Jak dla mnie jeden z ciekawszych modeli roku 2023 oraz najładniejszy i najciekawszy model lokomotywy ET21 jaki do tej pory wydało Piko. Choć nazwa Zakład Taboru Wrocław Południe może nieco zmylić, ponieważ w rzeczywistości w 1998 roku pojazd ten stacjonował w Jeleniej Górze, która od 1995 roku nie była już samodzielną jednostką. Ciekawy artykuł na temat elektrowozów jeleniogórskich z tamtego okresu można przeczytać w Świecie Kolei nr 1/2004. Jest tam także fotografia pociągu Wrocław Główny - Jelenia Góra z 5 maja 1995 roku prowadzonego właśnie ET21-375.
Robert, stokrotne dzięki za przetestowanie dekodera Railbox i rozwiązywanie problemów z lutowaniem UPS, miałem pisać że w zestawie dołączone są kabelki aby UPS dopasować elastycznie, no i właśnie rozmiar dołączonego kondensatora nie pasuje do modelu. Widziałem filmiki na których te kondensatory Railbox zamieniane są na 2 mniejsze połączone szeregowo ale wg. mnie to tak nie powinno wyglądać. No cóż tańsza opcja Railbox vs Esu nie do końca jest "tańsza" :(
Dlatego to, co powiedziałem pod adresem Piko: to Piko POWINNO te kondensatory montować (również do jazdy analogowej), a nie dopiero my doposażać! To są tematy prądożerności modelu, miejsca w obudowie i sposobu rozwiązania odbioru prądu w danym modelu. To producent modelu WIE TO NAJLEPIEJ rozwiązać!!! Dopasowywanie kondensatora później to niepotrzebne rozkminianie tych spraw, strata czasu i energii żeby poprawić coś, co powinno być od początku zrobione poprawnie przez producenta.
13:38 ...w zakresie numerów bocznych 70-310 instalacja dachowa była jak na tym z lewej strony. Różnice też były w żaluzajach bocznych na wysokości okien. PIKO uwzględniło to w serii tych modeli. Ale tym samym od PIKO nie ujrzysz modeli z zakresu 1-69...
Cześć, jeśli chodzi o kondensator... czy nie zmieściłby się pod środkową, najwyższą częścią dachu? Mam na myśli zlutowanie go z dekoderem całkiem "na sztywno", prawie bez nóżek, tuż za płytką dekodera (zamiast w tej szczelinie jak dotychczas). Pozdrawiam! Michał
Problemem jest tu rozjazd. U mnie na rozjazdach PIKO ET21 przejeżdża bez problemu. Najlepiej sprawdzić miernikiem, czy jest napięcie na wszystkich odcinkach szyn w rozjeździe. Jako ciekawostkę przytoczę fakt, że ET21-375 występuje w filmie o BHP na PKP: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-C7TzESRreh4.htmlsi=CawwDw8y9t9pU2td
czy mógł być zrobić skład jaki teraz wymienię plis lokomotywa z firmy piko EP08-009, dwa wagony 111A z firmy piko, jeden wagon 112A z firmy piko w kolejności tak jak napisałem bardzo bym był wdzięczny 😀
Jestem ciekaw czy wymiana zestawu kołowego bez gumek przyczepnościowych pomogła by tobie przy przejeździe przez ten rozjazd, moze być tak że przez te gumki traci napięcie w modelu,trochę się napracowałeś przy montażu kondensatora a efekty nie wiele pomogły.
Dzień dobry Panie Robercie. Śledzę Pański kanał od jakiegoś czasu i zaraziłem się:) Kupiłem jako pierwszy model cyfrowy zestaw startowy od Piko, teraz chcę dokupić kolejny ale ten co mnie interesuje jest dostępny tylko analogowy też od Piko. Moje pytanie do Pana...czy oba zestawy jakoś można jakoś połączyć? Czy model analogowy pojedzie na cyfrowym torowisku? Jestem kompletnie zielony a im więcej czytam tym większy mam mętlik w głowie. Pozdrawiam serdecznie z pochmurnej Bawarii.
Pozwolę sobie może choć odrobinę rozwiać twoje wątpliwości. Modele cyfrowe na sterowaniu analogowym pojadą lecz nie będzie możliwe wykorzystanie wszystkich opcji jakie daje dekoder. Z kolei w drugą stronę model analogowy nie pojedzie na sterowaniu cyfrowym lub też pojedzie ale nie będziesz miał nad nim żadnej kontroli, tak więc do analogowego modelu musisz kupić dedykowany do niego dekoder. Torowisko z zestawu analogowego możesz spokojnie wykorzystać ale BEZ toru przyłączeniowego - te nie są wymienne pomiędzy cyfrą a analogiem. Wagony nie mają znaczenia o ile są przystowane do zasilania napięciem stałym - DC. Mam nadzieję że pomogłem.
Lepiej nie stawiać analogowego modelu /lokomotywy/ na torze zasilanym cyfrowo. Można uszkodzić model. Trzeba dokupić dekoder DCC, wstawić, tak jak to robi Robert, i dopiero można postawić na tory.
Tak, a co w tym dziwnego? Za te pieniądze, które płacimy??? Stać ich na wpakowanie wybajerzonej płytki elektroniki, to co - lokomotywa nie mogłaby mieć wbudowanego dekodera i kondensatora? ŚWIADOMIE zaakceptowaliśmy tą chorą sytuację, że sprzedawane są nam niepełnowartościowe modele. Równie dobrze mogliby sprzedawać lokomotywy bez silników argumentując to, że sobie możemy popychać je po torach. Ile tak naprawdę wzrósłby koszt wyprodukowania modelu? Czy nie warto się zastanowić nad tym? Ile potrafi kosztować dekoder np. RailBox? I dlaczego tak tanio? A przecież producent jeszcze na tym zarabia?
Ja tylko dodam , że wersja z dźwiękiem Piko uzależnia. W każdym razie dla mnie jest całkowicie satysfakcjonujący, oprócz standardu jak trąba , silnik , sprężarka , hamowanie jest odgłos przejeżdżającego trzyosiowego wózka po łączeniach szyn i po rozjazdach. Niestety to bardzo podnosi cenę i przy dużych kolekcjach trudno zapewnić takie wyposażenie w każdym modelu.
Czy te pantografy są metalowe? Bo w modelach z lat 80-tych, a takie pamiętam były one metalowe. Czy w związku z tym możliwe jest puszczenie napięcia górą? jeżeli wypisuję głupoty to przepraszam, ale chciałbym wrócić do tego hobby, ale już bardziej świadomie. Pozdrawiam.
Niby metalowe, ale nieprzystosowane do odbioru prądu. Wydaje mi się, że Piko jakiś czas temu zarzuciło tą funkcjonalność. I moim zdaniem słusznie, bo w dobie DCC nie ma to najmniejszego sensu. Gdy mamy mieć szereg różnych bajerów typu różne kombinacje świateł, typu podnoszenie pantografów (no może jeszcze nie w modelach Piko...), sprzęgi cyfrowe itd., to zasilanie musi iść z szyn, żeby to wszystko móc czymś zasilić i wysterować (!) Mieszanie do tego odbioru prądu z drutu jezdnego cofa nas przy DCC o krok w tył, jeśli nawet nie o więcej kroków... To co Pan pyta, to wcale nie głupoty - dalej istniają makiety z zasilaniem zrobionym w ten sposób. Po co? Choćby po to, żeby pokazać sobie i innym, że to wykonalne, że się potrafi coś takiego zbudować. I jeszcze starsze modele, zdaje się EU07 taką funkcjonalność posiadały, tj. przełączenie elektroniki modelu z trybu poboru prądu z szyn na pobór prądu z szyn + drutu.
Hmm, rozmiaru nie podam. Kiedyś gdzieś mi się trafił malutki taki i do modeli Piko jest nieoceniony. Rozwiązaniem jest kupno zestawu tzw. śrubokrętów zegarmistrzowskich, ale z tymi trzeba o tyle uważać, że czasem nie mają dobrego chwytu i zwyczajnie nie nadają się do walki z niektórymi śrubami.