Pośniadanny spacer w mgłach, oparach, łąkowych wichrach i leśnych śniegach, wśród starych dołów i fenigów, kopiejek i waluty obcej ogólnie karierze, łusek bynajmniej nie smoczych, kranów bynajmniej nie złotych, zgubionych serc zerwanych z łańcucha czułości, mało rozrywkowych dzików, krokodylich wyobrażeń i zapachu mokrych kamieni w mchach. Miejsce bajka 🤩
Witam! 👋 Ja kiedyś znalazłem weimarka, obok rozkopanej dziury, wykopał, nie znalazł i pobiegł dalej... Fajna zawieszka na łańcuszku 👍 Ciekawe miejsce do kopania, i ciekawe znajdki👍Pozdrawiam! 🤜🤛
Witaj Dziku ;)...a mnie wkurzają te niezakopane dołki ...wykopać szło a zakopać to już ciężko , i jeszcze fant zostawiony obok ...masakra ... Pozdrowionka ;)))
Ale jeśli nagrywałeś to dziś - to szacun. Siedzę obecnie w Kotlinie i ten jeb zawieszony kapuśniaczek + wczorajsze brodzenie w błocie o konsystencji 💩 sprawiły że zostałem na chacie. PS. Czy wyłapałeś kiedyś jakieś kłodzkie monetki? Bo grosze praskie pewnie gdzieś wyszły?
@@fioletowy_dzik mi tez ostatnio wyszedł, że tak powiem fajny numizmatyczny hardcore :) ot, szczęście początkującego, bo to było bodajże może 10 wyjście w pola na rycie. Szkoda, że kurrr nie wszystko możesz pokazać (chore, chore, chore wiadomo co).
@@fioletowy_dzik Dziku, a wyszperałeś już liczmana czy jak się to tam nazywa? Trafił mi się dziś liczman Rudolfa II (1595), przez momencik była podjarka, że to grosz praski, o którego wczoraj pytałem, bo na rewersie lew jak ta lala.
