Sprowadzenie genezy wojny secesyjnej do walki o pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami niewolnictwa nie wyczerpuje tematu, skrajnie go upraszczając. Kwestia niewolnictwa nie była ani kluczowa, ani najważniejsza. Chodziło o rosnącą ekonomiczną przewagę północy. Północ była bardziej rozwinięta, a przemysłowo wręcz drastycznie przeważała nad południem, a zarazem to południe ponosiło większość kosztów utrzymywania Unii. Senatorzy ze stanów południowych kilkakrotnie próbowali sobie z tym poradzić metodami parlamentarnymi, ale bez powodzenia. Napięcie rosło i w pewnym momencie wybuch konfliktu był już praktycznie nieunikniony, a północ dążyła jedynie do tego, żeby pierwsze strzały oddało południe. Skutecznie, bo rzeczywiście pierwsze strzały oddali sprowokowani południowcy. Abolicjonizm w tym wszystkim był tylko wygodnym pretekstem. Charakterystyczne jest, co o niewolnictwie sądził Lincoln (zachowała się jego korespondencja), który stwierdził mniej więcej coś takiego: jeśli w celu utrzymania integralności stanów będzie trzeba znieść niewolnictwo, to je zniosę; jeśli trzeba będzie je zachować, to zachowam; jeśli trzeba je będzie znieść częściowo, to zniosę częściowo. W tej chwili historię tego, niezwykle dla Amerykanów ważnego, konfliktu sprowadza się do kwestii niewolnictwa, a tymczasem zniesienie niewolnictwa było jedynie skutkiem ubocznym tej wojny.
kwestia niewolnictwa była kluczową kwestią reszta to dorabianie przez południowców ideologii do secesji i bajanie o jakiejś walce o niezależność ze złą północą
To nie była wojna o kwestię niewolnictwa, a o natychmiastowe porzucenie przez Południe modelu gospodarczego (formacji niewolniczej) na rzecz uprzemysłowienia, na które Południe nie miało funduszy. Plus wojna celna Północy z Południem. Elity Północy same miały niewolników, ale o tym się nie mówi. Za to po stronie Południe walczyli Kolorowi i regimenty ludności rdzennej (Indianie). Dziękuję za materiał! ;)
wszystkie te kwestie (światopoglądowe, gospodarcze) jednak miały swoje korzenie w niewolnictwie, więc o ile można się zgodzić ze stwierdzeniem ze przyczyny wojny były bardziej skomplikowane niż sama kwestia niewolnictwa, o tyle z całą pewnością gdyby na Południu nie istniało niewolnictwo to wojna by nigdy nie wybuchła.
@@domeniarzdomeniarz6072 Byłoby to równoznaczne z tym, że na Południu nie istniałaby gospodarka, szczególnie jeśli chodzi o przemysł, taki jak go rozumiemy dziś. Ideologię do wojny dorobiono później.
Tak naprawdę, w tej wojnie nie chodziło o niewolnictwo, bo los niewolników był obojętny dla mieszkańców północy, a większość mieszkańców południa nie było właścicielami niewolników, więc też ich ta sprawa nie interesowała, tylko o to czy prawo federalna stoi ponad lokalnym prawem stanowym, czy nie. Konfederaci uważali każdy stan za niepodległe państwo. To było coś podobnego jak dziś w Europie, gdzie eurokraci chcieli by zbudować superpaństwo Stany Zjednoczone Europy, bez pytania ludzi o zgodę, no bo przecież oni wiedzą lepiej co dla nas dobre. Kto wie czy te zapędy nie doprowadzą do powtórki z historii w Europie. I znów czeka nas kolejna wojna, jak zwykle spowodowana przez niemieckie dążenia do panowania nad światem.
"większość mieszkańców południa nie było właścicielami niewolników," tyle że ta "mniejszość" będąca ich właścicielami to od 1/4, do 1/3 obywateli, czyli od cholery ludzi to raz dwa, praktycznie każdy stan w dokumentach secesji wskazywał na niewolnictwo, czołowi politycy CSA pozytywnie wypowiadali się o niewolnictwie, a wiceprezydent ogłosił niewolnictwo fundamentem nowego państwa
Film zasadniczo poprawny merytoryczne. Głównym problemem jest "kręcenie się" wokół niewolnictwa jako przyczyny wojny. To jest daleko idące uproszczenie. Wojna secesyjna tak się nazywa, bo jej przyczyną była SECESJA stanów południowych z Unii. Gdyby to była wojna o niewolnictwo, to nazywałaby się "abolicyjna" i wybuchłaby tuż po tym jak A. Lincoln wydałby, zaraz po objęciu urzędu prezydenta, akt emancypacji niewolników. Jak wiemy, tak się nie stało, Lincoln wyzwolił niewolników prawie dwa lata po pierwszej secesji. Poglądy na niewolnictwo były w tamtym czasie rzeczywiście jedną z osi sporu północy z południem, ale ważniejsze były kwestie gospodarcze, a w szczególności planowane cła na import z Europy. Autor wspomniał je w dwóch zdaniach, ale to za mało. To one napędzały główną oś sporu gospodarczego. Poważne były też spory polityczne - północ chciała ściślejszej unii i centralizacji władzy, większej unifikacji państwa, a południe nie chciało na to wyrazić zgody. To były przyczyny wojny. Niewolnictwo, że tak publicystycznie ujmę, to zwykły pretekst i opium propagandowe dla mas. Przypominam, że gdy ruch abolicyjny osiągał szczyty popularności, to na północy w wielu fabrykach pracowali niewolnicy, ale propaganda północy w złym świetle ukazywała tylko niewolnictwo południa ("Chata wuja Toma"). W tym samym czasie wielu farmerów z południa wyzwalało swoich niewolników. Tak więc próba ostrego skontrastowania - dobra antynieolnicza północ vs złe niewolnicze południe jest z gruntu fałszywe. Niewolnicze przyczyny wojny secesyjnej (jako jedyne i główne przyczyny) to bajka dla grzecznych dzieci.
Ludność Północy nie była przeciwna secesji. Wszystko diametralnie się zmieniło w momencie ogłoszenia przez Konfederacja 12% ceł na import. To byłoby ekonomiczne zabójstwo Unii. No i się zaczęło. Lincoln przygotował prowokację a Konfederacja odpowiedziała ostrzałem Fortu Sumter. O tym, że jedynym celem wojny było wyzwolenie niewolników wpaja się ludziom przy każdej okazji.
@Casparus Hauser Prawda leży tam, gdzie leży. Rolą historyka jest docierać do prawdy, biorąc pod uwagę fakty, a nie wyobrażenia o nich. Publicystyczne i polityczne bon-moty zastawny publicystom i politykom.
Nie. Wojna secesyjna tak się nazywa, bo owszem, wybuchła z powodu secesji stanów południowych i ich ataku na federalny Fort Sumter, ale kwestia zachowania niewolnictwa była dla Południa sprawą fundamentalną, przy której nawet jeśli były jakieś inne przyczyny, to marginalne lub wywodzące się wprost z kwestii niewolnictwa. Wystarczy że przeczytasz akty secesji stanów południowych - w każdym zachowanie niewolnictwa to była wyłuszczona na samym wstępie sprawa (polecam nawet pobawić się w liczenie ile razy padło słowo "niewolnictwo" w dowolnym akcie secesyjnym - spoiler: mnóstwo razy). Jak przeczytasz wypowiedzi południowych polityków - zobaczysz w nich mnóstwo wtrętów o tym że Biblia jest święta i rzecze że czarny ma służyć białemu. Jak zobaczysz południowe ulotki propagandowe albo nawet pamiętniki zwykłych szarych obywateli - zobaczysz tam mnóstwo wizji tego że jak secesja nie wygra to Północ uwolni czarnych a ci zajmą się g*ałceniem białych kobiet. Prawdą jest że dla Północy niewolnictwo to była sprawa drugo- czy trzeciorzędna. Ale to właśnie Południe włożyło dużo energii w to żeby wynieść sprawę niewolnictwa na sztandary a Lincolna przedstawić jako rewolucjonistę. Jeśli to miało być opium dla mas to tylko dla południowych mas. Niewolnicza przyczyna wojny secesyjnej to nie jest bajeczka dla grzecznych dzieci - ten temat został milion razy przewałkowany przez historyków i nie pozostawia wątpliwości że owszem, Południe odłączyło się będąc przekonanym że mają swoją białą oazę gdzie czarni im służą a źli ludzie z Północy chcą im ją odebrać. To, że niewolnictwo NIE BYŁO przyczyną wojny secesyjnej to właśnie bajka południowców którzy po wojnie secesyjnej wiedzieli, że są stroną przegraną, przegraną także moralnie, bo dekady po zniesieniu niewolnictwa jego przywrócenie było niemożliwe i każdy, kto by publicznie mówił o niewolnictwie, byłby na straconej pozycji. Dlatego na Południu powstała propaganda lost cause która zaczęła mówić że tu wcale nie chodziło o niewolnictwo tylko Południowcy byli ludźmi miłującymi pokój i wolność a ci źli ludzie z Północy chcieli ich politycznie i gospodarczo zniewolić. Bo tak, Północ nie była tak dobra jak się to często przedstawia. Ale Południe to byli dosłownie rasiści węszący ciągle spiski które mają na celu im ten rasistowski ład obalić (co nie było aż takie głupie bo jeśli jesteś jedynym ponoć cywilizowanym państwem które ma niewolnictwo to nie ma co się dziwić że zewsząd nasiąkają idee abolicjonistyczne). Kwestie polityczne, centralistyczne, fiskalne pojawiały się w przestrzeni publicznej, ale to były drobne spory, kiedy niewolnictwo było kwestią fundamentalną, najważniejszą, od której wszystko się zaczęło i na której się skończyło. Ale lost causowa propaganda trzyma się mocno także w Polsce.
No właśnie-niby wszyscy wiedzą o co toczyła się ta wojna ale ten materiał w bardzo przystępny sposób przedstawił genezę i przebieg konfilku.Serdecznie polecam
Warto też dodać, że to właśnie wojna secesyjna przyczyniła się do narodzin okrętów pancernych, gdyż niepozorne i mniej liczne pancerniki konfederatów niszczyły bez problemu drewniane okręty unii. Fakt faktem unia też miała swoje pancerniki, ale to konfederacja była pionierem takiego rozwiązania.
Wszystkim, którzy twierdzą, że niewolnictwo nie miało nic wspólnego z secesją, polecam przeczytać choćby Cornerstone Speech Alexandra Stephensa czy też zarządzenia secesji poszczególnych stanów. Faktem natomiast jest to, że początkowo celem wojny było zachowanie jedności Unii, a rozwój wydarzeń pozwolił (nie wymusił, odsyłam choćby do takich książek jak "Team of Rivals", "Fiery Trial" czy "Abe. Abraham Lincoln in His Times") Lincolnowi na wydanie proklamacji emancypacji, którą przygotował na długo przed zapowiedzeniem jej po bitwie nad Antietam. I dopiero wtedy niewolnictwo stało się celem tej wojny, o czym sam Lincoln mówił w swojej drugiej przemowie inauguracyjnej. Mówił w niej też o tym, że być może wojna ta powinna trwać tak długo, aż każda kropla krwi przelana biczem, zostanie odebrana mieczem. Tak też mówienie, że Lincoln nie zgodziłby się z sądem, że niewolnictwo leżało u podstaw tej wojny, odbiega od tego, co znajdujemy w jego własnych słowach.
Jak zawsze konkretną dawka wiedzy w pigułce. Bardzo trudno jest w tak krótkim materiale ująć wszystkie fakty. Dlatego podziwiam za dobór treści i piękne ilustracje. Praca warta subskrypcji.
Natrafiłem na ten film przypadkiem przeglądając YT, no i muszę powiedzieć, że naprawdę. Wspaniałe zrealizowane filmy na tym kanale. Oczywiście jest kilka rzeczy do poprawy, ale ogólnie moje odczucia są bardzo pozytywne jako pasjonata historii😊 Oby ten projekt nadal trwał i życzę wytrwałości twórcy/om, bo jest tu duży potencjał.
Wspaniałe przedstawienie konfliktu. Czytałem o tym sporo, ale za sprawą prostych obrazków, mój również prosty rozum, poradził sobie i z poklejeniem tych wydarzeń. Dziękuje.
Fajny materiał tylko nie możemy zapomnieć o paru czynnikach ta wojna miała podwójny charakter jednym było niewolnictwo ale drugim była autonomia Abraham Lincoln chciał centralizacji władzy a południe tego nie chciało i pierwotnie o to zaczęła się toczyć wojna niewolnictwo zostało dane jako cel sprawiedliwy co do 13 poprawki tak czarnoskórzy dostali wolność ale nic oprócz tego czasami zdążało się że trafiali na pola bawełny nie jako niewolnicy ale pracownicy i byli jeszcze gorzej wykorzystywani niż podczas niewolnictwa pragnę też zauważyć że dyskryminacja czarnych skończyła się jak dobrze pamiętam dopiero za czasów Martina Luthera kinga
No z tą wojną i wolnością czarnych to było chyba nie tak jak piszesz. Prawdziwą przyczyną wyzwolenia "czarnych" był rozwój technologiczny a co za tym idzie potrzeba siły roboczej do masowo powstających fabryk. Podobnie było w Europie. Można np. wysnuć anologię do Polski. USA- stany południowe( niewolnicza praca murzynów), Polska - szlachta ( niewolnicza praca chłopów na pańskich włościach którzy stali się tzw. wolnymi naimitami - początkiem klasy robotniczej. . Jedną z głównych przyczyn dyskryminacji czarnych nie były protest pod wodzą Lutera Kinga a polityczna potrzeba zasypania rowu nienawiści między białymi a kolorowymi mieszkańcami Ameryki w świetle prowadzonej przez amerykańskie elity polityki ekonomicznego i wojskowego podboju świata. Amerykanie chcąc dominować w świecie nie mogli sobie pozwolić na wewnętrzny konflikt między kolorowymi i białymi mieszkańcami USA. Trzeba było coś dać "kolorowym" aby chcieli walczyć i ginąć w imię interesów koncernów amerykańskich.
To o Abrahamie Lincolnie pragnącym centralizacji to bzdura. Największymi zwolennikami centralizacji byli sami Południowcy wspierając Fugitive Slave Act 1850 roku.
Niewolnictwo początkowo w ogóle nie było zasadniczą przyczyną Wojny Secesyjnej. Wojna wybuchła ponieważ starły się dwie koncepcje prawno-ustrojowe państwa. Jedna zakładająca że USA mają być jednolitym państwem o systemie federacyjnym czyli Unią Stanów z jednolitym centralnym rządem (preferowana przez stany północne) oraz druga zakładająca że Stany Zjednoczone mają być luźnym związkiem odrębnych państw z odrębnymi rządami, parlamentami, konstytucjami itd. czyli Konfederacją Stanów (preferowaną przez stany południowe). Kwestia niewolnictwa wysunęła się pòźniej kiedy prezydent Lincoln aby uzyskać poparcie głównych państw europejskich tj. Wielkiej Brytanii i Francji zniósł niewolnictwo (oba państwa zniosły niewolnictwo w swoich koloniach w pierwszej połowie XIX wieku).
Dokładnie tak było i dokładnie to dzieje się obecnie w Unii Europejskiej - my jesteśmy Południem, kraje "starej Unii" północą a LGBT robi jako niewolnictwo.
Konfederacja była oparta ekonomicznie na niewolnictwie, sam Wiceprezydent konfederacji Stephens w 1861 (pierwszy rok wojny) powiedział, że powodem secesji jest niewolnictwo na południu. Stephens z tym stwierdzeniem wyprzedził Lincolna, który to w 1862 ogłosił emancypację niewolników. Sama proklamacja była już przygotowana długo wcześniej przed bitwą o Antietam. Niewolnictwo miało ogromny wpływ na wojne. Wiele lat po secesji południe nadal było najbardziej rasistowskie, więc wystarczy pomysleć, co by było gdyby wojna się nie wydarzyła.
Lektura "Przeminęło z wiatrem" nabiera teraz sensu. Dziękuję ślicznie za materiał, historia nie jest moją mocną stroną, a tak przejrzysty materiał ułatwia zrozumienie ✨💜
Świetnie. Nareszcie mam rzeczywisty obraz Wojny Secesyjnej. Biorąc pod uwagę, że mieszkam w Wielkiej Brytanii i, ze motorem napędowym niewolnictwa byli zamożni Anglicy. To mam okazję przyjrzeć się bliżej zasadom działania tejże klasy społecznej. A także klasie robotniczej, która jakby nie patrząc mimo wielu lat wciąż daje sie wykorzystywać. Tylko, że metody są zupełnie inne niż 150 lat temu :) Pozdrawiam i życzę sukcesów :)
Dzięki za świetny materiał. Zastanawia mnie jednak jedna rzecz, żona czytając Przeminęło z Wiatrem zwróciła uwagę że opisy w książce sugerowały iż czarni niewolnicy nie byli tak zadowoleni ze zniesienia niewolnictwa jak mogło się wydawać. Nie mieli co ze sobą począć i tuali się żeby przyjąć ich do pracy a z tym nie było tak prosto. Ciekawe jak to wyglądało naprawdę. Opisywne tam było dobre traktowanie niewolników.
Oczywiście, że to nie było jednoznaczne. Obraz czarnego niewolnika jako tragiczny los wiecznie katowanego i maltretowanego wymyślili bolszewicy kierujący Hollywoodem mniej więcej od lat 50. XX w. Do dziś w USA zbierane jest żniwo tej narracji, gdyż jednej grupie rasowej skutecznie wmówiono, że jest najbardziej poszkodowaną na całym świecie.
Bardzo fajny filmik. Syntetycznie opisuje zagadnienie, tak dla łatwiejszego zapamiętania. Polecam świetny film "Grttysburg" z 1993 r. o tej bitwie. Wprawdzie trzeba nieco cierpliwości (trwa 4h 14 min.,) ale jak ktoś lubi filmy kostiumowe (tutaj mundury) oraz militaria i batalistykę, to warto oglądać.
Świetny film. Do tej pory niby każdy coś tam słyszał o wojnie secesyjnej, lata temu grało się też w "North & South" na Amidze ;-), a tu wszystko zostało pięknie wyjaśnione.
Dobrze wyjasnione.Przydałby się jeszcze krótki film o współczesnych konfederatach w USA.Poglądy,stany w których jest ich najwięcej,jaki ich procent zasiada w Kongresie.
Mapka ze stanami skonfederowanymi jest trefna. Brakuje Maryland i Missouri, które choć szybko zajęte miały swoje brygady w armii konfederackiej, ba miały swoje gwiazdki na sztandarze bojowym konfederacji (13 gwiazdek dla każdego stanu, nie 11). Pod Gettysburgiem wojska CSA nie zostały pokonane, tylko zatrzymane, wycofały się po bitwie nie ścigane. Straty obu stron były porównywalne.
Gettysburg dla CSA był strategiczną porażką. Co do poziomu taktycznego, można się spierać, czy był to remis, czy przegrana Konfederacji, ja jednak optuję w przypadku bitew, gdzie strona broniąca utrzymała się, uznać, że to ona wygrywa taką bitwę. Straty były porównywalne, tylko że dla Konfederacji ten poziom strat był już nie do odrobienia.
Ok., ale pokonanie wroga nie polega na obronieniu się przed nim, zwłaszcza, kiedy to USA były agresorem względem CSA. To jeszcze nie to samo. Ja z kolei optuję za adekwatnym językiem.
Biorąc pod uwagę, że Gettysburg był jedną z ważniejszych bitew i taką którą zwykle określa się mianem punktu zwrotnego, to myślę, że jankesom należy oddać prawo do zwycięstwa choćby strategicznego.
Nie dodałeś ważnej kwesti. Kilka stanów, w tym Virginia, dołaczyła do rebeliantów dopiero po tym gdy Lincoln ogłosił pobór żołnierzy w liczbie 75k do stłumienia rebelii.
Ja w szkole na historii zawsze chciałam uczyć się o dwóch rzeczach - o historii Stanów (ze względu na przewagę filmów amerykańskich) oraz o II Wojnie Światowej (ze względu na tą niedaleką odległość czasową, gdzie nasze babcie i dziadki były jej świadkami). Niestety historii USA nie było w programie nauczania, a na przerobienie chociażby I WŚ brakło nam w liceum czasu. Za to pierdoły o Mezopotamii czy Bizancjum to wałkowaliśmy przez cały semestr, a kończąc liceum byłam pewna, że obozy w Oświęcimiu były polskie, no bo przecież to polskie miasto... - tak oto uczyła mnie szkoła, dlatego stokrotne dzięki za taki filmik. Żałuję, że za czasów mojej nauki w szkole nie było neta...
Wojna secesyjna nie dotyczyła niewolnictwa! :) to był temat 3,4 lub pięciorzędny... to był wojna na tle gospodarczym i chodziło o cło ,które stany północne narzuciły wymianie handlowej z zagranicą (głównie Wlk. Brytanią ale nie tylko) później doszła "blokada morska" południowych stanów, stany południowe zamieszkane głównie przez bogatych angielskich farmerów chciały nadal handlować z europą bo czerpwały z tego profity, a stany północne głównie poprzez cło chciały wzmocnić wewnętrzny rynek. Tu jeszcze w grę wchodzą interesy bankieów europejskich którzy zostali pogonieni prze Lincolna który niechiał się zgodzić na zadłużenie społeczeństwa jak sam określił "na lichwiarski procent" :)
Obejrzałem film, napewno w tak krótkim czasie ciężko jest nakreślić całą historię, przyczyny i skutki, ale w każdym razie daje fajną ,,bazę” pod dalsze poszukiwania. Obecnie jesteśmy w Wietnamie i douczamy się wojny Wietnamskiej. Może pomysl żeby zrobić film o tej wojnie? Temat mega ciekawy
Chłopie chyba mój komentarz wyrzucisz, bo nie będę piał z zachwytu, jaki to "rzetelny" i "konkretny" film. Generalnie wydawałoby się OK ale jeśli ktoś orientuje się w temacie, to strasznie powierzchownie i bardzo "poprawnie politycznie". Właśnie w taką wersję historii udało się przeforsować jako oficjalną. Może to dla ciebie nowość ale niewolnictwo nigdy nie było przyczyną secesji. "Mocno broniony przez żołnierzy Unii fort Sumter"? Really? Fakt był nowoczesny ale nieukończony i ze słabą obsadą. Brakowało mu zaopatrzenia przez blokadę Beauregarda, podał się po jednym dniu ostrzału. No sorry. W treści jest więcej takich "kwiatków", choć jak powiedziałem - ogólnie, poza mocno zaakcentowaną linią obecnej retoryki i poprawnością polityczną w miarę zgodnie z faktami (choć mocno spłycone).
Film trwa 12 minut, ciężko wszystko wszystko w nim umieścić. Ale ogólnie odnosząc to jest tu sporo tzw. półprawd i niedopowiedzeń..... Np. Jeśli ktoś chciałby rzetelniej przedstawić wojne secesyjna, to powinien skupić się na ogólnych aspektach gospodarczych, prawnych i wtrącić w to też niewolnictw, a nie skupiać sie na niewolnikach i budować wokół tego cala otoczkę.
Pomijając detale dotyczące bitew, gdzie zostały one całkowicie pominięte lub spłycone to prawda jest taka, że zniesienie niewolnictwa i następstwa tych procesów to kamienie milowe historii USA i konstrukcji społeczeństwa na przyszłe dekady. Ekonomia czy polityka zagraniczna mają tutaj marginalne znaczenie, bo po prostu ich wpływ był znikomy na całokształt społeczeństwa, które jakby nie patrzeć, tworzy dany kraj.
Trochę zmieniony obraz historii, jak np. to że Vicksburg był problemem dla północy. Odnoszę wrażenie że dla autora bój w delcie Missisipi był potyczką słowną.
Jak to jest że republikanie i demokraci tak bardzo się zamienili? Dziś demokraci to głównie północ i zachodnie wybrzeże, a republikanie to południe. Zupełnie na odwrót. Wtedy demokraci popierali niewolnictwo a dziś to równościowcy, którzy w wielu przypadkach czarnych traktują lepiej od białych z powodów historycznych.
Jedna z przyczyn - po tym, jak w latach 60. prezydent Lyndon Johnson podpisał szereg ustaw równościowych i antydyskryminacyjnych, od Demokratów odpłynęli najbardziej konserwatywni południowcy, ale za to partię zaczęło popierać coraz więcej czarnoskórych.
Trzymam kciuki z Twój kanał. Ciekawie opowiedziane. Trochę przeszkadzaja tzw girlandy w trakcie słuchania, ale można się ich pozbyć w szybkim czasie. Trochę ćwiczeń i samokontroli, uważności. Powodzenia
Nie do końca tak to wyglądało, że wojna secesyjna byla o niewolnictwo, ta piękna bajeczkę dopisano już po wojnie, a nieoficjalni niewolnicy w stanach żyli jeszcze w XX wieku, polecam "lekturę" ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-j4kI2h3iotA.html
niestety nie trawie lewactwa które mi próbuje udowadniać ze czarnym się należą odszkodowanie za niewolnictwo, taki facet ma u mnie natychmiast zero respektu.
@@olasek7972 Ogólnie też nie uważam, żeby komukolwiek należało się coś za coś co wydarzyło się w przeszłości i nie był tego naocznym świadkiem czy sprawcą. Dotyczy to zarówno odszkodowania jak i kary. Niemniej chciałbym, żebyś wyjaśnił jak to w końcu jest z tym chłopskim rozumem, który tutaj prezentujesz - jak Polacy jojczą o zabory, potop, Wołyń, II wojnę światową i komunę to jest gitara, a kiedy murzyni robią podobnie to już nie? Oczywiście drugi raz przypomnę, bo po kilku linijkach mogło umknąć - uważam, że zarówno jednym jak i drugim, a nawet trzecim (kogokolwiek sobie wymyślisz) należy się co najwyżej psi chuj, ale ciekawi mnie taka wybiórcza koncepcja sprawiedliwości.
@@DesideriusTheSerious mój komentarz był wyłącznie o czarnych w Stanach, nie Polakach, do tego nic o chłopskim rozumie nie pisałem , nie mam wyrobionej opinii o tych roszczeniach Polskich, temat mnie ominął, za mało o tym wiem aby się wypowiadać
Właściwie to można zakwestionować każdy przedstawiony tutaj pogląd. Po pierwsze część osób tutaj się wypowiadających nie jest dla mnie wiarygodnych, bo opierają się na wygodnych dla siebie źródłach, a moim zdaniem najbardziej wymierny byłby szczegółowy i względnie obiektywny opis osoby żyjącej w tym okresie, np w formie pamiętnika. Ja się nie wypowiadam, bo mnie tam nie było, a więc nie mogę wiedzieć o co w końcu chodziło w tej wojnie.
Bardzo fajnie wyjasniles ten temat! Grafiki co prawda dosyc podstawowe ale to nic. Zawartosc w zupelnosci to rekompensuje, a takie Paintowe grafy tez maja swoj urok 😊
Niedawno dowiedziałem się, że marynarka wojenna Konfederacji dokonała też pierwszego skutecznego zestrzelenia jednostki przeciwnika przy użyciu łodzi podwodnej.
Znowu niewolnictwo a nie wojna czysto ekonomiczna... Przecież niewolnictwo było tylko pretekstem do jej wywołania, Putin też chciał tylko wyzwolić Rosjan od ukraińskiej niewoli...
Odnośnie niewolnictwa jako głównej przyczyny: zachował się dokument od Lincolna do rządu w Richmond, którym przedstawiona jest propozycja zachowania praw stanów niewolniczych w zamian za negocjacje pokojowe. Lincoln powiedział też, że gdyby był w stanie wygrać wojnę bez uwalniania JEDNEGO niewolnika, uczyniłby to.
Kolego na początku XIX wieku Meksyk był tak słaby, że kilkuset wojaków "stanowych" zdobyło kilka fortów broniących granicy z Meksykiem na długości 1500 km i słaby Meksyk musiał zgodzić się na oddanie a nie sprzedaż połowy terytorium dzisiejszego USA, należącego wcześniej do Meksyku, na twojej mapie w kolorze zielonym czyli wtedy : Texas, Nowy Meksyk i Arizona. Ważne, że później terytoria te podzielono na kolejne mniejsze stany jak California, Colorado, Oregon, Waszyngton DC, Dakota płd i płn, itd. Ale i tak dobry przekaz. Po oglądnięciu Amerykańskich filmów dokumentalnych można dowiedzieć się więcej ale kto by tak dobrze znał j. Angielski... JA :)
Super odcinek, trochę już minęło od premiery ale może wypowiedziałbyś się na temat tego co działo się później oraz o tym co działo się w USA przed wojną secesyjną? Pozdro!:)
Stany Unii, które miały niewolnictwo aż do końca wojny: New Jersey, Kentucky, Delaware oraz Maryland. W ich przypadku rzekoma „wojna o niewolników” niczego nie przyspieszała aż do rozstrzygnięcia. Niewolników w Delaware podobno było zbyt niewielu, więc nikt się nimi nie przejmował. Z kolei konfederacka Virginia oraz Tennessee uwolniły swoich niewolników zanim wojna się zakończyła. Także znowu zwycięzcy napisali historię 😉
Ogólnie fajnie się słucha, ale za dużo informacji w krótkim czasie. To nie jest złe, tyle że jakbyś w przyszłości miał robić inne filmiki to pamietaj by jakoś tak rozlożyć to wszystko na wiecej czasu. Ale sam film super :)
Skoro tyle czytałeś, to nie przeszkadza Ci az tak duzy nacisk na to, ze materiał przedstawia ta wojne, jako wojnę o wyzwolenie niewolników??? Sadzę, ze jakby sam Lincoln obejrzal ten film to bylby lekko zmieszany, jak przedstawia się ten konfilt po 250 latach....
Kwestia niewolnictwa była jedynie jednym z wielu punktów które doprowadziły do wojny. Niewolnictwo już samo upadało, za bardzo rozwijał się przemysł. Nagle wielu murzynow było potrzebnych w fabrykach, nie na polach.
Bzdura. Rok 1859 był najbardziej dochodowy dla plantatorów w historii USA. Dodatkowo, jeśli niewolnictwo samo upadało, to czemu w Konstytucji CSA zapisano zakaz znoszenia instytucji niewolnictwa i nazywano je kamieniem węgielnym na którym ten kraj się opiera?
@@krzysztofg2276 ale co o demokrację i pokój? Motywacje wojny secesyjnej są znane i nikt ich nie ukrywał. Południe walczyło o niewolnictwo a Północ o utrzymanie unii. Choć kwestia niewolnictwa u polityków Północy nie była w pierwszym roku wojny priorytetowa, to osoby decyzyjne były abolicjonistami i liczyły że zwycięstwo nad Konfederacją przyniesie wyzwolenie niewolników.
@@piotrszczerbinski2338 Zwycięzcy piszą historię. Prawda jest pierwszą ofiarą. Banksterzy żydowscy wygrali i oni rozdają karty, również w Europie i obecnie na Ukrainie.
Jest wiele spraw i wydarzeń z okresu wojny secesyjnej których nie udało się zawrzeć w 16 min materiale. Jednak część z nich jeszcze może pojawić się w kolejnych filmach dotyczących historii Stanów Zjednoczonych. Dzięki za dokładne obejrzenie filmu. pozdrawiam
Niech mi to ktoś wytłumaczy. Przed Wojną Secesyjną stany południowe były bastionem demokratów, a stany północne- republikanów. To dlaczego teraz jest odwrotnie? Nie rozumiem. Jakieś machlojki 😎
@@ermin2248 Bezpośrednio z tekstu konstytucji wynikało, że Unia była DOBROWOLNYM związkiem suwerennych państw. Zgodnie z ówczesnym, nieprecyzyjnym zapisem, stany południowe miały prawo wystąpić z Unii, a władze Unii, w oparciu o ten sam zapis, miały prawo ich secesję zakwestionować.
Mam pytanie ? kiedy stało się to przebiegunowanie polityczne kiedy to Republikanie stali się dominującą siłą na Południu, a Demokraci na północy ?? xD bo jak widać w XIX wieku było na odwrót xd
