Wewnętrzny krytyk. Czym jest wewnętrzny krytyk? Jak pokonać wewnętrznego krytyka? | Inner War Saga 

Kiedyś w końcu wpadnę ❤ dziękuję za wiedzę

Niby to wszystko już kumam. Interesuje się od dłuższego czasu umysłem etc. Ale to w jakiej formie to przekazujesz jest genialne. Cały kontent wywala mnie w kosmos. Osobiście moja percepcja ocenia Ciebie jako wielkiego chłopa z gołębim sercem o nietuzinkowej wiedzy. To wszystko ogląda się zajebiście. Dzięki 🙏

Miałem nie pisać tego komentarza z pewnych względów ale h*uj, dam świadectwo, że coś jest na rzeczy w tym co mówi Viking. Sytuacja o Jasiu jakby żywcem wyjęta z mojego życia (z tą różnicą że to na mojego starego mówili Jasiu 🤣). Jak Viking opowiada tą historyjkę to się zobaczyłem znów przy tym biurku, przy matematyce (choć nie wiem czy to była akurat tabliczka mnożenia) i mojego starego nade mną jak "tłumaczy". To była wczesna podstawówka. I od tego czasu zawsze ślizgałem się z matmy; niewiele bądź nic nie rozumiejąc. Więc przekonałem siebie, że matma jest hu*jowa a w ogóle do niczego nie potrzebna i że ja jestem słaby z niej. Choć w głębi duszy już nie operowałem takimi eufemizmami uznając się po prostu za debila. Z 20 lat później jeszcze zanim zacząłem się jej uczyć na nowo dla siebie (bo lubię) rozwiązałem 2 zadania, których nie potrafili rozwiązać dwaj moi kumple po studiach (gdy ja mam tylko średnie) a jednego nie potrafił rozwiązać John Convay, ponoć geniusz matematyczny, o czym sam powiedział w rozmowie jaką z nim oglądałem. Pierwsze to z bramkami gdzie masz do wyboru dwie kozy i telewizor ( kto oglądał "Idź na całość" ten wie😉) i dlaczego tak się dzieje, że przy zmianie pierwszej decyzji twoja szansa wygranej zwiększa się. Druga to zadanie nazwane "look-and-say-number" polegające na podaniu dalszego ciągu cyfr. Okazało się że to nieprawda że matematyka jest trudna ( w sensie- za trudna dla mnie) a ja jestem w niej z wyroku losu debilem. Rychło ku*rwa w czas. 😁 Nawet by się zgadzało, że nie istnieje jedno, wyizolowane przekonanie bo gdy już rozprawiłem się z tymi demonami, nadal gdzieś czuję inne np. pojawiają się one w mojej głowie w postaci stwierdzenia, że potrafię myśleć głęboko ale powoli lecz nie szybko i bystro co nieraz zdarzało mi się obalać ale chyba jeszcze nie obaliłem ostatecznie poprzez znalezienie źródła problemu tylko pokonuje symptomy ale to już na zupełnie inną bajkę.

Rozwaliłeś mnie z tym przykładem Jasia. Niestety w dzieciństwie doświadczyłam gwałtownych reakcji, krzyku i kar cielesnych za to, że nie rozumiałam matematyki lub fizyki tłumaczonej przez mojego ojca. Pamiętam, że ze strachu nie byłam w stanie się skupić i rozmywały mi się cyfry, litery... tak bardzo się bałam jego reakcji. Wtedy i właściwie przez całe życie sądziłam, że to ze mną było coś nie tak skoro nie mogłam zrozumieć co do mnie mówił. To bardzo uwalniające co powiedziałeś, że to rodzic źle tłumaczył, to nie wina dziecka, że tamten nie potrafił przekazać wiedzy. Ufff... A ten głos piszczący w kolanie przetestuję, brzmi ciekawie😄 Dzięki!

Paweł wymiata z resztą jak zawszę,mega wiedza 👍

Od lat grzebe w swojej głowie i raz do roku pale trochę zioła. Po ziole słyszę wewnętrznego krytyka cały czas, mogę z nim rozmawiać jakby siedział przede mną. Jakby ktoś zobaczył to z boku to by od razu zadzwonił po miłych panów z kaftanem. W każdym razie raz do roku zapale i wtedy widzę ile się zmieniło w stosunku do poprzedniego razu. Kilka lat temu wyglądało to tak, że mój krytyk miał lepsze zdanie na mój temat gdy nie miałem nic niż wtedy gdy już się ogarnąłem, miałem mieszkanie, samochód i wszystko co powinien powinien mieć normalny facet w wieku 30 lat. Odkryłem że im więcej mam, tym więcej chce i jestem coraz bardziej surowy dla siebie. Trochę zwolniłem tępo i skupiłem się bardziej na sobie ale nadal coś gdzieś kuleje. W każdym razie muszę się zapisać na prywatną konsultacje i zobaczymy co mi w bani siedzi 😂 Viking jest bardzo dobry w tym co robi i mówi. Po ciężkim dzieciństwie przepracowanie takich rzeczy może zdziałać cuda, cieszyłem się jak debil gdy trafiłem na ten kanał 😆 Pozdro wariacie 🫡

Robisz dobrą robotę, bardzo zrozumiały przekaz !

Jak zwykle wielkie dzięki za pomoc ✊️

Mądrego miło posłuchać😊

Jak zwykle w punkt, konkretnie i jasno rozpracowany temat 💪🏻

Kojący głos, dziękuję za przekaz ❤

Pozdrowienia z deszczowego południa. Dziękuję za inspirację, bo... właśnie rozmawiam z wewnętrznym krytykiem ;) Myślę, też, że dobrze jest się przyjrzeć czyj głos mówi w naszej głowie.

Mega

🤔 dziękuję

loveyou💗

Nie jestem za hipnozą - no nie ale reszta przekazu super - wszystko się zgadza z mojego punktu widzenia ;) dlatego like 🙏👍

👌

👌🙂

🌞👊

pierwszy

Przed chwilą pod innym z filmów pojawiła mi się reklama gdzie zapraszasz na swój webinar :D

Powiedzenie w stylu "Mam w dupie ten mój głos wewnętrznego krytyka" dla niektórych może być bardzo dosłowny przy tej metodzie 😂🤣

A czy Hipnoza jest w 100% bezpieczna ?