Przekonałeś mnie do kupna tej gry :D Widzę, że dwie sprawy ułatwiłyby tłumaczenie zasad: 1. Znajomość Tolkienowskiej Trylogii - mechaniki w grze bezpośrednio z tego wynikają. 2. Można grać i w trakcie gry tłumaczyć kolejne zasady. Tak wiem, ten zabieg obniża możliwość planowania kolejnych posunięć, ale zasady są podane bardziej lekkostrawnie. Przynajmniej w pierwszej partii bym tak wolał. Jako, że żona jest fanatykiem Władcy i mówi do mnie "My Precious", to biorę w ciemno. Dam znać czy gra spodobała się jej bardziej niż "Podróże przez Śródziemie" ;) P.S. Subik i like, rozwijaj dalej kanał bo płynność i jasność Twojego tłumaczenia zasad robi świetną robotę.
Świetna robota! Jeżeli chodzi o instruktaże, to Twoje filmy są najlepsze na polskim tubie. Oby tak dalej! A co do WoPa - po kilkudziesięciu partiach dorzuciłem Panów Śródziemia, by dość szybko zrezygnować. Według mnie dodatek burzy balans dość poważnie na korzyść Saurona, komplikuje i wydłuża grę, nie czyniąc jej wcale lepszą. Ale to tylko moje zdanie, ogólnie dodatek oceniany jest bardzo dobrze i większość znanych mi graczy WoPa nie wyobraża sobie gry bez niego.
Dzięki! Do Panów Śródziemia powoli się przymierzam, ale również chcę mieć dobrych kilkadziesiąt rozgrywek za sobą. Na ten moment ta gra jest dla mnie kompletna i nie muszę niczego dodawać. Ale kiedyś na pewno spróbuję. Jestem bardzo ciekawy czy go pokocham czy znienawidzę ;)
wkradł się błąd w tłumaczeniu zasad. Przy liczeniu zepsucia drużyny żeton z okiem daje tyle punktów zepsucia ile sukcesów na kościach. Dopiero na torze mordoru oko liczy sie ilością zadeklarowanych kości
Świetny materiał. Kurczę, znowu recenzja gry która chciałbym mieć! Szkoda tylko że moja regularna playgroupa chce grać tylko w Osadników, Splendor i Carcassonne :D
Hej. Odświeżam sobię zasady i trafiłem na twój film. Super że powstał myślę. Kilka uwag, około 20min jeśli towarzysz zakończy ruch w mieście lub twierdzy to wtedy aktywuje naród, według zasad jeśli np gimli wejdzie na żelazne wzgórza gdzie jest wioska to nie aktywuje krasnoludów. I takie moje czepalstwo, na początku jest obieżyświat a potem się go koronuje do aragorna dziedzica Isildura. Uważam super, że mówisz że naród przesuwa się bliżej wojny a nie w dół czy górę toru polityki bo to jest sporne co jest dla kogo górą 😉. Pozdrawiam
Oglądam już drugi raz :) Kupuje sobie WoP na urodziny. W planach skompletowanie Wielkiej Trójcy epickich gier dwuosobowych: Wojna o Pierścień, SW: Rebelia i Zimna Wojna.
@@upadlybankowiectv tak czułem że zrobisz, bo widziałem na BGG że masz :D. Jeżeli jeszcze nie nagrałeś to możesz coś powiedzieć o wydaniu, bo czytałem że są różne i różne błędy się pojawiają na kartach czy na planszy i sam już nie wiem na co zwrócić uwagę.
@@przemekduda9358 Mój znajomy ma Bitwę Pięciu armii ale nie miałem jeszcze okazji w nią zagrać. Skoro ją zostawiłeś w kolekcji a wojny się pozbyłeś to rozumiem że wg Ciebie to lepsza gra?
A mnie zastanawia jedna rzecz, to jest druga recenzja, wraz z zasadami, i najwiekszy zarzut wobec gry, to że instrukcja nadaje sie na śmietnik, i jest tragiczna. To jak to jest, jest dobrze napisana? Czy tragicznie?:)
Sory za późną odpowiedź ale coś ostatnio RU-vid nie powiadamia mnie o komentarzach na kanale. Jeśli drużyna jest ukryta, to zaznaczasz o ile pól się przemieściła na torze drużyny. Następnie, w momencie odkrycia bądź ujawnienia gracz grający wolnymi ludami decyduje gdzie drużyna się pojawia (oczywiście uwzględniając liczbę przebytych przez nią pól w ukryciu).
Wojna o pierścień czy SW Rebelia? Bardziej chodzi mi mechanicznie, rozgrywka, plus historia dla kogoś, dla kogo żaden z tych uniwersum nie jest jakimś mega lubianym, żeby nie napisać obojętnym 😉
@@upadlybankowiectv Dzięki. Nie chciałem sugerować nic, ale z żoną delikatnie bardziej podoba nam się Świat SW, więc idealna odpowiedź 😉 czy uważasz do Rebelii dodatek na start niezbędny? Strasznie mnie ostatnio w Eclipse losowość kostek wkurzała, czy też jest tak bardzo losowo w Rebelii?
@@pawedz16 Wg mnie nie. Mam dodatek od dawna, wprowadziłem nowe jednostki i bohaterów do gry praktycznie z marszu. Ale jeszcze nie grałem z alternatywnym zestawem kart (a podobno system walki oparty na kartach z dodatku jest o niebo lepszy od podstawowego). Po prostu nie czuję że ograłem grę aż na tyle żeby wprowadzić te dodatkowe elementy. Ale przyjdzie na nie czas :)