Wyczuwam,że odcinek powstał po moim komentarzu pod jednym filmem ;) Zdobku odpowiedziałeś wtedy na pierwsze pytanie zadane z przymrużeniem oka. Natomiast potem już konkretniej podpytałem o techniczne sprawy związane z pracą leśnika. Pozdrawiam ekipę ! Wielkie 5! I dzięki za te filmy bo w kazdym dowiaduję się czegoś nowego .
niektóre grzyby tez dają nieźle w łeb hahah wystarczy w sezonie nazbierać zasuszyć i jest na zimę, widziałem jak ludzie robią zupę-wywar z muchomorów czerwonych i maja fazę, przepisów na internecie multum
Pozdrawiam serdecznie całą wspaniałą ekipę . Przykre że leśnicy używają swoich samochodów . Za granicą Polski leśnicy mają służbowe samochody i sprzęt . Chicago 🏕🇵🇱
Zdobek, w naszych stronach Škoda favorit i do tego jeszcze w gazie, to był dosyć popularny środek transportu terenowego😎 Sam takowy posiadałem przez 2 lata, a że jestem wędkarzem, to czasami auto musiało dojechać w takie miejsca, że nawet wojsko boi się tam czołgami zapuszczać😎 Wtedy mieszkałem w Gołubiu. Obecnie Kartuzy. Do uzdrzeni💪
Dawniej jak ja zaczynalem , to kilkuletni samochod , kosztowal tyle co dom. Pierwszy moj pojazd , to byl ruski rower za 880 zl. a placili stazyscie po technikum 1200 zl.Pozniej kupilem motocykl WSK uzywany rzecz jasna za kilka tysiecy Takie czasy byly. Paliwo bylo po 6.50. To byl rok 1972. Fajne to byly czasy . Lesniczy to byl prawdziwy pan. Wyzej stal tylko ksiadz proboszcz. Teraz lesniczy to taki troche magazynier i nic wiecej.
z wartburgiem to trafione w punkt, zrobiłem prawko w wieku 17 lat w. 97r, wartburg był z 74r, wspominam z sentymentem, teraz jeżdżę prawie ravką, 2.0 benzyna w automacie tyle że FWD 👍
Emerytowany tata leśniczy miał... służbowego konia! Tak, służbowego! na etacie! Potem był służbowy tarpan (przełom lat 80- początek 90tych). I potem LP przestały dawać służbowe samochody. To pojawił się UAZ. A w sumie kilka UAZów. Potem golf, potem Niva, suzuka swift, jeep cherokee, potem golf albo kolejny swift i teraz na emeryturze znowu cherokee. Możliwe że było coś jeszcze ale nie pamiętam :D Tata wychodził z myslą że to musi być samochód w miarę tani w momencie zakupy i który na 90% skończy na zezłomowaniu bo jak Michał mówił - lasy strasznie katują te samochody i często po kilku latach używania - nie nadają się już do na powrót na szosę...
przerabiałem jak Zdobek wszystko począwszy od rowera..tak jezdziłem na początku rowerem...do lasu wszystko co ma 4x4..jezdzę kilka lat patrolem...czołg..
W aptece kup sobie dużą strzykawkę, ułatwi Ci pracę i zminimalizuje frustrację przy uzupełnianiu oleju w trudnodostępnym miejscu:) Uważaj z silikonem, używaj go tylko na zagięciach uszczelki (odpowiedniego olejoodpornego). Zbyt duża ilość przedostaje się z czasem do kanałów olejowych i potrafi zapchać smok pompy oleju. Pozdrawiam, fajne filmy robicie:)
Usagi, no też tak uważam :) żenujący żart żenującego prowadzącego zawadiackie podkręcanie wąsa Macieja i szalony śmiech Zdobysława, czego chcieć więcej?
Rząd ma tyle samochodów, teraz nie jeżdżą, to może przekażą dla leśników. Przecież lepiej o nie zadbają i lepiej wykorzystają. Powodzenia, zasługujecie na nie, za wspaniałą robotę, którą wykonujecie.
taka ciekawostka, obecnie jestem w trakcie czytania książki (a w zasadzie tomiska prawie 800 stron) pt. "My reakcja, historia emocji antykomunistów 1944-1956" autorstwa pana Piotra Semki. I tam na stronie 332 znalazłem taki oto fragment "...W Trójmieście wychodziło konspiracyjne "Bałtyckie Echo", a okręg mazowiecki WiN wydawał "ECHA LEŚNE.", taka zbieżność nazw. A książkę gorąco polecam.
Auta prywatne, ale macie jakies zwroty kosztow z firmy? Nie wiem, napraw, paliwa, ubezpieczenia, etc. Albo jakis zryczaltowany miesieczny dodatek do wynagrodzenia, z tego tytulu?
@@zdobysawczarnowski5143 To naklejka nie plakietka (znajduje się i na szybie przedniej i w drzwiach kierowcy). Wygląda jakby logo lasów państwowych było wykonane na szybie. Identyczne logo ma mój znajomy na szybach w ursusie 1222. Ten ciągnik był kiedyś własnością nadleśnictwa. Znajomy pracował tym ciągnikiem od nowości odchodząc na własną działalność zabrał go ze sobą. I tak się zastanawiam czy ten golf 2 też od nowości pracuje w lesie.
To jest życie - leśniczy musi sam wyposażyć się w środek transportu. Cóż, może kiedyś Państwo będzie dokładać (subsydiować) jakieś środki by leśniczym było lżej z transportem. Narazie jaki grat takie warunki dojazdu. Pozdrawiam!
dofinansowań dużych nie ma... Choć to zależy też od nadleśnictwa. Leśniczowie mają z reguły tylko tzw. deputat na paliwo - też z tego co kojarzę, wysokość zależna od nadleśnictwa. Pamiętam, że kilka lat temu (obecnie tego nie śledzę) mojemu bratu deputat starczał czasami nawet na 2 tygodnie - jakieś 350-450km jazdy. Mam nadzieję, że się to poprawiło.
Zdobek ja na Jawie 350TS zdawalem na prawo jazdy kategorii A w roku 1998, czy Tobie tak samo jak mi trudno było tym ciężkim grzmotem wyrobić ósemkę na placu i jechales po białej zewnętrznej linii? W dodatku przod motocykla nurkował przy hamowaniu.
Moje dzieciństwo , to w latach 90 ! ! ! mama miała zielonego🚙 malucha fiata 126 p , a tata miał poloneza🛻 . Lata mego przyjścia na świat jest to 1997 początek dzieciństwa i rozwoju , 1998 to miałam roczek w 1999 miałam 2 latka i początek 2000 to już 3 a 2001 to już 4 latka i na dobre zaczynałam biegać i poznawać świat . Więc teraz mamy 2022 to trochę czasu🕰 opłynęło ⏳ mam , aktualnie lat 24 i pozdrawiam całą ekipę lasów Państwowych . Ania
@@michawojcieszkiewicz6850 hmhm mam na myśli foraka I i II ale III tez by dał radę ale musi miec silnik 2.0 150 KM i manuala , wtedy ma jeszcze reduktor . Honda ładna ale o ile mnie pamiec nie myli to ma haldexa , więc napęd się chyba dołącza a to czasami w kryzysowej sytuacji jest byc lub nie być :) albo inaczej zakopać się lub nie zakopać a subaru ma stały napęd :) chociaż golf II do lasu tez się nadaje i potrafi być skubany dzielny :) ale to zależy od leśnictwa , okolice np kościerzyny sa z reguły płaskie jak stół , a okolice trójmiasta o zgrozo tam jest tam pagórkowato jak w górach :) a im lepsze auto terenowe tym dalej pracownicu ZUla musza z traktorem jechac wyciągać auto :)
Nie wiem czy to dobre miejsce, ale mam kilka pytań dotyczących lasów. Nie potrafiłem nigdzie znaleźć maila do was, więc pozwolę sobie zadać pytania tutaj. 1. Czy jak trafimy na znak zakaz wejścia ścinka i zrywka drzewa podczas spaceru po lesie w Niedzielę, to znaczy że można bezpiecznie wejść poza znak bo nikt nie pracuje czy nie bardzo? 2. Dużo się mówi o śmieceniu, a niestety niejednokrotnie widziałem jak pracownicy leśni delikatnie mówiąc nie zabierali wszystkiego po sobie... czy ktoś ich pilnuje i sprawdza jak wygląda obszar na którym pracowali? 3. Wiele lasów jest podzielone w tzw. kostkę, na "skrzyżowaniach" są kamienie w większości pomalowane na biało z czarnymi liczbami, np 303, 298, 113 itp. O co w tym chodzi? 4. Dlaczego jak las jest podzielony w tą "kostkę" to są to kawałki o bokach po około 500m? Choć czasem spotykam również takie po 250m jak i większe niż 500m...? 5. Dlaczego układ tej kostki jest w orientacji zgodnej z kierunkami północ - południe, wschód zachód... (a nie np. północny wschód, południowy zachód itp?) i czy jest to zasada w każdym lesie? Nie mam pewności ale większość lasów pociętych w "kostkę" w których byłem ma taki właśnie układ. 6. Czy mech na drzewach rośnie zawsze po północnej stronie drzewa? 7. Na wiosnę zawsze spada wiele gałęzi z drzew. Czy można je tak po prostu pozbierać i zużyć jako opał czy też trzeba jakieś specjalne pozwolenie, jest jakiś cennik za takie drewno? 8. Dlaczego drewniane słupki z kostkami które liżą zwierzęta są bardzo często obgryzane i podkopane? 9. Często spotykam takie drewniane ambony o bardzo różnej wysokości. Czy można z nich bezpiecznie korzystać czy lepiej omijać szerokim łukiem?
Ja mam dziurawa Corse🤪 ale nie stanęła w lesie no chyba że brakło mi paliwa 😁 i tu odpowiedź dla ciekawskich czy dostaje się na paliwo... Otóż dostaje ale zdecydowanie za mało. Pozdrawiam.
Smutne to jest , że naszego państwa nie stać na służbowe samochody dla leśników , co uważam powinno być priorytetem , tak jak miotła z trzonkiem , młotek z gwoździem , tak jak ,, Bolek i Lolek , Tytus Romek i Atomek ''
@@suchyjaszczur Jestem z Torunia. O relacjach Bydgoszcz- Toruń można by ksiązkę napisać. Lecz ja mam to w głębokim poważaniu. Ale są ludzie którzy myśłą inaczej. Szkoda. :/ Nie umarło! Niestety.
Z tego co mi wiadomo wielu leśników jeździło citroenem ax. Mam taką sam hondę, też zielona. Tylko w słabszej wersji z napędem na jedną oś. Najbardziej zazdroszczę spojlera.
A kto ma pierwszeństwo na leśnej drodze? Ostatnio leśnik próbował mnie przejechać. Ja zbierałem grzyby wzdłuż drogi, on jechał cicho ze wzniesienia i w ostatniej chwili odskoczyłem - zobaczywszy go kątem oka. Po prostu na chama jechał na mnie, bez żadnego sygnału ostrzegawczego. Co mówią o tym przepisy?
Jeżeli spacerujesz po lesie i jedzie samochód to jemu często trudno jest zjechać do lasu żeby Cię minąć. Oczywiście, powinien jakoś zasygnalizować, że ma taki zamiar. Spoko nick. ;)
Aż się nie chce wierzyć że nie ma kilometrówki lub ekwiwalentu na utrzymanie auta. Z tego co się słyszało to samochody są faktycznie prywatne, ale do ich zakupu jest spora dopłata. Czy ktoś może to potwierdzić lub zdementować?
Nie ma żadnej dopłaty. Na zakup auta można wziąć pożyczkę z kasy zapomogowo - pożyczkowej do pewnej kwoty (resztę trzeba dołożyć samemu), którą trzeba normalnie spłacić. Na przejazdy po lesie leśniczy ma limit kilometrów, jednak to nigdy nie wystarcza w stosunku do potrzeb wynikających z zadań,które trzeba wykonać. Firma nie daje/nie oddaje leśnikom kasy na przeglądy, naprawy, ubezpieczenia, itp. Jeśli walnie nam amortyzator w lesie (lub inną ważna rzecz), w trakcie wykonywania obowiązków służbowych, to nikt za to kasy nie zwróci...
No ale Straż Leśna ma chyba auta służbowe? Takiego zlotu terenowych Toyot i Mitsubishi jak na zeszłorocznym Woodstocku nie widziałem od lektury filmu o państwie islamskim:P
No ale przecież nadleśnictwa od dawien dawna miały radzieckie Gaziki czy rumuńskie terenowe ARO , gdzie się one podziały? Swoją drogą to Lasy Państwowe zarabiają miliony , a im szkoda ufundować nie wypasiona terenówke za 150tys zl, ale choć używkę w pełni sprawną za 30tys. zł.
Zdobek ponad pół Polski teraz Cię przezywa bo albo to był szczyt ich marzeń albo od tego zaczynali, i z sentymentu nic złego nie dadzą na niego powiedzieć.