Świetnie, sami flashmobowcy i kilku fotografów... Swoją drogą jakim trzeba być Sherlockiem, żeby wpaść na motyw robienia zdjęć nieruszającym się ludziom... czym się różnią od tych ruszających? Nawet jeśli starali się wyłapać reakcje "postronnych", to czym się różnią od zastygłej w wyrazie zdziwienia twarzy flashmobowca? Jedyne zdjęcia, jakie mogłyby wyjść fajne to ewentualnie te o długim czasie naświetlania. Oj Wrocław Wrocław, moje miasto ukochane. Tym razem chyba coś nie wyszło :):)
Ten dworzec jest ładny fakt . Ale zupełnie odszedł od pasażera . Na peronach nie ma kiosków . Na holu drożyzna . A to nie lotnisko tylko dworzec kolejowy . przeciętnego pasażera nie stać na zakup czegokolwiek .
Fajna inicjatywa, ale wyszło cholernie sztucznie i na siłę.. same flesze aparatów i wielki tłum.. Główna idea jest taka, że ludzie powinni dostać w ryj wielkim "WTF.. czemu ci ludzie zamarzli, a potem sobie poszli?" :) No ale tak czy inaczej graty :)
Ja pindolę! Kto to wymyslil? Organizatorzy chyba nie widzieli dobrego flash moba. Wezcie wpiszcie na youtubie flash mob i zobaczcie jak to sie robi na zachodzi.A to wyszlo tak ponuro, jakis cichy i ponury katolickij flash mob.