów bo ilu by ich nie było to każdy ma swoje inne zdanie to są opowieści ,opowiastki Kierować się swoim doświadczeniem i logicznym myśleniem 🙃
Trzeba do tego że są meteopaci, np. na terenach podgórskich nawet 50 % społeczeństwa, a to oznacza że jeżeli front atmosferyczny zmieni się w ciągu dnia 3-4 krotnie , oraz silny wiatr na wilgotnym powietrzu to ciśnienie skacze gwałtownie z 150/100 na 105/60 ,puls z 130 spada na 45 saturacja z 99 % na 86 % więc trzymanie się sztywnych reguł nie zawsze jest dobre, trzeba do tego podejść racjonalnie , np. w Turcji lekarze uznają leczenie farmakologiczne nadciśnienia powyżej 160/95 a ludzie tam żyją bardzo długo,więc nie dajmy się zwariować i stresować ponieważ może być z tego więcej szkód niż pożyttku, a jak wiemy wszystkie choroby powstają od silnych stresów.
Pan dr Jeżewski nie je zwierząt. Bardzo to szanuję ,bo sama jestem weganką, a większość lekarzy powtarza bzdury o konieczności jedzenia mięsa. Zreszta najczęściej w ogóle nie mają pojęcia o diecie i odżywianiu
Święta Matka Teresa z Kalkuty DAŁA SUPER PRZYKŁAD ! Ludziom kazała cierpieć ,łączyć swoje cierpienia z Jezusem i oszczędzała na lekach i środkach przeciwbólowych ! A jak sama zachorowała to LECIAŁA LECZYĆ SIĘ DO PRYWATNEJ SUPER KLINIKI. Oto wzór do naśladowania
Jestem zainteresowana tą pracą koszenia trawników, gdzie mogłabym zarobić 40 000 miesięcznie... Będę wdzięczna za namiary na tego pracodawcę. Serdecznie pozdrawiam.
dobry koleś, czemu każdy kariolog przepisuje leki na nadciśnienie z bomby zwłaszcza osobom starszym ? gdzie jak powiedział ten pan z wiekiem jest ciśnienie większe(gdzie to jest od zawsze wiadome). Obecnie WHO zaś obniżyła widełki nadciśnienia . Jest taki burdel obecnie z informacjami , że to jest nie pojęte a ludzie słuchają na ślepo co pan lekarz powiedział.
Przytocze przykład mojego meża Miał bardzo wysokie ciśnienie lekarz w przychodni faszerował go tabletkami podnosząc dawkie leku a sytuacji krytycznej podawał coś co miało mu obniżyć ciśnienie po godzinie ale nigdy nie przyszło mu do głowy skierować go do szpitala na koronografie i w ten sposób nie vrakowało duzo ze facet 60 lat przekręcił by sie na drugi świat Po prywatnej wizycie u kardiologa okazało sie ze miał przebyty zawał czego tamtej nie zauważył w EKG i ma zapchane tetnice został skierowany na koronografie tętnice zapchane jedna 80% druga 50% tradycyjnie wstawili stędy ciśnienie 110/68 bez tabletek puls 72 a dużo nie brakowało ze pukał by do bram Św Piotra dlatego trzeba być sobie samemu lekarzem kontrolować sie i jak cos bedzie nam podejrzane to kierować sie do dobrego specjalisty jtóry podejmnie odpowiednie leczenie pozdrawiam
@@inaviol9500 a najgorsze w tym ze uważaja ze wszystkie rozumy pozjadali i nie mozesz im nic zasugerować bo obraza majestatu i potraktuje nie zbyt miło tak ma 80%
Jest tak dlatego że zatracili wiarę w najwyższego kosztem wiary w pieniądz. Jeśli jeden z drugim nie wierzy w Boga to niech sam się nim stanie, niech kieruje się sercem i empatią a nie tylko zyskiem i on będzie sam w roli Boga. Dobrotliwego miłosiernego wybaczającego. I wtedy może uwierzy w Boga bo sam stanie się niczym Bóg. Bo Bóg z natury jest dobry. Paradoks. Brak wiary w Boga można zastąpić samemu stając się jak Bóg. Bo jak się ma dużo kasy i wierzy tylko w nią to do niczego nie prowadzi. Sama kasa nie prowadzi do radości, ludzie z wielką kasą - tak myślę ale nie znam osobiście - mogą być sami nieszczęśliwi. Pod skórą czują że coś jest nie tak. Przed nimi samymi wielka walka wewnętrzna z dobrem i złem, z wartościami wyższymi a chęcią zarabiania więcej i więcej. Bo to jest tak że jak się zarabia kasę kosztem krzywdy to później gdzieś boli. I ten ból zabijasz poprzez zwiększenie zarobków. Tłumisz go ale idziesz dalej. Nie widzisz innej drogi. Tłumaczysz sobie że chcesz dobrze ale czujesz że coś jest nie tak. Do tego bogatemu kto ma powiedzieć że może by tak coś inaczej zrobić- nikt nie powie bo każdy się raz boi a dwa nie chce się narażać. I taki paradoks kółko zamknięte. Ehh...
A bydło antybiotykami , stymulatorami wzrostu . Taki los nam zgotowali urzędasy z kraju i Unii . Ludzie mają chorować a przemysł farnaceutyczny ma nas " leczyć " do śmierci .
Hipokryta - mięso tylko dzikie bo reszta jest fuj bo produkcja masowa. A swoje warzywa to skąd bierze? Codziennie idzie w las zbierać dziki szczaw i mirabelki? Pewnie odpowiedział by że od lokalnych zaufanych rolników... no więc mięso może też brać od zaufanych lokalnych hodowców a nie z marketu i pitolić jakato okropna przemysłowa hodowla?
Bardzo przyjemnie się słuchało Pana Doktora, absolutnie nie zanudził i ta godzina z hakiem minęła szybciutko. Jedyne, czego mi brakowało to jakichś konkretów odnośnie tego stylu życia i jedzenia. Bo że trzeba się ruszać i jeść zdrowo to już wiemy, natomiast co dokładnie jest zdrowe, ile tego jeść itd. to już każdy ma swoją koncepcję. Chętnie bym wysłuchała takich konkretów.
A te badania rozumiem ze Pan prowadzący robił sobie w ramach nfz? Bo jeśli Pan doktor dziekuję za badania wykonywane prywatnie to ja chyba czegoś tu nie rozumiem. Ludzie żyją jak żyją, nie dbają o zdrowie nie badają się to wszystko prawda . Jednak jest takze w naszym społeczeństwie grupa ludzi świadomych, dbających, jednak nie tak "bogatych", którzy chcieliby sie badać profilaktycznie w ramach swoich składek zdrowotnych odkladznych kazdy miesiąc do ZUS. Niestety na dzień dzisiejszy ani państwo ani lekarze nie stwarza pacjentom takiej możliwości. Co wiecej często lekarze takie badania pfofilaktyczne utrudniają lub wprost odmawiają. Zrzucanie odpowiedzialności za ilość chorób i brak profilaktyki w dużej mierze na pacjenta nie jest wporządku bo niestety sami lekarze nie mają się często czym chwalić w tej kwestii.
Rozumiem Panią bo ja swoje badania kontrolne wykonuję pełnopłatne... jak myślę o tym ile czasu mam spedzic na kombinowaniu skierowania z POZ na NFZ to licząc mój zainwestowany w to czas chyba dla mnie lepsze rozwiązanie. Ale po drugie lekarze nie sa organizatorami systemu NFZ, nie oni decydują jak to działa i (w wiekszości przypadków) co komu się należy na "NFZ" - my jestesmy wykonawcami (jedni lepszymi inni gorszymi oczywiście) - ale nie organizatorami.
No to dajcie dalej rządzić firmom farmaceutycznym, więcej szczepionek, więcej tabletek, których nie potrzebujemy, a tych jest wiele. Bibsie też są świetne! Monografie! Musimy dalej jeść to przetworzone i zatrute, z ogromną ilością cukru żarcie, które nam proponuje. Pracuje w służbie zdrowia od 30 lat. Nie chodzę do lekarza, bo im nie wierzę . Sama szukasz informacji i sama sobie najlepiej potrafię pomóc. Mam 60 lat, jestem pomimo ciężkiej pracy zdrowa jak ten przysłowiowy koń. Co mnie najbardziej dziwi. Tak wiele wiemy, medycyna tak się rozwinęła, a coraz więcej chorych ludzi. Kazdy biega do lekarza, każdy bierze tabletki. Ile niepotrzebnie wykonywanych zabiegów....tygodniami można by tu było o tym pisać. Znam parę staruszków, którzy dożyli 100 lat. Opowiadają ze kiedyś było inne jedzenie, nie było tylu lekarzy, mieli więcej ruchu i słońca. To ci, którzy nie znają lekarza i nie mają tabletek. Kultury, które mają całkiem inne podejście do zdrowia, do życia, od nich trzeba sie uczyć. Coraz więcej mam podejrzenia, ze to wszystko jakiś plan, w jakimś celu. Pozdrawiam wszystkich, którzy przejrzeli na oczy i swoje zdrowie biorą w swoje ręce.
Sluzba zdrowia w Polsce - w porownaniu z UK no - jest na bardzo!!! wysokim poziomie 👏👏👏 Zgadzam sie z Panem Doktorem - np profilaktyki mozemy uczyc sie Od Szwedow czy Chinczykow itp
Przepraszam, miałem na myśli o anatomii\ nasz żołądek .Wykład był bardzo ciekawy, ale należy pamiętać, że jedzenie to pierwsze lekarstwo. A lekarstwo to nie jedzenie.
Bardzo mi się podoba ten wykład.Słucham drugi raz bo wiele ciekawych spraw jest poruszanych. Dziękuje i proszę o więcej takich spotkań z Panem pozdrawiam☺
Panowie i panie: to nie do dupy jedzenie jest przyczyną naszych chorób a brak selekcji naturalnej i obżarstwo. Szczególnie cukier buraczany jest szkodliwy dla wielu z nas.
Bez przesady , każdy pracuje za kase , bo z niej sie utrzymuje . Czyli kazdy jest biznesmenem . A taki masz biznes jakie twoje wykształcenie , umiejętnosci i zapotrzebowanie na nie . Moj ortopeda nie zapisuje mi leków i biznes taki co mu nfz zaplaci . A jest rzetelnym lekarzem .
Po latach moja rodzina stwierdziła że za PRL było lepiej mieliśmyswoje swoje normy żywności byliśmy ekologiczni więcej niż teraz i tak zwane kartki na jedzenie to była przymusowa dieta .
To prawda 👍👍...urodziłam się, wychowałam się i wyedukowałam w czasach PRL -u, więc mam porównanie do obecnych czasów...stwierdzam, że wtedy rzeczywiście była o wiele zdrowsza żywność, bo rodzima...lepsza była edukacja - mniej propagandy... były o wiele niższe normy używania środków ochrony roślin i nawożenia. Więcej ruszaliśmy się, bo więcej pracowaliśmy fizycznie, ponieważ gospodarstwa domowe i rolnictwo nie było tak zmechanizowane jak obecnie. Wszystkie te wynalazki uderzają w nasze zdrowie 😢
@@irenaowczarzak6091 Z tymi stwierdzeniami zgadzam się, mam podobne zdanie,Wtedy kraj był przysłowiowo-rolniczy,żywność była zdrowa, rolnicy dbali o zdrową żywność,teraz wszystko zatrute.Duże MOLOCHY dbają o ilość a nie o jakość. Trują z każdej strony, od żywności,wodę,po powietrze.Takich TRAGICZNYCH czasów doczekaliśmy się.
w 88 roku sprowadzałem z zachodu pare produktów konkretnie slodycze i nie wpuszczono mi bo był w składzie konserwat ,a dzisiaj wszystko ma tyle chemi ze swinia by odrazu padla.
Należało by nic nie jeść,, może tylko woda.. Tylko któremu lekarzowi zależy na tym by kogoś wyleczyć, coś komuś doradzić,, to nie leży w interesie lekarzy dzisiaj..
Panie doktorze, rośliny są także "pędzone" jak mięso. Chyba, że ma pan swój ogródek i korzysta tylko ze swoich plonów, co jest chyba mało prawdopodobne. Zresztą również tzw. ekologiczne produkty też są traktowane "chemią", która jest dopuszczana do zasilania ich w coraz większym zakresie. Lobby przemysłu spożywczego działa. A co z fitynianami, goitrogenami i szczawianami, czyli produktami anty-odżywczymi w roślinach, które hamują wchłanianie witamin i minerałów?
wege dieta jest dobra jako - no właśnie, dieta. krotka. mały odpoczynek na mono(warzywnym) jedzeniu. a potem należy wrócić do mięsa, jaj, i innych produktów odzwierzęcych. ludzie czuja się dobrze na vege przez jakiś czas, bo działa trochę jak Głodówka, ale - długofalowo stosowana - prędzej czy później przyniesie braki. ludzie nie bez powodu maja siekacze w ustach, i nie bez powodu nie maja 4 żołądków.
Siekacze są po to żeby gryźć owoce i warzywa a nie mięso. Trzeba jest jak najwięcej surowizny, mięso nie rośnie na drzewie ani w ziemi. Człowiek bardzo dobrze trawi owoce i warzywa. Zęby nie są po to żeby nosić na nich aparat prostujący i robić sobie licówki.
@@dancerballet4353brawo. Jest mnóstwo ludzi, którzy są na surowym żywieniu od wielu wielu lat i pięknie im się żyje. Znam takich i sama do nich należę. Wszystkiego dobrego.
Kiedys lekarze leczyli a teraz sa dealerami firm farmaceutycznych -patrz: dwoch super dealerow :Simon i grzeskowski. Zarcie z biedronki i lidla i tp. Robi dalsza niszczaca robote. Czekanie kilka miesiecy na skierowanie na badania itp…
Proszę Pana ,znam ludzi którzy w wieku 90 lat palili jeszcze całą paczkę i żyli ,znam ludzi którzy nigdy nie zapalili ani jednego i zmarli na raka przed 50 tką. Siostra pracowała na onkologi i sama mówiła ze większość nigdy nie paliła . Także różnie to jest . A ilu pijaków dożywa do późnej starości ,a ilu umiera drogi kardiologu jedząc roślinne jedzenie . Wiemy ,ze NIC nie wiemy ,w najlepszym przypadku wiemy baaardzo mało i do wiedzy z pokorą . A te badania ,wyniki …No nieee:)))
Nie znam żadnego pijaka który dożył późnej starości...a trochę tej patologii się na osiedlu oglądało.. Chyba że uważasz że to staruszek tylko dlatego że w wieku 50lat wygląda jak 70latek...
@@autorenowacjakonserwacje2628 akurat to prawda. Medycyna niewiele wie, "ZAKLADA" tylko pewne teorie i nikt ich nigdy nie weryfikuje. Wystarczy poczytać badania w jakiejś wąskiej dziedzinie, jedne zaprzeczają drugim, są niepowtarzalne i żeby było śmieszniej, nikt ich nie czyta. Na pewno nie lekarze którzy powinni rozwijać swoją wiedzę całe życie, a których nauka zatrzymała się 20 lat temu i tylko odcinają kupony. Wiemy, że g.wno wiemy.
Papierosy kiedyś, a papierosy dzisiaj to dwa różne produkty. Nie chodzi w nich o tytoń i w nim nikotynę w sama w sobie, a o setki dodawanych do niego teraz substancji chemicznych.
taki Quiz. Pyt. nr 1 W jakim kraju, jedynym w europie, jest przymus szczepienia małych dzieci dziesiątkami różnych dziwnych szczepionek. Podpowiedz: Tylko 1 taki kraj jest. Pytanie nr 2. W jakim kraju jest najwięcej chorych dzieci od niemowląt po wiek szkolny. Podpowiedz: jest tylko 1 taki kraj, i słynie z tysięcy zrzutek na leczenia dzieci za granicą. ...Czy już wiesz jaki to kraj ? jak tak odpisz w komentarzu.
Od kiedy jem o wiele mniej warzyw moje jelita sie uspokoily ! A kupowalam warzywa Bio. Mialam bole brzucha, gazy, wzdecia i zaden z lekarzy nie wiedzial o co chodzi. Masakra jak sie zle czulam 😢 Nie jedzac pare dni zadnych warzyw nagle poczulam spokoj w jelitach ! Bole przeszly, gazy tez. Odzylam !👍👍🙏🙏
Proszę powiedzieć tym co są odpowiedzialni za gospodarkę. Wszystko jest sprowadzane zagranicy przetworzone jedzenie. A co do badań to jest ciężko zrobić na kasę chorych. Ja miałam trudność zrobić podstawowe badania krwi na kasę chorych, a co dopiero inne. Trzeba trafić na lekarza z powołania aby dostać skierownie do odpowiedniego specjalisty i aby specjalista wysłał na odpowiednie badanie a nie faszerowanie lekami. Zaprzestańcie reklamować leki na każdą dolegliwość i bóle to wtedy ludzie bardziej będą chodzić lekarza a nie do apteki kupować leki bez recepty.
Mnie kardiolodzy uratowali życie, dokładnie ktoś taki jak ten lekarz zaproszony dzisiaj do studia! Po za fachowością byli w sposób nadzwyczajny mili, serdeczni i życzliwi. I w tym miejscu chcę pozdrowić lekarzy z Krakowskiego Szpitala im Jana Pawła II !!!
Problemem są specjalizacje i każdy specjalista leczy jeden organ. To jest chore, nasz organizm jest jedną całością, coś wynika z czegoś i tak należy podchodzić do leczenia.
bardzo mi się podobał wywiad z panem doktorem. Szczególna uwagę zwróciłem na wątek o nadciśnieniu. Borykałem się z nim przez kilka lat, obecnie na diecie niskowęglowodanowej mocno je obnizyłem. Ale mam pytanie fundamentalne. Jestem inżynierem i nie przyjmuje argumentacji, ze facet o wzrości 160 cm potrzebuje takiego samego cisnienia jak facet o wzroście 200 cm. Po prostu przeczy to fizyce.
Proszę pamiętać że komentujemy warunki "znormalizowanego" pomiaru ciśnienia tętniczego, na ramieniu, mankietem na poziomie serca - takiego pomiaru dotyczą dywagacje. W tym przypadku wzrostu nie ma zanczenia
Najwiekszym zagrozeniemm dla zdrowia polakow sa partie polityczne. Oparte na modelu feudalnym, dozywotni dyktator pan vs poddani. Dozywotni dyktator swa osoba ustala dozwolony poziom ynteligencji w swej parti a po wygranu fikcyjnych wyborow zawlaszcza kraj i swa osoba ustala dozwolony poziom ynteligencji na kazdym szczeblu zarzadzania krajem. To jest gorsze niz nowotwor. Jak to leczyc ?? Wprowadzic wmog kwalifikacji na kazdym stanowisku publicznym i odpowiedzialnosc. Np obciecie lba za spowodowanie deficytu. To oczysci polska polityke, da szanse na rozwoj.
Oburza mnie to ciagle plakanie lekarzy, ze brak im pieniędzy. Sam doktor ujawnia, ze pracujac na etacie dostaje 20 tysięcy,ci ktorzy dorabiaja w prywatnych poradniach nawet 40 tysięcy. Po czym zaraz wymienia, ze koszenie trawy to 300zl "wiecej niz zabieg na tętnicach". Czy chce powiedzieć, ze robotnik zajmujacy sie porzadkowaniem terenu zarabia wiecej od niego? Ja myślę, ze pan doktor ma duza posesje (jedna z wiekszych na mieście bo jest jednym z najbogatszych w miescie) i jej pielegnacja jest wyceniania wysoko.
Ale wiesz, że zapewne on ma jakąś tam już renomę i doświadczenie i pracuje w wysoko specjalistycznym szpitalu więc może sobie pozwolić na niezłe negocjacje? Zarobki z NFZ są ściśle ustalone jako dla specjalisty bodajże 8k miesięcznie podstawy i większość tych biedniejszych szpitali płaci specjalistom właśnie tyle, oczywiście zależy od profesji i jak dobry jesteś w tym co robisz
Każdy organizm potrzebuje innej diety, urozmaicone różnorodne posiłki w umiarkowanej ilości czyli jedzenie wszystkiego ale nieprzetworzonego i stosowanie postów, pozwala żyć w dobrym zdrowiu nawet po 60
Nie zgodzę się. Osobniki danego gatunku potrzebują takiej samej diety. Ponieważ ludzie jedzą zarówno mięso, jak i produkty roślinne (jest tzw.wszystkożercą), to kwestią dyskusyjną są proporcje danych produktów. Coś co korzystne dla społeczności, nie musi być korzystne osobniczo. Np.uprawa zbóż pozwoliła wyrosnąć wielu cywilizacjom, bo dawała pewny, stały i przewidywalny dostęp do łatwo przechowywanej żywności. Nie koniecznie najzdrowszej dla ludzi.
@@pwolkowicki A ja zgodzę się z Panem tym razem:) Myślałam głównie o różnicach w preferencjach smakowych, które nierzadko zmieniają się istotnie w ciągu naszego życia. Mam dewizę, żeby w ciągu tygodnia, nie powtórzyło się nic na talerzu, oprócz dwóch kromek rzemieślniczego chleba.Najlepiej dwa dobrze zbilansowane posiłki, bez podjadania.Do tego aktywność fizyczna i życie cieszy mimo upływu lat…Pozdrawiam serdecznie 🙂🫶🏻
Czlowiek powinien jesc keto-paleo. To jest najbardziej korzystne dla niego. I nie ma na mysli przetworzonego miesa,tylko mieso od zwierzat ktore jedza trawe( grass feed, grass finish). Maslo , jaja , wolowina maja pelne spectrum minerałów.
Szanowny Panie Doktorze zmiany w prędkości przyrostu tuczników oraz brojlerów wynikają przede wszystkim z pracy hodowlanej nad postępem genetycznym. Taka prace wykonuje się także w przypadku roślin by zwiększyć ich wydajność oraz odporność. Krzywdzące jest nazywać mięso żywnością przetworzoną. Polecam porozmawiać z hodowcą- zootechnikiem który ma wiedzę i wytłumaczy na czym to wszystko polega