No właśnie niezbyt idealne. Skoro nie wiemy dokładnie jak powstają takie wąsy to nie możemy na tej podstawie zaplanować trwałości takiego produktu - czas nie będzie powtarzalny, o ile w ogóle zjawisko wystąpi. Przy praktykach pokroju rezystorów zbyt niskiej mocy, zegarów zliczających cykle pracy którymi ograniczona jest przydatność czy też, po prostu, samej mniejszej trwałości cyny bezołowiowej (vide słynne pękające kulki pod układami, czy zimne luty) tin whiskers wydają się być daleko od ideału w tak podłym zastosowaniu :P chociaż jakby producenci potrafili je okiełznać tak, żeby precyzyjnie wyliczyć zwarcie przy którym te się zdematerializują... Cóż, może o czymś nie wiemy :D
@@Rysysys ale właśnie dlatego jest to idealne narzędzie bowiem jest czysto losowe i nie da się w żaden sposób udowodnić samych chęci osiągnięcia szybszego uszkodzenia w przeciwieństwie do wszelkich liczników czy innych sprzętowych czy softowych skracaczy życia sprzętu - do tego losowość powoduje niepowtarzalność uszkodzeń a tym samym nie da się powtórzyć działania prowadzącego do powstania awarii w warunkach laboratoryjnych
Wąsy to jedno. Dochodzi jeszcze problem częstszego pękania lutów bezołowiowych, wyższe temperatury lutowania, bardziej toksyczne topniki, gorsze zwilżanie powierzchni. Dokładając do tego ogólnie większą awaryjność kiepsko zaprojektowanej i wykonanej współczesnej elektroniki, (często celowe) utrudnianie jakichkolwiek napraw i nastawianie użytkowników na przesadny konsumpcjonizm. To trochę słabo to całe dbanie o środowisko nam idzie. A elektronika to tylko jedna z wielu gałęzi przemysłu działających w ten sposób.
wyprodukowac sprzedac.. wyprodukowac sprzedac.. wyprodukowac sprzedac.....z im wieksza czestotliwoscia tym lepiej. :) Ale z pewnoscią nie dla matki ziemi.... -.-
Była też afera dotycząca płyt głównych i kart graficznych w których "padały jak muchy" łączenia kości BGA - powodem był właśnie owo nowe rewolucyjne spoiwo RoHS. Firma Dell produkowała dalej swoje płyty korzystając z ołowiu, płacąc karę za każdą sztukę komputera ale właśnie ich upór sprawił, że te kompy były najwytrzymalsze. Laptopy innych marek padały czasem w przeciągu pierwszych 12 miesięcy; reballing zaczął być powszechny ale większy problem pojawił się gdy problemem było spoiwo między kością krzemu a podstawką BGA (lub analogiczną).
Tak jest, to prawda. Nikt nie bierze pod uwagę, że dzięki pozbyciu się ołowiu trzeba będzie wyprodukować i zutylizować 5 razy wiecej sprzetu, zawierającego mnóstwo innych pierwiastkow czyli cała ekologia o kant d... A chęć zysku i konsumpcjonizm zniszczy tę planetę niezależnie od przepisów i dyrektyw.
Pod płaszczykiem ekologii, chodzi o większe zyski. Np. piece gazowe z otwartą i zamkniętą komorą spalania zostały przez Unię zakazane (zdążyłęm jeszcze kupić). Chodzi o kasę.
Pracując długie lata w serwisie autoryzowanym tylko raz spotkałem się z tym zjawiskiem - za to na skalę niemal epidemii. Problem objawił się w postaci zwarć czujników w drukarkach - wąsy rosły między oddalonymi od siebie o okolo 2mm blaszkami powodując różnego rodzaju głupawki, bo takich czujników w drukarce mogło być nawet 6.
Jako technik elektronik z kilkuletnim stażem pierwsze o tym zjawisku słyszę. To bardzo cenny i ważny argument, który może pewne niewyjaśnione wcześniej zjawiska usprawiedliwić :D
Ja słyszałem o tym zjawisku w szkole zawodowej elektronicznej. Profesor na warsztatach omawiał tę problematykę. Spotkałem się nie raz z tym a zwłaszcza w elektronice przemysłowej która pamięta jeszcze czasy węgla hihi. Zgadzam się w 100% z felietonem. W nowym sprzęcie nie spotkałem się z tą problematyką ale nie raz jak serwisowałem to było można zauważyć tlenki cyny. Wczytam się w temat bo to jest dość interesujące. Pozdrawiam stary elektronik.
Pełna zgoda jeśli chodzi o to, że bezołowiowe lutowanie zmniejsza niezawodność, a więc powoduje masę sprzętu elektronicznego niepotrzebnie oddanego do utylizacji (teoretycznie) lub wyrzuconego na śmieci (w praktyce). Trochę jak próba ustrzelenia drona wyrzutnią M388 "Davy Crockett" :) Byłabym za zniesieniem zakazu w przypadku urządzeń komercyjnych/profesjonalnych budowanych ręcznie, zwłaszcza przy produkcji w niewielkiej skali. Wszelkie wzmacniacze, efekty gitarowe, syntezatory modularne, wyspecjalizowane przyrządy pomiarowe, elektronika laboratoryjna itd. Wzmianka o JWST - złoto :). Swoją drogą miałam niezłą bekę czytając primaaprilisowe RFC9225, a konkretnie - trudności z wysłaniem serwisu do odległych zakątków Układu Słonecznego z powodu braku transportu. Ground control to Major Tom...
Jak zwykle u pana Krzysztofa świetny odcinek. :-), :-) Kiedyś słyszałem o tym zjawisku w kontekście astronautyki. Myślałem, że wąsy na powierzchniach niektórych metali (powstają nie tylko na powierzchni cyny, ale również na cynku, kadmie, antymonie, indzie, a nawet na - uwaga, uwaga - srebrze) to problem, który występuje tylko w przestrzeni kosmicznej, a nie na Ziemi. No, no! Człowiek się uczy przez całe życie!! Interesujące zjawisko. :-), :-)
Można użytkować stopy ołowiowe w lutowaniu w branżach, od których zależy ludzkie życie tj. wojsko, medycyna, motoryzacja. Serwis, prace własne oraz dydaktyka rozniez może korzystać ze stopów cynowo-olowiowych. Edit: W elektronice bezołowiowej radzić sobie z whiskerami można poprzez dodanie indu do stopu lutowniczego.
@@superhiro2a Wikipedia --> rohs --> "Automotive vehicles are exempt (Category 4f)". Że o dyrektywie już nie wspomne. Motoryzacji dotyczy inna dyrektywa (ELV) w tym materiale jest treść o rohs. Wg. dyrektywy ELV mozliwe jest stosowanie ołowiu w stopach o wysokich temperaturach topnienia (high-power electronics) do 2023 roku (tak wynika że wykonanej przeze mnie analizy). Odsyłam do dyrektyw. Jeżeli jest inaczej proszę o informację. Chętnie się czegoś nauczę.
wow, zaskoczył mnie ten tamat swojego czasu miałem dużo awarii różnych rodzajów sprzętu i kto wie czy to właśnie przez to się to nie działo, dziękuję panu serdecznie za ten odcineczek
To jest własnie najczęstsza przyczyna wewnętrznej awarii układów BGA w kartach graficznych i laptopach , gdzie pod krzemem(nie mylić z podstawką rdzenia lutowanemu do pcb) kuleczki są tak małe i tak gęste że takie wąsy są bardzo szkodliwe a dodatkowo praktycznie nie da się zrobić reflow przez klej wokół krzemu , no i oczywiście zimne luty powodowane g...cyną, na wszelkich innych punktach lutowniczych .
@@andrev3 wiem, ale ogólnie nie było możliwe zablokowanie przepustnicy przez wąsy z powodu podwójnego systemu informacji o pozycji gazu, rozjechanie sygnalow powoduje zejscie do wolnych obrotów. Również canbus jest odporny - korekcja błędów wyłapie zwarcie. Samo sterowanie silnika przy 100% wypełnieniu przepala uzwojenia w którymi czasie powodując opadnięcie przepustnicy. A dodatkowo nie było wąsów.
I w kilku przypadkach były, w ilości od kilkunastu do kilkudziesięciu sztuk. Któremuś adwokatowi, pewnie jakiegoś bogatego klienta, który używał pewnie wyjątkowo "wypasionego" modelu zechciało się zlecić badania w laboratorium NASA. Ciekawe ile za to zapłacił? I tam znaleźli takie "wąsy". Ale to był podobno margines wszystkich przypadków i nie wiem czy to wystarczyło jako dowód, bo w trakcie zwarcia zwykle to się błyskawicznie topi.
W stopach lutowniczych cyna - bizmut i cyna-srebro dużo większym problemem jest gwałtownie opadająca krzywa krzepnięcia i wywołane przez to silne naprężenia mechaniczne. Od 2005-ego niektórzy producenci podzespołów SMD oznaczali w katalogach podzespoły jako RoHS ready, nie tylko z powodu poprawionej zwilżalności metalizacji wyprowadzeń dla stopów bezołowiowych, ale także podzespoły te tolerowały wyższą temperaturę lutowania i metalizacje były nieco mocniejsze mechanicznie.
Nie zawsze pamiętamy, że cyna występuje w dwóch odmianach alotropowych, znacznie różniących się właściwościami fizycznymi. O ile odmiana ß (beta) jest powszechnie znana- jest to plastyczny metal to odmiana alfa raczej nie jest znana. Cyna w tej odmianie ma postać szarego proszku. Przemiana odmiany ß w alfa następuje samorzutnie w temperaturze poniżej 13°C. Mówimy oczywiście o chemicznie czystej cynie. Podobno zjawisko przemiany jednej odmiany alotropowej w drugą boleśnie poznano w carskiej Rosji. Guziki mundurów żołnierskich wykonano z czystej cyny i nieoczekiwanie wraz z nastaniem zimy guziki się rozpadły. Dodatki stopowe zapobiegają temu zjawisku.
Niejedne organy kościelne się rozpadły z tego powodu. Ciekawostką, w starożytnym Rzymie rury wodociągowe na akweduktach zrobiono z ołowiu. Nikt się nie zatruł ale wtedy nie było kwaśnych deszczy które reagują z ołowiem
Przyczyną powstawania wąsów cynowych może też być pole magnetyczne, które oddziaływuje na cynę. Takie było moje pierwsze skojarzenie. :) Świetny materiał, jak zwykle. 💪 Pozdrawiam serdecznie.
Oni dobrze wiedzieli wprowadzając przepisy, w dzisiejszych czasach konsument ma cały czas kupować nowe urządzenia a teraz dzięki wąsom cynowym będą się psuły szybciej. Potwierdzeniem tego jest że sprzęt wojskowy temu nie podlega bo dobrze wiedzą jakie są skutki
Witam ja tu od Daniela Rakowieckiego przychodzę. Pan Daniel mówi że w lotnictwie jest stosowana cyna ołowiowa. Chyba że tylko poza UE to wtedy rzeczywiście jesteśmy zgubieni.
@@keksiu351 Tworzenie włókien przewodzenia w dielektryku laminatu, znane jako CAF (Conductive Anodic Filament). Zjawisko to jest reakcją elektro-chemiczną, w której pod wpływem przyłożonego napięcia następuje rozpuszczanie chemiczne (roztwarzenie) przewodnika przelotek i transport jego jonów wzdłuż włókien dielektryka.Wzrost CAF prowadzi do spadku rezystancji izolatora i uszkodzenia obwodu drukowanego.
@@azelis410 kurde brzmi skomplikowanie, aż trudno uwierzyć mi laikowi że tyle rzeczy trzeba wziąć pod uwagę robią cokolwiek elektronicznego. Może Krzysztof zrobi o tym materiał.
@@azelis410 Na płytkach pracujących z napięciem sieciowym często można spotkać przerwy w laminacie mające zapobiegać skutkom tego zjawiska. Szczególnie pod transoptorami, aby izolacja obwodów "wysokiego" i niskiego napięcia była pewniejsza, czasem też między L i N na wejściu napięcia na płytkę wykonane są fabryczne nacięcia laminatu.
Słyszałem o tych wąsikach jakis czas temu. Nie pamiętam, który producent automotive mial problem z "pedałem" gazu. Sam z siebie wysyłal sygnał wciśnięcia w podłogę dzięki temu zjawisku. :)
Dobry Materiał - o celowym Postarzaniu Produktu :( PB to super sprawa w stopie cyny ;)
2 года назад
W swoim życiu raz się spotkałem ze zjawiskiem "whiskers". Z przyjemnością napiszę co nieco więcej na ten temat jutro. Mam też pewien bardzo ciekawy dokument autorstwa zespołu NASA, który wspiera zespół IPC. Autora kanału poproszę o wskazanie medium/miejsca gdzie mógłbym umieścić moją historię.
Czyli teraz tak trzeba projektować połączenia/układy by takie wąsy za bardzo nie namieszały - jak zewrą szynę danych (czy też adresową) to może spaść samolot i szukajcie sobie przyczyny. Jak zwykle na RS Elektronika czegoś się nowego dowiedziałem.
Nie wiem jak szybko rosną te wąsy, ale biorąc pod uwagę ich średnicę wystarczy przelecieć po płytce hot-airem ustawionym na wysoką temperaturę (tak aby nic się nawet nie nagrzało) i wąsy powinny odparować w locie. Przez te głupie dyrektywy niedługo do standardowych czynności serwisowych jak wymiana pasty/przedmuhchanie dojdzie jeszcze "odwąsianie". :P Tak swoją drogą to wąsy przebijają się przez farbę? Może wystarczy zwyczajnie pomalować gotową płytkę wraz z komponentami co zapobiegnie utlenianiu cyny i rośnięciu wąsów? W ten sposób przynajmniej częściowo byłaby odporna na zalania, niestety komponenty bardziej by się grzały. Najlepiej jakby farba była odporna na działanie wody, ale była łatwo rozpuszczalna w jakimś środku chemicznym obojętnym dla samej płytki i elektroniki, tak aby w przypadku konieczności wymiany elementów możnaby tą farbę usunąć. W końcu ekologia powinna wymuszać zakaz produkcji "jednorazówek" a promować naprawy.
Pomiedzy nogi bga nie dojdziesz, a tam jest gówno zagrozenie. Oraz nie będziesz co roku w tv dmuchał hotem profilaktycznie czy telefon. Tam gdzie dojdzie hot, dojdzie i pędzel.
Co do farby, nie wiem czy wąs jej nie przebije. Ogolnie podobno siły są ogromne które go wypychają, a sam wąs jest twardy. Co do lakieru spełniającego twoje oczekiwania oraz taniego - PVB 60 bardzo lubię, rozpuszcza się izopropanolem lub poprostu lutownicą.
@@MarekPaszek Faktycznie, o BGA nie pomyślałem. Jedyna opcja wypełnienia BGA to chyba komora próżniowa zalewana całościowo lakierem. Tylko tutaj już koszta produkcji idą kosmicznie w górę i mija się to z celem bo ilość energii potrzebna do takiego cyrku jest dość spora. I to zakładając, że farba zatrzyma wąs. Wychodzi, że 2 lata gwarancji i śmietnik. :/
@@atexc5604 piszę z 5 letniego samsunga galaxy ten komentarz;) używając 6 letniej kamery termowizyjnej i mając schemat na 10 letnim laptopie. Wszystkie te sprzety sa co jakiś czas na mrozie oraz pozostawiane w pełnym słońcu.
Ciekaw jestem czy pokrycie spoin roztworem kalafonii zabezpiecza przed tym zjawiskiem (choćby w ograniczonym czasie), a przynajmniej jego skutkami. Tutaj znowu kłania się kruchość kalafonii, szczególnie w niskich temperaturach. NIeszczęścia chodzą parami:) Gruba solidna warstwa, czy może pozornie cienka lepiej sie zachowa? Czy rodzaj użytego topnika i zmycie lub pozostawienie jego pozostałości ma wpływ na intensywność zjawiska? Odcinek był jedynie wstępem do zagadnienia:) Moje próbki dla potomnych jutro trafią do zamrażarki:) Niewiadomą pozostanie czy taki statyczny test będzie miarodajny dla spoin narażonych na wibracje i naprężenia wynikające ze zmian temperatur.
@@Slawek_PCA Nie twierdzę, że akurat ludzie powiązani z koncernami, ale ludzie którzy znają się na rzeczy. Bo jak na razie pod płaszczykiem ekologii finansuje się biznes i łapówki a ludzie zostają z pseudoekologicznymi wynalazkami (np. samochody elektryczne)
@@ukaszt4497 Cześć, Łukaszu. Mi też daleko do aluminiowej czapeczki i pseudo nauki. Tak tylko piszę, bo oglądając czasem takie kanały jak History czy History2 lub podobne kanały na youtube, lubię sobie czasem zrobić popcorn i pooglądać/poczytać co to oni tam mówią/piszą. Mój komentarz wyżej był bardziej humorystyczny niż światopoglądowy. Pozdrawiam!
OK bez ołowiu. Zamawiam uszczelki do sprzętu AGD.. Przychodzi mega paczka a w niej każda mala uszczelka osobno zapakowana made in france. Do tego folia z powietrzem oraz karton w kartonie,
Myśliwy wystrzeli kilka kul i będzie więcej ołowiu niż w całej naszej elektronice w domu. Więc albo pora na stalowe kule albo na powrót bezołowiowego. To i temat reballi by ucichł
Może dlatego,ze rynek jest zapchany sprzętami elektronicznymi i chcą aby zaczęły się psuć tak jak teorie spiskowe, że był dawany jakiś chip aby sprzęt chodzi do gwarancji i po paru tygodniach się psuł. :-)
Temat wprowadzenia dyrektywy RoHS przypomina mi trochę czasy prohibicji w stanach, wprowadzenie zakazu alkoholu przyniosło efekt dokładnie odwrotny i pochłonęło wiele istnień.
jak zawsze dyrektywa unijna stworzona przez polityków, znalazło by sie wiele innych kończąc na ostatniej co sie uparła że z rury wydechowej nei moze być emisja CO2, jak by nap nie mogly byc stoosowane biopaliwa czy paliwa tworzone przy pomocy CO2 atmosferycznego.
Czysta cyna to już w ogóle dziwny twór. W niskich temperaturach występuje też zjawisko TRĄDU CYNOWEGO, zarazy cynowej. Tak się rozsypują w proszek zabytkowe organy, przedmioty cynowe
Mega ciekawy temat. Tak sobie teraz myślę. Często kupuję jakiś niesprawny sprzęt komputerowy, i hobbystycznie próbuję naprawić. Kilka razy miałem już sytuację, że np. płyta główna zadziałała po wyczyszczeniu ipą i szczotką, mimo że nawet nie była zakurzona. Może to właśnie wąsy cynowe robiły zwarcie, i takie szorowanie szczotką po prostu je usunęło? Dzięki wielkie za materiał :)
Profilaktycznie? W jakim interwale? Tygodniowy, miesięcznym, rocznym? W instrukcji obsługi wpisywać obowiązek regularnego wrzucania zdemontowanych podzespołów telewizora do piekarnika przez użytkownika? :)
ciekawe, ostatnio naprawiłem syntezator Moog Matriarch w którym zacinały się nuty, na PCB klawiatury firmy Fatar było pełno takich właśnie dziwnych włosów. Wyczyściłem i problem znikł.
Myślę, że producentom jest na rękę aby sprzęt elektroniczny miał krótszą trwałość. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, jednak daje to do myślenia.
Wąsy cynowe to idealna metodą na sztuczne postarzanie produktu. To wytrzyma nawet 5 lat gwarancji. Cóż... Zamiast robić prawidłowy recycling, bezsensownie zakazali ołowiu. A mogli pozwolić na udział 5%
30lat na karku a pierwsze słyszę 😉 człowiek uczy się całe życie i głupim umiera. 😎 To Jeścze został ci temat magicznego napędy całej elektroniki. Czyli jak mawiał mój nauczyciel, będzie rozprawa o magicznym dymku. Co gdy ulatuje to życie z Układu odlatuje 😂
Gdzieś czytałem że RoHs nie stosuje się do właśnie urządzen krytycznych - medycznych, wojskowych itp, pewnie dlatego że z taką ilością ołowiu 'możemy się pogodzić', dwa że w stosunku do ilości sprzętu konsumenckiego to takiego sprzętu jest kropla w oceanie. Trzy - taki sprzęt MUSI być niezawodny.
Witam. Dziury w lucie, jak ten problem wyeliminować przy lutowaniu selektywnym. Podejrzewam za mało miedzi na płytce PCB. Stosowany jest flux i następnie wygrzewany. Lutowanie selektywne w osłonie z azotu. Kadź czysta, wypływ stabilny, podjazd i czasy wydają się prawidłowe.
Kratery do samej powierzchni pól, czy znaczna porowatość? Jaka temperatura? Jak dawno była wymieniana cyna? Masz możliwość zbadania zawartości miedzi w cynie? Umycie płytki lub komponentu w IPA coś zmienia?
bardzo proszę nie mylić ekologów (czyli badaczy zależności w przyrodzie) z ekoterrorystami (których należało by wysłać do utylizacji przez biodegradację )
Nie miałem o tym pojęcia mimo, że od dawna interesuję się elektroniką. Dziękuję za odcinek. A już wstawka o teleskopie Webba to niezła szpilka wbita w d... decydentom 🙂
Może te wąsy powstają podobnie jak zaczyna rosnąć aluminium przy kontakcie z rtęcią? Może cyna reaguje z aluminiowymi nóżkami podzespołów podobnie jak rtęć z aluminium? Mamy jeszcze różne reakcje pomiędzy aluminium i galem. Może sama cyna czysta nie jest tego przyczyną ale jest inicjatorem reakcji która zachodzi pomiędzy strukturami połączonych nią metali.
To zupełnie różne zjawiska. Rtęć ma właściwość rozpuszczania w sobie innych metali. W przypadku aluminium to co rośnie pod wpływem rtęci, to tlenki glinu - nie przewodzą one prądu
Aluminium samoczynnie się pasywuje tlenkowa powłoka. Jak kapniesz rtęcią i przez krople zedrzesz tlenek, to rtęć rozpuszcza Al. Wtedy rtęć eksponuje rozpuszczony Al na swojej powierzchni który się utlenia bo jest niezdolny do wytworzenia pasywnej powłoki w stanie rozpuszczonym. To inne zjawisko. A te wąsiki cynowe to efekt rekrystalizacji ale nikt nie wie jak to przebiega i dlaczego.
Witajcie, ja spotkałem się z wąsami cyny na nowych ukladach 11 letnich kupionych u chińczyka. Wszystkie układy tz. cała tacka. Po przejściu przez proces lutowniczy PB nadal wąsy były. Masakra 😱
Ile milionów ton ołowiu wystrzelono w amunicji we wszystkich wojnach? To leży nadal w ziemi. Jaki jest globalny stosunek masy ołowiu w amunicji i w spoiwach lutowniczych?
mam pytanie, dlaczego robia zwarcie skoro są tak małe i maja niską opornoś powinny sie chyba szybko przepalać jak to w angli kable za bezpieszczniki robią. to mnie ciekawi. taki włosek powinien sie szybko przepalic bo ma niską opornosc, moze zakłucic prace układu ale raczej na krótko