Wszystko fajnie ale na lepienie mat CTK w nadkola to bym się nie zgodził. Na pewno po czasie wlezie tam wilgoć. Lepszym rozwiązaniem byłoby zakonserwowanie masą np. polimerową. A te plastiki osłaniające tymi matami o ile nie chłoną wody. To samo tyczy się wnętrza drzwi. Tam bym nalał wosku i wytłumił ewentualnie wewnętrzną nie narażoną na wilgoć stronę oraz boczki.
Wszystko fajnie ale tak rozbierać nowe auto, mega ingerencja w oryginalne spasowanie. Tak siak pewnie komfort się mega poprawi, odbieram to auto w maju 2024 ale chyba nie dam tak rozebrać nowego auta :-)
Moja hybryda ma byc do konca kwietnia i nie mam zamiaru dac tego tak wybebeszyc. Mi wystarczy wyciszyc wyjacy silnik bo szum wiatru mam w aktualnym aucie i jakos zyje. Bardziej sklaniam sie do konserwacji podwozia co zrobilem z poprzednim autem i nie zaluje ani zlotowki.
@@dejavujanus mam znajomych co jeżdżą tym autem od 2019 roku i tam nie ma korozji lekki nalot na elementach eksploatacyjnych także ja nie będę konserwował przeznaczę to na folię PPG na maskę
@@maciek601313 Czy chodzi Ci o folie PPF? Ile taka folia wytrzymuje? Na progu mam jakas przyklejona od nowosci ale nie wiem co to jest. Jesli to jest tak wytrzymale to mozna kombinowac z kloszami, ktore z czasem mocno matowieja i zolkna, a cena nowego moze zabolec.
@@dejavujanus tak źle napisałem oczywiście chodzi o PPF, wytrzymuje lata brat ma taką co sama się regeneruje po dostaniu kamieniem i ponoć to działa. Co do konserwacji to ja bym nie robił