TOP 10: mało znane gry RTS - zapomniane perełki 

Submarine Titan, pamiętam jak zarywałem szkołę przez tą grę grzieś w 2002r. :)

Jak dla mnie najlepsza topka !!!! Lubię jak pokazujesz mało znane gry, bo mam dosyć już tych mega komercyjnych i odgrzewanych kotletów. Pozdro !!!!

Wszystkie gry wymienione w materiale jak najbardziej kojarzę. Ja tutaj wspomnę o Dark Colony, gdzie miało znaczenie, kiedy się atakuję (kosmici lepiej walczyli w nocy, ludzie w dzień), możliwość przyzywania wsparcia (a ilość podesłanych jednostek zależało od tego, jaki stopień miał nasz dowódca, bo mieliśmy tutaj możliwość awansowania), możliwość kradnięcia surowca za pomocą odpowiedniej jednostki, w dodatku ścieżka dźwiękowa naprawdę znakomita. Po roku 2000 gier RTS było zdecydowanie mniej, bo w latach 90 wychodziły dobrych produkcji na pęczki, zaś z głośnych marek w tym gatunku to Age of Empires i Company of Heroes jakoś się trzymają, ostatnio sukces odniósł remaster Command and Conquer, zaś co do Blizzarda to prędko nowego Warcrafta lub Starcrafta raczej szybko nie ujrzymy, biorąc pod uwagę wtopę z Warcraft 3 Reforged.

Świetny odcinek, wiele gier, których nie znałem, a po które najprawdopodobniej teraz sięgnę, pozdrawiam!

Grałem w American Conquest, świetna gra! Jeszcze jedna zapomniana strategia Knights and Merchants :)

14:02.. Submarine Titans. Posiadam oryginał z ŚGK 08 / 01. Nabyłem w sierpniu 2001.

Fajny film . 🎞️🎥🎬😁👍

super materiał

Świetna lista z Heroes of Annihilated Empire mnóstwo czasu spędziłem. Tych gier jest więcej nie da się zmieścić je wszystkie. Na pewno mało kto słyszł o Golden Hordie, Fate of Hellas, Africa Korps vs Desert Rats, Rise of Nations Legends i masa innych.

Ciekawa lista - oprócz Frontiers Wars i Rising Kingdoms wszystko ograne ale na liście nie ma mojej ulubionej gry - Original War 😎 , nie wiem czy grałeś ale to naprawdę wybitny RTS. Poza tym kolejne ciekawe pozycje z tamtych lat to Rise of Nations: Rise of Legends, Battle Realms, seria Empire Earth czy Władca Pierścieni Bitwa o Śródziemie. Fajnie że trafiłem na Twój kanał bo przypominasz o wielu perełkach o których człowiek już zapomniał grając w kolejne AoE, C&C czy inne Starcrafty 😆

Submarine Titans też jest fajną grą . 💻🖥️🕹️🎮🚢⚓

Seria Kohan to była naprawdę super strategia. Niedoceniona ale zarazem rewelacyjna strategia. Tak samo Heroes of anihilated empires Niedoceniana była też SpellForce. Ile ja się godzin w to zagrywałem. SpellForce 1 i 2 to prawdziwe perełki. 3 już taka sobie.

Do listy śmiało można dodać Saga: Gniew Wikingów oraz Dark Colony. 👌

Po przeczytaniu tytułu odcinka myślę: American Conquest :D Patrze i jest numer 10. Hahhahah :) Heroes of Annihilated Empires - Uwielbiam! Tyle contentu w tej grze jest zawarte, że glowa mała. Uwielbiałem robić Portal i spamić za golda szczurami lub dzikami. Taki Zerg Rush troche to był :D hahah Paraworld - szanuje za wzmiankę o niej :) Dla mnie zapomniane rts'y to na pewno: Medieval Conquest, Podbój Rzymu, Besieger, Alien Nations, Warlords IV i III oraz Ósmy Cud Świata :)

brakuje tu RIse&Fall Civilization at war pozdrawiam autora, film bardzo interesujący :)

5:50.. War Wind - mój pierwszy RTS w latach 90.

Metal Fatigue chyba tak to się czyta . Fajna gra o robotach . 💻🖥️🕹️🎮🤖😁👍😁👍

Submarine Titans - ile ja razy do tego wracałem, ale poziom trudności rósł w tak zastraszającym tempie, że odpadałem. Klimat ma świetny. "(..) jeżeli się w to zagłębimy to mamy tutaj całą masę mechanik (...)" doceniam żart słowny

Fajne gry . 💻🖥️🕹️🎮😁👍

Najlepsza i tak dla mnie bitwa o śródziemie, ale tylko pierwsza część xd lol i paraworld xd zapomniałem że leży gdzieś w pudełku w piwnicy płytka w pięknym opakowaniu, dzisiaj chyba zejdę, znajdę i zainstaluje 😁😁

The moon project mi się podobał i to drzewko badań. I ancient conquest. Była jeszcze taka gra strategiczna gdzie się robiło np lotniskowce albo piechotę różnego typu czołgi ale nie pamiętam nazwy ech

kojarzysz może stara grę strategiczną z rasą dinozaurów? Szukamy takiej gry z dzieciństwa i nie możemy znaleźć...to był RTS, koniec lat 90, początek 2000, podobny do primitive wars. W grze można było grać nacją, która składała się z dinozaurów, nie tylko humanoidalnych, nie było w niej ludzi [żadnych jeźdźców]. To nie jurassic wars, to nie primitive wasr, to nie dawn of war z 1999, to nie paraworld, to nie seven kingdoms, to nie warlords battlecry III...może będziesz coś kojarzył?

Za rising kingdoms masz u mnie szacun ale dodał bym do tej listy jeszcze warlords battlecry i MEN of war

dzięki tobie znalazłem grę której szukałem

Grałem kiedyś za dzieciaka w Kohan: Ahriman's Gift! Mega ciężkie to wtedy dla mnie było, ale byłem tą gierką turbo zajarany 😃

Stare RTS-y bez tego, co jest KLUCZOWE dla uratowania tego typu gry jako strategii. Bo niestety - większość to są klikanki, zręcznościówki, w które wygrywa wcale nie lepszy strateg, a ktoś, kto opanował grę jak muzyk pianino i już bez myślenia wciska odpowiednio szybko odpowiednie klawisze (albo ikonki na ekranie). Smutne, ale tak właśnie spieprzono ten gatunek. W który grałem do czasu, z braku laku, po czym odkryłem strategie turowe - duuuuuużo lepsze, bo wymagające właśnie tego, czego się od stratega wymaga: czyli niespiesznego kombinowania, ważenia szans, wykorzystywania do maksimum możliwości własnych jednostek/budynków oraz słabości tych jakie ma przeciwnik. Z RTS-a owszem, można coś podobnego zrobić (acz pytanie brzmi: po co?) dając aktywną pauzę. Bo wtedy wyłacza się czas i niby mamy to samo co w grze turowej - możemy spokojnie zaplanować, wydać rozkazy, obserwować ich wykonanie. Ale - jednak to nie to samo, bo w turówkach łatwiej analizować potem przebieg walki - a to ona ostatecznie pokazuje, czy lepiej zrobiliśmy, stawiając na ciężkie czołgi z lekkim działkiem czy na odwrót, na lekkie pancerki z ciężkim - że takim przykładem się posłużę. A zatem dość masowa zagłada gatunku RTS jest w pełni zasłużona. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy - jak ktoś chce dowodzić wielkimi armiami, to NIE MOŻE tego robić jednoosobowo w czasie rzeczywistym, a gdyby nawet cudem zdołał - to cała para z grafiki (a im nowsza gra, tym większy wypas) jest wywalona w błoto, bo po prostu nie ma czasu by się zniżyć do poziomu mapy i popatrzeć, jak fajnie nasz gwardzista macha mieczem a mag rzuca czary. Bo chwila takiej straty czasu - i przegrana.

Bardzo ciekawe.Mam rozumiec ze nigdy nie grales w Kroniki Czarnego Ksiezyca bo tez uwazam ze jest to perelka i klimat wgniata w fotel

Tak długo szukałem gry metal fatigue i znalazłem. Zapomniałem jak ta gra się nazywała, brakuje mi tutaj tylko gry Machines Wired for war z 1999

Z takich mało znanych rts'ów mogę podać pewne tytuły jakimi są kryzys kubański oraz Kryzys Kubański lodowa krucjata. Bardzo ciekawy świat

👍

ooooo jezu War Wind boze kiedy to bylo pamietam jak to kupilem w 98 chyba cos pieknego

Ach, RTSy, w dzieciństwie mój najbardziej ulubiony gatunek gier i w sumie do dziś go lubię, ale niestety RTSy są dziś cieniem swej dawnej świetności (jeden AoEIV wiosny niestety nie czyni). Co do opisanych gier to... słyszałem o wszystkich, a połowę kiedyś ograłem. Zdecydowanie opisałeś zróżnicowaną gromadkę (i to w sumie tylko liźnięcie tematu świetnych RTSów), a jakbym którąś z tych gier teraz odpalił to bym pewnie w nią wsiąknął. W ciułaniu surowców, budowaniu baz i rzucaniu armii na rzeź jest coś kojącego :D

Rising kingdoms mój pierwszy rts w jaki przyszło mi zagrać

American Conquest jest fajną grą . 💻🖥️🕹️🎮😁👍😁👍

Lajk za Theocracy i American Conquest 😇 A zna ktoś Real War?

Brakuje KKND 1 i 2, Real War czy Blitzkrieg 1 :)

a takie coś jak Ground Control ?

Rtsy top 👑

ParaWorld jest super . 💻🖥️🕹️🎮🦕🦖😁👍😁👍

2:50 Rany to już wtedy bywały RTS w kosmosie?

Rise of legend rise of nations też bym dał w top 3 jakby ktoś chciał zagrać w hoae może pisać na multi popykać ta co jest top 1

Polecam dune

Polecacie kozakow 3?

Original War to nie perełka?

Uważam że to bardzo ważny temat. Risingi są naprawdę super.