Moja żona zawsze sie śmieje jak Pan mówi tak jak tutaj; etap następny troszkę odpoczynku, 188 km do przejechania 😅. Oby to było tak dobre tdF jak rok temu albo i lepsze tego nam życzę kibicom! Miłego dnia! 🚵♂️
Żeby się nie skończyło tak, że 4 zawodników UAE będzie w Top10. Ciężko będzie innym wygrać z Pogacarem - Jonas zagadka, Primoz albo dobrze się krył w Delfinacie albo bez formy na wygranie, Remco polegnie w górach. Jak mówi klasyk - czas pokaże
Witam wszystkich sympatykow kolarstwa. Duzo sie mowi o porownaniu pogaczar do pantani. W takim razie wszyscy wiemy jak skonczyl pantani. Nadal nie rozumie skoro zlapali pantaniego na Doping to dlaczego mu nie odebrali zwycistwa z Giro i tur? Czy my nadal jeszcze mowimy o sporcie czy tylko o praniu pieniedzy? Dochodza przecieki, ze arabowie oplacaja uci i maja trzymac Morde na kludke bo pogaczar bierze taki Koks, ze wyglada to jak wyscig mlodzikow z seniorem. Bedzie to absurd jest pogaczar znowu wygra tur. 💉💉💉
Szkoda, że bez codziennika, zwłaszcza, że przy okazji Touru będzie się więcej działo niż w Giro a forma bardzo dobrze się przyjęła. Tak czy inaczej czekam na kolejny materiał i pozdrawiam serdecznie.
Od początku sezonu było wiadomo, że UAE przygotowuje osobne składy na Giro i Tour. Chodziło o to, żeby Pogacar miał obok siebie kolarzy jak najmniej zmęczonych ściganiem. Podczas Giro drugi skład był na zgrupowaniu wysokogórskim. Rafał Majka mówił w naszej rozmowie w Rzymie, że miał w planie na ten sezon tylko jeden wielki tour.
Panie Adamie, z tego co pamiętam to jacyś naukowcy wyliczyli ile kosztował go aerodynamicznie ten kucyk. I wyszlo im ze gdyby nie ten kucyk to wygralby tamten TdF. Tylko nie pamietam czy liczyli tylko ostatni etap czy całość, ale przypuszczam że tylko tą ostatnią czasówkę.
Dzięki serdeczne za zapowiedź :) cóż można rzec, zapowiada się chyba najciekawszy Tour od lat, powinienem wypowiadać się za siebie, ale jestem pewien, że wszyscy fani kolarstwa czekają na jutrzejszy start z wypiekami na twarzy! Rywalizacja zapowiada się przednio, natomiast zdecydowanie liczę na wygraną Tadeja! :) Gremo Tadej, Gremo 🔥🔥🔥
Udanego TDF wszystkim. Zwłaszcza tym pedałującym po trasie. =) 15:50 Z tym "crash-testem" w Kraju Basków tak troszkę dziwnie wyszło. Jasne - organizatorzy mogli tak niebezpieczną "agrafkę" zabezpieczyć. Trzech mocnych (i jeszcze kilku innych). a zakręt postanowili jechać na wprost. Niby sami spece, ale...!
Zaczyna się tour the tour składy drużyn widać że wybierane jak pod najważniejsze wydarzenie . Nie spodziewałbym się że tyle więcej będzie przewyższenia niż Giro ,pewnie dlatego że dołożono nie płaskie Włochy 😅
Będzie się działo. U mnie w domu dwa obozy syn Jonas, ja Tadej. Jonas niby niepewny ale noga więcej odpoczywała, Tadej forma miażdżąca ale więcej mocnych km w nogach. Primoż będzie mieszał ale raczej 3 w generalce. Kwiato wiadomo etap wyszarpie.
Po co te długie zjazdy na koniec etapów!? Żebyśmy mieli więcej kraks czy może żeby zabić walkę w klasyfikacji generalnej? W mojej opinii trasa bardzo słaba. Prawdziwa walka w górach i klasyfikacji generalnej rozpocznie się na 14 etapie. Szkoda bo bardzo nie lubię wyścigów gdzie przez ponad połowę czasu mamy w 10tce kolarzy którzy na koniec będą od Niej daleko a tutaj tak może być. Choć jeden ciężki etap kończący się na podjeździe powinien znaleźć się zdecydowanie wcześniej. Z plusów dobrze że mamy dwie czasówki oraz że nie ma czasówki drużynowej.
Wszyscy kolarze byli szczepieni na Dawida, a teraz rezygnują z rywalizacji, łażą w maseczkach, które nic nie dają, follow the science, nie ma co. Żenujące.
Wnerwia mnie to ciągłe wspominanie i ubóstwianie koksiarzy, powinni być wykreśleni z historii i nie wspominanie nigdy, może to by odstraszyło młodych, a nie co wyścig mówimy no tak brali ale wspaniale walczyli, gdzieś mam taką walkę, jak by dzisiaj dać MVDP, Remko i Tadejowi koks to jakie walki byśmy oglądali, ale nie chcemy tego i mamy dość stawienia koksów, a potem zdziwienie że nawet na zawodach amatorów mamy problem z dopingiem.
Rafałowi Majce powinny zostać odebrane tytuły z czasów jazdy w teamie Tinkov. Przynajmniej odebrany czternasty etap TDF 2014 za jazdę z flagą Rosji jaką miał na plecach w 2014 roku . To bez przeczny skandal - który będzie widnieć w kronikach historii. Już wtedy Rosja zaatakowała Krym. Wszyscy wszystko widzieli.
Dzień dobry. Panie Adamie jestem Pana wiernym widzem podkastu i słuchaczem w Eurosporcie. Dziękuję za pracę włożoną w popularyzację kolarstwa. Ale mam taką jedną uwagę, co do dwóch form gramatycznych, które używacie na antenie z Panem Dariuszem. Generalnie to bardzo ładnie wypowiadacie się w naszym ojczystym języku, ale zwrot: "Jedzie swoje" nie brzmi zbyt dobrze 😊. Druga sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, chodzi o formułę: "Wykonał/wykonuje pracę/popracował". To brzmi tak, jakby jadąc w środku peletonu-obijał się, czy lenił? A ten na końcu, to jak mu tam. Pozdrawiam serdecznie.
Tak, jadący w peletonie obija się, a dokładnie potrzebuje generować dużo mniej watów niż ci na czele peletonu (według badań aż 93 do 95 procent mniej). A Praca to Moc razy Czas. Więc czoło peletonu wykonuje pracę a środek "wiezie się".
A mnie się właśnie podobają te slabnowe smaczki Pana Darka, który czasem wrzuci hasło jakby jeszcze jechał w peletonie ( moje ulubione- jest gaz). U normalnego komentatora czy dziennikarza nigdy byśmy tego nie usłyszeli. Dziękujmy Bogu, że żyjemy i oglądamy wielkie toury z takim komentarzem.
Witam Panie Mirosławie. Ciesze się, że słucha Pan komentarzy i ogląda materiały na moim kanale. Jestem bardzo wrażliwy na czystość języka tym bardziej, im bardziej jest on kaleczony przez dzisiejszą potrzebę szybkiej komunikacji. Komentarz sportowy rządzi się jednak swoimi prawami i dopuszcza zarówno używanie "gwary" kolarskiej (oczywiście w rozsądnych granicach) jak i pewnych skrótów myślowych. Mnie akurat zwrot "jedzie swoje" nie drażni językowo, podobnie jak "robi swoje". Ta forma wydaje mi się dopuszczalna i dla wszystkich zrozumiała. Natomiast określenie "Wykonuje pracę" podkreśla rolę zawodnika w danym momencie. Kiedy część peletonu jedzie spokojnie, oszczędzając energię, inni mają do wykonania zadania. Dyktują tempo, gonią ucieczkę czy eliminują rywali narzucając wysoki rytm na podjeździe. Później często zostają i tracą wiele minut, bo właśnie "wykonali pracę". Wielu z tych, którzy takich zadań nie mieli, dojeżdża do mety przed nimi. Nie wiem, czy Pana przekonałem, ale starałem się wytłumaczyć sens i potrzebę stosowania określeń, które nie są może literacką polszczyzną, ale w komentarzu mają sens. Pozdrawiam serdecznie.