Chłopie.. kupujesz auta za jakieś grosze, z każdej strony wada, wspoma się pierd... , żałujesz 300zl żeby prysnąć sobie zderzak w kolor, jakkolwiek by nie wyszło to by było lepiej niż ten morski fiut. Ogólnie też handluje samochodami ale wychodzę z założenia że zawsze auto zrobione jest najlepiej jak się da. Wtedy można zawołać inne pieniądze i nie słuchać tego płakania o którym mówisz. Pamiętaj.. czym handlujesz tak się czujesz 🤔
No pewnie ,handlując starymi autami dobrze jest umieć coś samemu naprawić ,tak jak z malowaniem wolałbym zapłacić 500zl więcej niż samemu prowadzić auto do naprawy.
Mam BMW E34 z 95 roku jako daily blacharsko w dobrym stanie ale za to lakier wymaga poprawek, czasem walnie foszka ale to wszystko można samemu naprawić pod blokiem 😁to jest prawdziwa motoryzacja z duszą 🤗
Szkoda że szwedzką ma tylko nazwę. Podwozie ma wspólne z carismą, silnik z renault i do tego produkowany w Holandii a nie w Szwecji. A tak poza tym sympatyczne auto, chyba tylko korozja jest największym problemem, przynajmniej z tym silnikiem. Carismą z takim silnikiem zrobiłem 100 tys km i nigdy mnie nie zawiodła.
Bardzo fajne auto.Kiedyś miałem takie jako służbowe.Spalanie ON i komfort naprawdę super.Szkoda że już ta technologia odchodzi w przeszłoś ze względu na ekologię.Kupujemy jednorazówki na 150-200 tys.km.a tu fajne autka oddaje się na złom.
Tak jak mówisz nie idzie to w, dobra stronę ludzie wola takie oddać na kasację i wziąść nowsze i za kilka lat ten sam schemat a jak potrzebujesz części do takiego dupowozu to na złomie już nie mają
@@Adrian-sv9ie ale to jak walczyc z inflacja podnosząc ceny i auto które przejdzie przegląd jeździ itp trafia na złom bo nie opłaca się cisnąć pieniędzy w to i tu mówisz żeby eliminować trupy a pod innym filmem o wprowadzaniu podatku od spalinowek czy ich zakazu do 2035 że Polaków nie stać nawet na auto za 20 tys zł lub biorą kredyt na coś lepszego za 40 k to jak w końcu
Oj handlarze, handlarze i te Wasze teksty. Przy 20 letnim samochodzie to czy pierwsza rejestracja była w styczniu czy grudniu ma zerowe znacznie, bo przez te lata mogło się wszystko wydarzyć w takim samochodzie. Secundo zachwalania dwuletnich słabych, chińskich wielosezonowek, które już nawet od razu po wyjściu z fabryki nie są nawet przeciętne pozwolę sobie nie skomentować...
