KISS MY LIFE. Panowie Mam takiego znajomego emeryta, kiedyś w radiu w latach 90 usłyszał piosenkę "it is my live" bon jowi ale że nie zna angielskiego to myślał że tam śpiewają "kiss my life" więc gosć od 25 lat sobie chodzi i nuci kiss my life. A jak się on z czymś nie zgadza to mówi te swoje kiss my life do ciebie. Coś jak pocałuj mnie w dupę, przynajmniej wedlug niego I tak od 25 lat a ja z jego synem mamy z niego ubaw i tego jego kiss my life. Jednocześnie optuję aby Tobiasz zaczoł używać kiss my life na przemian z tak trzeba żyć!