Torturuję znajomych najgorszymi żartami z lat 90. 

Gdybyście mieli kolejne książeczki, to chętnie zobaczyłbym live'a z czytaniem całości i dyskusją na temat tych dowcipów.

Cudowne jest to że z materiału aż wylewa się to nagromadzone stężenie krindżu :D Julka jasno i szczerze reagowała, Kacper na luzaku śmiał się z absurdalnosci sytuacji w jakiej się znalazł, a Szefu widać było że próbuje jakoś to wszystko przeanalizować ale walczył o zachowanie ostatnich resztek zdrowego rozsądku...bardzo ciekawe doświadczenie, jednocześnie przerażające i mega zabawne :D

Oglądałem to a ojciec przechodząc obok zaczął się śmiać

Matka wchodzi do pokoju seby patusa: masz coś do prania? nie, pranie jest w porządku.

Więcej Sir Hedzie! Potrzebujemy więcej tortur na znajomych!

Chłopiec wpada do domu z podwórka: -> Hura, mama! Nasi górą ! -> Co ty mówisz? A gdzie jest Janek? -> Jeszcze go biją To mnie śmiechło jednak xD

Następny musi być Klub Masztalskiego! To były dowcipy! :D - TATA, TEN PAN SIĘ CIEBIE KŁANIA. - NIE CIEBIE, TYLKO TOBIE. - MI? - NIE MI, TYLKO MNIE! - PRZECIEŻ MÓWIĘ, ŻE CIEBIE!

Świetnie się patrzy na ludzkie cierpienie, gorzej że też muszę słuchać tych opowiastek.

Kacper, dzięki Tobie można było się śmiać bez wyrzutów sumienia, że takie gówno potrafi rozbawić

Ciekawe bo jak zmienia się kanon humoru. W latach 80 to był sztos ,a teraz to już nie takie oczywiste.

How much got fang? Fang got ten! Co powiemy do berta, aby kłamał? Lie Bert! Jak nazywa się Alicja od podatku dochodowego? Pit Ala. Jak nazywa się wrak Roberta? Bob wreck. Jak nazywa się nabiałowy kąt północnego wchodu? Sera Fi NE

He'd wrzucił film, moje życie ma sens, dziękuję Szymonie

Te żarty są na poziomie: "Z rana przypadkiem zalałem kawę Redbullem, zamiast wrzątkiem. Po 15 km na autostradzie spostrzegłem się, że zapomniałem auta." Ps. 9:23 to perfekcyjny moment do wycięcia jako wstawka. Te ironiczne oklaski perfekcyjnie będą pasować. x)

Pamiętam jak będąc jeszcze małym brzdącem (~7lat), poszedłem z mamą do jakiegoś sklepu typu "Książki po 1zł" i tam były takie małe kieszonkowe książeczki tematyczne z żartami. Zaintrygował mnie zbiór jakiego wcześniej jeszcze nie widziałem: "Żarty o kelnerze". Mama ze śmiechem, uparcie kazała mi wybrać inną książkę. Później dowiedziałem się, że to nie były arty o "kelnerze" tylko o "klerze". I tak zostałem anegdotką przy rodzinnym stole. Mały ministrant, lat 7 xD

Ja nawet zauważyłem, że te pierwsze żarty były tak złe, że wszystkie później wydawały się być zajebiste 😂

W końcu się doczekaliśmy :D

Fajne podoba mi się :) poproszę więcej 🙂 w sumie nie głupi pomysł zrobić zawody z dowcipami gdzie siedzicie naprzeciwko czytacie raz jeden raz drugi kto się zaśmieje traci punkt 🤔 ale wtedy to nie tylko Szymon i Adam ale fajnie by było zobaczyć jak każdy z ekipy startuje w tych Dowcipowych Zawodach 🤔🙂

Przez to coś,cokolwiek to jest na okładce,będą mi się śnić koszmary 💀

Całkowicie bez kappy, ja bym to kupił, bo przez te dowcipy nie mogłem zjeść obiadu do którego sobie włączyłem filmik, bo się śmiałem XD Chyba jestem boomerem albo mam dziwne poczucie humoru po prostu xD

Karol Strasburger musiał się inspirować tą książką :)

Mam prośbę. Nagraj godzinny odcinek na czarnym tle jak czytasz po kolei te kawały 😂❤

Poczułem się mega starło... część z nich naprawdę mnie rozśmieszyło... część takich trochę życiowych...

Puscilem oba odcinki mojemu dziadkowi, śmiał sie caly czas XD

Hed po prostu przyszedł i dał wszystkim załamanie nerwowe po czym wyszedł

Ta książka to scenariusz " trudne sprawy" przyznaj sie Sir Hedzie że podmieniłeś okladki 😂

Te żarty są tak suche, że pójdę po mleko i nie wrócę

zawsze fascynowały mnie takie głębokie socjospołeczne analizy życia w polsce

Trzeba by podkręcić ten format. Uczestnicy w trakcie powinni się raczyć jakimiś trunkami z procentami. Za karę czy na zachętę.

Najlepsze jest to, że niektóre z tych "kawałów" i tak są trochę lepsze niż to, co czasem trafiało się w Dobrym Humorze wydawanym przez Szczepana Sadurskiego

Czytałem to jako dziecko u babci. Teraz próbuje wyleczyć wieloletnią traumę. Nie dawajcie tego swoim dzieciom! dla mnie już jest za późno…

Nadal żarty lepsze niż 80% współczesnych żartów... A najbardziej mnie bawi święte oburzenie kanapowych widzów :D

Popłakałam się, taki lekki czarny humor z lekką ironią, a czasem takie suchary, ale i tak płakałam ;D

Wpadła cyganka do jeziora i krzyczy: "Ratunku nie umiem się kąpać!"

głupie i wręcz chore, ale się uśmiałem w przeciwieństwie do żartów fangottena

Az mi sie przypomniało. Kochanie moze pójdziemy razem do kina? -sory ale nie umawiam sie z mężatkami -ale ja jestem twoja żoną -żadnych wyjątków

3 czesc: zarty o Chucku Norrisie

Na tegorocznym egzaminie ósmoklasisty odwołam się do Beczki Śmiechu aby egzaminator musiał to wszystko przeczytać

Zdecydowanie nie bronię tych żartów, ale po tych filmach widać jak duże znaczenie ma sposób czytania i kładzenie nacisku na konkretne fragmenty

"To jest beczka kwasu" - najbardziej zaśmiane xD

Hed, teraz musisz zaprosić na te same dowcipy starsze pokolenie 50+ ponieważ, na przestrzeni lat rodzaj humoru się zmienił, dla nas to jest nie śmieszne, ale czy było kiedyś były śmieszne? Musisz to sprawdzić. ;) Pozdrawiam

W końcu się doczekałem, moja ulubiona seria

8:08 Żart o janku mnie pokonał śmiałem sie cały czas nadal sie śmieje koszmarny ale cudowny

Czekam na odcinek z żartami z ostatniej strony Małego Gościa xD

Dobry odcinek. Ciekawe wnioski. Dobra robota Hed.

Powinniście zrobić jeszcze jeden odcinek na TZO z "kawałami" z obydwu książek, albo stream xD

moim umiejętność rozśmieszania zależy od talentu rozśmieszacza

haha nie mogę od początku :D

Żarty przednie tylko widownia nie była na odpowiednim poziomie skoro Hed musiał im tłumaczyć dowcipy

Zróbcie taki odcinek z czytaniem dowcipów o łotewskich chłopach, jestem ciekaw, jak by wchodziły :D

Czułem ogromny dyskomfort słuchając każdego żartu.... Warto było... 😢

Dziekuje Hedzie. Właśnie jadę na sor z zakwasami w brzuchu

Podstawa zrozumienia humoru jest przebywanie w tych czasach, jezeli jest inaczej.... mielismy przyklad

Brakowało mi tutaj przebitek z "Czy leci z nami pilot?" Te fragmenty gdy główny bohater opowiada o swoim życiu. Parafrazując straciłem najlepsze 14 minut zycia.

Nie mógłbym tam siedziec i słuchać tego, bo śmiałbym się z Heda po prostu jak to czyta😂😂😂

z " ojcem w ciupie " to akurat śmiechłem ( i pomijając odpowiedzi, że " jestem dzieciakiem, że mnie takie coś śmieszy " to napiszę odrazu iż niedawno ( dosłownie niedawno bo w lipcu ) miałem 25 urodziny )

Kiedyś były książeczki z kawałami o Masztalskim do kupienia w kioskach ruchu. Albo o kwadratowych zającach - zajebiste były

Nareszcie ileż można było czekać!!

Najśmieszniejsze w tych żartach jest to ktoś wpadł na pomysł żeby je spisać

Adam powinien zacząć grać w pokera z taką kamienną twarzą. ;)

Wraca Jasio ze szkoły i ucieszony krzyczy do mamy: - Mamo! Mamo! Dostałem piątkę z matmy! A mama na to: - Na chuj się cieszysz i tak masz raka. Dziękuję za uwagę

Pacjentem zero był Fangotten. A teraz to się roznosi. I bardzo dobrze!!!

W latach 90s, w podstawówce, przezywali mnie "gruba beczka śmiechu". Dzięki za przypomnienie...

Żarty na pewno na lepszym poziomie niż te z książki Fanggottena. Trochę głupio to wyglądało, gdy sprowadzeni goście udawali, że śmieją się z żenady dowcipów próbując ukryć, że niektóre z tych żartów naprawdę były dobre i ich rozbawiły.

Martwe oczy po każdym kawale

Nie wierzę, dwa miesiące temu oczyszczając mieszkanie dziadka znalazłem tą samą książkę z kawałami i mam ją obok siebie.

I tak humor lepszy niż stand upy xD

Nie wierzę, że nie było ani jednego dobrego żartu o wojsku, w końcu wówczas każdy odbywał służbę 😁

Najbardziej mnie śmieszyło w tym materiale jak dalej Kacperek "orbituje" xD No chyba, że coś się zmieniło i wyszedł z friendzonu, to wtedy szacun (chyba)

Jak tak widać nogi naszych dowcipasów, to różnica między grubością uda Adama a Szymona jest interesująca.

Księga Dowcipów "I koń by się uśmiał", czyli humor dla dorosłych - to będzie o wiele lepsze

No to lecę do fangottena ^

Beczka kwasu😂😂😂

Nawet w Guantanamo nie stosuje się tak nieetycznych tortur.

powinien pojawić się film pełny, ze wszystkimi żartami

Czarny humor jest najlepszy. Dobrze wiem, że za kamerami każdy by się śmiał bez opamiętania 😉

Polecam wam odszukanie dowolnego tomiku p.t. "Klub Masztalskiego", z zastrzeżeniem, iż dowcipy pisane są gwarą "śluńską".

Zajebisty odcinek - pozdrawiam.

mnie bawią wszystkie te żarty bo ja lubię okropne kawały 😂

Witam. Prosił bym odcinek o testowaniu kawałów o Chucku Norrisie ;)

ogladalam z chlopem(smial sie z wiekszosci zartow)XDDDDDDD

Ej, 3 żarty były całkiem spoko xD

Widzę, że relacja Kacpra i Julki powoli się rozwija ❤

Ten uczuć gdy ciotka każe ci mówić do niej "wujku"

przeciez te żarty są zajebiste 😂

Z książeczek z kawałami to miałem kiedyś dużo tych od Sadurskiego. Wiecie te zestawy "Dobry Humor", "103 Najlepsze Dowcipy", itp. Nadal jeszcze ich trochę mam ale mniej więcej 1/10 wcześniejszego stanu. Rozsypały się od używania. Miłego dnia

Podstawowe pozycje z żartami w latach 90 to były gazetki Sadurskiego typu "Dobry humor" albo "103 najlepsze dowcipy". Ktoś pamięta?

Humor o przemocy w rodzinie zawsze spoko❤

Hea'd heade'd to hea'd hea'ds frien'ds with hea'ded humor

ten fangotten, to jest kawał ciula, dziwie sie Tobie, że sie jescze z nim zadajesz

Jeszcze nei zacząłem ogladać ale sam mam książke z humorem żydowskim z 1993. Wszyscy się śmiali, że mam tą książke ... teraz się nikt nie śmieje.

W "beczce śmiechu" humor jest sytuacyjny, trzeba wpierw wyobrazić sobie sytuację by ten kącik ust uniósł się do góry, choć zmiany społeczne przez te 20-30 lat część żartów wykastrowały.. Te kilkanaście lat temu ten typ żartów bawił, obecnie gdzie mamy humor przesiąknięty podtekstami seksualnymi, żartami o fekaliach, o dziwnych fetyszach, skrajnym czarnym humorem, szydzeniem z mniejszości lub narodowości to proste żarty mają trudniej dotrzeć do spaczonego umysłu. I właśnie tak powstała geneza "suchara". Ja lubię każdy żart, nie lubię określenia "suchar", po prostu wiem, iż każdy ma inne poczucie humoru.

Inny "żart" z tej książki: Szkot kupuje kość dla psa. - Czy życzy pan sobie coś jeszcze? - Proszę mi tę kość zapakować w dzisiejszą gazetę.

Seria dowcipów, idealna na to aby nie być zaproszony na kolejne spotkanie z przyjaciółmi.

Nie no daj spokój to az szkoda ogladac pasuje przy polowie

przyjemnie się ogląda przy pobieraniu don'tstarve together

Od tego momentu biuro heda w redakcji zostąło przeniesione do kibla...

Encyklopedia sucharów...

Po tych żartach mam ochotę chodzić sztywno jak żołnierz na musztrze

9:48 prawdziwe +1 do statystyk zaśmiania z żartu xD

dziwna ta widownia, mnie rozbawiły wszystkie 😂