Wielka powódź z lipca 1934 

Trafilam przypadkiem i taki material 😊

Ja rowniez trafilem tutaj przypadkiem. Pieknie dziekuje za ta garsc Polskosci... Serce sie raduje, gdy slyszymy taka piekna goralska mowe. Jakze to budujace... Dziekuje rowniez za material historyczny, bede podawal dalej, bo choc smutne to niezmiernie, to jednak kawal polskiej histori. serdecznie pozdrawiam.

Trafiłem tu przypadkowo, ale materiał bardzo mi się spodobał. Fajnie Gościu opowiada. A o tej powodzi to nie słyszałem.

Bardzo panu dziękuję za tak ciekawy materiał.

Dziękuję.

Koło parku zamkowego w Przecławiu stoi kapliczka i tam jest właśnie taka tabliczka z 1:27 i wygląda że w 1934 to była naprawde wielka woda bo jak była ta w 1997 zwana powodzią stulecia to brakowało dobry metr jak nie więcej .

Zdjęcie cmentarza w tym materiale przedstawia niewielką rzekę Smolnik i Nowy Cmentarz w Chomranicach . Podobno 5 kilometrów poniżej tego miejsca ta niewielka rzeczka przy swoim ujściu do Dunajca w Marcinkowice / Kurów spowodowała wtedy cofkę Dunajca

Tata opowiadał jak woda płyneła Świętą Anną ,a dom cioci porwało i rozpadł się o most na Białym Dunajcu.

Moja mama (Suche) tyz zbacowała jak jej mama tak samo reagowała na cyrniawe w „jasiowym kącie” :) Nie wiedziołek, ze to była powszechnie uzywano nazwa.

Coś niesamowitego. Czytałem o tym w książce "Rowerem przez II RP" Bernarda Newmana.

Rzeczywiście dobrze mówi, ładną polszczyzną

Super materiał 💪mam pytanie gdzie było lotnisko w okolicach Nowego Sącza? Za czchowem?

3:49 wzywali batmana na pomoc?

jakiej Solinie?W ROŻNOWIE Taki błąd świadczy o nieznajomości tematu.Polecam film Zapora w Rożnowie - historia budowy.

Zapora w Solinie to 1968!

Te wszystkie zmiany pogodowe są przez dziurę ozonową, efekt cieplarniany, Turów, Bełchatów i konie rzeźne!!!!!11

5 minyta 55 sekunda Coś mi ta SOLINA tu nie pasuje????

szacunek Zbychu, ale albo po góralsku albo po polsku....

Drogi Panie,zapora czy zbiornik czorsztyński pomógł bo był niemal pusty,dopiero zaczęto zalewanie cofki zalewu.Zamiast napełniać się standardowo kilka lat wezbrane wody napełniły go w kilkadziesiąt godzin,i potem i tak wysoka woda powodziowa poniżej zapory uszkodziła kilka mostów na Dunajcu.Wyjechałem z Krościenka n.Dunajcem tydzień przed powodzią,potem w sierpniu oglądałem film nakręcony kamerą VHS przez mieszkankę tej miejscowości podczas powodzi,woda płynęła 1,5m od przęsła mostu.Gdyby wody w zbiorniku było tyle co jest obecnie czyli normalny stan dla zbiornika to w lipcu 1997r. rezultat byłby taki sam jakby tej zapory wcale nie było.Ciekawe kiedy to całe lobby melioracyjne z wiedzą z komunistycznych uczelni przestaną wciskać ludziom kit jak to zaporówki chronią przed powodzią.Puste poldery zalewowe i inne tereny na których może się rozlać wezbrana woda TAK.Niestety są jednak co jakiś czas takie właśnie rekordowe opady czy inne anomalia które wywołują wezbrania z którymi się walczyć niestety nie da,i wtedy okłamując zdruzgotaną powodzią ludność tacy lobbiści wykorzystują mamiąc ich bezsensownymi inwestycjami przeciw powodziowymi które jedynie im nabijają kieszeń i niszczą środowisko naturalne często unikatowe. Sam materiał przygotowany przez Pana podoba mnie się,ciekawie sie ogląda.