Witam Was i od razu na wstępie powiem że w dalszym ciągu rządzicie jeśli chodzi o profesjonalizm w realizacji. Co do strony wędkarskiej bardzo wartościowy materiał zarówno od strony łowienia jak i przygotowań(zanęta zestawy itp) To chyba najlepszy prezent świąteczny dla prawdziwych wędkarzy. Szacunek i szczere życzenia dalszych sukcesów w propagowaniu wędkarstwa. Co do zanęt to chyba w nadchodzącym 2019 roku zacznę je testować na swoich łowiskach a jak się sprawdzą to będe częstym gościem w sklepie :-)
Witam i dziękuję za pozostanie ze mną. Z tym profesjonalizmem w realizacji to bym nie przesadzał. Wszystkiego uczę się sam od początku i sam montuje zdjęcia. Na szczęście widzę wiele błędów i mam zupełnie nowe pomysły na jeszcze lepsze ujęcia. To dopiero będzie w rozpoczęciu nowego sezonu, ale już cz 4 będzie z lepszymi ujęciami i trochę szerszym profilem nagrań. A Jacek to świetny wędkarz od którego się uczę. Tworzymy duet i doskonale się rozumiemy. Każdy robi swoje, dlatego efekt finalny jest taki jaki widać. Ja daję mu gotowy towar i objaśniam jego pracę, lub przygotowuje go według jego zaplanowanej taktyki w danym dniu. Wyciągamy wspólnie wnioski z czytania rzeki, bo tu jest klucz do sukcesu, a reszta to kwestia taktyki. Dzięki wspólnej pracy dostajemy to co najcenniejsze- wyniki. Ale trzeba uczciwy przyznać nie zawsze tak jest. Ryby i rzeka to niezrozumiała mieszanka, niemniej umiejętnym podejściem do wyciągniętych wniosków z obserwacji wody i odpowiedniemu przygotowaniu, można z zdziałać cuda. Pozdrawiam i miłego
Zachęcam do obejrzenia wcześniejszych odcinków , a w styczniu na premierę 4 części . Pozostań z nami w oczekiwaniu na kolejne prezentacje .
5 лет назад
Jesli moglbym cos doradzic to przedewszystkim dobre haki ( np: Colmic N500 czy Kamasan Animal ) i grubsze gumy. Specjalizuje sie w polowie brzan od kilku lat lowiac je na tyczke, bolonke czy feedera na duzo wiekszych uciagach ( 30-70g do przeplywanki ) na duzych nizinnych rzekach w Niemczech. Brzana ma twardy, mocny i mięsisty pysk, w przypadku slabych hakow albo zostanie rozgiety albo peknie, dobrej jakosci hak trzyma rybe do konca. Stosuje gumy puste w srodku od 2,1 do 3mm dobrze dopiete jak przy polowie na stopa, najwazniejsze jest to aby dobrze brzane zaciac i nie pozwolic na zbyt dalekie odjazdy w pierwszej fazie holu - mozna to porownac do lowienia na lowiskach komerycjnych po zacieciu nie mozna pozwolic aby ryba sie rozpedzila poniewaz juz jej nie zatrzymamy. W razie pytan sluze pomoca ;) Pozdrawiam Tomek
Witam.Bardzo dziękuję za szybki odzew na moją prośbę o radę.To naprawdę bardzo miłe . Haków przerabiam już całą gamę , zarówno pod względem firmy , wielkości , kształtu , wytrzymałości oraz grubości drutu z jakiego są wykonane . Jak dotąd , pomimo iż żaden nie pękł ani się nie rozgiął , wszystko to zawiodło , więc intensywnie szukałem innych przyczyn i chyba , po obejrzeniu całego materiału jaki utrwaliliśmy , dostrzegłem przyczynę gubienia tak dużej ilości ryb . Podpowiedzią okazały się podpięte ryby , które ,, spadły ,, po drodze jak i te , które udało się wyholować . Wnioski , jakie się nasuwają są takie. Częstość brań oraz wynik końcowy wskazują jednoznacznie , że tą zanętą udało nam się zwabić naprawdę mnóstwo ryb różnego gatunku i zgrupować je na bardzo małym obszarze przez który nieustannie przepływał zestaw z ostrym haczykiem , który był bardzo często i energicznie podrywany do góry w formie zacięcia . Kiedy zacięcie było poprawne i trafiało w pyszczek biorącej ryby ,sprawa była jasna , bo ryba bez problemu lądowała w podbieraku . Natomiast jeżeli było chybione , haczyk z duża siłą przemykał obok innych , dosyć ciasno skupionych ryb i wówczas wbijał się w różne części ciała z różną skutecznością . Dlatego niektóre z nich, dobrze podpięte dawały się wyholować co było widać na filmie , słabiej podpięte zrywały się podczas nieco dłużej trwającego holu przy powierzchni wody , natomiast te najsłabiej podpięte , które dosyć często reagowały szybką ucieczką pozbywały się haczyka już w pierwszych fazach holu , jeszcze pod wodą , czego nie widzieliśmy . W mojej ocenie dowodzi to tego , że haczyki były bardzo ostre i chwytne skoro nieraz zdarzało się wyjąc tylko nabitą na hak rybią łuskę . Więc teraz czas na ujawnienie prawdziwego winowajcy takiego stanu rzeczy . To właśnie zanęta , ha ha ha , tak to ona zwabiła i skupiła w swojej smudze taką niesamowitą ilość ryb , które jak wcześniej napisałem w różny , często przypadkowy sposób trafiały na mój haczyk i dlatego tak samo często z niego spadały . Co sądzisz o takiej konkluzji ?. Im mniej ryb w zanęcie , tym mniej ryb w siatce i jeszcze mniej ryb podpiętych. Analogicznie , im więcej ryb w łowisku , tym więcej w siatce ale i więcej przypadkowo podpiętych .Podobnie zdarza się również na jeziorach , kiedy ryby doskonale żerują i robimy świetny wynik . Właśnie wtedy zdarza się najwięcej podpięć. Prawda ?. Proszę o opinię w tej kwestii , albowiem ja nie znajduję już innego powodu tak częstych ,,spinek ,, Serdecznie pozdrawiam.Jacek .
5 лет назад
Jacek W witaj Jacku, mogę tylko przybić piątkę i w 100% zgodzić się z taka teoria. Dla przykładu Często biorę udział na zawodach we Francji na łowiskach komercyjnych gdzie główna zdobyczą są pokaźne i dużej ilości karpie, tez na początku myślałem ze kiedy woda gotuje się tuż pod spławikiem wszStko robię dobrze niestety rzeczywistość jest inna, spławik wjeżdża pod wodę zacinamy i pusto, i tak czasami 10 razy pod rząd aż uda nam się zapiać rybę która będzie właśnie zahaczona za płetwę, brzuch czy inna cześć ciała. Co do samego necenia Brzan odchodzę od mieszanek spożywczych, nie neguje towaru Grzesia aczkolwiek doświadczenie pokazało ze te ryby wola proteinę w postaci np strzelanej konopi, podanej w ciężkiej glinie czy samej zanecie oraz sam robak. Zanete podaje na samym początku w niewielkim stężeniu tak aby zwabić ryby swoim smakiem i zapachem, później tylko od czasu do czasu dorzucam kulkę w razie gdyby cos nie szło jak zaplanowano. Głównym towarem który utrzymuje mi duże ryby w łowisku jest albo ciężka glina z duża ilością robaka albo klejone robaki ze żwirem tzw ciasto z robaków, dobrze doklejone kule. Tak podana mieszanka powoli uwalnia swoją zawartość ścielac się na całej długości łowiska powiedzmy te 10m. Co do haków jeśli masz sprawdzone modele i branie następuje poprawnie nie ma szans aby ryba się wypięła. Warto tez pomyśleć o technice holu, nie wiem jakim kijem operujesz, jeśli chodzi o jego moc ale ja staram się zaraz po braniu zatrzymywać rybę na środki nurtu odpIerajac odjazdy cała długością wędki do góry, kiedy ryba oderwie od dna dopiero schodzę z do topu, jeśli będziesz cofał kij od razu po braniu to zabawa bez końca, doprowadzisz ja do brzegu odjedzie ci i znowu na środek Itd 😅w skrócie preferuje hol siłowy, ryba się tak nie meczy, szybki i hol i do wody. Znajomi często mieli przypadek ze brzany wyciągnięte na delikatne zestawy po długim holu w ogóle nie wracały już do siebie, były wykończone i kładły się na brzuch. Pozdrawiam serdecznie Tomek
@ Witam ponownie i dziękuję za tak zgodne potwierdzenie moich wniosków , popierając je własnymi obserwacjami i doświadczeniami z innych łowisk . To bardzo ważne informacje . Dziękuję również za niezwykle cenne i ważne uwagi dotyczące samego nęcenia oraz holu , które zapewne wdrożymy w nowym sezonie . Pozostałe niuanse dotyczące poruszonego zagadnienia postaram się dostrzec w Twoich filmach lub po prostu , dopytać. Jeszcze raz dzięki za to , że do nas zajrzałeś.Pozdrawiam serdecznie . Jacek .
Jacku, cudowne łowienie. Szkoda tylko tych spinek pięknych okazów Ale to jest natura i to jest najpiękniejsze. Dla Ciebie słowa uznania za przygotowana zanęte. Gratulacje :)
Dziękujemy za miłe słowa . Szkoda , pewnie że szkoda . ale to właśnie niepewność wygranej dodaje pikanterii wędkarstwu . I właśnie dla tego dreszczyku emocji uprawiamy to najpiękniejsze hobby Świata .Prawda ? .
Przy tym najdłuższym holu przy ilości gumy, która wyszła ze szczytówki dołożyłbym jeszcze jeden element do topu w końcowej fazie holu. Film super, pozdrawiam!
Witaj. Doskonale Cię rozumiem. Mieszkać nad Odrą to wielki przywilej, dostęp do całej gamy ryb. Nie jesteś pierwszy, który nam to mówi, wielu nigdy na Odrze nie łowiło. Niemniej pomimo jej wspaniałości ryb, nie zawsze jest hojna nimi obdarzyć. Czasami jest 50 kg, czasami 30, innym razem 10, a nieraz zero! Niezrozumiała matematyka. Pozdrawiam.
Witam. Świetne wędkarstwo na mojej ulubionej rzece. Gratuluję wyników. Sugeruję zaopatrzyć łowiącego w mikrofon. Zanęta "leszcz rzeka" już wyprubowana przeze mnie na Odrze z dobrymi wynikami w postaci głównie różnej wielkości kleni, ale także w mniejszej ilości krąpi, płoci, leszczy, choć te ostatnie nie były duże. Jest potencjał w zanęcie i myślę, że następne wypady będą jeszcze bardziej owocne. Pozdawiam.
Dlatego często powtarzałem to co powiedział Jacek właśnie na tę okoliczność, choć wyglądać to może z mojej strony jak pleciuga. Ale uwagę potwierdzam. Doszliśmy wspólnie z Jackiem do takiego samego wniosku. Pozdrawiam
Materiał filmowy super. Trochę szkoda że Pan Grabowski traktuje swoich wędkujących gości jako osoby uczące się i trzeba im mówić co trzeba robić i jak robić, to bardzo psuje odbiór. "Ja nie wtrącam się bo Ty łowisz ale zrób tak i tak " :). Pan Jacek super kunszt, warto oglądać to co robi nawet bez głosu :) ( żart - bo jednak odgłosy otoczenia tworzą fajny klimat. PS Panie Grabowski dobrze by się oglądało gdyby Pan mówił co ktoś robi a nie jak ma robić . Dzięki i pozdrawiam.
Ho,ho.Witam .Dziękuję za zainteresowanie naszą skromną prezentacją wędkarstwa rzecznego i za deklarację pomocy . Jeżeli w przyszłym sezonie zdołamy utrzymać podobną ilość łowionych rybek , to taka para rąk będzie jak najbardziej mile widziana .Pozdrawiam cieplutko .
Witam.piekne intro na samym początku filmu.mam pytanie co to za miejscowość gdzie były te dwa silosy zielone na początku filmu?Pozdrawiam i wesołych świąt
Film jak poprzednie świetny, pod względem samej sztuki wędkarskiej jak i nagrywania rewelacja. Szkoda tych rybek które "zeszły"a swoją drogą mógłbyś napisać jakiej żyłki przyponowej i haczyków używa Jacek bo jestem ciekawy co może w takich sytuacja zawodzić, na przyszłość. No i oczywiście czekam na zapowiadaną produkcję w roli głównej z bolonką w nurcie. Pozdrawiam.
Witam . Dziękujemy za sympatyczny komentarz . Żyłka to colmic X 5000 ,0,145.Haczyki colmic nuclear NK 800 ,12 Carp line . Ale nie w tym przyczyna .Moje wnioski zawarłem w odp.do Kol. Tomka z Wędkarstwo w Niemczech . Zapraszam do lektury cztery pozycje wyżej . Po przeczytaniu napisz proszę , co o tym sądzisz ? Pozdrawiam serdecznie.
@@jacekw413 Jacku dziękuję za odpowiedź, jeteś fachowcem w tej dziedzinie i nawet nie spróbuję podważać Twojej fachowości, mogę jedynie potwierdzić Twoją teorię zawartą w odpowiedzi na wpis Tomka z Wędkarstwa w Niemczech. Analiza jaką przeprowadziłeś po obejrzeniu filmu, chyba jest w zupełności trafna a i rady Tomka z WwN na przyszłość powinny pomóc co zapewne zobaczymy w nowym sezonie. Jeżeli mogę coś dodać to jedyne , że czytałem opinie na temat tej żyłki i nie wszystkie były pozytywne, ja w tym sezonie spróbuję żyłki mavera slr, mam nadzieję, że to co o niej mówią potwierdzi się nad wodą. Pozdrawiam i czekam na następne produkcje.
@@tomked1439 Dziękuję za miły odzew i za zgodność co do moich wniosków odnośnie ,,spinek ,, .A co do żyłki to oczywiście , jak we wszystkich dziedzinach tak i w tej są różne , opinie . Na ten sezon spróbuję przetestować ,, Fiume ,, a Maver , o którym wspominasz , a którego jestem zwolennikiem ma żyłki mocne , ale dlatego , że dosyć sporo ,, przegrubione ,, niestety . Ale sam je przetestuj i podeślij własną opinię , dobrze ? . Pozdrawiam i życzę owocnego sezonu ,
@@ZanetyGrabowski Cóż za żenujacy brak odporności na krytykę .Buta , arogancja i gburowatość . Ja w przeciwieństwie do Pana , skorzystam z rady i będę omijał ten kanal jeszcze szerszym łukiem niż Pan radzi. Tak więc niech sobie Pan plecie te swoje głupoty ile wlezie. Życzę Nobla za wynalezienie ,,cudownej ,, zanęty na brzany . Z pewnością może za jakieś 100 lat wyprzedzi Pan wszystkie przodujące koncerny na świecie , działające w tej branży. A na razie , MOŻE KTOŚ SIĘ NABIERZE NA TO CUDO.
@@andrzejowczarzak1164 krytyka ma moc gdy jest uzasadniona merytorycznie. Można było się odnieść do mojej paplaniny i uzasadnić. Przyjąłbym na klatę gdyby zawierała argumenty. A w pierwszym komentarzu brak treści. Jest tylko nieopanowana paplanina. A to już wniosek. Więc Pan mnie obraził i to w sposób niegrzeczny. Dlatego nie żałuję takich widzów, bo nic się od nich nie nauczę, nic nie wniosą, tylko będę obrażany i krytykowany. Komentarze są częścią mojego filmu i dlatego dopuściłem je. Też chcę się czegoś nauczyć, posłuchać. Pana brak od razu odczuje, bo tu też wypowiadają się ludzie kulturalni, a uwagi potrafią ubrać w słowa. Pański komentarz zachowam dla przykładu jak beszczelni i niewdzięczni potrafią być widzowie gdy podaje się im coś na tacy. Może im nie smakować, to rozumiem i powtarzam to w swoich filmach. Pewno Pan to nie dosłyszał. Ale obrażać się nie pozwolę. Pan, człowiek wykształcony powinien to rozumieć. Chyba, że w Pana drodze depta Pan tak samo innych. Dlatego z przyjemnością mówię : DOWIDZENIA.
Chyba lepsze takie nieco odmienne zaakcentowanie końcówki wyrazu , niż ciągłe przekleństwa , prawda ? . Dziękujemy za zaje.... uznanie i gorąco pozdrawiamy.Wytrwaj z nami pomimo tego.
Witaj Damianie . Wszelkie korekcje zestawu staram się robić na bieżąco , ale w tym przypadku , kiedy to była pierwsza ryba , więc przypon nie zmęczony zmaganiami kilku ryb ani nie stępiony haczyk wielokrotnym wbijaniem w kolejne pyszczki , takiej natychmiastowej wymiany nie wymagał .Bardzo proszę , nie rzucaj telefonem ani ,, mięsem ,, ha , ha , ha … tylko zerknij nieco poniżej do komentarza ,, Wędkarstwo w Niemczech ,, gdyż tam napisałem wnioski jakie mnie się nasunęły po obejrzeniu całego materiału . Zapraszam do krótkiej lektury i proszę o kolejną opinię z której chętnie wyciągnę kolejne wnioski . Serdecznie pozdrawiam . Jacek .
@@jacekw413 Witam haczyk może nie być spracowany , ale zawsze warto go obejrzeć , bywają nowe i wadliwe :( Pozdrawiam filmik fajnie nagrany ale kamerzystę częstowałbym często gumą do żucia :)
@@jarosawk1733 Witam .Co do haczyków , to owszem ,zdarza się ,że sam czubeczek grota potrafi się złamać już na pierwszej rybie ,ale to łatwo rozpoznać podczas nakładanie robaków , albowiem od razu jest widoczna różnica w ostrości . Natomiast komentarze ( bo zapewne o to chodzi ), wspomnianego ,, Kamerzysty " , są znakomitym dopełnieniem przedstawianej treści , bez których żaden z prezentowanych filmików , nie miałby tyle uroku i swoistego klimatu . który stwarza właśnie TEN wspaniały Człowiek , Prawdziwy Entuzjasta wędkarstwa w najczystszej formie. Niestety , nie każdy wędkarz potrafi tak radośnie zachwycać się pięknem natury i każdej wyprawy nad wodę . Uczmy się od NIEGO , albowiem ma naprawdę wiele do przekazania w temacie tego cudownego hobby , jakim jest właśnie wędkarstwo rzeczne . Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za spostrzeżenia . Jacek .
Witam.Też tak myślałem i zmieniałem zarówno rodzaje jak i wielkości .Nie w tym przyczyna .Wnioski po obejrzeniu filmu zawarłem w odpowiedzi dla kol. Tomka z Wędkarstwo w Niemczech . Zapraszam do lektury sześc pozycji wyżej . Po przeczytaniu , napisz proszę kilka słów .Pozdrawiam.
