Fajny wywiad, cieszy że trochę chłopaki wyjaśnili genezę nazwy. Nie wiem czy to jest możliwe, ale może dałoby kiedy radę dopytać o okładki? Bo obydwa projekty mają strasznie ciekawe podejście do tej kwestii. DW ma w moim odczuciu bardzo tajemnicze i 'melancholyjne' podejście, WTZ pozwala sobie nawet na alternatywne okładki, Berliner ma czaszkę która przypomina tą z FDS. I dobrze ze niby jest jakaś szansa na koncert. Mam nadzieję że skoro Maryj tak się rwie do WTZ na żywo to że może przejdzie to też na odrazę 😁
Może uda mi się zapytać kolejnym razem :)). Co do koncertów to też mam nadzieję zobaczyć kiedyś Odrazę, ale wydaje mi się że wcześniej ujrzymy WTZ.........
można nadawać temu różne opowieści. dla mnie brzmi to jak narracja duszy przebywającej na pustyni, duszy głodnej, który wypatruje gdzieś tam poza swoim zasięgiem pokarmu, światła. Uczucie, że ma się coś wydarzyć coś wielkiego gdzieś tam w LA, ale to tylko iluzja, bo wydarzyć się może tylko w nas a potem na zewnątrz. a siostra może dlatego, że to kobieca energia jest uwięziona, w podziemiu, na pustyni, łaknie do nieba i światła. I żeby nie musiała już od podziemi do nieboskłonu wędrować, tylko żeby ciemność i jasność naraz zobaczyć i poczuć. Persefona w Hadesie. Siostra.
:-D no tak. zawsze mialem inklinacje do tego, ze cos wybuchnie. nic zlego nie uczyniulem, lecz gaz przez 10 min. płynął. i ozniej posluchalem WTZ.....: NIE WYBUCHLEM
