"Trzydziestka" to naprawdę prosty, tani w eksploatacji i serwisie ciągnik. Jeździłem u teścia "trzydziestkami" i "sześćdziesiątkami". Były zadbane i dobrze serwisowane. Bardzo miło wspominam prace w polu.
To już wersja po modernizacji, obciążniki przy zaczepie przednim. Mój dziadek kupił c330 w 73' to jeszcze obciążniki w kołach były i rozdzielacz podnośnika był pod siedzeniem , tu już na błotniku jest
kurde, najlepszy traktor wszechczasów. Moje doswiadczenie z życia wzięte, zalałem 20-25 litrów na wiosne. obrabiałem gospodarstwo dziadków, no nie że jakoś dużo, ale nie też tak znowu mało. No we wrześniu ropa sie skończyła w baku. Takie to ekonomiczne cacko, nie dziwota że 2 razy droższa 30tka od 60tki
W pierwszym ujęciu ursus ma w tylnych kołach obciążniki nowego typu, w momencie gdy na traktor spada drzewo obciążniki są ze starego typu a w scenie gdy Zenek cofa pod ,,ganeczek" znowu nowy typ
@@Kuba1972.W takim razie rzeczywiście mogły być to dwa różne ciągniki :P zatem jedynym wytłumaczeniem jest to, że te sceny kręcili w różnych dniach, i do każdej sceny w danym dniu brali inne ciągniki z jakiegoś SKR lub składnicy sprzętu.
@@andrzejstolarczyk5565 nie przesadzaj. Mam C-325 z 1962 roku, po wymianie tulejek zwrotnic i końcówek drążków kierowniczych, udało się skasować luz w układzie kierowniczym do minimum.
@@MrKamil28 A oglądałeś Stulecie Winnych? Jak to niby w URSUSIE stały dwa ciagniki C 330 i C 360 tylko nikt z produkcji nie zwrócił uwagi że były naklejki C330M na C330 Ale to szczegół.
