WSZYSCY JESTEŚCIE ZMANIPULOWANI!!! 

Ogólnie, co do souls-like'ów. Osobiście nie gram w nie, ale chciałbym xd Strasznie odrzuca mnie taki często ociężały i w ogóle, gameplay w souls-like'ach, ale podoba mi się element, sam zamysł, że wwyzwania nie wymagają jedynie potężnej postaci, ale także umiejętności gracza i rozumienia gameplay'u oraz samego wyzwania, jakie zostało rzucone pod nogi. To, że musisz zrozumieć jak działa gra i sama postać, przeciwnicy. Raz, drugi, trzeci zginiesz, bo zaskakuje cię nieznanym ci wcześniej atakiem, lub atakami. Podchodząc jednak do tego spokojnie i obserwując, analizując sytuację, jesteś w stanie przejść przez rzucone ci wyzwanie, bo wiesz jak tego uniknąć, wiesz, że tutaj masz dużo czasu na reakcję, tutaj nie będziesz w stanie uderzyć czy coś. Nie podchodzisz już do np. walki na zasadzie "co będzie to będzie i trudno", tylko ginąc, raz, drugi, trzeci, zauważasz popełniane przez ciebie błędy i analizujesz jak możesz je poprawić. Powiedzieć mogę, że raz grałem w pewnego souls-like'a, pod tytułem Mortal Shell. Gra chyba tak średnio się przyjęła, ale było w niej coś co, mimo wciąż ociężałego i w ogóle gameplay'u, potrafiło mnie zachęcić do dalszej walki i nawet eksploracji. Gra ta posiada mechanikę tarczy/parowania, którą odpalić możesz niezależnie czy jesteś w trakcie ataku, uniku czy stoisz jak widły w gnoju. Mając jakąś zręczność, podchodząc nawet do trudnego przeciwnika, jesteś w stanie zawsze zablokować atak i zrozumieć co się właściwie dzieje, co się właściwie stało i jak zapobiec temu następnym razem. Nie jest to jednak jakaś niszcząca wszystko umiejętność, mechanika, bo także ma swoje ograniczenia. W sumie jestem ciekaw jak ty byś podszedł do gry Mortal Shell, jeśli jeszcze nie podchodziłeś :v

Pierwszy :D

Drugi

twój stary