Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bo przynajmniej jeden - Łona - jest godnym następcą Mistrza. Sam się zresztą przyznaje do inspiracji i to słychać.
Tak.... nawet piosenka o emocjach politycznych może mieć przełożenie kulinarne.... logicznie układająca się historia o życiowych problemach. Mistrzowski popis!!!
Drogi Mistrz Wojciech każdą swoją piosenką zahaczał o kolejną gwiazdę mistrzostwa świata...Jak BARDZO Go dzisiaj brak - a naród ?- chory na bezmóżdże i na bezmyślność...I nie ma speca, który wykonałby taką solidną lobotomię, kolektywną - oczywiście...🙈😰
Ładne, ale jeszcze do niedawna na RU-vid była wersja Wiesława Golasa. To był majstersztyk. Czy ktoś ma może zapisany ten film? Proszę zakończcie płacz tęsknoty mej dziewczyny.
Jestem wielkim milosnikiem talentu Mlynarskiego, ale w roku 1980 i w nastepnych latach, gdy inni spiewali otwartym textem naprzeciw komunie, Mlynarski podwinal ogon pod siebie i spiewal "najmocniejsza krytyke" na ten przyklad piosenke o ukladance obrazkowej, po angielsku puzzle i powyzsza piosenka o zurku. Wtedy stracil u mnie wszystko.
Lol. Stracił wszystko bo nie zmienił stylu? Kaczmarski też jakoś nie smarował Partii bezpośrednio, to źle? A mury runęły. Siła Młynarskiego dzięki temu to ponadczasowość. Balladka o babci zatoczyła historyczne koło i znowu mamy elitę oderwaną od rzeczywistości. W Żurku po 30 latach wyatrczy dwa imiona podmienic i pasuje do wszystkich czasów i każdej władzy
poeta miał na duszy coś głębszego. nie chodzi konkretnie o potrawe, żurek. to może być też bigos pieczołowicie przyrządzony w domowym zaciszu.lek na stres- bigos.