WASZE PROPOZYCJE NA RED DEAD REDEMPTION 3 

Ja Bym chciał zobaczyć historie jak dopiero powstawał gang van der linde, Grało by się młody Dutchem który dopiero poszukuje członków Gangu.

Ja bym chętnie zobaczył co sie stało po wyjeździe charles albo Sadie bo tak jak wspominali chceli wyjechać do egzotycznych krajów jak dogrze pamiętam

Ja nie widzę innego scenariusza niż ten sprzed ataku na Blackwater… Mieliśmy część o zakończeniu gangu (rdr1), oraz część o próbie odbudowania gangu (ucieczka w rdr2), teraz potrzebuje o początkach i jak wszystko dobrze funkcjonowało. Opowieść Dutch, Hosea i Arthur kiedy to wszystko się zaczynało. O tym jak członkowie gangu dołączyli, bo każda z tych postaci zasługuje na krótką historię w jaki sposób zdecydowali się na taki los i jak dutch ich znalazł. Oraz poznać tych, których nie zdążyliśmy bo nie przeżyli ale w drugiej części bohaterowie wspominali o nich. I w końcu poznać co tak naprawdę wydarzyło się w Blackwater. Mi to obojętne, czy to będzie oczami młodego Arthura, Hosei czy Dutcha. Jeśli 3 część będzie dalszą historią Jacka to nie będzie miało to sensu bo nie będzie to już gra o kowbojach ani western…

Myślę że nowy red dead nie będzie miał podtytułu redemption najlepiej gdyby jednak dalej było to samo uniwersum gdzie gang dutcha jest znany . Moglibyśmy eksplorować nowe ziemię np te na wschód od Nowego Hanoweru i Lemoyne czy te na północ od New Austin. Z chęcią spotkałbym inne znane osobistości jak np Gang Jacka Halla czy Otisa Millera . Jeśli miałby nowy red dead dalej trzymać się gangu Dutcha to chciałbym by grywalną postacią był jeden z braci Callander .

Ja mam dwa pomysły: 1. Początki gangu dutcha, granie jako młody Arthur gra kończy się podczas napadu w Blackwater 2. Dalsza gra Jackiem, który po zabiciu Rossa zostaje poszukiwany i dołącza do innego gangu ale po jakimś czasie zostaje schwytany i podczas pobytu w więzieniu gracz ma 2 opcje do wyboru (podobnie jak w CP2077 mamy kilka zakończeń): ucieczka z więzienia na swoją rękę i dalsza kariera przestępcy lub odkupienie win podczas walk na froncie I wojny światowej

Ja osobiście zupełnie inaczej wyobrażam sobie fabułę RDR 3. Przede wszystkim zauważyłem że panuje przekonanie jakoby grać mieliśmy postacią którą już znamy. Jak widać w przypadku pierwszego Red Dead Redemption, nie jest to prawda bo wówczas postać Arthura nie była nawet w planach twórców. Osobiście wyobrażam sobie akcje mniej więcej w roku 1873. Grając jako członek jakiegoś gangu w złotym czasie dzikiego zachodu, występowałby rozmaite napady, rabunki tak jak na typowy western przystało oczywiście z tempem narracji adekwatnym do serii. W pewnym momencie z jakiegoś powodu, główny bohater mógłby zacząć mieć problemy z prowadzonym stylem życia i z coraz bardziej niemoralnymi czynami których dopuszczał się gang. Odkupienie występowałoby w sposób albo stopniowego czynienia dobrych uczynków wbrew woli gangu, a w konsekwencji odłączenia się od niego i zostania na przykład kimś na wzór stróża prawa (lub Pinkertonem). W konsekwencji główny bohater koniec końców by zginął z rąk młodego członka swojego dawnego gangu, który posługiwał się pseudonimem Dutch Van Der Linde. Zanim by do tego jednak doszło główny bohater by doprowadził do rozpadu owego gangu i tu właśnie miałby znaczenie honor oraz decyzje gracza polegające na sposobie eliminacji głównych członków gangu, gdzie zabijanie ich skutkowałoby złym zakończeniem, a aresztowanie dobrym. Po śmierci głównego bohatera, akcja przeniosłaby się kilka lat do przodu, gdzie gralibyśmy jako młody Arthur Morgan, który byłby już członkiem powstającego gangu Dutcha, obserwowalibyśmy rozwój owego gangu, pojawienie się w nim nastoletniego Johna Marstona, Abigail etc. Gra kończyłaby się podobnie jak RDR 2, takim raczej pogodnym zakończeniem gdzie gang byłby w stanie swojej największej świetności.

Ja myślę, że najlepsza byłaby kontynuacja wątku Sadie. Jej przygody dokładnie po wydarzeniach z RDR2. Można byłoby wpleść wątek Javiera i pokazać czemu stał się taki nieracjonalny. Mógłby wrócić Dutch i Will. Ale co najbardziej by mi się spodobało to powrót Arthura. Ale nie jako postaci, nie chodzi mi o klasyczny Hollywoodzki powrót. Arthur mógłby pojawiać się jako sny lub wizje Sadie. Gra mogłaby pokazywać jak trudna dla niej była śmierć Arthura, a na wskutek wydarzeń fabularnych, pod koniec udałoby się jej przezwyciężyć te emocje i rozpocząć życie, może nawet z jakimś nowym facetem. Wątek kobiety na dzikim zachodzie wciąż można byłoby eksplorować i nadaje się on myślę na kolejną część. Co do miejsca, myślę że najlepiej jakby zawrzeć tereny na prawo od Lemoyne, które trochę otaczałyby mapę RDR2 od doły i kończyły się w Nuevo Paraiso. Dla mnie to brzmi jak najlepsza opcja fabularna dla RDR3, bo imo pokazywanie początków gangu Dutcha, jak poznał Hoseę, Arthura, Johna, jak popadł w konflikt z Colmem byłby trochę bezcelowy. Bo ostatecznie wszystko i tak musiałoby się kończyć przed akcją z Blackwater i mam wrażenie, że nie byłoby tego finalnego tąpnięcia, które zmienia wiele w rozgrywce, ale mogę się mylić. Ale granie Dutchem lub Hoseą na pewno byłoby czymś ciekawym

Ja uważam że w RDR3 będzie napad w Blackwater

Ja bym chciał zobaczyć najlepsze lata gangu Vanderlindiego i gra by się mogła skończyć na masakrze w Blackwater

Jak dla mnie to będzie rdr3 to że jest historia młodego dutcha i młodego

Według mnie mogło by być tak że fabuła działa by się przed napadem w Blackwater wcielili byśmy się w Artura Morgana hosea matthewsa i Dutch van der Linde

Niwa postać nowa historia, bez gangu, w stylu spaghetti western, bezimienny, bezimienna, na szlaku, jako łowca nagród, wiele możliwości, ja bym wolał czasy rozkwitu dzikiego zachodu, a nie jego koniec. Poker, pojedynki, turnieje pojedynków. Uwolnić kogoś z więzienia, poznać gang dalton 😅. Takie tam.

Albo historia gangu jacka halla tez by byla zajebista

Ja chętnie zobaczyłbym Jacka na froncie 1 Wojny ŚW. Tym bardziej że epilog RDR1 kończy się w roku jej wybuchu

Ja chcę grać którymś callander boys, co o tym myślisz? Może historia Maca, którego odkupienie byłoby podczas napadu w blackwater, gdy uratował np Arthura

Wątpię że wyjdzie kiedyś rdr3, patrząc jaką porażką było rdr online dla R, a bardziej dla t2, i że nie było z tego takich pieniędzy jakie chcieli, ale nie ma co się dziwić dziki zachód to nisza jak ww1 przy ww2, wystarczy popatrzeć na gta 5 tam nie ma żadnych dlc do fabuły, bo się nie opłaca, t2 że tak powiem sra na fabułę, są dwie opcje, nie uda się online i nie wyjdzie dlc patrz rdr2, uda się online patrz gta 5 i nie wyjdzie dlc, dwie opcje jedno zakończenie, i wątpię że rdr3 się pojawi bo patrząc na to że dość mało osób się tym zainteresowało (patrz gta 5) a tym bardziej przeszło, dla większości osób rdr jest jak craisis, piękna grafika detale i nic więcej, jakby było na odwrót to gra by żyła, a nie została porzucona, szkoda bo online miał potencjał a tak nie warto nawet tego włączać (online) , a dziać taki rdr3 mógłby się w ww1 w okopach gdzie syn marstona by opowiadał kolegą z oddziału swoją historię i jak zabił mordercę swojego ojca, a na końcu by zginął jak to w tradycji rdr w końcu był w gangu a z niego każdy musi zginąć xd

Hosea I lenny najlepsi

Moim zdaniem RDR3 będzie dotyczył początku gangu Dutcha, budowy od zera, albo dalszą historia Jacka Marstona. Co do twojej teorii o syzbującym orle, to nie bo za dużo spojlerów i każdy wiedziałby jak to się skończy.

według mnie fabuła RDR III powinna opierać się na napadzie na prom w Blackwater. Byłoby ciekawie

Ja tam najbardziej bym chciał żebyśmy wcielili się w młodszego arthura kiedy gang był w swojej najlepszej formie i akcja działa by się na prawdziwym zachodzie nie jak w rdr2 bo tam jesteśmy bardziej na wschodzie

ja zobaczył bym chętnie lata gangu ducha odkąd dołączył do niego arthur a fabuła ciągneła by się do maskary w black water oczywiście gralibyśmy jako dutch ewentualnie arthur

Najlepsza gra rokstara❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤ love red dead redeption

Jak by się grało dutchem przed napadem z blackwater to by było zajebiście

Najlepiej by było jakby było coś rozwinięte z Jackiem i ww1 albo jako mac i akcje gangu przed rdr2

Wydaje się Kozak film

Chciałbym w rdr3 zagrać Javierem ale nie mam pomysłu na fabułę:(

jak dla mnie i tak najlepszym pomysłem byłby początek gangu i gra jako hosea

Ja chciałbym zagrać Hoseą, Arthurem i Dutchem

Moim zdaniem przed rdr3 ukazać powinien się jakiś remaster pierwszej części

A ja bym widział to tak, gang w swojej złotej erze i gramy jako bracia Callander (czy jak im tam było) I akcja się kończy właśnie podczas masakry

dobrze że może jeszcze będzie więcej części bo sam aktualnie piszę swoją propozycję

Wszyscy : red dead redemption 3 niemożliwe niemogę się doczekać Port dla rdr2 na switcha : potrzymaj mi piwo

a co gdyby (tylko ja tak myśle) że można b y było zrobić zakończenie B np. Arthur żye z johnem i dalej próbują zdobyc pieniądze żeby wyjechać z marstonami wójkiem charlsem i resztą ocalałych oprócz szura i dutcha

Jak RDR3 to albo Landon Ricketts, albo Jack Marston. Miło by było jakby jeszcze jakoś Red Harlow się pojawił oficjalnie, bez żadnego już teoryzowania

Ja bym z chęcią zobaczył RDR 3 z postaci szeryfa 👮

ja bym chcial zagrac dutchem przed akcja rd2 a potem po smierci arthura xd

Zapowiada się super odcinek

Moim zdaniem w rdr3 powinnismy sie wcielic w abigail ktora bardzo przezywa smierc johna i wraz z jackiem zaczynają nowy styl zycia uczą sie strzelac z pistoletu i jeździc konno po paru miesiacach abigail znajduje gang w ktorym zostaje i abigail zaczeła zachowywac sie inaczej jak prawdziwa lowczyni nagrod a po paru miesiacach w gangu zaczynaja planowac napad na bank

Ja bym chcial zeby rockstar stworzyl postac najperw policjant potem boss gangu

Gang var der lingo się skończył już dawno w rdr1 więc będzie koniec i na 50% będzie że rdr3 o piratach ponieważ w rdr2 są dużo o piratach więc no

Rdr3 chciał bym by były tam początki gangu gramy od początku jako Artur napadamy mamy nowych członków i nadal napadamy napadamy i jesce raz napadamy na różne rzeczy przyklafwo jakiś tam typ z mamonom

Propozycja jedna z mojej strony: NIECH DEV'si NIE ZABIJAJĄ POSTACI, KTÓRĄ GRAMY🤬

myślę że moje 16 letnie dziecko uzna że rdr3 to bardzo dobra gra (nie mam nawet dziewczyny) (tak. Chodzi o żart, że będziemy czekać dziesiątki lat aż dostaniemy tę grę)

dla mnie red dead 3 to by była kontułacja histori jacka marstona

Ja bym Chciał żeby Rdr3 było o 1 Wojnie Światowej

zapowiada sie spoko seria nawet🤠

W rdr3 musi być stary gang inaczej to już nie będzie to samo co kiedyś

bardzo chcialbym zeby arthur wrocil:// ale tak nie bedzie na 99% 🫤🫤

Pomysł z Rickettsem mój ulubiony

zapowiada się nowa świetna seria :3

Rdr3 jest potwierdzone ze jest w produkcji ❤❤❤❤🤠🤠🤠😎😎

JA W RDR3 bym WIDZIAŁ JAK GRAMY JACKIEM M!

👏🤠

Ciekawe propozycje

Animan Studios

Myśle że w Red Dead Redemption 3 będzie się sterować Jackiem Marstonem i szukać pozostałych osób które jeszcze żyją z gangu van der Linde