Podzielam opinie O Genialnym Panu Mlynarskim jak i o sytuacji... Polecam (jezeli nie znasz) wspaniale tlumaczenia piosenek Georges'a Brassens'a w wykonaniu grupy Pornograf
R.I.P. WIELKI ARTYSTO. Dziękuję za piękną twórczość. Pozdrów , proszę Krysię Sienkiewicz, jak Ją spotkasz między Gwiazdami. Myślę o Was z wdzięcznością i z wiecznym zachwytem. Oglądam Was i słucham, i tym to " trzymam "Was przy życiu.
@@Falaxuper Po pierwsze, komentarz na YT nie jest oficjalną formą pisemną, więc zaimek tą jest dopuszczalny. Po drugie, to dobrze, że umie się publicznie przyznać, że słucha muzyki bardziej wartościowej od odmóżdżaczy w stylu rap-gówna czy discopolo jak większość współczesnej dziatwy/młodzieży.
Tekst Koci - łapci, kici - kici, ole - olejanko, Zajmujemy razem z babcią urocze mieszkanko, My mieszkamy na parterku, babcia w oficynce, Drepce, żądna informacji o całej rodzince. Lecz choć u nas trwa od rana z sodomką gomorka, Babci o tym się nie mówi, by była w humorku. Wujek Ziutek, co za smutek, choć kawał mężczyzny, Świat pożegnał przy pomocy sznurka od bielizny, Co z Ziuteczkiem? głos babuni dźwięczy na przygórku, Jak mu idzie? Idzie babciu, idzie jak po sznurku! Lecz dokładnie informować babci nikt nie śpieszy, Po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy. Kuzyneczka Ernestynka, ozdoba rodziny, Kawki z gniazda wybierała i spadła z drabiny, Co z malutką? głos babuni z góry brzmi radośnie, Co tam u niej? Krzywa rośnie babciu, krzywa rośnie! Lecz dokładnie informować babci nikt nie śpieszy, Po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy. Tata zasię, manko w kasie miał i siedzi w kiciu, Były o tym wzmianki w prasie w Expressie i w Życiu, Ale fakt ten się nie stanie dla babci udręką, Bowiem się drukuje dla niej osobne pisemko. Na domowej drukarence wszystko się wyłuszcza, I w ogóle się babuni na parter nie wpuszcza. Aż rodzinnie osiągniemy, prawda ta nas krzepi, Sytuację w której może być nam tylko lepiej. A jak nam już będzie lepiej panie i panowie, To się babci koci - łapci o tym też nie powie. Niech zażywa główka siwa spokojnych pieleszy, Po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy
@@eighthzone i to właśnie jest najgorsze. Niby wszystkie media teraz pierdolą od rzeczy i wybielają władzę, ale tego kurstwa, które się działo w TVP przez ostatnie osiem lat, pobić ani podrobić się nie da.
Podoba My Szę Ta Pioszenka!:-)!:-)! (To Y I Dwa Sz), To Dla Żartów:-)! Kto Nie Słuchał, Niech Posłucha. Zachęcam! Na Prawdę Warto! Ciekawe To I Interesujące Jest!:-)!
Z całą sympatią i wdzięcznością za pana Wojtka pozwolę sobie nie zgodzić się z komentarzem Ukikg. Babcią jest symbolem całego społeczeństwa. Selektywnie informowanego poprzez gęste filtry cenzury. Kuzyneczka Ernestynka to raczej propaganda sukcesu za Gierka. Gdy rzekomo byliśmy 10-tą potęgą gospodarczą w Świecie (i oczywiście "bratni" ZSRR pierwszą!). Kto nie wierzy niech sprawdzi roczniki GUSu. Ja pamiętam to doskonale. Generalnie tekst jest prześmiewczą krytyką sposobu sprawowania władzy, gdy KC PZPR najpierw radziło co opublikować, a czego nie, zaś potem jak brać za łby krnąbrne społeczeństwo. Oraz memento o cenzurze. Dobrze pamiętam późnego Gomułę, raczej ten tekst mi nie pasuje do niego...
Sarkastyczne teksty pozostawmy artystom. Hmmm, długi, nużący i nie na temat komentarz; cóż, powinien był jednak pozostać w szufladzie, bądź też na użytek rodziny i znajomych; ale kto komu dzisiaj zabroni czegokolwiek w Internecie Pozdrawiam słonecznie...
Jak rozumiem więcej niż trzy zdania tuż dłużyzna...? Widać wszechobecna nowomowa dla niektórych jest lepsza, ja pozostanę jednak przy pełnych wypowiedziach. Poza tym, mój komentarz jest polemiką do innego komentarza i jest jak najbardziej na temat. Może warto go było odszukać a potem ex cathedra ferować nieomylne wyroki? Równie słonecznie pozdrawiam i nie zabraniam nikomu (o ile nie naruszają tzw. dóbr osobistych) żadnych wypowiedzi - wszak te świadczą li tylko o autorze.
andrzej3511 Za to teraz jesteśmy po 89 roku krajem mlekiem i miodem płynącym w kapitalistycznym żydowskim chlewie - ot co, tylko już nikt nie robi skeczy na ten temat w telewizji.
@@kulfonrudobrody4789 To bardzo proste: kto ma kasę ten rządzi! Tak było, tak jest i tak będzie. Jesteśmy zbyt słabym krajem na mocarstwową politykę i tak w ogóle nie to jest tematem dyskusji. A jeśli komuś tak strasznie tęskno za komuną to Korea czeka - oczywiście ta jedynie słuszna Korea.
Tamara Jagoda To akurat starsza praktyka - już Stalin kazał dla chorego Lenina drukować osobne numery Prawdy. I jeśli dobrze się orientuję w zainteresowaniach prezesa, nie zdziwiłbym się, gdyby to stąd czerpał inspirację ;)
Tamara Jagoda.Naprawdę?Nie wiedziałam o tym.Tu akurat podziwiałabym taki gest,by chronić starą ,chorą matkę.Podobną sytuację mieliśmy w rodzinie,gdy zginął w wypadku szwagier jadący z kilkuletnią córką.Gdy po długim czasie walki o życie ,niepełnosprawne dziecko wróciło do domu-mama jej czytała listy od taty(pływał na statkach) z różnych stron świata.Albo sąsiadka przybiegała o różnych porach,że dodzwonił się do nich.No i potem mama opowiadała córeczce wszystko co tata mówił.Trwało to dość długo,i powoli szwagierka informowała dziecko,że tata miał wypadek,że jest w ciężkim stanie,potem ,że miał operację,potem że go do Polski przewożą,no i w końcu-że nie żyje.Podziwiam moją szwagierkę,że tak trzymała nerwy na wodzy,że tak umiała opanować rozpacz.
@@helenamichalec4799 To bardzo przykra sytuacja, współczuję. Ale tak szczerze? Uważam, że ten teatr mógł być zbyteczny. Dawkowanie tych emocji i brnięcie w kłamstwa to tylko dodatkowy, raczej niepotrzebny stres - i to dla każdej ze stron. Śmierć i tak będzie bolesna - nagła, czy dawkowana. To trochę inna sytuacja, ale też miałam w rodzinie historię o oszukiwaniu lekko zdemenciałej staruszki nt. śmierci bliskiego dla jej "dobra". Żywię ogromną nadzieję, że nikt na starość ze mnie wariata nie będzie robił, odbieram to jako ogromne upokorzenie.
Anną Półchłopek.Inaczej z dorosłym człowiekiem a inaczej z dzieckiem ,które w jednej chwili straciło tatę i stało się osobą niepełnosprawną.Powoli ,powoli mama przygotowywała ją na tą straszną wiadomość pomiędzy pobytami w szpitalach (była w strasznym stanie) a rehabilitacjami i pobytami w sanatoriach.To był dla nas wszystkich potwornie ciężki czas.
@@michakoowski8939 W 1981 r. to Młynarski po raz pierwszy osobiście ją nagrał. Piosenka jest dużo starsza. W 1970 r. Anna Seniuk z Anitą Dymszówną wykonywały ją w kabarecie Dudek, a tekst z całą pewnością był o Gomułce.
How the tables have turned! 4 lata wystarczyły, żeby TVP wysunął się na lidera fałszywej propagandy sukcesu. No ale najważniejsze że "krzywa rośnie babciu, krzywa rośnie".
kiedys byl poprostu komunizm, socjalizm mniej wiecej to samo przez 30 lat; po 1989 kolejne rzady nierzadu robily taka masakre z panstwa, ze az zal ze zabraklo ludzi takich jak Mlynarski, zeby to udokumentowac w piosnece satyrycznej. nie tylko pis, ale WSZYSTKICH kolejnych kacykow. prosze, nie zamykac oczu na niedawna przeszlosc, nawet jezeli sie ma 15 lat.
Wojciech Młynarski śpiewa o propagandzie sukcesu, której służebną rolą wobec władzy było wtedy utrzymywanie społeczeństwa (czyli tytułowej babci) w błogiej nieświadomości. Panie Ukikg niech pan już głupot nie pisze, a ograniczy się tylko do publikowania...