Duże uogólnienia, chaos pojęciowy i brak narzędzi właściwych przedmiotowi, np.Logiki Formalnej, czy innych metod nauko-poznawczych, a powołanie się na filozofów szkoły niemieckiej którzy raczej powinni już milczeć, tak nafikali, nie porywające ale przygnębiające.. Lepiej sprawdzają się w rozeznaniu narzędzia chrześcijaństwa katolickiego i ekspertów nauk uniwersyteckich (psychoanaliza z definicji nie jest nauką i ma tyle denominacji i przekonań spiskowych co protestantyzm). Skoro mowa tu o sprawach widzialnych, złudnych i niewidzialnych polecam podstawowy kurs logiki i mistyków chrześcijańskich, np. Ojców Pustyni np. Ewagriusza. Teorie spiskowe i fałszywe są falsyfikowalne, choć to trwa czasem długo, np teoria Wielkiego Wybuchu jest obecnie podważana przez Noblistów, a teorii Freuda i Adlera i wielu ich następców wyparła się już psychologia uniwersytecka ze wstydem, a Popper to stary przereklamowany nudziarz.
