Mam wrażenie, że oni kręcą te "filmidła" tylko po to, żebyście mogli robić z nich tak genialne recenzje dla naszego ubawu. 23 min. czystej rozrywki. Dziękujemy!! Paździerze the best :D
Już widzę scenariusz do komedii w Gdyni: - bohaterowie łażą do upadłego po deptaku Kościuszki albo po molo w Kępie Redłowskiej - bohaterka zakochuje się w marynarzu, (który pewnie jest niewierny, ach stereotypy...) - ktoś wpada do wody a ktoś go ratuje po czym się całują - szantaż emocjonalny „Albo za mnie wyjdziesz, albo rzucę się z klifu w Orłowie” - pierwsza randka w oceanarium - w scenie końcowej bohater/bohaterka biegnie za ukochanym/ukochaną przez port, albo zatrzymuje prom w ostatniej chwili. - w wątku kryminalnym/ dramatycznym ktoś ginie na Chyloni - wątek komediowy łączy się z kibicami Arki Gdynia
" bohaterka zakochuje się w marynarzu" ...który zaraża bohaterkę chorobą weneryczną, zatem w poradni "W" poznaje przystojnego lekarza... i nie może się zdecydować kogo wybrać...
Idźcie do PISF, macie szanse zrobić pełnometrażowy film. jeśli pieniądze z moich podatków mają się zmarnować, to niech to będzie kolejny paździerz. Sfilmowani nie będą bezrobotni.
Ewidentnym minusem tego filmu jest brak mówiącego przyciszonym głosem Roznerskiego i ewentualnie można jeszcze gdzieś Milowicza wcisnąć. Nic więcej do ideału nie potrzeba
Kurcze, niby wiemy że film będzie kijowy, ale Wy i tak się na niego wybierzecie, by inni cierpieć już nie musieli (i wiecie że czekamy na Waszą recenzję). Dziękujemy za Wasze poświęcenie!
Wydaje mi się, że ten kult Kevina jest raczej "nasz". A przynajmniej jak AVGN zrobił odcinek gościnnie z Culkinem to nie było specjalnie dużo komentarzy, że Kevin to mus na święta.
Następna kolejna romantyczna będzie o paździerzu. Miłość pomiędzy reżyserem (reżyserka) a krytykiem filmowy bądź krytyczną lub synem córką. Oczywiście musi być plakat z białym tłem.
Widzieliśmy zwiastun tego tworu przed seansem Najmro, jak wyświetlili tytuł to oboje z żoną parsknelismy śmiechem, bo już znaliśmy tytuł recenzji Sfilmowanych. Trafiliśmy 100%
11:25 dopiszcie do tych pól Bingo "działania niezgodne z prawem", w tym wypadku łamanie ustawy RODO o przetwarzaniu danych osobowych. Scenarzyści/stki nie zdają sobie z tego sprawy? oprócz wypierdzielenia z hukiem z roboty tej recepcjonistce za ujawnianie stanu zdrowia bez zgody i wiedzy pacjentki powinna grozić jakaś kara.
O Mamo! Jakże się uśmiałam przy tej recenzji, DZIĘKUJĘ! 😂😅 Przykro mi, że powstają paździerze, ale ich recenzje w Waszym wykonaniu, to naprawdę dobra rozrywka 😉 Pozdrawiam serdecznie! 😊
Jak widziałam plakat u Kożuchowskiej na Instagramie, to pomyślałam "oho, będzie paździerz". I nie myliłam się, a nawet filmu nie oglądałam. Wystarczyło zobaczyć Karolaka w składzie 😂
Oglądając te recenzje autentycznie siedzę i cieszę się, jak gdyby rodzeństwo do mnie przyszło i było like „Opowiemy Ci dzisiaj, jak bardzo cierpieliśmy” ❤️ Odczucia nie do podrobienia 🥰❤️
"Przez to, że nie wyjawia tego kim jest to niejako oszukuje tą bohaterkę, chociaż skrycie się w niej zakochuje." - Oszustwo- idealna podstawa udanego związku. 😅
Połączenie paździerza, "znacie angielski?" i herbaty, która ma moc Ostatecznego Argumentu, to jest to, na co czekałam, choć o tym nie wiedziałam. Dziękuję.
Pażdzierzowe recenzje są lepsze niż nie jeden kabaret :D swoją drogą to jak ktoś ogląda te polskie komedie romatyczne to jest w stanie je rozróżnić po czasie
trochę wiadomo kiedy się kończy, bo kończy się na końcu 😄❤ czekałam na tą paździerzową recenzję, zawsze poprawia humor, a Wam dziękuję, że się dla nas poświęcacie chodząc na te filmy ;) wstawka z Karolem Krawczykiem nigdy się nie nudzi
Uwielbiam Was, podziwiam za poświęcenie i współczuję takich doznań :D I odczuwam dysonans, bo oglądanie Was to czysta przyjemność, ale po tych treściach coś mi krwawi wewnątrz i słyszę głosy.... nie, nie, nie,,, Nie...NIE... NIE !!!!!!! No nie.... Dobrze, że ani przez moment nie korciło mnie, żeby iść na ten film :) :*
10:37 to koleżanka, która jest w ciąży, zarejestrowała się w klinice pod nazwiskiem tej wnuczki, a jak ona się o tym dowiedziała, to dopiero wtedy postanowiła to wykorzystać, żeby pogodzić rodziców. Na początku filmu była scena, jak ta koleżanka dzwoni do wnuczki, która jest w bibliotece, aby jej powiedzieć o ciąży, ale wnuczka się rozłączyła.
hahahaha kocham Was! a przede wszystkim czuję wdzięczność za poświęcenie swojego cennego czasu, by sprawdzić jak bardzo paździerzowy jest każdy kolejny paździerz polski i uchronić przed nim pozostałych miłośników kina ♡♡♡
Gdy tylko zobaczyłam na przystanku ten plakat i ten tytuł, pomyślałam sobie: Ciekawe czy Sfimowani zrobią recenzję z tego filmu i nazwą go: "To musi być paździerz"
moja szkoła zorganizowała wyjście do kina dla części klas ze względu na jakieś malowanie trwające w szkole. Z jakiegoś powodu wybrali właśnie ten film. Kiedy my chcieliśmy pójść klasą na Bonda, dyrektor stwierdziła że to nie będzie dobry film bo tak (i to nie kwestia wieku, jesteśmy w liceum więc to nie powinien być problem). Jak usłyszałam tytuł na który mamy iść to myślałam że się załamię
Genialny seans to była Wasza recenzja. Nie wiem kto normalny z własnej woli ogląda takie filmy ale jak widzę że takowy będzie to zawsze się cieszę, bo wiem że go zrecenzujesie (zpaździerzycie) i będę się dobrze bawił. Nie zawiodłem się. W ogóle to myślę że razem z Mieciem tworzycie taki fajny gatunek filmowy jak recenzję paździerzy. Coś pięknego.
bardzo mnie ubawiła wasza recenzja, szczególnie bingo. Na film nie planowałam iść ale jak będzie w streamingach czy tv również będę omijać z daleka. Dzięki za ostrzeżenie :-)
Bohater grany przez Karolaka na początku zatęsknił za herbatą, potem namalował smutną minkę na szybie (nie możemy o tym zapominać) a dopiero potem popędził szukać żony :) a co do reszty to się zgadzam, bardzo zły film z toksycznymi bohaterami... i mam obawy, że może z tego jednak być serial :/
Byłam!! Jejku jak się cieszyłam, że za darmo (przedpremierowo dla nauczycieli), bo nie miałam wielkiej przyjemności oglądając tą produkcję. Przykro mi, ale się z wami zgadzam.. PAŹDZIESZ!
Dziękuję że jesteście na Youtubach. Muszę się zwierzyć, że zupełnie nie interesują mnie polskie produkcje, ale wasze recenzje oglądam "z umiłowaniem", żeby was posłuchać. 🙂
Byłam w kinie na tym, zgadzam się z recenzją. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to że jest listopad - najbardziej dołujący miesiąc w roku i mam spadek formy umysłowej także nie do końca jestem świadoma tego co czynię.
Jak mi brakowało recenzji świątecznego paździerza. Odcinek złoto!! Miałem się wybrać, ale zapaliła mi się czerwona lampka. Biały plakat, czerwone napisy, Karolak w roli głównej i mówię sobie poczekam na recenzję Sfilmowanych. Moje przeczucia okazały się zasadne. Dziękuję za tą recenzję.
Zawsze (co widziałam też i przy tym filmie) boli mnie widok gdy czekam na jakiś film festiwalowy/mniej popularny wyświetlany na małej salce w moim kinie gdzie jest 30 miejsc i czeka nas może z 5-6 osób podczas gdy na dużej sali (560 miejsc) i wyświetlają filmy tego typu czeka z 200 osób :D pamiętam, że rekordowa liczba widzów czekała na futro z misia, choć ten paździerz chciał zobaczyć także cały tłum ;p why why why