Bardzo dobrze pan mówi! Moje dziecko nie mając 3 lat zaczęło kopiować zachowania kiepsko funkcjonujących dzieci. Zaczęło wyć, piszczeć, bić, nie słuchać nas i uciekać. Bił głową o podłogę. 😔 Zrezygnowałam, pomimo oburzenia terapeutów i ich opinii, że robię synkowi krzywdę.
Genialne są gry planszowe i karcianki, szczególnie kooperacyjne czy z serii 'life skills'. Moim zdaniem to więcej daje niż zmuszanie dzieciaków do zajęć typu TUS. Na planszówki chętnie gościmy praktycznie każdego kto ma ochotę pograć a ogólnie wszelkie grupy nas wręcz przerażają.
Syn chodzil przez dwa lata, również półkolonie. Wszystko zrozumiał ale poza tym. Nie potrafi wprowadzic tego z życie. Drugi raz nie posłałabym go, nawet za darmo. ❤ dziekuje
Zgadzam się z Panem i mówię to jako terapeuta dzieci z zaburzeniami rozwoju. Uważam że istotne dla dzieci z wyzwaniem rozwojowym jest cieniowanie (1 terapeuta na jedno dziecko) go w tym czasie może to być terapeuta, może to być rodzic po instruktazu od terapeuty. Pamiętajmy o tym o czym Pan wspomina terapia powinna odbywać się w naturalnym środowisku.
To prawda, moj syn (jeszcze nie zdiagnozowany ZA i nie wiem czy go ma), byl na TUS, ale szczerze mowiac nic to mu nie dało. Zachowania zle sa tylko poza domem i co ciekawe tylko w zerówce, szkole itp instytucjach. U syna jest tak, ze im wiecej osob tym gorzej z zachowaniem, piszac wiecej mam na mysli liczbe osob powyzej 6 skupionych w jednym miejscu, np klasa w szkole. Na placu zabaw jak jest duzo dzieci syn ladnie sie bawi - moze dlatego, ze zazwyczaj tych dzieci nie zna?
Wszystko ładnie i pięknie, ale w teorii świat wygląda trochę inaczej niż w rzeczywistości i zadaniowe podejście do sprawy, gdzie mój syn z ZA potrafi przerwać grę dorosłym osobom na osiedlowym boisku - uważając, że do korzystania z niego mają wszyscy równe prawo tu i teraz - nie zawsze jest możliwe. No bo przecież nie zaproponuję, aby pokiwał się z tymi dirosłymi... Pozdrawiam
Jak to wygląda w przypadku dorosłych? Myśli Pan, że wygląda to tak samo? Jeśli tak to jaka alternatywa? Bo przecież dorosły nie wyjdzie z mamą na miasto by ta mu mówiła jak się ma zachować.
@Psychologia ZA Cześć to co mówisz jest dla mnie ciekawe.Ja mam 22lata i biorę udział w Treningach chodź nie dokońca jestem zadowolony(w grupie są osoby,które są bardziej zaburzone mają "wieksze trudności niż ja") i myślę,że nie do końca też je wykorzystuje.Moje problemy po części się rozwiązały.Co możesz mi polecić?
Witam , powiedz mi jak sobie radzić z lękiem przed muchami z Aspim ??? tragedia , niewiem co robić , synek potrafi cały dzień siedzieć w szafie ze strachu....
Ale gdzie tu narażenie? :) Przecież to oczywiste oczywistości. Jednak z drugiej strony może dziecko z ZA nie wyniesie z takiej grupy zbyt wiele, ale te osoby bardziej zaburzone mogą się od niego uczyć. :)
Moja 18 letnia córka właśnie dostała skierowanie na terapię grupową. Sama nie wiem co robić, mam mieszane uczucia. Chciałabym aby poznała inne osoby z ZA i zobaczyła jak radzą sobie z problemami. Podpowiedzcie gdzie warto się zgłosić i ewentualnie sprawdzić czy wogóle warto.