@@JozefPisudski2137 Mimo wszystko gra robi wszystko by to zakończenie wybrać. To jest niestety jeden z niewielu minusów wiedźmina - oczywiste wybory jeśli przechodzisz grę na poważnie. Bo powiedzmy sobie szczerze kto: -będzie zły dla ciri -da zabić Vernona i resztę -wybierze Hjalmara (to mi sie wydaje jedyny wybór gdzie ktoś mógł "zjebać") Oczywiście to tylko moja opinia i można się z nią nie zgodzić ale ja osobiście przechodząc wiedźmina kiedy nie miałem dosłownie żadnych spojlerów na temat wyborów fabularnych miałem właśnie to najlepsze zakończenie
Nie miałem serca, żeby doprowadzić do takiego zakończenia. Moim ulubionym było to w którym Ciri zostaje Cesarzową. Zdecydowanie najbardziej emocjonalne, a i sceneria jest przepiękna.
Ja przechodze pierwszy raz ale nigdy nie wybiorę tego zakończenie. Dam Dijkstrze wygrać bo go uwielbiam, zbyt go lubię żeby tak po prostu go zabić a poza tym nie lubię Nilfgaardu i Radowida, Cerys będzie rządzić, Geralt będzie sam bez Triss i Yen bo to są dwie żmije a Ciri będzie wiedźminką, do tego dąże.
U mnie wygląda to tak: - Nilfgaard wygrywa wojnę (nie mogłem pozwolić zabić Vernona, Ves i Talara) - Ciri wiedźminka - Cerys rządzi Skellige - Geralt z Yennefer to chyba najpopularniejsze zakończenie A zakończenia dlc: Serca z Kamienia - ratowanie Olgierda i "walka" z Panem Lusterko Krew i Wino: - Syanna zabita przez Dettlaffa - Dettlaff puszczony wolno - Anna Henrietta poznała prawdę o siostrze
Moje pierwsze ukończenie hm.. -Radowid wygrywa wojne bo nie wiedziałem wtedy jakie znaczenie ma misja Racja Stanu, którą sobie olałem najzwyczajniej xD -Cerys Królową Skellige -Ciri wiedźminka -Geralt z Yen
Jestem teraz pierwszy raz po zakończeniu gry i nieświadom tego co się stanie i w ogóle czy niektóre wybory będą mieć wpływ na finał, miałem źle zakończenie. Nikomu, nawet najgorszemu wrogowi nie zazdroszczę uczucia.
Jest teoria, że wszystkie zakończenia (wątki dotyczące Ciri i Geralta, bez szczegółów) są jednym zakończeniem, ponieważ każde dzieje się w innym odstępie czasu od finału.
@@mariusz5938to chodzi o zakończenie jedynie te Ciri nie wliczamy zakończeń wojennych typu wiadomo Xtra wygrywa radowid wygrywa albo Mr wygrywa liczymy właśnie uznajemy można powiedzieć że uznajemy tutaj że Emil wygrywa czyli żyje i tak dalej to tutaj Są trzy opcje Ciri wydaje się że nie żyje ale naprawdę zakończenie idą w takiej kolejności złe zakończenie czyli ratuje tak naprawdę wtedy Geralta i mamy to uznawane przez wielu fanów najlepsze zakończenie czyli ciri Wiedźminka ale szybko się wszystko spierdala i mamy dobre czyli Ciri zostaje cesarzową
@@LegendaryKnightDanteTylko że problem jest taki że jeżeli Geralt nie wybierze ani Yen ani Triss a Ciri przeżyje to po skończeniu krwi i wina do Corvo Bianco przyjedzie Ciri i w zależności od zakończenia przyjedzie albo jako wiedźminka z łbem upolowanego potwora albo jako przyszła cesarzowa. Jeżeli przyjedzie jako wiedźminka to po wybraniu odpowiedniej opcji dialogowej zostanie w Corvo Bianco na zawsze, więc niemożliwe jest aby zakończenia były połączone
@@LegendaryKnightDante Wszystkie trzy gry są niekanoniczne xD Kanonem są tylko książki natomiast gry to fanfik tylko że zrobiony na gigantyczną skale. Mi się wydaje że opcja jest jedna zakończenia nie są ze sobą połączone, zauważ że w złym zakończeniu Geralt zdobywa medalion Vesemira, gdyby Ciri uratowało go przed śmiercią na bagnach i powróciła do niego to z pewnością Geralt dałby jej medalion, po pierwsze dlatego że była to dla niej pamiątka po Vesemirze oraz dlatego że teraz jako pełnoprawnej wiedźmince przydałby się jej niewątpliwie. A Ciri w zakończeniu w którym zostaje wiedźminką oraz kiedy zostaje cesarzową nie ma medalionu Vesemira
To nie jest złe zakończenie, to jest jedno wielkie zakończenie, Ciri Ginie, dla Emhyra który jest jej biologicznym ojcem, w dowód tego geralt daje mu jej miecz, a wiedźma to tylko zakończenie niedokończonej sprawy..
Tak na prawdę wszystkie zakończenia to jedno i to samo, każdy ending dzieje się w innym momencie a jak się je połączy w całość to wszystko nabiera sensu. Jest już szczegółowa teoria o tym która naprawdę ma sens
Moje pierwsze zakończenie gry: - Dijkstra kanclerzem - Cerys rządzi Skellige - Ciri wiedźminką - Geralt z Yennefer I nie żałuję, dalej uważam to za najlepsze zakończenie, mimo ponownych przejść
Tak wyglądało moje drugie przejście wiedźmina, i strasznie mnie ono bolało i bardzo się rozpłakałem, bardziej niż za pierwszym, bo za pierwszym razem u mnie Ciri została wiedźminką, a zanim się o tym dowiedziałem w zakończeniu myślałem, że ona też umarła i dlatego płakałem xd, to drugie przejście wiedźmina robiłem na najtrudniejszym trybie gry i robiłem wszystko na sto procent, zrobiłem dodatek serca z kamienia i gdy zacząłem krew i wino to byłem mega debilem i przez przypadek usunąłem ten zapis, a ja miałem takie tylko no tak, chuj mi w dupę.
To zakończenie jest najlepsze. Nie jakieś sruty pierduty. Tylko śmierć i smutek. Piękne zakończenie. Inne nie dają nawet w połowie tak silnych emocji. Pewnie takie zakończenie zrobił by sapek
Właśnie ukończyłam po raz pierwszy: Dijkstra żelazną ręką włada zjednoczonymi krajami Cerys królową Skellige Ciri zostaje wiedźminką (ale też mnie w pierwszej chwili nabrali - Jak ja się dałam przekonać, to Emhyr chyba też?) Geralt zostaje sam na szlaku (właściwie przez przypadek, chciałam go sparować z Triss, ale jedyna okazja do "romantycznej" interakcji jaką zauważyłam była jak Triss była pijana, co uznałam za niesmaczne) Bardziej mną wstrząsnęła kwestia Barona. Zaczęłam grać w "Wiedźmina" na konsoli siostry, doszłam do wątku z duchem lasu i żałowałam, że dałam zeżreć sierotki, potem wróciłam do siebie, zaczęłam od nowa na kompie, pomyślałam, że tym razem zrobię inaczej i będzie lepiej... ...nie było lepiej.
Moje pierwsze zakoñczenie gry: Nilfgaard wygrywa wojnę Cerys królową Skellige Wyruchałem Geraltem wszystko co się da więc zostałem sam Ciri umiera... Grę przechodziłem pierwszy raz 6 lat temu, miałem 16 lat, płakałem jak bóbr xd
Geralt (ten z książek) może by nie kradł z Ciri koni, może nie zachęcałby jej do rozpierduchy w kryjówce avallaha ale nigdy nawet nie pomyślałby o tym aby na Ciri cokolwiek zarobić albo w jakikolwiek sposób ją wykorzystać. To zakończenie pokazuje idealnie (moim zdaniem) co by było z Geraltem gdyby Ciri umarła
moje zakonczenie po 1-szym przejsciu gry wygladalo tak: - wygrywa redania z radowidem (nie robilem misji z jego zabojstwem bo uwazalem ze wiedzmin nie powinien mieszac sie do polityki, jak zreszta sam zawsze powtarza) - na skellige rzadzi cerys - ciri wiedzminka - geralt z yennefer
@@JozefPisudski2137 Ale ja nie jestem Geralt, czy ja ci wyglądam na faceta? Jestem Icy a nie Geralt i wspieram loże czarodziejek i lubię mieszać w polityce a króla Radowida chciałam wyeliminować i tak zrobiłam, ja nie gram jak Geralt, ja nawet przywiązania do niego nie czuje, to jest człowiek zupełnie inny ode mnie. Gdybym grała Filippą to co innego.
Pierwsze zakończenie: Nilfgard wygrywa wojnę; Temeria "niepodległa" Hjalmar rządzi Skellige Ciri zostaje wiedźminką (i z tego zakończenia jestem najbardziej zadowolony - bez żadnych solucji czy podpowiedzi udało się to osiągnąć).
@@djdrink8334 ja też miałem za pierwszym razem to zakończenie i missclickiem nie poszedłem z Ciri tam na ten cmentarz czy gdzieś tam, ale pieniędzy od Emhyra nie wziąłem a pomimo tego zginęła :(
Zakończenia w tej grze są głupie do kwadratu, próbuj wychować tą jędzę na dobrego człowieka a dostajesz złe zakończenie, pozwalaj jej na wszystko - dostań dobre. Chociaż biorąc pod uwagę jaka Ciri była w książkach to nie dziwota, że decyzje tak zostały ułożone, nie wiem jak można ją lubić.
W dokładnie ten sposób kończyła się dla mnie gra przy pierwszej rozgrywce. Mimo, że to bardzo smutne i przytłaczające zakończenie to jakoś rezonowało z tym, że gra, którą tak pokochałam od pierwszej minuty i gdzie zawsze wybierałam dokładnie tak jak czułam w danym momencie właśnie się kończy. Jakoś ma to sens mimo, że oglądanie zakończenia losów Geralta na bangach bardzo boli nawet ja samo wspomnienie. Piękna tragedia.
Moje pierwsze zakończenie: Redania pod rządami Dijkstry Skial (Czy jak on tam miał) rządzi Skelige (chciałem Cerys) Ciri zostaje Wiedzminką (chciałem by była cesarzową) Geralt zostaje na szlaku (z własnej głupoty nie zrobiłem nawet zadania "ostatnie życzenie" (chciałem zostać z Yennefer) Cholibka trochę robiłem nie to co chciałem
ciezko do niego doprowadzic ogolnie, jako osoba ktora nigdy wczesniej nie interesowala sie w zadnym stopniu wiedzminem i tak skonczylem z najlepszym zakonczeniem - W samej grze jest mowione wiele razy, ze Ciri jest dla geralta jak corka wiec wiadomo, ze chcemy dla niej jak najlepiej
@@xneviu No ja chciałem jak najlepiej dla ciri i mailem to zakończenie :D te wybory są w gruncie rzeczy dość mało istotne w trakcie gry i ciężko uwierzyć żeby właśnie one miały jakiś wpływ na zakończenie, a tu taka niespodzianka :D
Ciekawostka: Jeśli dodatek Serca z kamienia zrobisz przed Dzikim Gonem i wybierasz Pana Lusterko to w ramach nagrody opowiada jakie decyzje wobec Ciri wpływają na dobre zakończenie.
Za pierwszym razem Ciri została wiedźminką, Cerys królową Skellige, wyznałam miłość Yen no i Radowid wygrał wojne xDD bo nie robiłam prawie pobocznych i nie zatłukłam dziada
moje pierwsze zakończenie to było: Cerys królową skellige Geralt z yennefer Ciri wiedźminką Emhyr wygrywa wajnę Serce z kamienia: Ratowanie Olgierda Krew i Wino: Geralt w więzieniu Syanna martwa Dettlaff ucieka
Moja najlepsza i w zasadzie najrozsądniejsza wersja to była gra w Wieśka za 3 razem - Nilfgaard wygrywa wojnę (nie chciałem zostawić Rocha, Ves i Talara) - Cerys rządzi Skellige - Ciri zostaje wiedźminką (logiczna) - Geralt jest z Yen (tak jak w książkach) - Olgierd zostaje uratowany (lepiej poświęcić życie niż np. do gorzały) - Pogodzenie się sióstr (Anna i Syanna), wiem że zabicie Dettlaffa było złe ale to było w zasadzie najlepsze rozwiązanie
Miło ze strony Redów, że jeśli nie chce się zrobić z Geralta kompletnego chuja na przestrzeni całej fabuły, to zakończenie jest niemal niemożliwe do osiągnięcia. Po prostu nie ma mowy, by ktokolwiek jakkolwiek zżyty z postacią Geralta, dokonał tych wszystkich wyborów.
Skoro wsyzsyx piszą o swoich przejściach gry to ja i powiem swoją dlaczego? Bo tak Redania wygrywa pod rządami Dikstry mogłem ocalić V,R,T ale czytałem książki i bardzo wiązałem się z postacią Dikstry ,,Jeśli to co ma się stać stać się musi niechby przynajmniej stało się niezwłocznie'' i tak Wybrałem Dikstre Brat Cerys zapomniałem imieniu Hialmar chyba się zwał Ciri ehh chciałem zrobić że umiera ale przy 1 podejściu została wiedzminką na którą nie zasługiwała (ale oczywiście naprawiłem swój błąd i 10 razy ginęła więc zachowałem równowagę kosmiczną.) Dzenifer x Gerald Serce z Kamienia O'dim Górą i klapy dla wielkiej miłości Geralda Płotki Krew i Wino Idziemy do ukrytego Detlaf ginie I otrzymuje piękny koniec kiedy jaśnie pierdolnięta ginie ze swoją siostrą Sianną która nie powinna bawić się cudzymi uczuciami RIP* dla Detlafa
Gram w wiedźmina od 3miesięcy. Jak na razie zdążyłem przejść raz (mało czasu na granie ;) ), ale teraz jak już wiem, że są inne zakończenia to musze zagrać jeszcze raz :D ale najpierw przejde dodatki ;)
Moje pierwsze zakończenie: 1) Ciri wiedźminką, 2) Triss ukochaną bye bye Yennefer, 3) Radowid do piachu, Emhyr też, północą rządzi Dikstra, 4)Cerys królową Skelige, 5) Pan Lusterko wygnany Olgierd przeżywa, 6) Detlaff, Sylvia Anna i Anna Henrietta do piachu, a ja z Triss do Koviru. Dla mnie najlepsze zakończenia ze wszystkich 😁
Oczywiście, propsy dla Nilfgaardu, Cerys w Skelige, Ciri odchodzi a Geralt umiera ;) Mój mąż miał to samo z Nilfgaardem i Cerys, ale u niego Ciri została wieźdzminką.
Nie wiedziałem, że da się do czegoś takiego doprowadzić. Czy po tej cutscence Gerald ginie? (Tam właziły potwory i to wyglądało jakby nie miał zamiaru walczyć)
Tak, Geralt ginie. Jest interpretacja, że Geralt wtedy ze smutku popełnił samobójstwo :( Odrzucił miecz, mimo tego że wiedział o otaczających go potworach i na cut scence widzimy że nawet nie próbuje się bronić. Dla mnie on właśnie wtedy ginie. Gra później przenosi nas do środka Kear Morhen bez żadnego wyjaśnienia i pozostawia pustkę, oraz łzy w oczach :((( +prządka powiedziała że Geralt nie przeżyje tej walki i że wróżby nigdy nie kłamią no i to też jest potwierdzenie jego śmierci. Cholernie to smutne
Moje pierwsze zakonczenie to Ciri zostaje wiedzminka, nilfgaard przegrywa wojne, Hjalmar królem a Geralt zostaje na szlaku. serce z kamienia ratuje oglierda i pokonuje Pana lusterko, a w krwi i winie zabijam detlaffa i doprowadzam do smierci anny herietty i syanny. No regrets
Moje pierwsze przejście gry i mam nadzieje ostatnie bo cholernie nudna xD, skończyło się utratą Ciri a reszty motywów nie pamiętam bo chyba na 3/4 razy podchodziłem do całości...
U mnie było tak : -Cerys włada skeligge -Geralt z yennefer -Nilfgard wygrywa wojnę -Ciri ginie Niestety niesmak pozostaje że miałem najgorsze zakończenie za 1 ograniem :( tylko 1 wybór źle dałem a miałbym najlepsze jeśli chodzi o wątek ciri
Medalion Vesemira został skradziony przez tą wiedźmę. A Ciri miała po Larze. Wyjątek braku tego medalionu Llary jest wtedy jeżeli pozwolimy Ciri rozwalić pracownię Avelacha.
Ja bym w życiu do tego nie doprowadził. Jak nienawidzę Yennefer i Triss tak Ciri i Chloe z Life is Strange nigdy nie poświęce bo to są najlepsze żeńskie postacie z gier razem z Clem, swoją drogą granie Ciri jest lepsze niż Geraltem.
To nie jest złe zakończenie, to jest jedno wielkie zakończenie, Ciri Ginie, dla Emhyra który jest jej biologicznym ojcem, w dowód tego geralt daje mu jej miecz, a wiedźma to tylko zakończenie niedokończonej sprawy.
Tak w sumie rzeczy moje zakończenie, zawsze mam złe zakończenia gier więc w sumie nic dziwnego, dopiero jak zobaczę poradniki to zrobię dobre zakończenie😎
Jeżeli chodzi o samo zakończenie to właśnie to "złe" ma największy sens. To ma sens, że Ciri umarła po starciu z Zimnem, bo przecież tak była nakręcana narracja od samego początku. To ma sens, że Geralt załamie się i będzie chciał ze sobą skończyć. Zamknięcie trylogii i koniec sagi, który pasuje do paskudnego brutalnego klimatu tego świata. Jedyne co mi się nie podoba to decyzje które trzeba podjąć żeby dostać to zakończenie. Do tego - skopanie dupska tej wiedźmy jest zajebiście satysfakcjonujące
Szczerze te zakończenie według mnie jest najlepsze ale pod względem wykonania, ciri umiera, Gerald się załamuje, a depresyjne velen dodaje jeszcze smutniejszy klimat
Niestety miałem to zakończenie za pierwszym razem bo uwaga uwaga: nie dałem zniszczyć laboratorium, nie pojechałem na grób tego głąba i chciałem wejść posłuchać co tam knują czarodziejki. Kurwa genialne to są te "złe" wybory? Mimo wszystko to zakończenie wywarło na mnie największe wrażenie te inne są jakieś płytkie.
To nie ma właściwie znaczenia, wystarczy nie być bucem/frajerem przez większość czasu. Żeby mieć złe zakończenie nie ma jednego "złego"wyboru, tylko seria idiotycznych zachowań - jak chcesz żeby geralt zachowywał się jak nieczuły chujek, to się nie dziw że zachowuje się jak nieczuły chujek :D Jak ktoś dostał złe zakończenie to albo specjalnie je próbował, albo przewijał dialogi i nie wiedział co się dzieje.
Co ty do mnie mówisz w ogóle. W tym jest właśnie problem, że nie ma to najmniejszego znaczenia czy przez całą grę zachowujesz się jak buc i frajer. Bo to jakie zakończenie dostaniesz sprowadza się do 3 nic nie znaczących decyzji. Powiedziałbym nawet więcej do uzyskania jednego z "dobrych zakończeń" możesz zostawić swoich przyjaciół na śmierć. To tylko świadczy o tym jak głupio i nieprzemyślanie podeszli do tematu zakończeń.
Ja miałam Nifgard przegrywa wojnę, Ciri wiedźminka, Geralt z Yen siedza gdzieś na odludziu, Cerys rządzi na Skelige :) Zastanawialam się co się stało z tą wiedźmą co uciekła. Teraz juz wiem
moje pierwsze zakończenie gry to -Dijkstra obejmuje władze a nilfgaard wygrywa czy jakoś tak - Ciri zostaje wiedzminką -Cerys rządzi skellige - Geralt z Triss jako iż sam wole rude XD
Miałem to zakończenie za pierwszym razem i się załamałem. Wstałem dziś o 6 rano żeby poprawić jedną decyzję i dostałem zakończenie w którym ciri zostaje wiedźminką. Więc w sumie Moje pierwsze ukończenie gry to: Nilfgaard wygrywa wojnę Hjalmar rządzi Skelige Ciri zostaje wiedźminką (zmienione) Geralt zostaje z Yen
I ten jak który zrobił złe zakończenie już przy pierwszym podejściu... do kompletu brakło tylko śmierci Lamberta Edit: No i jeszcze pominąłem wizytę z Ciri u Cesarza
Moje zakończenie gry: Dikstra wygrywa wojnę z Nilfgardem Skellige włada cerys Ciri na szkalu Geralt z Yennefer Dikstra wydawał mi się dobrym królem a jak bym go zabił to nilfgard przejmuje całą północ poza temerią a jak Dikstra wygra to cała północ jest wolna
Moje zakończenie: Nilfgaard wygrywa wojnę, Radowid umiera, Temeria zyskuje autonomię Geralt kończy z Yennefer W Skellige jest monarchia dziedziczna Ciri zostaje wiedźminką