Ale czym taki podcast miałby się różnić? Przecież skoro są te same prawidłowości jak sama Pani przyznaje to bez względu na rodzaj związku wszystkie podlegają tym samym schematom i problemom. Wystarczyłoby zmiana nazwy podcastu i tyle
Ale to naturalne, że różne osoby w różny sposób wyrażają swoje uczucia. Zapewne Panie słyszały o różnych językach miłości? Problem nie leży w naszej różnorodności, ale w nieświadomości. Gdy partnerzy zyskują świadomość tego, że ktoś może miłość wyrażać zupełnie inaczej niż my i zaczynają to rozumieć, blokady znikają. Różnorodność może wynikać faktycznie z wzorców wyniesionych z dzieciństwa i własnych doświadczeń, ale nie są to trwałe przeszkody, jeżeli partnerzy chcą być ze sobą.
A można taki podcast ale dla wszystkich, nie tylko dla tych "ze ślubem" ale też w każdym innym związku (partnerskim) są te same prawidłowości. Bo mam wrażenie, że wiele osób może się nie utożsamić a poza tym małżeństwo to taka trochę dziś "kara" dla mężczyzn... biorą ślub dziś niechętnie.
A po co mają brać ślub, podam przykład Anno, nigdy nie rozmawialiśmy o Dzieciach ale mówiliśmy że dzieci są darem, oboje chcieliśmy rodziny :) a po ślubie nic nie jest gotowa, to problemu, to ma stresy w pracy itd itd, i wyzwiska obrażanie zwalanie winy, nie umiejętność powiedzenia słowa przepraszam, i co teraz męczę się a gdybym był w związku partnerskim byłoby łatwo odejść i tyle a tak są problemy, dlatego uważam że ślub nie jest dobrym pomysłem i tyle
@@dawid.Rynkowski jeżeli żona unika poczęcia to starać się o stwierdzenie nieważności z uwagi na niemożliwość przez żonę wypełniania istotnej funkcji małżeństwa.