Dzień dziesiąty rozpoczynam opuszczając miasto Parma i przebijam się ku Morzu Liguryjskiemu przez góry Parku Narodowego Appennino Tosco-Emillliano. Po zmroku dojeżdzam do Pizy gdzie po zobaczeniu znanej wszystkim wieży kończę jazdę.
Jedenastego dnia kontyunuję jazdę wzdłuż Morza Liguryjskiego, wysoka temperatura i fakt, że większość czasu dzielę drogi z samochodami mocno mnie męczy. Wieczorem odbijam od morza ku Rzymowi. Towarzyszy mi przepiękny zachód słońca. Problemy z oponą i brak bazy noclegowej kończy się nocą w gaju oliwnym.
Dwunastego dnia jedzie mi się bardzo ciężko, ale udaje się dojechać do celu.
Trasa dzień 10: / strava
Trasa dzień 11: / strava
Trasa dzień 12: / strava
Plan całej trasy, oczywiście w praniu wyszły zmiany:
pl.mapy.cz/s/r...
Sociale:
Strava: / strava
Instagram: / wagabundowy
Facebook: / wagabundowy
Rower:
Cannondale Topstone 5
Koła:
Evanlite new gravel
Komputer:
Garmin 530
Okulary:
Rudy project cutline
Kamera:
GoPro 10
Ujęcia z klatki:
Chesty
BIKEPACKING
Torba na ramę:
JackPack płetwal.
Torba pod ramę:
Apidura
Bagażnik:
Tailfin
Torba na kierownicę:
Triglav Packman
Namiot:
Msr hubba nx
Materac:
Forclaz MT500
Śpiwór:
Cumulus custom
5 окт 2024