Moim zdaniem powinieneś ciągnąć serię po 2000 roku. Twoje opowieści są niesamowicie ciekawe i naprawdę dobrze się tego słucha(i przynajmniej jest sensowna długość filmu nie jak w jakiś pseudo kanałach gdzie wszystko jest pociachane i klejone do 5/10 minut).
oskar1101pl Dobrze mówisz, godzina to jest dosyć sensowny czas do takiego typu filmików, a sądzę że gadać o tym dałoby się jeszcze dłużej. Szczególnie dobrze słucha się NRGeeka który opowiada to często tak emocjonująco, na przykład kiedy opowiadał o mydelniczce przeżycia, słuchałem jego opowieści o niej i po prostu czułem jakbym ją miał zaraz zobaczyć. Poza tym bardzo fajne moim zdaniem jest to że film jest bez cięć, autor topki gada płynnie, z sensem. ( Oczywiście zdarzyło się jedno cięcie pod koniec no, ale wiadomo. Jak trzeba to trzeba ) Poza tym mam tak samo jak Ty i wiele innych widzów nadzieję ze seria zostanie pociągnięta po 2000 roku, jestem ciekawy jakie gry zostaną przedstawione w tych odcinkach.
oskar1101pl masz racje, ja tego słucham i gram w csa... no dobra w minecrafta ale ważne jest to że on rzeczywiście omawia te gry a nie jak #ZAJEGRANIE bo to chyba najbardziej żałosny kanał o grach
Oglądam te Twoje pogadajmy już po raz któryś z kolei (puszczam sobie w tle jak gram w d2/poe lub hots) i zawsze sprawdzam czy like jest zostawiony. Jak nie to od razu lajkuje :D
Pinball Illusions był oczywiście na Amigę (wersja AGA) - grałem na A1200 i na CD32, ale najlepszy pinball do tej pory (wliczając wszystkie wynalazki 3D) to Slam Tilt. Wyszedł na Amigę 1200 i na PC, grałem na Amidze i już nigdy nie wróciłem do Illusions. Slam Tilt wymiatał pod każdym względem. Rewelacyjne stoły, niesamowity tryb multiball i te animacje na scoreboardzie... Ok, to ja wracam do WinUAE ;)
Pinballe Fantasies oraz Illusion są wedle mnie najlepszymi jakie powstały na PC ever. Co do wersji CD Ilussion, to exek zajmował ponad 4 MB, a nie 3. Ale wersja krążąca po sieci do szybkiego znalezienia, jest bez obrazu płyty, więc pewnie dlatego w pewnych momentach jest cisza w muzyce albo na taką trafiałem mimo zmian ustawień. Wersja CD ma dodatkowy stół z Vikingami. Według mnie jeden z gorszych razem z Extreeme Sports. Pozostałe dwa stoły są super. Dodatkowo wersja CD przechowuje ustawienia w osobnym pliku, a wersja dyskietkowa z trzema stołami, ustawienia i high score przechowuje sama w sobie czyli exek się modyfikuje. Ale to nie problem można Hex Edytorem łatwo zapodać config z wersji CD i już mamy zresetowane HighScores albo swoje inne wyniki z wersji CD :) Oczywiscie ten Pinball jak wspomniano był również na Amidze, ale zdaje się bez stołu z Vikingami. Co akurat jest żadną stratą, według mnie. A seria super, czekam/y na kolejne odcinki. Sorry za rozpisanie się, jak to ja ;P Pozdrawiam. EDIT: a jednak znalazłem GOGowską wersję CD, która działa jak należy. A i co do stołów. Rzecz gustu, ale akurat mnie to wycie wikinga [?] trochę wkurza/ło.
W powietrze samochody wylatywały w Destruction derby 2. W jedynce samochody nie odrywały sie od podłoża. A pierwsze wizualne uszkodzenia pojawiły sie rok wcześniej w papyrusowym NASCAR Racing. Tak samo samochód w Carmageddonie można było przepołowić ale też dopiero w części drugiej. A Screamera można kupić na GOGu za przysłowiowych parę groszy i działa nawet na najnowszych systemach dzięki DOSBoxowi.
Jest druga w nocy, jutro mam iść do pracy, a ja zamiast spać siedzę i słucham trwającej 2 minuty ścieżki dźwiękowej z stołu Vikings z Pinballa Ilussions, bo wryła mi się w czaszkę. Dziękuję NrGeeku, dzięki tobie moje życie stało się ciekawsze.
NRGeeku jeśli nie spotkałeś do tej pory czegoś podobnego do Screamera to spróbuj Racedriver: Grid (pierwszą część!). Może będzie dla Ciebie duchowym spadkobiercą tamtej gry. Mówię tak, bo gdy słucham to to przypomina emocje, moją historię z Gridem, dosłownie słowo w słowo ;). Wcześniej nie rozumiałem co może być fajnego w wyścigówkach gdzie jeździsz w kółko po torze, jakieś nfsy to była dla mnie raczej ciekawostka na krótką chwile żeby pocieszyć oczy i tyle, nuuda. A jak spróbowałem Grid na padzie ( analogowy gaz i kierowanie, biegi pierwszy raz próbowałem tak grać i po paru godzinach się nauczyłem ) to wow!. Tam jeden 5-20 minutowy wyścig/turniej(polecam na padzie, bez opcji steering control etc) daje mi więcej emocji i jednocześnie odprężenia niż 2 godziny grania w cokolwiek innego. Dodatkowo nie trzeba spinać pośladów z nerów, bo jest do 5 szans na cofnięcie czasu. Ma trasy przesiąknięte klimatem i zajebiste replaye, przecudownie pokazujące jak zapierdzielałeś(też uwielbiam to oglądać w grach). Jest idealnym wg mnie kompromisem między przyjemnym arkejdem a symulacją. Historia Gridów zresztą jest też podobna do Screamerów, z tego co mówisz, było niestety tylko, "gorzej" albo "bardzo źle".
Pierwsze wormsy były Pr0. Sam w nie grałem na Amidze jeszcze. Tak ostro je katowaliśmy, że w pewnym momencie dyskietka przestała być czytana przez napęd i to była rozpacz bo nie było skąd wziąć kolejnej kopii.
Świetna seria i oczywiście kolejny, porządny materiał o historii gier! Uważam pomysł za strzał w dziesiątkę i uwielbiam Cię słuchać. Rewelacja! Pozdrawiam :)
Ja ogólnie zagrywałem się najwięcej na pegazie , pamiętam jedną taką grę która w ogóle się nie zestarzała nazywa się wacky racer jest to platformer w 2D z możliwościami upgrate ( oczywiście prymitywnymi) , a drugą którą zapamiętałem to była cip`n`dayle rescue rangers pamiętam jak wkładałem kardridż bez obudowy z tą gierką :D stare dobre czasy ...
Jedna z najlepszych serii. Nie kończ jej za szybko bo miło powspominać stare, dobre czasy. Nie przedłużaj jej też za mocno bo zaraz bedzie fala, że "Kał of Druty tylko żondzi". A co do konwersji gier z Amigi na PC to na Amidze grało się poprostu lepiej bo miała dużo lepszy dźwięk. Format MOD był obłsugiwany tylko przez Amigę, dlatego na PC kowersje były tak bardzo ubogie.
Pinball Illusions wyszedł na Amigę 1200 i 4000. Na Amidze 500 (i innych amigach, które nie obsługiwały 256 kolorów naraz) ta gra się nie uruchamiała. Jednak najlepszym pinballem nawet teraz jest Slam Tilt, fizyka piłki, multum mini gierek, 5 bil na raz i wiele innych - polecam. Worms: The Director's Cut - wypas pod względem ilości tajnych broni
Extreme Pinball od Epic MegaGames też wydany w `95 roku. Świetna oprawa audio i grafika. Był wydany właśnie na DOS-a. Wadą gry były na tamte czasy wymagania sprzętowe w postaci CD-ROM a gra zajmowała może 20 mega.
W końcu kolejna część najlepszej serii :) Zawsze mnie tylko ciekawiło to, dlaczego najpierw tworzysz nagranie, a potem grasz w omawianą grę, a nie na odwrót?
Ja tam nawet lubię Wormsy 4, ale w dwójkę najwięcej grałem. Grałem też w Worms Plus, lecz dopiero po zagraniu w dwójkę więc nie miały one takiego uroku.
To były czasy pamiętam że u mnie w mieście była wypożyczalnia kaset VHS i koleś miał też pomieszczenie u siebie w wypożyczalni gdzie były trzy konsole- Sega Saturn,Playstatio 1 i Nintendo 64.Zajebiste czasy bo gry były słabe graficznie ale grywalność o lata świetlne lepsza
Jakie nudzą się tymi seriami ? Olej te wyświetlennia, zostają tu tylko najtwardsi. Zajebiste są te filmiki z top 10 i krec je nawet do 2345 roku jeśli dożyjesz:) Ogólnie dawaj więcej pogadajmy, bo w chuj ciekawe to jest.
dobre czasy, bo te gry (rayman, screamer) do dzisiaj dobrze wyglądają, z tą adnotacją, że rayman jest rozpikselowany, a screamer przykładowo rysuje miasto z niepotrzebnym na dzisiejsze czasy opóźnieniem. jasne, że model jazdy będzie na dzisiejsze czasy dziwny a rayman może nie będzie tak rozbujany jak na dzisiejsze czasy powinien, ale generalnie oprócz rozdzielczości tekstur gry z tamtych czasów generalnie się nie starzeją (a w przypadku komputerów typu amiga piksele wręcz nie przeszkadzają, tylko są zaletą)
30:00 ten pinball to był time shock który był jedną z części serii pinballi które według mnie był świetne (pasiadam wszystkie :D) jedną z części był też Fantastic Journey oraz BIG RASE USA
Bardzo fajny film, lubię tą serię, bo dzięki niej można też zobaczyć ewolucję gier. Jeśli chodzi o Wormsy to części 3D nie były najgorsze. Niedawno wydane Worms Revolution i Worms Clan Wars to bida z nędzą, zamiast zdecydować się na pełne 3D albo 2D to dali 2.5D co wyszło im okropnie. Głupim pomysłem najnowszych Wormsów jest podział na klasy.
Amiga miala wiele rozwiazan, ktore tanie karty graficzne pc nie mialy. Ekran ograniczala tylko wielkosc pamieci, na monitorze wyswietlalo sie dowolny jego fragment o zadanej rozdzielczosci. Byl tez bit-blitter, cale polacie pamieci mogly byc przenoszone w inne miejsce sprzetowo - wazne dla wszekiej masci animacji. Byly tez w koncu tradycyjne spity, jak w osmiobotowcach, ale mogly byc duzo wieksze.
"...pierwsza gra, która mogła konkurować z platformerami amigowskimi..." Myślę sobie: Rayman! Rayman! Rayman! "...czyli proszę Państwa Rayman." Moja reakcja: TAAAK RAYMAN! RAYMAN, RAYMAN, SKĄD JA TO WIEDZIAŁEM!"
Ponownie nie mogłeś grać w Actua Soccer na PC w 1995 - w tym roku ta gra wyszła na konsole, konwersja na PC była rok później. Podobnie Rayman miał premierę na PC 30 kwietnia 1996.
Tytułowy Teenagent to Marek Hopper :D takie malutkie sprostowanie. Świetna gra, ale nigdy jej nie przeszdłem :( mialem nawet oryginalna wersje CD. Na youtubie jest solucja jakby ktoś chciał sobie zobaczyć
Widać drogi NRGeeku, że masz ogromną słabość do Pinball Illusion. Ja mam to samo w stosunku do Pinball Fantasies, a szczególnie do stołu Stones 'n' Bones z tą super miodną oprawą muzyczną a'la Halloween. Cała nasza rodzinka robiła sobie turnieje i każdy się chwalił osiągnięciami. Tu osiągało się jakieś zawrotne wyniki typu 100 mln pkt. Była moc:)
Co do pinbala jak mniemam różniły się muzyką - zapewne wersja dyskietkowa zawierała muzyke poddaną kompresji - nie wiem czy do mp3 czy do czego, w każdym razie zmniejszono objętość pliku, obcinając niesłyszalne ćwieki tam poniżej i powyżej pewnych częstotliwości - i tak przerobionej muzyki już się ARJotem skompresować nie dawało. Przerobione tez mogły być grafiki z BMP do JPG lub czegoś takiego. Teoretycznie w takim układzie niespakowana wersja CD mniej obciążała procesor i była ciut lepszej jakości, ale na tej rozdzielczości nie była ona aż tak zauważalnie lepsza.
Co do Destruction Derby - duuuużo bardziej podobało mi się rozwalanie przeciwników w Carmageddonie. Oczywiście oprócz "pomagania" przechodniom ]:-> I tory (a raczej platformówkowe poziomy) były ciekawsze.
Długo w sumie zwlekałem, ale za Shadow of The Beast 3 i Amigę sub poleciał. W sumie błahy powód, bo i tak twoje filmiki są zabawne i powinienem to zrobić dawno ;)
FX Fight... Podobną historie mialem.. zawsze lubialem filmy karate , i wszystko co bylo zwiazane z walkami . no i oczywiscie na moim PC'tku ktory mialem starszy brat przyniosl FX Fightera .. bylem ta grą zajarany bardzo ona mi się podobała ! dopuki pewnego deszczowego dnia nie poszedlem do kolegi i on na PSX'ie wlaczyl Tekkena 3 .. Dalej nie musze chyba opowiadac co było :D
gry na amidze byly w 32 kolorach dopiero na a1200 w 256 , Pinball Illusions wyszla na amige tez ale chyba juz tylko na 1200 , ciekawostka mało kto wie ale te pinbale robili kolesie od Battlefieldów , mi sie bardziej podobał Screamers 2
45:53 - jaki to tytuł gry co się wyświetla za Tobą? Pamiętam jak byłem mały grałem w to "coś". Przypomniał bym sobie stare czasy. Poznałem to po tej czerwonej budzie, i jakoś grafika wtedy była "lepsza" :D bo mówiłem takie łooooooooooooo. Jeszcze pamiętam, jak grałem w taką strategoe "Mondey" czy "Mendey" nie pamiętam. Pamiętram, że to był RTS dowodziło się armią i trzabyło rozgnieść wroga. Pograł bym w singla, bo w młodości nie umiałem tego przejść. Może ktoś mnie nakieruje na poprawny tytuły gry to sobie z chęcią pogram, a nawet nagram letspleya ;) Pozdrawiam, zespół letsplej.pl
Stół Vikings był tak słaby według projektantów z Digital Illusions, że nie znalazł się w wersji na Amigę. Dowalono go w wersji na PC na odpierdol - okazało się, że wersja PC sprzedała się 5 razy lepiej niż na Amigę (dyskietki+CD). Slam Tilt to już był łabędzi śpiew Amigi - chyba udało się sprzedać ledwo 10tys kopii.
ciezko odniesc mi sie do forzy bo nie mam jeszcze xboxa ale uwazam ze nie ma scigalki w ktorej replaye wygladaly by lepiej niz w gran turismo niezaleznie od generacji konsoli posiadam wszystkie ps'y od 1do 4 gdzie ten ostatni nie doczekal sie gry gt na poziomie (tu zazdroszcze posiadacza xboxa i z masa super tytulow startowych scigalek) ale pamietam jak w gt1 na ps1 replay zapieral dech w pierciach
Tylko raz przeciąłeś na pół samochód w Karmagedonie? to mało coś w to grałeś albo myślałeś że trzeba jeździć po czekpointach omijając pieszychXD ja najlepsze kille miałem jak wysyłałem wrogów w kosmos za pomocą zepchnięcia ich na pinball mod a potem na wybuchową skrzynkę to były kombosy