Patrol w takim stanie od spodu to wręcz ideał. U nas 3/4 z nich jest topione albo na rajdach albo hobbystycznie w lekkiej turystyce off-road. Ale 50k bym za niego nie dał, bo jest praktycznie fabryczny, jeszcze 30k trzeba w niego włożyć żeby go fajnie zmotać i ponaprawiać nie tylko blachę ale też inne drobne awarie które wyjdą w praniu. Najbardziej opłaca się kupować właśnie te zardzewiałe i stuknięte ale już konkretnie zmotane ( ze stalowymi zderzakami, wyciągarką, bagażnikiem dachowym, oponami 35cali i liftem ) bo to najwięcej kosztuje. Byleby tylko rama nie była przegnita na wylot, wtedy nie brać. Ale jak ma zgnite progi, podłużnice czy nadkola to nie problem, wytnie się i wspawa nowe. A takiego w kiepskim stanie blacharskim ale już fajnie zmotanego można wyrwać poniżej 40k, do tego wpakować z 10-15k w naprawy ( i duuuużo czasu w garażu ) i mamy za jakieś 50k albo niewiele ponad świetną terenówkę do topienia i niedzielnego upalania która nam kilka lat posłuży zanim rama przegnije.
@56 Te No tak nie bardzo bo za 70k jesteś w stanie kupić jedynie Dacie Duster w biednej wersji, tyle dobrze że chociaż z klimą. A taka Dacia za bardzo się do topienia i katowania nie nadaje i nawet jak w nią wsadzisz kolejne 30k żeby ją przerobić to i tak masz pseudo-terenówkę bez reduktora. Najtańsza nowa terenówka która się do czegokolwiek nadaje to Suzuki Jimny za którego trzeba dać 100k i jeszcze 25k wsadzić żeby go przerobić. Licząc tak na szybko co trzeba zrobić z nową terenówką żeby zjechała z asfaltu : 1. Stalowe zderzaki z montażem - 4k 2. Snorkel z montażem i zmianą filtra powietrza - 1,5k 3. Wyciągarka z montażem i heblem - 4k ( policzyłem tanią, chińską ) 4. Bagażnik dachowy z montażem - 1,5k 5. Dodatkowe lampy na dach jak już fabryczne się zalepią błotem - 500zł 6. Lift zawieszenia ( przy nowych autach to min. 4 cale żeby to zjechało z asfaltu ) - 5k robiąc to najtaniej na podkładkach lub 10k robiąc to porządnie 7. Podstawowe wyposażenie ( Hi-Lift, lina kinetyczna ) - 500zł jak kupisz używane 8. Porządne opony RT lub MT - tutaj nie oszczędzamy nigdy, kupujemy zawsze nowe nie nalewki - 4,5k razem z zapasem 9. Osłony silnika, mostów i skrzyni jeżeli automat - 1k 10. Wzmocnione elementy zawieszenia ( tutaj w każdej terenówce inaczej, w 1 będzie to wymiana mostu w innej tylko wahaczy ) - od 500zł do 3k w zależności od terenówki 11. Wymiana wszystkich przewodów hamulcowych na miedziane żeby nie gniły ( tak, w nowej też trzeba to zrobić ) - 2k Więc już licząc to najtaniej ( czyli robiąc lift na podkładkach bez spawania nowych mocowań wszystkich drążków ) mamy 25k a licząc to porządnie mamy ok. 33k. Tyle musisz wsadzić w nową terenówkę z salonu żeby na prawdę nadawała się do jazdy w terenie
Super relacja! Prosimy więcej takich. Jak dobrze kupić terenówkę, na co zwracać uwagę, różnice w rodzajach napraw ramy itp, w jakiej kolejności modyfikować samochód.
Antek na koniec filmu tak naprawdę podał najlepszy przepis na to, jak postarać się o dobrej jakości terenówkę - czyli taką bez rdzy. Kto umie słuchać ten już wie, gdzie, jak i u kogo szukać takich aut 😉. Koszty remontu mówią same za siebie. Sam samochód przedstawiony na filmie był w dość dobrym stanie od spodu - pod warunkiem, że ktoś szuka takiego auta do "zwykłej" jazdy po asfalcie. "Teren" rządzi się swoimi prawami i to co mówił Antek o spawach i siedzącej tam już rdzy, naprawdę warto posłuchać i wziąć dobre rady do serca, przy kupnie samochodu przeznaczonego do jazdy niekoniecznie po zwykłych drogach. Dzięki za film i jak zawsze - cenne wskazówki.
Ty naprawdę sądzisz że ktoś kupi takiego idealnego cukiereczka za 80 tys.wsadzi kolejne 30-50 tys (jak wymiana silnika na mocniejszy to i jeszcze więcej)żeby auto wyglądało i jeździło po czym będzie topił w błocie po klamki i soli😉, ja obstawiam że to bulwarówki do lansu,niedzielnego wypady na polna drogę i jako lokata kasy.
@@dan911911dan to że kupi zostało pokazane m.in. tutaj : ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-w7PS1z8zMS8.html. Z tego co wiem są również inne przywiezione i sprzedane auta przez właściciela kanału, niekoniecznie pokazane jeszcze przez Antka. A czy dana osoba będzie je topić w błocie, czy jeździć po zwyklych drogach, to już zależy od tej właśnie osoby. W moim odczuciu jest to wypadkowa dwóch rzeczy. Po pierwsze : jak zasobny jest Twój portfel (również w wypadku remontów związanych z "topieniem" auta w terenie), a po drugie co tak naprawdę lubisz robić : taplać się w błocie czy może robić wyprawy do różnych miejsc drogami nie zawsze pokrytymi asfaltem. Życie daje różne możliwości i jak chcesz robić coś co Cię naprawdę jara, to kasa zawsze się na to znajdzie, tzn. Twoje myślenie będzie tak Cię motywować by znaleźć na to środki. Polecam robić w życiu to co lubisz najbardziej, a wtedy odkryjesz swój własny przepis, na być może kupno jakiejś terenówki, lub czekogolwiek innego co Cię naprawdę kręci. Wtedy żadna przeszkoda błotna lub inna Cię nie zatrzyma. Pozdrawiam 👊.
@@LubieMojeZycie Tak myślałem. Dlatego jeśli ktoś ma ograniczony budżet( jak ja:-))do około 40 tyś to patrol w takim stanie jak na filmie to rozsądne rozwiązanie jeśli kosztował mnie 26. Wiadomo że nigdy już nie będzie ideałem ale dokładając 10-15 tyś można już w miarę sensownie go ogarnąć.( robiąc większość samodzielnie)
Wszystko fajnie ale... to że ściągnięty zza granicy nawet bez korozji w teorii - bo i tak wszystkiego nie zobaczymy a korozja żre od środka z miejsc których nawet nie zobaczymy i nie dojdziemy z konserwacja to i tak lipa plus do tego wyjedziemy na nasze drogi solą doprawione to ten stan korozji co był w tym patrolu wyjdzie nam i tak za chwile w tym sprowadzonym samochodzie. Prawda jest taka ze jesteśmy skazani na przegraną w walce z rudą a żeby jej nie mieć samochód w ogrzewanym garażu bez jeżdżenia w deszczu błocie i zimą... coś za coś. Mój chrup jest z 1993 rama dzwon ściągnięty itd ale nalocik delikatny juz się pojawia. Powodzenia w ściąganiu - w Es i Fr tez dobre korozję jeżdżą i błocie topią... ale można coś tam trafić.
O proszę w moich rejonach byliście . Ten patrol już bardzo długi czas stał na tym komisie z tego co widziałem przejazdem i na olx też często wisiał w ogłoszeniach
Auta z Hiszpanii, 30 lat samochodu w ciepłym suchym klimacie i auto pozostaje blacharsko jak nowe , u nas to nie możliwe , 90% korozji w naszych autach wynika z soli
@@LubieMojeZycie masz rację pewnie ale tam ludzie też patrolem wjeżdżają w wodę i to też dobrze robi rdzy. Chyba że się znajdzie taki który terenu nie widział może są takie.
Nieraz się śmieje jak ktoś pisze że samochód, który ma blisko 30 lat nie będzie miał korozji jeszcze w naszym klimacie, gdzie zimą sypie się sól chlor i nie wiadomo co. To jak szukać dziewicy w bur..lu. Co do ciepłych krajów to żeby coś ciekawego wyrwać, to musimy tam być. Jak się uda sprowadzić model bez rdzy to prosił bym o nagranie filmu. Pozdrawiam :).
Kupić takie auto jest spoko jak się pracuje na warsztacie albo coś w tym stylu. Ja tak kupiłem samka i popołudniami po godzinke lub dwie ogarniałem sobie na spokojnie. Samemu to koszty żadne a dać takie auto do firmy żeby to zrobiła to wyjdzie wartość patrola
Sluchaj mam patrola, polezalem pod nim troszke.. faktycznie rama i blacha w dobrym stanie ale.od razu do konserwy bo za rok tej zdrowej ramy nie poznasz a to koszt.. silnik smietnik - gotuje sie , leje sie z kazdej dziury most kompleksowo z lozyskami, uszczelniaczami itp, wszystkie oleje, tuleje wachaczy , amorki, hamulce itp, realnie goscia patrol z Hiszpanii kosztowal 67, jakakolwiek konserwacja 10 nikt nie polozy konserwy na gram rdzy a zawsze sie cos znajdzie wiec i tak piasek najlepiej, pozniej epoksydy woski itp, swap rok temu chyba 50 teraz moze 70 juz wychodzi 150 jakakolwiek opona 5 k, zabudowy wyciagarki finalnie moze wyjsc pod 200, dalej jezdzisz starym truchlem. Patrole to dobre auta ale wyjatkowo lubi je ruda , silniki maja raczej slabe. Ogolnie sprzedaje swojego biore hiluxa , bede mial pare lat spokoju, a nie upalam tak w terenie zeby miec wyczynowke, pozdro
Jako kierowca ciężarówki jeździłem po terytorium Hiszpani czy Francji o różnych porach roku i proszę mi uwierzyć że też są tam zimy i sól na drogach 80 % terenu to góry potrafią sypać przy temperaturze +10 stopni
widzę kolega nie ma pojęcia o samochodach z krajów ciepłych :) "nowe" 30 letnie auta dla mnie to nie problem , wystarczy wiedzieć gdzie szukać i wystarczy mieć odpowiednie fundusze , to jest moja praca takie auta sprowadzam :)
@@LubieMojeZycie tu byś się zdziwił, Włochy nie do końca są ciepłym krajem, też podróżujesz powinieneś był to wiedzieć. Nie dyskutuje, bo już widzę, że nie ma to sensu, pozdrawiam.
@@idzior132 ja z Włoch nie wożę , to auto było ciekawostką :) jak chcesz zobaczyć ramę 30 letniego auta przywiezionego przezmnie z Katalonii napisz na maila:)