Piękna piosenka. Pełna smutku o prawdziwej miłości przykre tylko po jednej stronie oddanie bez reszty . Śpiewaj a może naprawisz chociaż jedno serce dziękuj~ za cudowney przekaz trudnej miłości.
Wiem......wiem..ciągle ..obok..ciągle przy Tobie..ax.. i...z Tobą...ze wspólnymi ,snami.drogami,zdaniami.......wspólnymi nocami..w snach----i oddzielnym dniami...idziemy...przez marzenia....to tylko słowa.....wierna na zawsze..dlaczego ...płaczę..serce boli....P.A.. pa...wiem..westchnij..tylko żebym poczuła ....że jesteś....tylko tyle..nie ..zamknij oczu -gdy spojrzy Tobie w twarz,..bo WIELKA miłość zdarza się tylko RAZ..... to WIEM..!!
Bardziej podoba mi się głos pani Lidii Stanisławskiej, bardziej dźwięczny, za to tekst Marie Laforet, zwłaszcza, że sama doświadczyła odejścia ojca gdy była dzieckiem. Do wszystkich ojców i do wszystkich matek, które w wyrze kogoś innego postanowili szukać wrażeń, do wszystkich ludzi pokroju Ireny Jarockiej i jej drugiego męża, profesora, pożal się Boże, który w programie "Taka miłość się nie zdarza" podzielił się z widzami swoją "arytmetyką", że mu na kartce wyszło, że więcej będzie szczęśliwych ludzi niż nieszczęśliwych, gdy każde z nich zostawi małżonka i wezmą razem ślub, życzę szczerze, żeby jeszcze za życia zasmakowali piekła. Co do tej arytmetyki... Jeśli dwoje ludzi okradnie jedną, to liczba szczęśliwców przewyższa liczbę nieszczęśliwych ? Jeśli kobieta zostanie zbiorowo zgwałcona, to czy liczba szczęśliwców nie przewyższa liczby nieszczęśników ? By was, wszyscy zwolennicy takiej "arytmetyki", powykręcało.
Sam bym tego lepiej nie ujął. Tekst Marie Laforet jest tak wymowny, że robi więcej dobrej roboty niż drętwe kazania księży z ambony na temat cudzołóstwa. Co nie znaczy,, że tekst Lidii Stanisławskiej nie jest równie piękny i wstrząsający, chociaż inny.
Witam serdecznie. YT tak działa niestety , prawa autorskie i inne często "zabierają " nam ulubione piosenki. Tę , której pani ( może mysz to pan ?) pisze mam i mogę przesłać w postaci mp3 na pocztę , tak żeby można było sobie słuchać do upojenia. Proszę tylko podać adres i zaraz piosenkę wyślę. Pozdrawiam serdecznie-Basia
Tylko mając długą drogę za sobą, a ze sobą bagaż doświadczeń ( często trudnych do udźwignięcia) - można wyśpiewać te słowa . ...żeby wybrzmiały tak przejmująco prawdziwie.... Nic więcej nie trzeba mówić...życie.. Pozdrawiam Barbaro:)))
Dziękuję Alu za refleksyjne słowa - zerknij proszę w moją notkę o tej piosence , dzisiaj dodałam oryginalne tłumaczenie tego tekstu - jest inne ale równie dramatyczne i bardzo , bardzo wymowne...pozdrawiam. Basia. (tłumaczenie pochodzi z zasobów internetu ).
Barbara Baczsapr Tak, to zupełnie zmienia sens testu, ale jest tak samo przygniecione smutkiem.... Każda rozłąka boli, a najbardziej ta niezasłużona... Dziękuję Basiu, przed godziną była tylko ta pierwsza wersja :))) Obie są dobre, ale chyba bardziej przemawia do mnie ta pierwsza, może dlatego, że tę znałam już wcześniej, może dlatego, że jest mi o wiele bliższa...
malicja100 Obydwie wersje przekazuja stan emocjonaly osoby po rozlace,utracie kogos bliskiego. Bol,zal,tesknota,cierpienie,smutek..... Wersja druga(orginalna),doslowne tlumaczenie tekstu z jezyka francuskiego na polski ,to pragnienie i nadzieja dziecka (corki) na powrot ojca do domu." Wroc,bez ciebie życie jest tylko długą ciszą, która się nie kończy ". Corka nie jest juz w stanie patrzec na bol i cierpienie matki wiec modli sie o powrot ojca" powróć dla mojej matki, ona umiera z tęsknoty do ciebie," Wersja pierwsza ,ta blizsza Tobie to spojrzenie na te sama sytuacje oczyma(oczami ?) cierpiacej,pelnej rozpaczy kobiety/matki," los mi drogi słone, wszystko już skończone..." albo ; "Wiem , wiem że nie wróci dawne Wiem , wiem że nie jesteś dla mnie ale co mi pozostaje , to goryczą jest " Dwie wersje dotyczace utraty kogos bliskiego,dwa cierpienia ,dwa smutki, spojrzenie na sytuacje z dwoch roznych punktow(oczyma dwoch zranionych SERC ).
Piękna piosenka, puścili kiedyś oryginał w "Lecie z Radiem" i to była jedna z 3 piosenek do wyboru. I właśnie ją wybrali i tam była mowa że ojciec zostawił matkę. A dzień wcześniej było "Mamy blue" (ciekawe czy ktoś zrobi polskie tłumaczenie takie jak to), też wygrało i babka co to puszczała powiedziała że chyba będzie płakać i że jakby była toplista z pierwszej dekady "Lata z Radiem", to by była w pierwszej trójce. Ale uważam że "Viens" jest bardziej wzruszająca i też by była w pierwszej trójce, obok niej, ale chyba na pierwszym miejscu. Trzecią by było "Tornero" i już jest Święta Trójca lat 70.
+Steelkatana Angelica Dzień dobry , bardzo dziękuję za interesujący komentarz, rzadko ktoś sięga do tekstów piosenek . A " Mamy blue" śpiewał po polsku Daniel Kłosek - gdzieś to mam w swoich zbiorach , postaram się odszukać i umieścić. Sama jestem ciekawa jak ta piosenka będzie się słuchała po tylu latach... Pozdrawiam serdecznie - Barbara
Barbara Baczsapr nie ma za co gdyby nie "Lato z Radiem", gdzie obie były grane to bym nie wiedziała że one istnieją. Śliczne są te stare i ma się wrażenie że tysiąc lat żeśmy ich nie słuchali. Również pozdrawiam
oryginal jak i polska wersja cisna lzy do oczu..teraz juz takich ladnych utworow sie nie robi.. bo trza byloby umiec spiewac a yeraz robia to komputery i miksery.
E , troszkę Pan Jan Nowak przesadza , piosenka pięknie wykonana a pani Stanisławska interpretuje ją po mistrzowsku. No ale , rzecz gustu... Za szczery wpis dziękuję i pozdrawiam.
Ольга Черницына и Алко-рок оркестр - Дождь Olga Chernitsyna & Alco-rock orchestra (Russian version) new translation! 2017 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-uycVhQDuG64.html
The original version belongs to Bernd Simon( alias Simon Butterfly) and the name of the song was " Rain, rain, rain".Here we can hear a mixture of Polish and French. Not a sign of creativity... Sad.... ...
przepraszm zle sie wyrazilem albo co po prostu odpisalem na cos sam wiem ze wpiosence to corka mowi do ojca ktory odszedl oni mieszaja te wpisy a my korystamy ze skrotow myslowych jak w rozmowie no i kicha sorki
Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tych komentarzach od " Jan Nowak". Ta piosenka jest tłumaczona w sposób czytelny , poetycki- nie dosłownie . W moim wpisie są obie wersje , można się z nimi nie zgadzać , mogą się nie podobać ale czy komentarz musi być z jakimś niesmacznym "g" ?