UNITRA 2023 - Jak grają nowe polskie kolumny podłogowe za 20.000 zł? 

"Sam chętnie bym posłuchał tego zestawu". No właśnie. Trafiłeś w sedno problemu! Po prostu mało kogo będzie stać na ten "rewelacyjny" sprzęt Unitry, więc co? Po prostu Unitra zniknie z rynku szybciej, niż myślisz!!! ;-)

Wskrzeszona to zdecydowanie za duże słowo. Unitra to było całe zrzeszenie firm, ta firma kupiła prawo do loga

ceny jak za B&O

@@damianbiaobrzeg2789 to ma być argument "za" czy "przeciw" bo nie rozumiem czy powinni cenić się o połowę taniej że względu na ceny B&O. Osobiście wolę mieć w domu UNITRE niż Duńczyków 😉

Chlopie, przejdz sie do porzadnego salonu audio i posluchaj kolumn za 20k z odpowiednia elektronika...Gwarantuje ze wyleczysz sie z tego okropnego dzwieku co tu zaprezentowali...Z takim budzetem to mozna wybierac w ciekawym sprzecie ktory zagra o niebo lepiej niz to cos...Chyba ze jestes fanbojem ktory sie nie zna a chce zaimponowac jakims ulepem z marki Unitra, ktory brzmi jak kino domowe za 7000 pln...

Potwierdzam mam Kef Q950 grają fantastycznie

@@immortanjoe6432 miałem kef R7, dla mnie straszna lipa. Teraz B@W 805- inny, piękny świat :-)

Za 5k za parę kup sobie coś w Media Markt

Bardzo dobry komentarz co do ceny i jakosci

​@@bazzbazzjak się nie na wiedzy to owszem za 5 kupisz badziew ale jak masz wiedzę i wiesz czego szukać to znajdziesz genialne kolumny za te 5k 😉 przykładem jest szwedzka firma Dynavoice 😉

@@AndreCapone2000 Nie wiem co to znaczy genialne kolumny, jednak nie sądzę żeby za 1000 USD ceny rynkowej można było kupić bardzo dobrej klasy kolumny głośnikowe. Sądzę że bardzo dobry wzmacniacz szybko te kolumny zdemaskuje

​@@bazzbazzjak je zdemaskuje, to będzie to chujowy wzmacniacz.

Czyli jesteś głuchy

Na to samo zwróciłem uwagę ;) to chyba casio z kalkulatorem

...ale tam nie ma lamp ;)

@@centurianin no wiem, dlatego napisalem "jakims" :)

no właśnie puściłby jakieś gitarowe smaczki ...to wziął i puścił na sprzęt za miliony jakąś popelinę dla 14-latek z pod Białogardu. eh

Racja !! Pozdrawiam

Nie ma obowiązku kupować kompletu CD, wzmacniacz, tuner, gramofon, to nie te czasy. Jak ktoś ma mały pokój odsłuchowy to kupi sobie monitory. Sprzedaż odtwarzaczy CD też pewnie nie za będzie duża ze względu na straming i DAC'i podłączne do PC. Kolumny w jakimś stopniu są unikalne jeżeli chodzi o brak podbicia basu. A co do wzmacniaczy to uważam że na rynku nie ma wcale tak dużo dobrej jakości wzmacniaczy o umiarkowanej mocy takich które można wstawić do mieszkania bez popadania w przesadę jeżeli chodzi o statyczne zużycie mocy, samą moc, gabaryty, wagę. Dajmy rynkowi zweryfikować ofertę Unitry i tyle. PS Michi p5 to przedwzmacniacz.

*Faktycznie przepraszam doszło do przejęzyczenia P5 to preamp ale x3 to już fajna integra, w prawdzie droższa ale przy Pana propozycji mniejszych kolumn by się już cenowo trochę sklejało. Ale moje obawy to właśnie to jak zareaguje na to rynek, bo obowiązku kupowania niema czegokolwiek i jeśli wywalimy CDka i zastąpimy go stremerem, szkoda że unitra nie pomyślała i o tym, wywalimy kolumny i zastąpimy je monitorami oczywiście nie z unitry bo jak sam Pan zauważył nie każdy ma salon 30m kwadrat i unitra chyba się w tym też nie połapała, to z tej unitry już wiele nie zostanie. Wobec tego ponawiam pytanie. Do kogo Panowie właściwie kierują swój produkt bo chyba sami nie wiedzą.@@bit4969

@@creartures3007 No jak to dla kogo? Dla tych co mają pieniądze i którym będzie taki sprzęt podobał i będą skłonni za niego zapłacić. Ludzie kupują w Polsce rowery elektryczne po 30-40k PLN to nie kupią wzmacniacza za 15kPLN albo kolumn za 20k PLN.

Powodzenia i życzę trafnego wyboru w doborze wzmacniaczy, telewizorów, rowerów itd, itd. @@bit4969

Może i być reklamowy, tak samo reklamowe są czasopisma audio. W sumie w Polsce od 1990 roku nie ma rzetelnych testów audio, bo wszystkie artykuły, we wszytskich dostępnych czasopismach, audiofilskich czy technicznych, noszą znamiona - sponsorowane. Jeżeli jest jeden czy dwóch dystrybutorów, a czasopismo jest uzależnione od tego, czy dostanie sprzęt do testów, to przecież rzetelnej recenzji nie będzie. Kiedyś miałem kolegę, który pracował w jednym z czasopism komputerowych, i wiele fajnych rzeczy powiedział mi, o tych testach właśnie. Jak ważne osoby w redakcji dostały po recenzji testowany sprzęt na długie użytkowanie w domu, to o sprzęcie napisze się wszystko w superlatywach. Gdzieś w okolicach dwutysięcznego roku przestałem kupować czasopisma traktujące o audio. Były wśród nich czasopisma stricte audiofilskie, tam to już były wypisywane totalne baśnie o "testowanym" sprzęcie. Dziś rolę opiniotwórczą przejęły takie media jak YT, i w sumie jest tak samo, a nawet gorzej.

XDDD oceniłeś po tym filmiku?

Polska to drogi kraj. Bo: Małe zapotrzebowanie na kulturę.

Jak to inna? Też są na najwyższym możliwym poziomie.

Sprzęt tak zbudowany i wykonany zawsze będzie kosztował. A gdyby taki np. wzmacniacz wypuściła na rynek któraś ze znanych i popularnych firm, nie kosztowałby 15k, tylko pewnie z 25

Rozumiem że użyte w zwrotnicy kondensatory Jantzen cross cap kosztujące po 20-30 zł sztuka w detalu to najwyższy poziom? Że 2 cm mdfu które kupisz w castoramie za 200-300 zł także? Zejdź na ziemię. "Wykonanie na najwyższym możliwym poziomie..." Kolumna wygląda jak oklejona chińską okleiną za 30 zł. Ktoś Ci zapłacił żebyś pisał takie bzdury?

@@MrMarcinskij Z Castoramą to przesadziłeś. Kawał mdfu nie oznacza jeszcze że mamy obudowę, a każdy może sobie wysoki poziom wyobrażać po swojemu. Spodziewał bym się jednak okleiny drewnianej po takiej „półce”, czyli poziom Wilk-a. Czy jesteś pewien że to jest z ceraty?

@@MrMarcinskij w popularnych konstrukcjach znanych producentów sprzedawanych za te pieniądze nie ma nawet Cross Capów. Obudowa 'box in box', czyli wszystkie ściany z podwójnej płyty. Znajdziesz proszę jakiekolwiek kolumny konkurencji za te pieniądze, oferujące takie rozwiązanie? Przetworniki Seasa z serii Excellence.... no to faktycznie budżetowe rozwiazanie 😁 Piszesz bzdury za pieniądze, czy musisz koniecznie dać upust swoim januszowym frustracjom?

nie ma co się martwić niedługo będzie znacznie taniej, kupi się od syndyka za 1/3😀

@@profipranieradom7312 🤣No tak, z takim podejście CENOWYM, gdyby taniej, dla tkzw.zwykłego kowalskiego to może chwyciłoby u niektórych,ale za taką kasę to konkurencja pozamiata ten projekt.

@@MROK-1972 no dokładnie ktoś kto na zachodzie ma 12k euro pójdzie po Macintosh przynajmniej będzie na pewno grało. Idiotyzm robić premium z unitry na początku, jakby żył Saddam to by u nich zamówil złotą rms Klaudia do kuchni😄

I grubość tej płyty też - cieniutkie - drewno w Polsce drogie, to i produkt ekskluzywny.

Zastosowano płytę karton-gips. Droższe egzemplarze są wyprodukowane w oparciu o deskę OSB.

​@@imieinazwisko2993😂

Typ z Akustyki i tak będzie słodził :) Byle się kasa zgadzała . Dramat . Fajnie się ogląda testy robione przez ludzi z wiedzą typu sprzedawca z Media Expert ;)

Kupisz je ?, bo wydałeś że są bdb.

włożyli idee zarobienia dużej kasy

W gramofonie za 11 tys siedzi kompletnie budżetowa wkładka za 300-350 zł w detalu, w tym za 15 tys zł za 500-550 zł Nawet producent, Goldring, pisze w reklamie, że są to niskobudżetowe wkładki. W gramofonie za ponad dychę siedzi najtańsza E1, a w tym za 15 tys zł najlepsza z budżetowej serii E, czyli E3. Jeżeli jest to faktycznie STX za sto kilkanaście złotych, no to już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. To wszystko to trochę przypomina handel tymi nieprzypalającymi się garnkami i patelniami za kupę szmalu.

@@NecrosDeus Szkoda słów o gramofonach. W sumie wiadomo o nich, że nic nie wiadomo. W danych technicznych ani słowa o masie bezwładności talerza, brak danych WRMS nierównomierności obrotów, jaki jest stopień odchylenia od obrotów optymalnych, stosunku sygnał-szum, stopniu regulacji docisku igły, masie efektywnej ramienia, przesięgu, czy ramię ma regulację wielopłaszczyznową (VTA, azymut), czy ramię ma jakieś tłumienie...

No właśnie. I nawet jeśli nie są lepsze to są w pewnym stopniu porównywalne. A cena 10 krotnie niższa.

Raczej się Pan nie myli...tak jak z tym Milionem aut elektrycznych i Wskrzeszeniem Syreny..Kase dostali niby tam Parę Prototypów Wypuscili i Cisza...

@@robertmarkost9522 Gdyby dzisiejsza UNITRA wyprodukowała następcę radia samochodowego SAFARI 5 z czasów komuny to pewnie byłby to koszt połowy auta...

W reszcie ktoś kto myśli

Zgadza się . Słuchałem i nie warte są zainteresowania . Dźwięk jak na zamknięta konstrukcje straszny a powinien być bajeczny .

Świetna recenzja: niedostatki kolumny trójdrożnej z dwoma głośnikami niskotonowymi uzupełnić trzeba subem. To zupełna paranoja świadcząca o tym, że to jednak tadeta za 20 tysięcy. Znam kolumny np. Bowers & Wilkins (np. 603 S3) czy Elac, ProAc itp. za 60% ceny a grają znacznie lepiej w zakresie niskich i wysokich częstotliwości oraz mają głośniki wstęgowe. Cena tych kolumn nie powinna przekroczyć 10 tys. Poza tym obudowy kolumn powinny być wewnątrz wytłumione matami akustycznymi a nie spełniać rolę pudła rezonansowego. Obudowy bez wytłumienia przenoszą brzmienie głośników na wibracje obudowy i przy większych poziomach głośności po prostu rzęrzą. Przy okazji informuję, że słuchałem w salonie całego zestawu Unitry. Poziom brzmienia, jakości 10 -15 tys za cały zestaw (wzmacniacz, kolumny, CD) I do tego wasze kable. Po 30 minutach byłem zdegustowany jego jakością i dałem sobie spokój.

nie ma nie bedzie musisz poczekac 20 lat az stanieje

ma być wzmacniacz wsh-605 w niższej cenie niż wsh-805, bez wychyłów i o okrojonej mocy. I nie będzie to wykastrowana wersja 805 tylko osobny wzmacniacz zbudowany na innych podzespołach. Ale czy i on będzie przystępny cenowo... nie wiem. Zależy jaka kwota jest dla Ciebie przystępna i o jakiej myślisz?

Powinny tyle ile warte. Warte.

Za 7 tysi wolę marki skandynawskie , sprawdzone od lat

@@leszko8632 jakie marki masz na myśli?

Jprdl...Jakim ktos musialby byc baranem zeby to cos kupic, przeciez to brzmi po prostu bardzo slabo...Za takie pieniadze mozna juz kupic naprawde mega solidny zestaw stereo ktory zabrzmi o niebo lepiej i wymiata te badziewne kolumienki...Ale widze ze duzo tu fanboi co sie podniecaja tym "sprzeciorem"...Pewnie wykupione komentarze albo ludzie bez zielonego pojecia jak potrafi zagrac stereo za podobne pieniadze...

dobre podsumowanie🙂

Technics nie ma zadnego startu do UNITRA. Zreszta ta marka bo pragne przypomniec ze nigdy nie byla to firma, strzelila sobie skutecznie w stope w latach 80-90 podajac falszywe ( zawyzone) parametry swoich urzadzen. Taki krok jest niestety niewybaczalny i wedlug mnie marka jest skazana na porazke a reaktywacja tego gniota mija sie z celem. Trzeba pamietac jedna podstawowa zasade: Jezeli okreslamy wartosc cenowa urzadzenia to mowi ona o tym w jakim segmencie to urzadzenie jest pozycjonowane. Jezeli jest to projekt TOP Hi-Fi to nie moze miec ceny projektu budzetowego bo jest on o wiele bardziej rozbudowany i zaawansowny i wymaga wiekszego nakladu godzin pracy o czym malkontenci calokowice zapominaja ?

Nie rozumiem kolegi, który twierdzi, że "nie każdy ma zaadoptowany akustycznie pokój", przecież to podstawa, jaki sens kupować drogie kolumny do pokoju z gołymi ścianami, tu nic nie zagra dobrze, nawet za 200 000 zł, wystarczą kolumny za 200 zł.

@@RAL_Studio I to całkowicie usprawiedliwia brak basu w podłogowych głośnikach za 20 000?

Czy szanowny Kolega wraża opinię, że "nagranie wyszło bardzo ładnie i nic nie dudni" po odsłuchaniu cyfrowego nagrania zarejestrowanego analogowo (mikrofon z powietrza w telefonie) następnie ponownie przetworzonego na cyfrowy i skompresowanego do formatu YT? Kolega musi mieć tęgie ucho.

Tylko że ty słyszysz mikrofon nagrywający i głośniki które masz w domu a nie kolumny Unitra.

"obudowa od maestro classic tonsila" - z wyglądu jak by zalepić bass reflex to faktycznie 1 do 1. Jeśli kupować coś za circa 20 kilo PLN to Pylony Jasper 25 lub 23, przynajmniej wygląd nietuzinkowy.

Proponuje zrealizowac wlasny projekt i sprzedac go tanio ? Ciekawe czy w tym przypadku tez cena bedzie budzetowa ? Pan kompletnie nie rozumie idei. Nawet serwisujac urzadzenie cena nie zalezy od ceny uzytych komponetow a od wiedzy specjalisty, i roboczo-godzin , ktory potrafii duzo wiecej niz przecietny domorosly hobbysta a to czy Pan sie z tym zgadza lub nie to juz inna bajka. "Jedna jaskolka wiosny nie czyni" - nie Pan to kto inny ? Pana mysleniem to prosze isc do prawnika i go zapytac czemu tak drogo przeciez to tylko koszt arkusza papieru i koszty wydruku z drukarki ?

@@RAL_Studio Te kolumny są warte realnie jakieś 4-5 tysięcy złotych para, nawet kondensatory w zwrotnicy to niższa półka jentzena bądź mundorfa nie widzę dokładnie na filmiku, a projekt obudowy pod przetworniki STX to sobie pan za grosze ściągnie ze strony STXa w sekcji DIY no to tyle w temacie "wiedzy tajemnej".

@@RAL_Studio "prosze isc do prawnika i go zapytac czemu tak drogo" - paralela całkiem z tyłka w kulturalnym (dotąd) towarzystwie, lepiej papugę zapytaj czy ma już miejsce w specjalnym miejscu piekła dla takich ścierwojadów jak on. Powinieneś zrozumieć człowieka którego codziennie tutejsi bandyci (konkretnie władza, każda) rabują tak, że reaguje nadto emocjonalnie na koszt jakiegoś audio badziewia.

Zamknięta kolumna musi mieć inne głośniki masywniejsza obudowa itp itp

Kolumny za 20 koła a w nich niskotonowe STX. Brawo, brawo, brawo! Bravis!!! Prowadzący mówi na końcu klipu, żeby nie wydawać opinii jak nie mamy żadnego podparcia. No przecież mam: Głośniki niskotonowe STX. No. Było się z DynAudio dogadać albo podobnymi. Nie mogę się doczekać jak to wszystko upadnie bo 60 tyś... to każdy audiofil mający trochę mózgu pójdzie w inną stronę.

@@przemysawpawlinski5536 No ale było powiedziane jasno, że nawet na takich głośnikach można zbudować prawdziwy Hi-End (w domyśle), bo ważne jest to, jak się ten głośnik wykorzysta. 🤣To taka trochę narracja z dzisiejszego Tonsilu, gdzie zbudowano ten "Hi-End" w postaci nowych Altusów za kupę tysięcy. Głośnik średniotonowy ten co zawsze, czyli konstrukcja technicznie wręcz patologiczna nie nadająca się nawet do zestawów głośnikowych standardowych, niskotonowy również konstrukcyjnie kiepski. Dobrze że chociaż wysokonowy nie jest z Tonsilu, bo w sumie w wysokoyonowcach Tonsil nie istnieje, STX to w sumie inna planeta. Wywód trochę za długi, ale ogólnie większej bzdury nie słyszałem, że jakość głośnika nie jest ważna (w domyśle), ważne jest jego odpowiednie użycie. To taka teza na poziomie czasopisma AudioVideo, gdzie podobne "mądrości" są na porządku dziennym. Głośniki "Hi-end" można "zepsuć", gdy nieodpowiednio się ich użyje. No ale jak głośnik jest kiepski technicznie, to co by nie wyprawiać z obudową zestawu głośnikowego, zwrotnicą, itd. to Hi-End'u się nie zrobi! Można co najwyżej wykorzystać w pełni maksymalne jego parametry, ale ich się nie przeskoczy z oczywistych względów. Ja też jestem zdziwiony w zasadzie tymi budżetowymi głośnikami w zestawach głośnikowych za 20 tys zł. No ale po budżetowej wkładce za 500 zł (na półce w sklepie) w gramofonie za 15 tys zł to już nic w tym projekcie mnie nie zaskoczy.

@@NecrosDeus Zauważ, że ten gość opowiadając te durnoty nie zacznie się śmiać jak Joker (Jack Nickolson w filmie Batman 89') a może się śmiał i dziesięć razy musieli tę scenę nagrywać a wcześniej w 7:20 mówił jeszcze, że więcej o dźwięku jak nowy zestaw będzie u nich i się dobrze z nim zapoznają tzn. coś w ten deseń. No bez jaj! Nie zapoznaliście się z brzmieniem zestawu to po co odcinek nagrywacie??? Za 60 tyś zł każdy audiofil pójdzie inną ścieżką. Nie piszę tego bo mi się wydaje tylko czytałem komentarze pod różnymi filmikami z nowej Unitry jak ludzie psioczą na cenę i "elitarność" zestawu. Dla ludu coś zróbcie najpierw! Tak każda rozsądna firma zaczyna. Klepią sprzęt audio dla ludu a później coraz wyżej i wyżej się wspinają. Mnie bardzo interesuje schemat tego nowego wzmacniacza. Zobaczę go i wtedy powiem: Aha!!!!! Dla mnie to wszystko zwykłe naciąganie i Arrinera Hussarya. PS. Obadaj ich jeszcze wcześniejszy odcinek "UNITRA 2023 - TEST I PIERWSZE WRAŻENIA | NOWA NADZIEJA? | POWRÓT LEGENDY!" i głupoty które gość gada w 7:28 o dźwięku i jakie ma wymówki: Bo nie mieli innego wzmacniacza, nie mieli innych kolumn, żeby sprzęty porównać. Bo oni nie wiedzą. Słyszałeś kiedyś żeby np. Reduktor Szumu powiedział: czekajcie na kolejny odcinek za 3 tygodnie bo muszę porównać wzmacniacze i kolumny. Niestety nie powiem wam teraz jak to gra. Tak było????. To wszystko takie farmazony, że aż mózg się lasuje a ich kanał YT nazywa się Akustyka.

Dla mnie to sprzęt drogo za drogi. Ale ostudzmy emocje, nie hejtujmy nikogo. Jak jesteś takim znawcą to nagraj jakiąś recenzję a my będziemy Cię łapać za słówka. Miłego dnia audiofile. ❤

@@tomaszkuca4832Problem jest w tym, że ten sprzęt nie jest udostępniany nigdzie do testów. Jak na razie, to są jakieś dziwne spotkania z emerytami, parcie na sentyment, co według mnie jest logicznym błędem, bo wśród osób młodych nazwa Unitra czy np. Diora, jest zupełnie nieznana, a osobom używającym na co dzień wynalazków z PRL, wybitnie źle to się kojarzy. Mniejsza o to. Z pewnością kolego wiele osób przetestowało by ten sprzęt, tylko gdzie i jak? Takie newsy z testami, będącymi w zasadzie tylko marketingowym przedstawieniem sprzętu, to kolego w przedziale cenowym, w którym startuje ta Unitra, to po prostu jest bez znaczenia. W tej klasie, w tej grupie cenowej, nabywca szuka konkretnych rozwiązań brzmieniowych, jakieś bzdety o sentymencie czy chwalenie się rozwiązaniami konstrukcyjnymi, są mało ważne. Jest dużo szumu o tym projekcie, i w sumie jest tylko szum, bo jak na razie muzyki z tego projektu nie ma! Nie wiem czym tu się podniecać, bo w Polsce jest blisko 80 firm produkujących coś w audio, to co zaprezentowała ta Unitra to w Polsce robi od 1990 roku wiele firm! Nie są więc jedynymi producentami! Wybrali sobie markę Unitra? OK. Jednak dla nas, "dzieci" PRL'u, Unitra to symbol bylejakości, tandety, awaryjności i kiepskiego brzmienia! Niemniej, jak ktoś nie ma jakiś problemów natury psychicznej, to nazwa jest bez znaczenia. Tu jednak poza tą nazwą, to nie ma na czym ucha zawiesić, choć oko jest na czym, design jest całkiem w porządku. Niestety, w tym przedziale cenowym sprzęt wybiera się głównie poprzez ucho. Wajchy ruszające się zdalnie z pilota są fajne, ale osoby, które to rajcuje, to raczej nie wydadzą 50-60 tys zł, za ten bajer. Klasa standard sprzętu audio, takiego pełnowymiarowego audio dla przeciętnego słuchacza, po ostatnich bankructwach Onkyo, Denona (Marantza) i w zasadzie Pioneera (to już w sumie koniec audio pod tą marką) nie istnieje. Pozostała klasa wyżej i Hi-End, a w tych klasach można dobrze zarobić, no i klient średnio liczy się z wydatkami. Problem jest jednak taki, że w tym segmencie działa mnóstwo znanych firm, i już dźwiękowo przetestowanych. Ceny segmentów audio tych firm nie odbiegają ceną od tej Unitry. Tam płaci się za dźwięk, a nie za to, że "wajchy" się ruszają na pilota, czy że wzmacniacz jest dual mono. Wygląda na to, że "jarasz" się tym marketingowym bełkotem, a pomijasz fakty, że w gramofonie za 11 tys siedzi najtańsza budżetowa wkładka Goldringa za 300 zł w sklepie, a w tym za 15 tys za całe 500 zł! O wkładkach wyczytałem gdzieś pokątnie, ktoś w komentarzu napisał, że w tych zestawach głośnikowych głośnik STX' a jest za lekko ponad stówkę. Nie wiem czy to prawda, ale będąc już świadomym melomanem (z audiofilizmu wyleczyłem się wiele lat temu, to przynajmniej od tych gramofonów trzymałbym się z daleka. Nie po to płacę kilkanaście tysięcy złotych, by w zestawie dostawać najtańsze wkładki z serii budżetowej, całkiem średniego producenta. Marketingowe bzdety o reszcie gramofonu mnie po prostu nie interesują. Jeżeli jest to prawda, że tych kolumnach siedzi głośnik za sto złotych, to zdecydowanie też bym sobie odpuścił. W tej klasie cenowej, gramofony 10-15 tys zł, jest taki wybór renomowanych sprawdzonych firm, tak samo w zestawach głośnikowych ok. 20 tys zł, że jest w czym wybierać. Na koniec. Nie chodzi o łapanie za słówka, choć np. gadanie, że głośnik tani jest OK. bo najważniejsze jest jego wykorzystanie. To już są po prostu bzdury, które trzeba wytykać. Na tanich podzespołach nie zrobi się nic, co by pretendowało do klasy wyższej. Jeżeli jest głośnik za 100 zł, to co byś nie robił z obudową, zwrotnicą, to nadal będzie ten głośnik grał adekwatnie do ceny. Co ci po wyszukanej konstrukcji ramienia, talerza czy ogólnie napędu, jak włożysz do tego wkładkę za 300 zł? Po tym co działo się, i dzieje, wokół tego projektu, to byłem wpierw przekonany, że te dziwy wszystkie to wynik amatorszczyzny. Teraz jestem przekonany, że to po prostu szukanie frajerów, o czym niektórzy już od początku mówili. Zauważ, że w mediach społecznościowych nic się nie dzieje, na ich stronie WWW czy koncie na FB, cisza od miesięcy. Na pocztę przyszło mi teraz, że są jakieś zapisy na posłuchanie. Jaja jakieś?

Na tranzystorach 2N3055

AB i A do słuchania w ciszy

20tys śmiało można coś np. z Dynaudio lub B&W wybrać i są to marki znane i dość prestiżowe w porównaniu do Unitry... To coś jak Daewoo próbowałoby wejść w rynek i (lige)Mercedesa...Nawet jak zagrają przecudnie to i tak będzie to tylko nieznana Unitra (musieliby dać słonia na złotym łańcuchu w dobrej cenie aby się wybić, niestety cena nie jest ok a i o słonia się obawiam że tombak....)Pozdrawiam

Może to dobry kierunek odrazu drogi produkt . Kto ma unitre to znaczy ma kasę. Tak samo jest z apple gdyby mieli w ofercie też tańsze modele to by napewno by stracił apple na powodzeniu

Klienci nowej Unitry na zachodzie??? Daj pan spokój.

@@loko1978 A ja uwazam ze Pana postawa w stosunku do UNITRA jest zwyklym malkontenctwem. Nawet nie sprobowal Pan "Polskiej zupy" a od razu stwierdzil ze jest niesmaczna, bo uwaza Pan iz zupa gotowana od wiekow napewno jest duzo lepsza ? Pana pokretna logika to mozna uwalic kazda nowa firme bo przeciez jak w takiej firmie Polskiej moze cos wartosciowego powstac ? Prawda ? Tylko w mojej opinii Pana ocena nigdy nie bedzie rzetelna bo sugeruje sie Pan renoma firmy a nie konkretnym rzetelnym porownaniem danego produktu, co jest dziecinnym bledem, gdyz niedopuszcza Pan nawet mysli ze za tymi projektami moga stac wybitne osobistosci rynku audio ?

@@RAL_Studio Niech Pan czyta ze zrozumieniem napisałem moje obawy i jeśli będzie taka możliwość odsłucham cały zestaw ...niestety jak pokazał np.Tonsil z nowymi lepszymi Altusami szału nie ma, jest trochę lepiej...ale i dużo drożej ... Według Pana mam chwalić np.Dacie bo projektował ją np. Pininfarina?Widzę że prywatna i subiektywna opinia (być może trafna) się nie podoba, proszę udowodnić że się mylę.I dla Pana wiadomości cena tego zestawu jest raczej skierowana do tzw. audiofili (zamożnych he he) a oni oprócz dźwięku lakną prestiżu...ps osobiście lubię dobre audio i znam temat.Jeszcze raz pozdrawiam i wszystkiego dobrego (próbowałem wiele zup i dlatego mam obawy).

W przypadku tego wzmacniacza spory wpływ na cenę ma jego bardzo zaawansowana konstrukcja, zwłaszcza mechaniczna. Gdyby nie te wszystkie elektromagnetycznie przełączane hebelki, Alps z silniczkiem i 'wycieraczki', jego cena pewnie byłaby poniżej 10k PLN.

Zawsze się znajdzie taki że każda suma będzie dla niego za drogo, poza tym konkurowanie w Polsce z masówką z Chin jest po prostu nieopłacalne, trzeba by produkcję wynieść tam i jeszcze sprzedać ten wolumen produkcji który musi być duży.

Czesc, Pawel szef kazal zmiwniac konta jak robiny te wspisy, bo wszyscy widza ze jestesmy wyrobnikami nowej unitry... teraz dla niepoznaki musze tak napisac: ja tez powrocilem do sprzetu mojej mlosisci, Texhniks, Sony, Telefunken, Revox, Ampex Studer, Fostex, Genelec, i Marantz. I wpadam w depresje że tak słabo to gra w porownaniu do nowej unitry..

Piękny komentarz nawet dziś łatwo dostępne inne kolumny o innym "brzmieniu"Klipsch rf82mk2 czy starszy model rf82 nie mówiąc o rf83 są nie do przebicia z takimi śmiesznymi kolumienkami

Tym razem nie zgonicie na balcerowicza i Niemców gdy ta reanimacja unitry padnie. Jak padnie, to tak samo jak w latach 90 bo nikt tego nie chciał kupic😅

To jest raczej łatwe do odtworzenia.

chcecie coś co naprawdę gra w obudowach zamkniętych:MB QUART 980S, CANTON CT 100, jeszcze lepsze CT 120 te unitry będą wciągniete nosem

Mam jedna zasade. Nie wypowiedam sie na tematy o ktorych pojecia nie mam i Panu tez proponuje postapic podobnie. Takie firmy jak RADMOR, FONICA, DIORA, byly rowniez pozycjonowane wyzej ale tylko na rynki zagraniczne, gdyz rynek w Polsce nie dawal takiej mozliwosci zbytu, a embargo na podzespoly skutecznie blokowalo bardzo dobre projekty. Wszelkie informacje mozna uzyskac w internecie. Potrzeba tylko troche checi i przyjaznego nastawienia do wyrobow Polski a nie stosoawania zasady: Powtarzania w kolko jednej i tej samej spiewki bo reszta konsumentow ja powtarza ?

@@RAL_Studio Nie wiem z jakiego jesteś rocznika, ale ja doskonale pamiętam czasy PRL i kolega z pierwszego wpisu ma absolutna rację. Unitra nigdy nie była znakiem dobrej jakości, firmowała produkty popularne i raczej dość siermiężne. Nie w tym jednak rzecz, lecz w tym, że ta firma była i jest absolutnie nieznana komukolwiek na świecie, więc jeśli ktoś myśli o jakimś sentymencie kogokolwiek do tej firmy w kontekście wizerunkowym czy planu biznesowego, to buja w obłokach. Jeśli ktokolwiek ma dzisiaj sentyment do Unitry, to jedynie jakiś śmieszny ułamek procenta polskich obywateli. Dla świata będzie to firma całkiem nowa, nieznana, pozbawiona dorobku i reputacji, o serwisie nie wspominając. Tymczasem gołym okiem widać, że moda na posiadanie w domu sprzętu muzycznego, choćby tylko średniej klasy, dawno przeminęła. Jest to dzisiaj rynek zupełnie niszowy i wytrwały na nim tylko te firmy, które ugruntowały swą pozycję przez całe dekady i sprzedają swoje produkty na całym świecie. Z tego segmentu wiele firm, będących kiedyś znaczącymi producentami zestawów muzycznych, dawno się wycofało.

@@RAL_Studio to jest wiara w sentyment. Sytuacja dzięki sankcjom na państwa socjalistyczne była taka jaka była i nie ma co snuć internetowych snów o potędze.

@@mirmizielonooki1425 Dzięki takiej rzeszy dyletantów wszystko co powstaje w Polsce jest zaraz skazane na porażkę bo jedyne co potraficie to powielać brednie. Prosze o rzetelna wypowiedź a nie dwa zdania na poziomie szkoły podstawowej ? Są odpowiednie kanały, które pozwalają na przyswojenie rzetelnej wiedzy a nie powtarzanie za tłumem propagandowych tekstów. Jednym z kanałów dot. rzetelnych informacji jest kanał Zabytki Techniki - www.youtube.com/@ZabytkiTechniki na ktorym to autor prowadzi wywiady z autorami projektów, które nie mogły ujrzeć światła dziennego ze wzgledu na tamtejsza sytuacje polityczna Polski.

>>> W tym segmencie cenowym jaki obecni proponują jest ogromna konkurencja i inni sprzęt tej klasy sprzedają taniej >>> Jeszcze nic nie wiadomo jak sprzęt Unitry faktycznie gra ale Pan już wie że inni sprzęt tej klasy sprzedają taniej...

zdania są podzielone :D

Dobrze, że ktoś to w ogóle zauważył. Marketing jest jaki jest, więc większość ludzi naprawdę uwierzyła w jakąś reaktywację, i że są spadkobiercami czegoś z przeszłości.

Odpowiedz jest zgoła oczywista, przecież strojąc te kolumny w ówczesnych latach konstruktorzy słuchali tychże podpiętych do wzmacniaczy które akurat były pod ręką ( co nie znaczy pierwszych lepszych ) tylko dokładnie z tamtych lat. A w większości przypadków współczesne strojenie zdecydowanie odbiega od tamtych. Wynika to z różnych czynników, obecnie zaznacza się tendencja by wzmacniacze ( oraz cały pozostały asortyment ) grały w miarę możliwości neutralnie, a często wręcz audiofilsko. Dawniej jak nie cykało to nie grało 😅 Dzisiaj dla wytrawnego ucha i co ty dużo mówić bardziej wybrednego to nie przejdzie. Stąd też drogi kolego takie dysonanse 😊

Moje 45 letnie zg15c łachy nie robią dobrze brzmią z nowymi i starymi wzmacniaczami.

Moje KEF K-160 nie do pobicia ,a już 32 lata im stuknęły . Z nowym i starym śmigają aż milo.

Idąc tym tropem, to każdy kto ma wzmacniacz typu lampowy trup wykonany współcześnie, powinien mieć kolumny typu "kołchoźnik ". Czyli jeden głośnik przykręcony do sklejki bez tylnej ścianki . A źródło sygnału gramofon . Gorzej się już nie da (bardziej audiofilsko też nie ).

@@pawelhuczewski2772 Akurat kolumny typu open-baffle to jedne z ciekawszych do wykonania nośniki dźwięku. Ale jeśli są wykonane dobrze, to wierność ich reprodukcji przewyższa każdą współczesną siermiężną kolumnę bass-reflex czy zamkniętą. Cechą charakterystyczną takich "kolumn" jest też wykorzystanie w ich budowie najczęściej przetworników o wyjątkowo wysokiej efektywności. Na koniec powstają budowle o efektywności rzędu 95-98dB a nawet wyższej. Tymczasem 95% kolumn klasycznej budowy sprzedawanych współcześnie ma efektywność... kłamliwie zawyżaną. Czasem znacznie. Tymczasem to od niej będzie zależeć, jak kolumny będą się zachowywać przy małych mocach, bo wiele współczesnych konstrukcji nie gra dobrze, gdy nie gra głośno - a nie chodzi o to, żeby ryczało, tylko żeby było słychać.

Andre Aguado - A trip to :)

1. Unitra nie była żadną marką, to nazwa zrzeszenia (wcześniej zjednoczenia) producentów w sumie szeroko pojętej elektroniki. 2. Wyroby zakładów zrzeszonych w Unitrze faktycznie nie słynęły z jakości. Jakość wyrobu elektronicznego jest składową wielu czynników, między innymi jakości podzespołów, przyjętych rozwiązań konstrukcyjnych (prymitywizm projektów wybitnie przyczyniał się do np. wzbudzenia się układu), jakości montażu, jak i rzetelności kontroli jakości. Każdy element w zakładach Unitry był poniżej krytyki, więc wypadkowa jakość była jaka była, czyli zła. 3. Czy atutem była cena? To pojęcie względne. W stosunku do zarobków, jakie mieli zwykli przeciętni obywatele, lepszej jakości sprzęt grający nie był dostępny, chyba że dostało się spadek lub odszkodowanie za np. gospodarstwo rolne zabrane pod budowę nowych osiedli mieszkaniowych. Całą wieża Diory, cztery segmenty (wzmacniacz, korektor, "szuflada" tuner), plus jakieś Altusy 110, to całoroczna pensja przeciętnego obywatela PRL. Sam amplituner Radmor serii 5100, to ok. 5 pensji. Cały zestaw wieżowy, ten "francuski", i to bez kolumn, to na początku cena małego Fiata z salonu. Pisanie, że wyroby Unitry były przystępne cenowo jest bzdurą wielką. Chyba, że mamy na myśli te tandetne radiomagnetofony Kasprzaka za całą pensję, lub radyjko typu Amator czy Zodiak (z najtańszymi kiepskimi kolumnami - ok. 3 pensje). W stosunku do wyrobów zagranicznych było faktycznie tanio, cała wieża Pioneera, taka ładna w kolorze szampańskim, to było prawie 1000$, co było ceną abstrakcyjną dla normalnego obywatela zarabiającego 30$ na miesiąc. 4. Do kogo adresowana jest ta nowa Unitra? Rynek sprzętu audio klasy standard, takiego pełnowymiarowego, w zasadzie przestał już istnieć, budżetowe "klocki" już się nie sprzedają, przeciętni słuchacze słuchają muzyki na smartfonach i głośnikach przenośnych. W tym segmencie cenowym nie ma już nawet sensownych przenośnych odtwarzaczy "mp3" (została tylko jakaś Sansa). Zrobienie sprzętu taniego, budżetowego, dla przeciętnego Kowalskiego, z góry skazane by było na porażkę finansową, bo nie byłoby na to klientów! Dziś jedynie można zarobić na sprzęcie wyższej klasy i na Hi-End. Celowanie w klasę wyższą biznesowo jest jak najbardziej OK. Niemniej ta klasa ściąga melomanów już wiedzących czego chcą, z określonymi preferencjami brzmieniowymi. W tej klasie sprzęt wybiera się uchem, więc wciskanie jakiś farmazonów o sentymencie, i to do PRL, na nic się nie zda. Tu niestety, mamy do czynienia w gadaniem, z nawijaniem na uszy makaronu, a jakoś muzyki w tym nie ma w ogóle!

To nie wolny rynek zabił polską elektronikę tylko zastosowana na polskiej gospodarce terapia szokowa. Firmy straciły płynność finansową w momencie drastycznego podniesienia oprocentowania kredytów i musiały poupadać. A wcześniej USA dusiło nasz rozwój sankcjami od roku 1982 do roku 1987. I to widać, wiele produktów audio sprzed roku 1980 było wyraźnie lepszych niż te z końca PRLu.

​@@bit4969 Nie wiem kiedy skończą się te bzdury wypisywane co chwilę. Diora padła w 2006 roku, to jakieś to jakieś 15 lat po tym twoim "szoku" i podniesieniu oprocentowania kredytów. Diora padła, bo nikt już nie chciał kupować tego co produkowała. Zestawy wieżowe serii 500/700 były stare i opatrzone, na dodatek poprzez totalnie bublowaty magnetofon kupowały je tylko osoby nie orientujące się w elektronice. Na dodatek jakieś 5 lat wcześniej zmieniły się preferencje zakupowe ludzi, po prostu zestawy wieżowe klasy standard, dla masowego nabywcy, już się nie sprzedawały. To był czas, kiedy takich zestawów nie robił już Technics, Sony, JVS, Akai, i mnóstwo innych firm. Tak więc na zestawach wieżowych Diora zarobić nie mogła. Zestawy satelitarne tez przestały się masowo sprzedawać, bo ludzie wybierali już kablówki. Jakieś drobne pierdoły produkowane przez Diorę zysku nie dawały. Historia Diory skończyła się, bo rząd nie chciał po prostu wspomagać preferencyjnymi kredytami firmę, której produkcja absolutnie nie gwarantowała polepszenia sytuacji finansowej. To trochę przypominało sytuację Kasprzaka na początku lat 90'tych, który wszedł w wolny rynek z totalnie archaicznymi wyrobami, nawet w ogóle wzorniczo nie zmienionymi. To była ta archaiczna wieża serii AT9100, konstrukcyjne tkwiąca w początku lat 80'tych! W radiomagnetofonach było jeszcze gorzej, bo to konstrukcje żywcem bazujące na licencji Grundiga z 1975 roku! Tego nikt kupować nie chciał! Produkcja jednak trwała, a było to robione na kredyt! Kasprzak między innymi wziął na kredyt od CEMI półprzewodniki. CEMI chętnie je dała, bo już w tym czasie od CEMI nikt przytomny tych bubli nie kupował, wszak na rynku były już dobre zagraniczne półprzewodniki. CEMI w drugiej połowie lat 80'tych produkowała takie buble, że to paliło się od samego strachu, że za chwilę zostanie wlutowane w PCB. Historia skończyła się do przewidzenia. Kasprzak za pożyczone pieniądze i za wzięte na kredyt półprzewodniki od CEMI i różne elektroniczne komponenty od Telpodu (od nich też już nikt nie chciał tych bubli kupować) naprodukował rzeczy, które jedynie zalegały w magazynie. CEMi samo mając nóż na gardle po prostu wniosła do sądu o upadłość Kasprzaka, potem sama ogłosiła upadłość. Gdzie tu masz jakieś terapie szokowe? Po prostu, nikt nie chciał kupować archaicznych rzeczy, a jak nie ma sprzedaży tego co się produkuje, to zakład upada. CEMI i Telpod produkowały podzespoły bardzo złej jakości, więc nabywców już też nie było! Na rynku można było kupić normalne tranzystory i normalne potencjometry! ELWA też zaczęła produkować jakościowo złe kondensatory elektrolityczne, choć one wcale rewelacyjne nie były. To były archaiczne konstrukcyjnie kondensatory, w zasadzie produkowane w oparciu o licencje z końca lat 60'tych i z początku lat 70'tych (licencja kupiona w ramach tzw. gierkowskiej pożyczki. Od ELWY też już nikt kupować nic nie chciał. Eltra jeszcze pod koniec lat 80'tych weszła w kooperacje z Sankei, i w sumie wyszła na tym nie najgorzej. Fonica kolego produkowała głównie gramofony, i z takim asortymentem weszła w lata 90'te. Problem był w tym, że od 1985 roku gwałtownie spadała ilość kupowanych gramofonów na rzecz odtwarzaczy CD, a pod koniec lat 80'tych sprzedaż gramofonów w Europie była wręcz zerowa. U nas ich produkcja, to chyba 70-80% asortymentu Fonicy, a gros tego eksportowaliśmy do "Demoludów", gdzie tak jak u nas, gramofon był podstawą dobrego źródła dźwięku. Gdy nastąpiły przemiany gospodarcze i ludzie kupowali już CD, to gramofony nie znajdywały nabywców. Fonica coś tam jeszcze modziła w temacie audio, ale jej wieże nie znajdywały nabywców. Gdzie tu masz jakąś terapię szokową? Radmor sam z siebie zrezygnował z produkcji audio, bo jego wieża serii 5500, dziś dziwnie kultowa, sprzedawała się bardzo słabo, wszak była bardzo droga a muzycznie słaba. Radmor zajął się tym, do czego został powołany i co z powodzeniem produkował od samego początku powstania, czyli pod koniec lat czterdziestych. Temat audio, czyli seria 5100, to nakaz władz centralnych PRL, i zawsze to była kula u nogi. Z tego co wiem, a mam rodzinę w Gdyni i Gdańsku, rozstanie się z audio przyjęto z radością i dużą ulgą. Co by tam jeszcze opisać? Tonsil padł w zasadzie w 2004 roku, choć zależne spółki powołane po tym toku upadek zaliczyły w 2009. Nie ma więc mowy jakimś "szoku". Tak naprawdę, Tonsil padł już w 2000 roku i to na własne życzenie. To był rok w którym w zasadzie rynek budżetowego audio dla masowego nabywcy zaczynał się kurczyć, więc i sprzedaż głośników spadała. Pioneer, będący głównym udziałowcem Tonsilu chciał wprowadzić głęboką restrukturyzację, ze zwolnieniami w tle, wszak nie potrzeba było tulu pracowników do zmniejszonej produkcji. No i jak to w Polsce, a w sumie jak w FSO na Żeraniu, prężnie działające związki zawodowe nie zgadzały się na nic. Tonsil praktycznie do 2000 roku to była firma żywcem wyjęta z PRL, pomimo strategicznego udziału w niej Japończyków. W przypadku Tonsilu, za jego upadek, tak jak w przypadku FSO, są odpowiedzialne prężnie działające związki zawodowe i socjalistyczna roszczeniowa załoga. Pioneer widząc tę socjalistyczną patologię, brak chęci zmian, po prostu wycofał się z Tonsilu. Po YT błąka się filmik z płaczącymi pracownikami Telpodu. Pamiętam, jak w drugiej połowie dekady lat 80'tych jechałem ponad 100 km by w sklepie firmowym Telpodu, w Krakowie na Zwierzynieckiej, coś tam kupić, bo w sklepach to jedynie były takie półwatowe rezystory wielkości małej rurki z kremem, więc do niczego to się nie nadawało (może za wyjątkiem konstrukcji lampowych). A że już w szkole średniej zajmowałem się robieniem swoich rzeczy plus serwis Unitry za kasę, to ze sklepu Telpodu wynosiłem kilka takich papierowych kilogramowych toreb. W domu, po zobaczeniu co się kupiło, to człowieka ogarniała czarna rozpacz. Połowa z te go nadawała się od razu do kosza, z drugiej połówki tylko połowa była pełnowartościowa. Problem był taki, że część tych podzespołów było kupowane pod zamówienie kolegów. I jak to co zostało podzielić, jak z kupionej dużej ilości pozostawało niewiele? Podzespoły produkowane przez Telpod to już nawet nie dramat, ale makabra. Dwie godziny jazdy pociągiem, potem stanie w kolejce na Zwierzynieckiej, przynajmniej dwie godziny (na ogół trzy), a na końcu połowa kasy wyrzucona w błoto! Dziwny jest ten filmik, rozumiem rozgoryczenie załogi ze fajnej mało absorbującej pracy nie będzie, no ale jak się produkuje buble to na ich sprzedaż nie ma co liczyć w gospodarce wolnorynkowej. W PRL to przechodziło, w kapitalizmie nie! Często są powtarzane te bzdury o terapii szokowej i wysokim oprocentowaniem kredytów. Czy to mogło zaszkodzić zakadom Unitry, które w znakomitej większości weszła w kapitalizm z archaiczną propozycją produktową, choć odgłosy zbliżających się gospodarczych przemian już były słyszalne? Jedynie Eltra coś próbowała zrobić, Fonica niby też, wszak zapowiedziała pierwszy polski dyskofon CD (tak to nazwali) na...1995 rok! (sic!). Zwarzywszy, że Fonica jedynie miała dorobić do zagranicznego napędu i głównej elektroniki jakiś zasilacz i obudowę, no to zapowiadały się "fajne" czasy. Tak więc przestańcie wypisywać te totalne bzdury o tych kredytach i Balcerowiczu!

​@@NecrosDeus Miałem w tym czasie kontakt z ludźmi z branży i taki był przekaz, oprocentowaniem kredytów uwalono szereg zakładów. I tyle. Zresztą pisze też o tym w Patologii Transformacji prof. Witold Kieżun. A co do Diory to źródła podają rok 2001 kiedy ogłoszono upadłość zakładu. Ostatnia wieża Diory wyszła na rynek w 1995, później to już tylko jakieś obrazki były. Oprócz kredytów zaistniały jakieś tam warunki towarzyszące, ogólna bieda w Polsce na przełomie roku 2000 czy zachwycenie się kolorowymi gadgetami z Zachodu niemniej tym co wybiło firmom zęby to były kredyty a później poszło już z górki. Do tego polityka Polski była taka że np. półprodukty były obłożone cłami a gotowe produkty importowane już nie. Banki z Zachodu które przejęły polski rynek zwyczajnie nie były zainteresowane budowaniem tutaj konkurencji dla firm z ich macierzystych krajów ale nam tu opowiadano wtedy bzdury że kapitał to nie ma narodowości i większość w to naiwnie wierzyła. A co do produkcji półprzewodników to należało utrzymać i rozwijać produkcję ale my tu mamy być neokolonią która nic nie ma swojego. W razie sankcji gospodarczych taki kraj jak Polska dzisiaj wraca do epoki kamienia łupanego. Jak działa tzw wolny rynek przekonała się ostatnio Rosja której Tajwan nie dostarczył zamówionych procesorów a także Chiny gdzie USA zablokowało sprzedaż do Chin naświetlarek z Holandii potrzebnych do najniższych procesów technologicznych. Nam to oczywiście nie grozi bo Polska w wyniku rozwoju gospodarczego zamiast jakichkolwiek półprzewodników produkuje drewniane palety.

@@PizomGagal Ale coś trzeba kupić .Polegać tylko na opiniach tez nie ma sensu.Nikt nie mówi ze mamy doskonały słuch oprócz audiofilii oczywiście .Ja biorę swoje płyty i idę na odsłuch i tyle. Czy coś w tym złego jest?

Jaka jakość kondensatory jantzena po 20-30 złotych sztuka? Cewki miedziane po 30 złotych ? 2 cm mdfu do takiej obudowy w Castoramie kupisz za jakieś 200 zlotych, przetworniki STX odpowiadające tym zamontowanym w unitrze kosztują około 1500 zł komplet Podlicz sobie ile wyszło i ile za tę,, jakość " chce unitra... Szukają frajerów i tyle.

Szczerze za 20 tysięcy to kupuje 380s i dobry piec do tego i jestem raju 😂😂😂

To teraz proszę wdrożyć swoje kolumny do produkcji. Zapewniam, że cena końcowa nie będzie taka atrakcyjna. Czy pana interesują aspekty techniczne, czy walory brzmieniowe? Szczerze chcę, by zestawy charakteryzowały się walorami brzmieniowymi w omawianym przedziale cenowym niż to, jaką ma wewnątrz wełnę i usztywnienia etc... Po prostu, jeśli kogoś nie stać, to pozostają marketowe produkty i narzekanie, że inbe są drogie lub DIY. Jest trzecia droga. Nauczyć się zarabiać pieniądze . Czego Panu i innym malkontentom życzę. Pozdrawiam

@@tomaszostrzyzek5526 Najwyraźniej nie zostałem zbyt dobrze zrozumiany. To wyjaśnię - zastosowane rozwiązania i technologia budowy omawianych głośników nie uzasadnia ich wyjątkowo wysokiej ceny. Zdaję sobie sprawę, że producent chce i musi na swoim sprzęcie zarabiać, ale to, co wyprawia się z cenami sprzętu hi-fi w ostatnich latach to po prostu potężne przegięcie. Miałem okazję rozkładać na czynniki pierwsze niejedne kolumny i z reguły kończyło się to ciężkim szokiem - brak wygłuszeń skrzyń, tanie komponenty zwrotnicy, symbolicznej grubości ścianki, masa nadlewów klejowych i to za naprawdę ciężkie pieniądze. To samo dotyczy np. odtwarzaczy CD, w których zawartość elektroniki to 2000-3000zł, w środku siedzi najtańszy (do tego dziadowski) laser z Chin i producent krzyczy za to 20 czy 30 tysięcy złotych. Ceny aktualnie to po prostu absurd. Gdy jako młody człowiek 30 lat temu pracowałem w sprzęcie audio i moja firma jako jedna z pierwszych w Polsce na początku lat 90tych zaczęła sprowadzać i sprzedawać Marantza, pięć przeciętny pensji wystarczały na zakup odtwarzacza CD, wzmacniacza i kolumn. Aktualnie na taki zestaw potrzeba... 10 przeciętnych pensji. Nie wiem, jakie firma ma oczekiwania, ale zestaw za 42 tysiące to nie produkt dla Polaka, który kupując używany samochód średnio wydaje... 25 tysięcy złotych. Mało tego - w tych cenach na rynku jest wiele renomowanego sprzętu do wyboru, więc ukrojenie kawałka tego tortu będzie niezmiernie ciężkie. Gdyby firma wycelowała najpierw w segment sprzętu nieco bardziej masowego (powiedzmy CD 3 tys., wzmacniacz 6 tys. i kolumny 8 tys.), na pewno nie byłoby tyle narzekania na ceny. O gramofonach to w ogóle szkoda strzępić języka - za Pioneera PL70L II prosto z Japonii z transportem i cłem trzeba zapłacić 8 tysięcy i miażdży on 95% współczesnych (i droższych od niego) konstrukcji.

@@tomaszostrzyzek5526 Aha - pozwolę sobie na dopisek. Pańskie sformułowanie "Jest trzecia droga. Nauczyć się zarabiać pieniądze" to zwyczajny brak kultury i kpina z pracujących ludzi. 75% Polaków zarabia poniżej mitycznej średniej krajowej, netto ponad 12 tysięcy (grupa docelowa dla takiego sprzętu) zarabia w Polsce 5% ludzi. Z tych 5% niech 5% interesuje się wyrafinowanym odbiorem muzyki. No to grupa liczy szalone 37 tysięcy osób. Osób, której mają do wyboru multum wyrafinowanego, znanego i renomowanego sprzętu.

Altus 380 ze zwrotnicą , jak by ją 5 letnie dziecko termoglutem pokleiło 😂 Aż wstyd ,że za tyle pieniędzy to tak zrobione .

W tej cenie ciężko. Znajdziesz tylko kolumny zamknięte z głośnikami pasywnymi, a to już coś innego.

Jest trudność z kupnem głośnika niskotonowego do kolumny zamkniętej . Ja znalazłem jakiś o średnicy coś koło 40 centymetrów gdzie wychodziła mi mała komora rzędu 200 litrów ( Dayton Audio coś tam 15 cali ) . Przy tych innych badziewiach 30 centymetrowych (do obudowy z dziurą ) wychodziła komora coś kolo 500 litrów .No i jest pewien problem, bo kolumna jest większa trochę od pralki .A współczesny Polak mieszka w komórce na węgiel i kolumna rzędu 500 -1000 litrów jest za duża do jego króliczej nory.

Znaczek z logo. A markowe ubrania z metką czym się różnią od tych bez metki ? Często te same rączki to szyją

2000 na jedną kolumnę

@@rogalik1102 No tak zapomniałem że są dwie 🤣

Ludzka głupota najdrożej kosztuje.

@@januszwisinski6587 Złożyć się na te kolumny i rozebrać. Okaże sie co w środku jest 😀