Czyli ktoś po złości wyrwie tobie tableta i samochodu już nie użyjesz. Ogólnie sądze że sama elektronika nie wystarczy. Powinno być bardziej hybrydowo, czyli możliwość tradycyjna przyciskowa i właśnie elektroniczna.
@@januszj6599 to był tylko film :) Tesla wypada w takich testach najlepiej na rynku. Model Y miał jak dotychczas najlepszą ocenę w historii ADAC. To teoretycznie najbezpieczniejsze auto na świece. Dla tych w środku i tych których możesz rozjechać
Wczoraj byłem na jezdzie próbnej wersja z wieksza bateria ale tyl napęd. Wykonanie w porządku, plastiki ponizej standardu Volvo ale spasowanie ok. System zarządzania intuicyjny, jak w tesli. Mam jednak duże zastrzeżenia co do prowadzenia auta a szczególnie działania systemów esp. Podczas delikatnego wciśnięcia gazu na mokrym auto momentalnie koryguje tor jazdy ale w sposób o wiele bardziej radykalny niż jest potrzebne, co w rzeczywistości przekłada się na nerwowe rzucanie samochodem i brak komfortu podróżowania. Dzieje sie to przy prawie każdej okazji możliwości wystąpienia uslizgu kol, a nawet nie ma samego uslizgu. Kolejna kwestia to ilość miejsca a raczej sposób w jaki zostało zagospodarowane wnętrze. Auto nie jest wielkie ale nawet siedząc przed dzieckiem w foteliku nie mogłem odsunąć sie w taki sposób zeby przy 187 cm wzrostu nie zawadzac kolanami o wystający występ kokpitu. Same fotele są wygodne i wygodnie się nimi steruje. Zasięg przy 4 stopniach w warunkach miejskich szacuje na około 320 km. Auto jest zwinne i pomijając te nerwowe zachowania systemów prowadzi sie dobrze. Zawieszenie na nierównościach robi dobrą robotę biorąc pod uwagę ze auto jest na tyle krótkie a dziury po zimie na tyle duże ze wpada w nie cale.
Chiński to jest Zeekr X z Gelly ale w środku jest luksus i super materiały a chiński i co ? Wydaje się że Chińczycy teraz bardziej dbają o swoją markę niż kupiona europejską widać tu jak by odwrócenie tego co było kiedyś😮😮😮
Z zewnątrz jest ok ALE środek jest tak tani że skoro już to widać na filmie to na żywo musi być ekstremalna padaka. Nowe elektryczne MG to przy tym luksus w środku.
Volvo EX30 Performance to bezpieczne i stylowe autko dla tych, którzy potrzebują kompaktowego auta i dużo przemieszczają się w mieście. Test ciekawie pokazuje dobre i słabe strony szwedzkiego elektryka. W środku jak dla mnie ciasno, a plastyki i stylistyka kabiny kojarzyła mi się z poczciwą Nyską ((czy ktoś jeszcze pamięta takiego dostawczaka?) twarde i w smętnej kolorystyce. Zaintrygowały mnie za to innowacyjne reflektory. Jak to w Volvo - bezpieczeństwo przede wszystkim.
Auto całkiem fajne jak na chińczyka, miałem na jeździe testowej. Do marki premium trochę daleko. Nawet się przymierzałem... ale... czas oczekiwania na samochód wynosi ok. roku. Na gotowe auto - 4 miesiące... / Oczekiwanie na Teslę Y w tych samych pieniądzach od 2 - 4 tygodni....
To dobrze wróży wynikom sprzedaży EX30. Wygląda że jest sporo zamówień na ten model. Już wiele sztuk jest sprzedanych w 2024 w Europie. Pierwsze dostawy jeszcze w grudniu były.
Sterowanie wszystkim z tabletu to porażka, nawet gdy sporo funkcji można sterować głosowo za pomocą asystenta google. Ale z tym jest tak, że działa, ale po jakiejś kolejnej aktualizacji sporo przestaje działać. No a jak przestanie działać, to podczas jazdy trzeba się skupić gdzie co jest na tablecie aby znaleźć potrzebną funkcję. Bardzo niebezpieczne. Szkoda czasu na zabawki. Tylko przyciski. Oglądałem obie części. Test jak zwykle super. Pokazuje obiektywnie zalety i wady. Dla mnie więcej wad niestety.
Ustawiasz w auto i nie musisz nic klikać. Fotele w auto, klima w auto, grzanie kierownicy w auto, wycieraczki w auto, światła w auto i czego trzeba więcej. W Tesli tak mam i nic nie muszę klikać.
Byłem zobaczyć ten pojazd. Jak dla mnie bardzo mały wewnątrz i tragicznej jakości tworzywa, jakości MG. Nie spodobał mi się ten pojadę zupełnie. Mowinie tu o marce premium to jakaś pomyłka Wsiadanie na zmianę EX 30 i 40 aż boli estetycznie.
To prawda środek zniechęca, napaliłem się i dałem zaliczkę na wersję max w kolorze czarnym z jasnym wnętrzem ale zrezygnuję bo za 250 tyś bo rabat symboliczny 1% to raczej Y po lifcie 😢 a taki fajny miał być bo mały na zewnątrz ten ex30 no i napęd 4x4 z 3,6 s do setki
@@SlawnyC79 Niby droższy ale i wiekszy. Jeżeli to jest marka premium to albo niech będzie o 50 tys droższy i ma materiały jak trzeba albo nie przyklejać znaczka volvo. Nie wiem czy Pan oglądał ale naprawdę jako volvo to robi przygnębiające wrażenie.
@@JanKowalski-bj9vv miałem ex 30 na dobę i nie pamiętam żebym się tak dobrze bawił. 3.6s do 100km/h robi piorunujące wrażenie. Auto jest małe, sprytne i dobrze się prowadzi. Multimedia wymagają przyzwyczajenia. Fajne auto jak na elektryka. Zużycie prądu miałem średnią 29kwh co przy ładowaniu na Orlenie po 2.69zl wychodzi 78zl za 100km :/
Nie pojmuje, czemu testujac auto, przymierzajac sie do niego, nie wspominasz o swoim wzroscie, wszak znajac Twoj wzrost, widzac Ciebie w kabinie to i latwiej byloby odniesc sie mi do siebie, czy nie ...
Podwojenie mocy w samochodzie elektrycznym jest dla producenta dużo tańsze, niż podwojenie mocy w aucie spalinowym. Skoro auta elektryczne i tak nadal muszą być dość drogie ze względu na wielki akumulator, to dobrze jeśli przy okazji mogą zaoferować coś więcej - np wspomniane osiągi. Z jednej strony można więc nim śmigać wybitnie szybko i mieć z tego sporo funu, ale z drugie strony nie trzeba ciągle wykorzystywać pełnej mocy - da się nim również jeździć przewidywalnie i spokojnie, doceniając wtedy wygodne fotele i komfortowe zwieszenie. Auto jest bardziej uniwersalne, ostatnia rzecz jaka by przyszła mi do głowy to na to narzekać 😅
@@Ecodriver dlatego to jest bez sensu za siadzie do niego jakaś mamusia co ledwo ogarnia gaz i hamulec i może narobić sobie krzywdy i innym mając taką moc pod butem. Pozatym połowę słabszy silnik elektryczny zakładam że zużywałby też mniej energii więc byłby bardziej eko. To ile kosztuje bateria wiedzą tylko producenci, i wyprodukowanie takiej tandetne elektrycznej puszki kosztuje pewnie 1/3 wartości, reszta to trzepanie klientów na kasę. Nagle okazało się w DE że jak obcięli dopłaty to cena Spring potaniała o 10tys e, i zapewne hatytatywnie nikt ich nie rozdaje. Koncerny mają zajebiste przebitki na tych elektrykach, takie o których nawet nam się nie śniło.
Z zewnątrz tragedia. Z tyłu kia sorento. Z przodu nie wiem co to jest. Jakiś kleks. Pewnie miało być futurusyycznie a wygląda jak gówno. Do tego ani to duże ani małe. W srodku tandeta. Nie wiem m dla kogo robią te samochody. Chyba projektant dostał takie zadanie aby coś wrzucic w portfolio bo WYPADA mieć coś elektrycznego. Z "premium" to został tylko znaczek na masce. Nie wiem co autor widzi premium w tym samochodzie. Jazda na prunt nie jest z definicji premium. To jest raczej napęd dla debili którzy nie umieją liczyć i nie potrafią czytać więc płacą niewspolmierną cenę za to aby "iść z duchem czasu" ale bez rozumu.
@@Avgar720 Jakie "za darmo" ? Ty płacisz "z góry" za to co przejedziesz albo nie przejedziesz i nikogo to nie interesuje czy przejedziesz. A do tego przy ładowaniu płacisz bo nie masz "za darmo" wiec chyba znowu cos ci sie pomyliło. Poniżej masz informacje w komentarzach. Zużycie prądu ze średnią 29kwh co przy ładowaniu na Orlenie po 2.69zl wychodzi 78zl za 100km. No naprawde TANIO. Jak "ZA DARMO". Druga sprawa to wykończenie. Tandenta we elektrykach jest wszechobecna i nie tylko w tym volvo. Z zewnątrz batmobil a wewnatrz bieda edyszyn z tandetnymi plastikami aby było ładnie i tanie oraz z wyswietlaczem LCD. Ty skupiasz sie na aspektach w ktorych i tak zakrzywiasz rzeczywistość i piszesz że jest inaczej niż jest naprawde bo Twój komentarz stoi w sprzecznosci z tym co dzieje się naprawde z tymi samochodami "ZA OGROMNĄ KASĘ". Super że masz przyspieszenie na światłach. No argument na miare samochodu za 200k. Za 200k wchodzisz do salonu i wychodzisz z Cuprą 300 koni z przyspieszeniem 5,9 do setki, zasiegiem 600km i czasem tankowania 10 minut a ty czekasz godzine na stacji ładowania O ILE JEST WOLNA a dojedziesz do niej tylko jadąc ekonomicznie. Cyrki z ładowaniem pod marketami obserwuje dzień w dzień jadac do pracy. Ludze jezdza od ładowarki do ładowarki w nadzei że cos bedzie wolne. Strata czasu ogromna. TO tez liczysz? Godzina twojego czasu w łeb. Dolicz to do kosztów utrzymania samochodu. Jazda 150km/h to w eletryku raczej wykluczoina. Raczej za tierm 90km/h aby starczyło zasiegu. Setki filmów w necie pokazujacych jak zasieg leci na łeb na szyje z powodu niskiej temperatury i OBCIĄŻENIA. Wsiąda 4 osoby, właczysz ogrzewanie i z Twojego "zasięgu" zostaje połowa a wsiadajac nigdy nie wiesz co pokaze komputer. Cyrk na kółkach zasilany pradem. No i zobaczymy jak będa awarie. Nikt tego nie bedzie chciał naprawiać poza ASO gdzie koszty naprawy liczone będą w naście tysiącach złotych bo ASO NIE NAPRAWIA w naszym rozumowaniu. ASO, WYMIENIA. Elektryk nie był nie jest i nigdy nie będzie lepszym wyborem od samochodu spalinowego, chyba ze w końcu technologia pójdzie na tyle do przdu, że komfort uzytkowania dorówna samochodom spalinowym. Tylko ciekawe jak zakrzywią procesy chemiczne aby ładowanie nie trwało wieczność i nie trzeba było 2 rzy ładować sie na 600km trasie jadac z nadzieją, że nie trzeba bedzie dodatkowo czekac godzine wiecej aż zwolni się ładowarka bo do nastepnej nie starczy zasiegu.
@@aldente_ Eco-Driver wczoraj zrobił film z testem podczas jazdy. 4 stopnie, deszcze, 140km/h na tempomacie daje 180km zasiegu jadąc SAMEMU. Załaduj żone i dziecko 2 walizki i masz zasieg 100km pewnie i godzine jazdy po ktorej jest godzina "tankowania". Super sprawa 🤣 I to za jedyne 200k zł takie "atrakcje". Ktokolwiek popiera elektryki w takiej formie jak sa teraz to jest po prostu głupi i ślepy oraz, umie liczyć oraz nie szanuje własnych pieniedzy.
@@aldente_Dotacje w DE sie skonczyly i eletryki potaniały o 10k euro z dnia na dzień i nikt ich mimo to nie chce. Poza tym czysto technicznie... Nie ma ani dość materiałów na baterię, ani ich żywotność nie jest zadowalająca, a ich utylizacja to problem. Na większości powierzchni Europy nie ma również wystarczająco rozwiniętej sieci przesyłowej a w Polsce w ogóle, ani dość elektrowni. Do tego Elektryki nie sprawdzają się w zimnym klimacie, ani jako samochody dostawcze oraz w długich trasach a transport to klucz w łańcuchu dostaw. Do tego problem palenia się baterii, co ze względów bezpieczeństwa wyklucza je z parkowania na parkingach podziemnych, nie wskazana jest również jazda w długich tunelach czy na promach . Więc dla większości uzytkowników 4 kółek nie są one opcją spełniające ich wymogi ani nie wpełnia wymogów transportu. To dobre rozwianie jako drugi samochód dla bogatych ludzi nie liczacych się z pieniedzmi.
Widziałem i oniemiałem że reklama chce zrobić robotę, auto tandetne nie warte za takie pieniądze, może jakieś 30%taniej można by było myśleć, jeszcze model z mniejszą bateria to już wózek inwalidzki, szkoda slow
![Volvo EX30 Performance - TEST PL [1/2] - 428 KM | 3,6 do setki! | 69 kWh](/img/logo.svg){kind=logo}
