Jakże czuję się szczęsliwa, ze uwolniłam sie z toksycznego zwiazku. Zagłądam tutaj aby dodać otuchy, tym którym ciężko to zrobić. Sluchajcie kochani wykladów. Ta wiedza ratuje życie. Niektorych wykladów sluchałam po 10 razy, aż zrozumiałam, że to jedyna droga do wolnosci do akceptacji samej siebie. Nawet nie przeszkadza mi fakt, ze moj byly wprowadził się do mojej ex przyjaciółki dwa pietra nizej. Traktuję Ich jak powietrze. Siłę czerpałam z tego typu wykładów. Pozdrawiam serdecznie z Hannoveru🥀
Dziękuję, że Pan o tym mówi, doświadczałam tego przez prawie 15 lat. Przemoc psychiczna, niszczące słowa o zachowania. To wszystko zmieniło mnie na zawsze.
Dziekuje za swietny material. Wielu z nas zyje w chorych zwiazkach nie uswiadamiajac sobie i nie zauwazajac toksycznych zachowan partnera. Sa to zwiazki nieròwne gdzie bardzo trudno jest walczyc o swoje prawa, lub po prostu odejsc.
Moim zdaniem toksycznym jest to, że jak partner niewłaściwie się zachował względem innych członków rodziny, siedzi non stop z nosem w telefonie boimy się zwrócić uwagę, bo się obraża i odwraca kota ogonem mówiąc: bo oni...
Dziękuję to bardzo ważny temat🌹 Jednak wielu ludzi jest świadomych po jakimś czasie tego że partner zachowuje się ninormalnie" Jednak rodzina i znajomi bardzo często tłumaczą takie osoby-cyt-" a może był pijany", -" może był zmęczony i miał dużo na głowie i tp...
Wybaczałam wszystko wyzwiska, egoizm, ataki złości i złośliwości. Nauczyłam poruszać się po mieszkaniu , odpowiednio siedzieć, zachowywać. Zrobił ze mnie marionetkę, a i tak zawsze wszystko było źle. Potem porzucił w brutalny sposób, plujac na mnie w dosłownym znaczeniu tego słowa. Od tego wszystkiego minął prawie rok, a nie ma dnia abym o tym nie myślała i nie rozumiem jak z oczarowanego mną mężczyzna stał się moim katem, a ja znienawidzona ofiarą. Jestem niezależna, pracującą w korporacji kobieta, a stałam się taka ofiarą. Czy bity chłopiec, może stać się skupionym na sobie oprawca. Na zewnątrz nieskazitelny, mądry, zadbany z uroczym uśmiechem na twarzy Jak odzyskać swoją tożsamość. Dziekuje Panu 🌹
Przykre, że Ktoś Kto powinien być Twoim partnerem, który powinien być wsparciem jest oprawcą. Rozumiem ten ból bo też byłem niszczony psychicznie. Kłótnie z blachych powodów, porównywanie do byłego twierdzenie, że On lub Ktoś inny z rodzinny zrobi coś lepiej odemnie. Nic nie dawało kontrowanie i krytykowanie zachowań. Zdystansowała się na chwilę, a później znowu wracała to tych destrukcyjnych na Moją psychikę zachowań.
Wszystko co Pan mówi to prawda. Nawet nie wiedziałam, że to też przemoc....choć przemocy doświadczyłam, tej psychicznej i fizycznej. I jest w tym wiele prawdy (albo i wszystko), że osoby, które doświadczyły wcześniej przemocy, nawet tego nie zauważają....To właśnie JA.... :-(
Jest jeszcze jedna forma ukrytej przemocy o której Pan nie wspomniał - przyprawianie ofierze tzw. gęby. Każda próba obrony kończy się przerzuceniem odpowiedzialności na ofiarę, bo się "czepiasz", " chcesz rządzić" itp.. Wiesz, że nie jesteś wielbłądem ale nie masz szans tego udowodnić bo toksyk już o to zadbał, aby inni postrzegali go jako "ofiarę". Warto pamiętać, że toksyk manipuluje całym swoim otoczeniem. To jest ta największa forma ukrytej manipulacji, bo pozostanie po czymś takim przy zdrowych zmysłach graniczy z cudem.
Bardzo przydatny materiał. Trzeba o tym więcej/częściej mówić i uświadamiać ludziom, że przemoc może mieć bardzo różne postacie i że, mimo że czasem trudno ją rozpoznać i nazwać, to jest ona zawsze szkodliwa dla naszego zdrowia psychicznego i fizycznego, ponieważ stres i wszystkie negatywne emocje, które ona w nas wywołuje wyniszczają nasz organizm i, na dłuższą metę, doprowadzają do wielu chorób psychicznych i fizycznych. Wiedza to siła/moc. Dziękuję i pozdrawiam.
@@SofieMZF Zamiast mnie hejtować na kilku kanałach jednocześnie, zacznij czytać mądre książki, to, być może, za kilka lat, Ty również będziesz mogła "rzucić" jakimś mądrym, trafnym i inspirującym innych cytatem? Będę pisać to, co chcę. Tak się składa, że moje cytaty podobają się wielu osobom, na wielu kanałach. 😁 Tobie nie muszą... 😊 Takie komentarze jak Twoje w odpowiedzi na moje piszą i lajkują TYLKO ludzie, zakompleksieni/ludzie, którzy czują się przegrywami... 😂 Przemawia przez Ciebie frustracja, zazdrość i zawiść, bo czego byś nie napisała i tak ZAWSZE masz dużo MNIEJ łapek w górę pod Twoimi komentarzami niż ja... 😇😅 Chyba masz obsesję na moim punkcie, tak jak Majka Grochowalska i Karol Szarylas? 🤔 Jesteś tak samo niedojrzała emocjonalnie i toksyczna jak ci "nadworni psychole" BP. Teraz nawet tutaj będziesz mnie nękać??? Zgłoszę Cię do prowadzącego ten kanał jako stalkerkę. Myślę, że Patryk Wójcik potrafi rozpoznać bierną agresję/przemoc emocjonalną i mam nadzieję, że, w przeciwieństwie do BP, zareaguje na stalking... Zamiast tracić czas na dokuczanie mi, zajmij się lepiej wychowywaniem Twojego syna, problemami małżeńskimi i relacją z Twoją toksyczną matką...
Dokładnie tak jest. Wyszłam z związku ukrytej przemocy. Przekraczałam swoje granice. Czułam się strasznie. Właśnie zakończyłam ten zwiazek. Czuję pustkę, ciężko mi się podnieść. Kiedy oglądam Twój film i to co w nim mówisz, wiem , że postąpiłam słusznie. Dziękuję.
Mialam podobnie, jakies docinki, niby żartobliwe . Brak umiejętności porozumienia, blokowanie na messengerze po klotniach, a.ja to wszytko bagatelizowalam....To wszytko się skończyło teraz jest pustka i nie wiadomo w którym kierunku ruszyć. Jednak teraz już wiem czego nie chce w życiu
Czemu nikt nie mowi o powszechnych wymuszeniach seksu i szantaze z tym zwiazane, tj "Jak nie dasz mi seksu to nie bede was utrzymywal". We sytuavji, gdy kobieta jest z dziecmi w sytuacje, ze nie moze pracowac albo jej zarobek nie pozwoli sie jej z dziecmi utrzymac... To jest tak powszechne, ze stare juz kobiety czuja ulge jak w koncu jej stary facet albo juz ze wzgledow zdrowotych nie moze albo umiera...
Jazda samochodem, jak to facetowi zwrócić uwagę, męskie ego, kłótnia gotowa, ale robię to, przecież to jest i moje życie, ale nie wszystkie żony się odzywają, siedzą jak trasie😄. Pozdrawiam.
po wielu latach i dwóch długoletnich związkach doszłam do wniosku, że jeżeli chodzi się na paluszkach (ja na tych paluszkach to niezłą ekwilibrystykę uprawiałam nie tylko chodziłam) to to nie jest prawdziwy związek a relacja. Związek to zaufanie, że można powiedzieć wszystko bez strachu. Ale, żeby tak mogło być trzeba umieć żyć w pojedynkę, a w związku nie mieć lęku "co będzie jeśli mnie zostawi?" co będzie? nic nie będzie :) ziemia się dalej kręci, pory roku następują po sobie. Zostałam zdiagnozowana jako współuzależniona. Pracuję nad sobą od ponad dwóch lat przy pomocy psychologów. Teraz już wiem, że podejście bezlękowe mają osoby pewne siebie, swoich wartości, granic. Chcę taka być :) czego sobie i wszystkim wahającym się odejść czy nie - życzę :)
@@maamiss5561 tak, to jest wyniszczajace. W tym momencie mojegi zycia na presje zareagowalabym otwierajac szeroko drzwi i polecajac zeby sobie te presje gdzies na zewnatrz wywieral, tylko zeby nie zapomnial o dwoch sprawach: o tym by nie zapomnial zabrac wszystkich swoich rzeczy i o tym, ze nie ma powrotu, a na pewno nie na jego warunkach. W tej chwili ex chce za wszelka cene wrocic. Powiedzialam o wszystkim na co sie nie zgodze juz nigdy w zyciu. On na to ze nie dla niego sa zakazy i nakazy. Odpowiedzialam, ze takie mam zasady, a to czy on sie zgodzi to jego decyzja. Niczego nie zakazuje, tylko chce zyc i byc szczesliwa. Ale, uwaga 😊. Juz pierwszy temat byl dla niego nie do przebrniecia a mianowicie brak alkoholu w naszym zyciu. Podobno nie mial z tym problemu 😆. Wiedzialam jaki bedzie efekt zanim weszlam w dyskusje. Nle mam parcia na ŻADEN ZWIAZEK. I czuje sie cudownie wolna.
Vzy podejmie się Pan tematu ; Że bardzo często u Nad w Polsce dla rodziny; ( matki , baci, cioć i wujów.., Jest ważniejsze małrzeństwo ( zachowanie go ) - niż krzywda tej kobiety lub męszczyzny jaką doświadcza na codzień w związku"?
Bardzo fajne tematy i duza wiedza, sympatyczni wykladowcy (z zona Basia). Troche za duza gestykulacja, identyczna jak w innych filmikach… 🤷♀️ z innymi wykladowcami i innymi tematami. Przepraszam
Moje dziecko trafiło do szpitala psychiatrycznego przez ciągle zastraszanie i ciągle kłótnie, finansowo tylko minimum dostawałam a sam zarabia sporo w Niemczech,pracuje i dorabiam aby jakoś się utrzymać. Lekarze psychiatrzy i psycholodzy w zaleceniach napisali aby założyć jemu niebieska kartę ale opieka mi odmówiła, uwierzyli w jego kłamstwa. A teraz jest jeszcze gorzej. Popadłam w stan depresyjny mam bóle nerwowe w różnych częściach ciała. Dodam jeszcze tylko że w końcu doszło do mnie, żeby złożyć pozew o rozwód, już tak dalej jie dam rady, chce być sama z dziećmi i mieć spokój psychiczny.
Brawa dla ciebie!!!am nadzieję, że nie poddałas się i nie wycofalas z wyjścia z tego chorego związku. Ratuj siebie i dzieci, bo one bardzo cierpią. Jedynie Ty możesz je uratować i pokazać im, że zycie somowe może być piękne, spokojne i bez strachu. Trzymam za Ciebie kciuki!!!!! Dasz radę!!! Kobiety są bardzo silne, silniejsze, niż im się wydaje ❤
Chcę Ci jeszcze dopisać, że kiedy rozpoczniesz proces walki o siebie i dzieci pojawią się dobrzy ludzie na Twojej drodze. Zawsze tak jest. Miej oczy szeroko otwarte i nie bój się prosić o pomoc. Pozdrawiam!!!
Uwielbiam że mówisz o osobie agresywnej w związku, zakładając, że jest ona płci męskiej. Kobiety przecież są zawsze tylko ofiarami! Posłuchaj sobie podcastu: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-on3Tz7C6mV0.htmlfeature=shared Pomyśl o tym, że jesteś jednym ze źródeł dużego problemu mężczyzn. Mężczyzno.