Wylegują się na łące, nabierając sił do polowania. Przepiękne, tajemnicze stworzenia. I ten ich wzrok....Dziękuję Panu, za to przecudne spotkanie z wilkami. Pozdrawiam :)
Taaaak... pięknie się ogląda wilka "nabierającego sił do polowania", gdy taki wilk nie podchodzi pani pod drzwi do domu! A mnie właśnie os dwóch tygodni podchodzi! Włazi wszystkim na podwórka, strach z domu wyjść! W okolicy od pół roku widywana była cała wataha. Ja pierwszy raz widziałam wilka na żywo w lesie rok temu, z 30 metrów, w pierwszej chwili myślałam, że to sarna! Takie są duże, proszę sobie znaleźć ich rozmiar w necie, mogą mieć do metra w kłębie! Boimy się wychodzić z domu, sąsiedzi mają małe dzieci!
Panie Mariuszu gratuluję ,piękny ten wilczek, no i gratuluję cierpliwości tak długo Pan czekał, aż wstanie. Zostawiam łapkę w górę oczywiście 👍i serdecznie Pana pozdrawiam 🤗
Witam Panie Mariuszu gratuluję wytrwałości w realizacji filmów i dziękuję za wszystkie. Będąc dzieckiem podziwiałem zdjęcia Puchalskiego, gawędy Sumińskiego a teraz filmy Nędzyńskiego. Dziękuję że pokazuję Pan piękno NASZYCH Bieszczad. Pozdrawiam Serdecznie!
Nie no, Wilki raczeh nie atakują ludzi. Prędzej ich unikają, no chyba, że *Wilk* poczuje się zagrożony lub pomyli człowieka z innym zwierzęciem. Ale ja tego nie wiem całkowicie więc mogę się mylić.
@@JackSparrow-pq1wh Na szczęście ich ciągle przybywa. Mieszkam w Kujawsko-Pomorskim i tutaj też jest ich już sporo. Często odnajduję resztki ich posiłków , ślady łap lub ich kupy. Niestety żadnego nie udało mi się jeszcze zobaczyć. Są bardzo ostrożne.
At least you have the common sense to be afraid even when just watching a video. Now imagine a wolf (look up its size, they are MUCH BIGGER than most people think!) Imagine it coming within 1.5 meters from the entrance to your house. That's what's happening to me now and to my neighbours in Poland, near the border with Slovakia, actually. We are terrified, the wolf is dangerous and all we can do is stay inside and plead some authorities eliminate the wolf by shooting it. And it's really difficult to get a permit for a wolf to be killed in Poland. Someone played God with wolves in Poland and stupidly multiplied them to the point they have become a threat to innocent people!
Właśnie pierwszy raz natknąłem się na Pana kanał. Te filmy z wilkami.... chyba nigdy nie oglądałem na YT niczego z taką uwagą i napięciem :) Widzę, że mam sporo filmów do nadrobienia, Pan Marcin z lasu tez zaczął wrzucać nowe filmy - pięknie, już wiem co będę robił w zimowe wieczory. Muszę w końcu odwiedzić te wasze Bieszczady. Pozdrawiam ciepło z centrum!
Na wiosnę zatrzymałem idącego przez podwórze - jeża . Okazało się , że w uchu ] miał napompowanego kleszcza . Pensetą do nici chir. wyciągnąłem kleszcza w całości . a jeżyk / nie podziękował / , chociaż ? pewnie się ucieszył ? . Odszedł jakiś weselszy ...... / kleszcza poddałem obróbce termicznej / zapałką .
Trafiłam przypadkiem na Pana kanał, coś pięknego takie ujęcia wilków, wielkie gratulacje i niech Pan dalej kręci i obserwuję bo widać jak Panu sprawia to przyjemność. Dziękuję za możliwość oglądania wilków Pana oczami. Pozdrawiam serdecznie 😀
Sure, if you want to know what it feels like to be even CLOSER to Nature, come and visit me in Upper Silesia (not that far from Czechia and Slovakia), a wolf started coming INTO MY YARD and we're afraid to leave out own house! It' s terrifying to be outside now! Wolves that are not afraid of people pose a DANGER TO PEOPLE! I saw his tracks in the snow leading to the back of the house, I's scared one day he'll be there at the moment I leave the house and he'll feel threatened (cornered) and attack me! He seems to think this is his territory! This is abnormal and dangerous!
Można by powiedzieć: nie śpij wilku, bo cię Pan Mariusz sfilmuje! Oczywiście dla nas cudownie, że wilkowi się zdrzemnęło a Pan Mariusz się nie przestraszył (ja oglądając bałem się za Pana!)... Dzięki!
Mam nadzieję że ktoś odłowi tego u mnie i wywiezie w okolice, gdzie pan mieszka, żeby to panu chodził po podwórku i żeby to pan bał się wyjść z domu. Ja chcę móc wychodzić z domu jak w czasach, zanim pozwolono, by wilki się aż tak nadmiernie rozmnożyły!
@@michalinaokrent6672 To nie wilki się nadmiernie rozmnożyły tylko ludzie. Uzurpujemy sobie prawo do coraz większych terenów to nie dziwmy się, że czasem na naszej drodze stanie jakieś dzikie zwierzę. Wolę dzikiego wilka pod domem niż kolejną latarnię i beton. Zapraszam do miasta. Tu wilków nie ma. Jest pięknie, betonowo tak jak zdaje się Pani lubi. Pozdrawiam
@77rucin Proszę nie pisać o sytuacji "globalnej" (przeludnienie świata i związane z tym problemy), bo wtedy spytam pana: ma Pan dzieci? Rozmnożył się Pan? A więc przyczynił się Pan do przeludnienia świata i do katastrofy ekologicznej. Ma Pan samochód i porusza się Pan nim? A więc przyczynia się Pan do zatrucia środowiska za każdym razem gdy Pan używa auta. Itd. Ja nie mam dzieci i nie mam samochodu, sortuję śmieci, nie hałasuję w sylwestra fajerwerkami, nigdy nie śmieciłam w lesie, nie jestem myśliwym, gdy miałam zwierzęta (koty, psa) bardzo o nie dbałam, nie spalałam w kotle niedozwolonych substancji które zanieczyszczałyby środowisko itd. I nie potrzebuję przenosić się do miasta, by wiedzieć jak wygląda życie tam, żyłam w wielkiej metropolii wystarczająco długo. Życie tak mi się ułożyło, że byłam zmuszona wrócić na wieś w rodzinne strony (już dawno). Nie stać mnie na ucieczkę do miasta teraz, mam tu zresztą wiekowych rodziców. I oni się teraz boją wychodzić z domu, tak jak ja, i boją się gdy ja muszę wyjść i gdy ich wnuki i prawnuki mieszkające w tej samej okolicy muszą wyjść. Jak by Pan się czuł, gdyby panu ktoś w mieście wypuścił na pana ulicę głodnego lwa? Może ruszy Pan trochę wyobraźnią, umysłem i zastanowi się, jak by to było co dnia zamartwiać się o swoje zdrowie i życie i o zdrowie i życie swoich bliskich. Kpiny z czyjegoś dramatu są typowe dla osób prymitywnych, chyba nie chce Pan, by do takich pana zaliczano?
@@michalinaokrent6672 W latach 2002-2020 ujawniono na całym świecie 26 śmiertelnych ataków wilków na ludzi. W Polsce były w ostatnich latach trzy przypadki pogryzienia ludzi przez wilki. Okazało się , że wcześniej ci ludzie dokarmiali wilka , który pojawiał się w okolicy. Dramatem to jest sianie paniki tam gdzie nie trzeba bo napewno sama obecność wilka w okolicy nie powinna być powodem takiego rodzinnego lęku. Na Pani miejscu bardziej bym się obawiał pijanego kierowcy na wsi za kierownicą samochodu, bo tu statystyki są bezlitosne. Życzę Pani żeby wilki omijały Pani rodzinę i żeby życie toczyło się normalnie bez lęku o bliskich. Ale pozwólmy im żyć i nie twórzmy legendy wilka potwora. Pozdrawiam
Jeżeli ten sam Wilk spotkał już kiedyś Mariusza trop parę razy ,to Wilk nie czuję zagrożenia bo zapach Mariusza nie kojarzy się Wilkowi z niebezpieczeństwem