Wszystko co musisz wiedzieć o ubraniach na wędrówkę - Szkoła Biwakowania 11 

Najlepsze ceny na odzież Revolution Race bit.ly/Bushcraftowy20

Jednak da się utrzymać wysoki poziom zdalnego nauczania.

Mądrego to i przyjemnie posłuchać... 🙂

Utrzymanie komfortu na jesienno zimowej wędrówce polega głównie na zakładaniu i zdejmowaniu docieplaczy (czapki, rękawiczki, kominy, szaliki a nawet stuptuty) oraz odpinania i ponownego zapinania zamków w bluzach, kurtkach i spodniach. :) Ja Wam mówię: Lepiej mieć, zdjąć i już nie potrzebować, niż nie mieć a chcieć założyć, o! :)

Nie da się lepiej wyłuszczyć tego tematu. Jak zawsze pełny profesjonalizm. Pozdrawiam widzów kanału, jak też prowadzącego.

Materiał bardzo wartościowy. Niemniej jednak tego typu ciuchy (materiały) kosztują duże pieniądze. I obawiam się, że mało kto sobie pozwoli na takie zestawy...

nie wiem kim jesteś, ani nie rozumiem po co sypiasz po lasach, ale fajnie że nagrywasz.

Ja bym dał tak: na początek, po niezbyt wymagających szlakach, nie kupować nic specjalnego tylko wychodzić tak jak to ludzie robili w poprzednich pokoleniach. Nie trzeba żadnych specjalnych systemów, ani nawet specjalnych butów trekkingowych tudzież specjalnych butelek do tachania wody. Wystarczy para dobrze wychodzonych butów i chęci. Nie róbmy z prostych marszy wielkiego przedsięwzięcia. Wyrasta pokolenie wystrachanych ludków, którzy do każdej banalnej czynności potrzebują "specjalnego" sprzętu, najlepiej "profesjonalnego", no bo jak tak?! Przecież inaczej to niebezpiecznie, albo conajmniej niekomfortowo, a kto to widział spędzać czas w naturze *znosząc* drobne niedogodności. Tylko frajer i nieudacznik znosi drobne niedogodności, człowiek zaradny za kilka złotych kupuje sobie jakieś rozwiązanie "made in china", a zapaleniec "profesyonalne systemy" za grubą kasę. Ale żeby tak uprawiać hobby bez wcześniejszego wydatku kasy? W obecnym dobrobycie to obowiązej, aby odwiedzić Decathlon przed _każdym_ jednym wyjazdem!

I to jest kanał elegancki. Naturalnie, bez pajacowania sama fachowa wiedza.

ja wlasnie aklimatyzuje sie w okolicy wodogrzmotow mickiewicza, rozbilem obozowisko i spie w welnie merino, jutro podejme atak szczytowy na morskie oko bez butli

Dobre porady również dla wędkarzy łowiących spod lodu.Najczęstszy błąd (również popełniany przez lata przeze mnie) czyli wszystko na siebie, wszystkie graty w łapy i szybki marsz po lodzie, potem klap na wiaderko na kilka godzin i zaczyna się trzęsawka i brak czucia w dłoniach.

Mega wartościowy odcinek , których brakowało na YT . Dziękuję .

Bardzo dobry i merytoryczny materiał. Dla mnie to akurat nie nowość ale dla wielu ludzi będzie to bardzo pomocne. Wyznaję zasadę że jak wychodzę to przez pierwsze 10 minut ma być mi zimno. Nie ma nic gorszego niż się zagotować i przepocić. Warto dodać że każdy ma inne poczucie odczuwania zimna a zwłaszcza kobiety potrzebują często cieplej się ubrać. Od siebie dodam tylko swoje spostrzeżenia w zakresie turystyki zimowej. Ja w zimę preferuje wyjazdy tygodniowe ze spaniem po schroniskach. Pierwsza warstwa jest dla mnie najważniejsza i tu jak kto woli syntetyk, wełna albo mieszanka wełna-syntetyk. Ja używam cienkiej Brubeck Active Wool czyli tej mieszanki. Mam również syntetyka Brubeck Termo ale było mi w niej zwyczajnie za ciepło i po jednym dniu już capi czego nie mogę powiedzieć o tej z wełną. Jako drugą warstwę mam bluze sterczowa Montano i co ciekawe praktycznie jej nie używam poza sytuacjami dużych mrozów, wiatru i otwartej przestrzeni w długim okresie marszu. Muszą zostać spełnione powyższe warunki razem żebym miał założyć jeszcze bluzę bo inaczej to ja się zwyczajnie gotuje. Dla mnie podstawa to wiatrówka Kwarka lub jeśli jest duży opad, na dodatek temp ok. zerowe lub wymienione warunki powyżej to zakładam hardshela. Na postojach zakładam już na wiatrówkę lub hardshela sweterek puchowy i to mi wystarcza. Nosze ze sobą również polar 100 z Decathlonu jako ciuch na przebranie w schronisku a także jakby nastąpiła sytuacja kryzysowa jako dodatkowa warstwę docieplajacą. Raz zdarzyło mi się iść granią przez 2 h przy minus 20 stopniach przy ogromnym wietrze i bardzo żałowałem że nie miałem na sobie tego polara i nawet sweterka puchowego. Niestety nie dało się już tego założyć w trakcie marszu z powodu ogromnego wiatru.Zamiast czapki używam komin welniano syntetyczny z którego robię opaskę i raz że chłonie ona mój pot i dość dobrze odprowadza to mój organizm produkuje w marszu tyle ciepła że jednak daje mu trochę ujścia przez głowę. Kiedyś używałem kominiarki z power stretch ale ona się u mnie nie sprawdza. Nawet w trudnych warunkach było mi za ciepło w głowę, para z ust zamieniała się w bryle lodu na materiale i odmrazalem sobie nos. Zamieniłem to na drugi taki sam komin z którego mogę zrobić ochronę twarzy, jak przymarza para to sobie przekrece, gdy jest mi zimno w samą szyję to mam ochronę bo czasami idę w samej koszulce. Spodnie mam membranowe i pomimo wielu wad są one pancerne i nieprzemakalne. Udało mi się o tym przekonać podczas jednego wyjazdu kiedy często gęsto musiałem torować w śniegu czasami po pas. Oczywiście używam stuptuty i nawet założone na spodnie membranowe nie powodują u mnie duzego dyskomfortu cieplnego. Kalesonów nie używam nawet przy dużych mrozach. Nosze ze sobą jednak komplet koszulka i kalesony z wełny o dużej gramaturze do spania bo czasami nawet w schroniskach a zwłaszcza bacówkach jest zimno.

Super, teraz wiem jak źle się do pracy ubieram, a w zimę z tym jest największy problem bo pracuje na dworze fizycznie. Jutro spróbujemy, bo zaraz przygotuję zestaw ubrań. Świetny odcinek, dzięki. :)

Sporo po górach chodzę i notorycznie widzę ludzi - szczególnie na tych bardziej oblężonych szlakach - ubranych na podejściu zbyt grubo. Jest przykładowo +10*C... przy w miarę spokojnym podejściu wystarczające jest długie termo z lekką bluzą/polarem (przy intensywnym podejściu nawet samo termo). Ludzie podchodzą w pikowanych kurtkach, w kurtkach a la membranowych, poowijani szalkiami. Prosta droga do przeziębienia i wychłodzenia na szczycie. Bardzo ważny odcinek. :)

Witaj Marcinie! W dzisiejszych dzikich czasach nie każdy jeździ autobusem albo tramwajem do pracy. Kilka km zrobione. A takie podejście do sprawy ubioru jest na czasie. Rano zimno, po pracy cieplej. Ubiór ma znaczenie nawet w mieście 👍 Pozdrawiam!

O tak wełna merino świetnie sprawdza mi się w górach zimą. Cały ubiór pierwszej warstwy longsleeve, bielizna, skarpety, czapka i rękawiczki. Wierzchnia warstwa zabezpiecza przed wiatrem i wilgocią i także zakupiłem pewien zestaw z Revolution Race i przetestowałem w trzydniówce w Beskidzie Śląskim. Pogoda bardzo zmienna sprawdziło się doskonale. Świetne produkty.

Niby podstawy, ale fajnie słucha się w tle podczas pracy :) Z polarem mamy już tę samą sytuację co z karimatą, która została opatentowana przez firmę karrimor, o czym tak jak w przypadku polaru, niewielu już pamięta.

Już od 3-4 lat używam na co dzień odzieży z wełny merino i kurtek puchowych + do tego ubrania z materiałów syntetycznych. Ciężko coś znaleźć w mojej szafie w 100% z bawełny. Pamiętam jako dziecko często słyszałem jak mama mówiła "fajna koszulka z bawełenki", w zimie na sankach to była pierwsza warstwa, zawsze mokra, ale kto by się tym w latach '80 i '90 przejmował. Obecnie odzież merino i kurtki puchowe można dostać już w dobrej cenie, często promocyjnej. Pozdro.

Właśnie wracamy ekipą z małego spaceru przez puszczę Zielonkę. Pozdrowienia

Wydaje mi się że to najbardziej profesjonalny kanał w swojej tematyce. Różne oglądam ale tu to naprawdę konkret informacje i b dobry przekaz. Gratuluję poziom filmów bardzo wysoki. 👍

Świetny film jak zawsze. Przydatne informacje ciuchowe zebrane w jeden film. A teraz pomarudzę :) Odnośnie bielizny z wełny merino to zdecydowałem się na zakup i....się zawiodłem. Bielizna słabo odprowadza wilgoć i długo schnie(w porównaniu do syntetycznej jest bardzo marnie). Wszędzie tylko zachwalają produkty z wełny merino, a nikt nie uwzględnia tego że są ludzie którzy pocą się bardziej niż inni - a wtedy ta bielizna wypada dużo gorzej niż zwykłe syntetyki. Przy intensywnym wysiłku również się to nie sprawdza. Ja przykładowo mam mocno potliwy organizm i w połączeniu z intensywną jazdą na rowerze bielizna wypada bardzo blado. Jedyny niezaprzeczalny plus to fakt że nie śmierdzi i jest cieplejsza jak jest sucha - ale już bajki o tym że mokra grzeje to zwyczajny marketing. Jak dla mnie nie warta swojej ceny(można za to kupić 2-3 komplety dobrej syntetycznej). W przypadku części ciała które się mniej pocą sprawdza się bardzo dobrze(np. kominiarka).

Niby się to wie, ale serio zapomniałam jak to zestawiać. Bardzo mi to pomogło, jak się ubrać na rower w sezonie jesień zima. Dzięki.

Powoli kompletuję odzież na chłodne jesienne jak i zimowe dni. Muszę powiedzieć, że od ilości informacji, ilości odzieży na rynku zacząłem mieć mały mętlik w głowie. Nie chcę w trakcie marszu chodzić zapocony albo przewiany i ten odcinek zebrał ogrom informacji w taką spójną, łatwą do przyswojenia całość i pokazał, że dobór WŁAŚCIWEJ odzieży nie jest aż tak trudny. Cieszę się, że wspomniałeś też o kurtkach Buffalo, chodzą mi od długiego czasu po głowie, jednak kwestia doboru właściwego rozmiaru wywoływała pewien niepokój (wybrać luźniejszą, czy bardziej przylegającą do ciała) - czekam na dostępne rozmiary w wersji oliwkowej. Dzięki za wartościowy odcinek! Ps: Bushcraftowy nie zawiódł i umilił niedzielny poranek z kawą w dłoni. Dobrego dnia ;)

tak przyjemnie posłuchać kogoś kto nie jest tylko teoretykiem..pozdrawiam

Polecam polską firmę która attiq 👍... Znakomita jakość ..wykonanie prima sort... Szyta tylko i wyłącznie w Polsce za żadne wynagrodzenie a nie przysłowiową miskę ryżu

mój zestaw to: Góra: 1 merino 2 power stretch 3 wiatrówka 4 w plecaku i na przystankach: puchówka/sztuczny puch i peleryna przeciwdeszczowa na deszcz ( jak leje to peleryna zastępuje warstwy 3 i czasem 2 ) Dół: 1 merino/ synetyk 2 kalesony z power stretchu lub ich brak 3 spodnie trekingowe z cienkiego softshellu ze wzmocnienami Obowiązkowo dodatki: Buff, czapeczka z polaru (bez membrany) , rękawiczki ze skórzaną dłonią i syntetycznym wierzchem, ciepłe rękawice zimą, okulary słoneczne No i zależnie od warunków wybieram: merino cienkie/grube/ długie/krótkie, skarpety grube/cienkie, stuptuty, czapki z daszkiem itp. Czego należy unikać to: -"softshellu" z membraną (może poza jakimiś super wypasionymi modelami do wspinanie po lodospadzie w -20C) -oczekiwania od membran i materiałów hamowania wydzielania potu i łamania praw fizyki ^^ -warstw łączących zbyt wiele funkcji - "wszystkorobiących" ( kurtki narciarskie są dobrym przykładem) -przeciągania podczas wysiłku odpowiedzi na przegrzanie i wymarzanie -zbyt wczesnego ubierania się przy odpoczynku - nie dając sobie chwili na odparowanie.

Subtelny marketing😄 z gracją i z klasą. Łapa w górę 👍👍👍🍺

Bardzo przydatny odcinek. Trochę jak influenserka w swojej garderobie: „to jest moja kurteczka a to są moje spodenki” 😉 Bardzo miło popatrzeć 😀

Dziękuję właśnie nie miałem co obejrzeć.

Drogi Buszkrawtowcu! Co możesz powiedzieć o bieliźnie wykonanej z włókna lnianego? Jakie ma właściwości w porównaniu do bielizny z wełny, bawełny i syntetycznej, o których wielokrotnie wspominałeś? Pozdrawiam!

Do spraw termiki odziezowej doszedlem sam.Pracuje w ochronie czesto bedac na powietrzu.Ubieram sie lekko i w ubrania termoaktywne.Zdaje to egzamin.Polecam na bielizne termoaktywny komplet z cienkiego polaru dla polskiej armii jest super.Na lato koszulki termiczne helikon.Wytrzymale oraz nie cuchna potem.Spidnie dpm sa super.Kieszenie maja patent z kies,eniami zawijanymi.Jeden guzik a nic nie zgubimy.

Bardzo przydatny film. Dzięki. Pozdrowionka.

Jak warstwowo to na ogra, bo ogry mają warstwy.

Marcinie, dzięki za kolejny świetny materiał. Mam pytanie odnośnie koszulki z krótkim rękawem merino którą testowałeś w tym sezonie - jaki ma skład procentowy wełny merynosów? Czy obecnie dokonałbyś innego wyboru (tj. koszulki z mniejszym/większym udziałem wełny)? Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie.

Na taki filmik czekałem 😀

Ubieram zwykle koszulkę termoaktywną z długim rękawem syntetyczną, na to softshell, kurtka przeciwdeszczowa. Softshell i kurtka są dobrej jakości, mają kieszenie pod pachami co uważam za genialne rozwiązanie. Dół "kalesony" syntetyczne termoaktywne, spodnie syntetyczne typu zipoff bardzo lekkie i wygodne. Skarpety znanej firmy bardzo wygodne, buty trekkingowe za kostkę ze znanej sieci na "D". Czapka i "komin" z wełny merino. Optymalny zestaw na jesień/zimę wg mnie i jak dla mnie. Pozdrawiam

Świetny filmik, wyczerpujący temat. Doskonale uwidacznia moje błędy. Wypróbuję nową wiedzę przy najbliższej okazji. Przy okazji dziękuję za odpowiedź na pytanie, które zadałem przy poprzednim odcinku MP. Pozdrawiam

Mega fajnie przygotownay temat. Spina mi się co obserwowałem na szlaku. Termo koszulka i polar odprowadziały wilgoć a zostawała na bawełnianej bluzie i to była zawsze ta morka warstwa ana to miałem nie oddychającą kurtkę :) Dzięki, teraz wiem gdzie popełniłem błąd. :D

Ja mieszkam w rycerce dolnej obok rajczy bardzo blisko

Bardzo dobre porady,fajny filmik.ogladam i slucham z przyjemnoscia.Dziekuje!

Kolejny praktyczny materiał 👍

Krótko, super, przejrzyście. Dziękuję za Mega Informację.

Ten sam temat, ale przy bikepackingowych wyprawach rowerowych chciałbym zobaczyć.

dziękuję za ten materiał: fachowo, konkretnie, merytorycznie...

Mam spodnie od nich ale firmy RR nie polecam. Sposób obsługi i szacunek do polskich klientów jest poniżej krytyki. Zamówienia dostarczają po 4 tygodnie. Nie są zainteresowani przyjęciem reklamacji i wyjaśnieniem co dzieje sie z przesyłka. Mają informacje ze Poczta Polska przez która wysyłają do nas przesyłki nie dostarcza ich. Wszędzie wysyłają przez UPS ale nie do Polski. Materiał z którego wykonane spodnie przeciętny jak na tą cenę. Generalnie nie kupie u nich już nic. Polecam Polskie firmy z lepszą obsługa i szacunkiem dla klienta. Wspierajmy swoich a nie obcych których olewają nas.

Wielkie dzięki za utrwalenie przydatnej wiedzy 🏞🐾

Super odcinek. Bardzo dziękuję za Pana pracę i filmy. Robi Pan mega robotę. 💪🏻 Pozdrawiam.

Super film. Pozdrawiam

Super informacje,przekaz 1 klasa ... już wiem o kilku błedach jakie popełniałem,dzieki za to !

Jasno i klarownie. Dzięki za taki film.

Witam Mam pytanie odnośnie konserwacji takiej odzieży A szczególnie odzieży z membraną. Oczywiście znam i korzystam ze środków do prania produktów z membraną takich jak używa się w narciarstwie ale jak to się ma do trwałości i zachowania wyjściowych parametrów tego typu produktów. Mam na myśli sytuację w której odzież do wędrówki bardzo szybko ulega przepoceniu i muszę często ją prac( strój narciarski piore raz Max dwa razy w sezonie). Jeśli możesz proszę odnies się w następnych filmach do konserwacji odzieży szeroko rozumianej ale także do konserwacji czy dbanie o śpiwór tarpa, hamak, namiot, plecak czy inny sprzęt turystyczny. Temat teoretycznie błachy ale myślę że wielu z nas zniszczyło fajny sprzęt przez brak wiedzy lub pseudo fachowe porady. Pozdrawiam Marcin

To był chyba Twój najlepszy film.

Dziękuję dużo wartościowych informacji :)

Długo stoję na dworze w temperaturach często wachajacych się od 10 do - 10. Więc mam problem z tym że marznę. Czy da radę coś skompletować z takich ciuchów? Raczej jestem wstanie kryć się przed deszczem i śniegiem. Za to sporo siedzę, minimum ruchu.

Panie Marcinie. Jak często pierze Pan odzież turystyczną, w czym i jak? Ręcznie czy w pralce? Biorąc pod uwagę właśnie różne style wędrówek. Pomału kompletuje obiór na różne pory roku, lecz boję się często prać - bo jak mi wiadomo pranie niszczy odzież. Z góry dziękuję za odpowiedź. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie.

Czuje zapach lasu na twoich filmach ^^

Bardzo pomocny materiał, Marcin świetna robota, pozdro

Pamiętam dawne dzieje, plecak ze stelażem z rur alu i obowiązkowa koszula flanelowa jako górski dizajn. Po odpoczynku, założenie plecaka na wychłodzoną wiatrem, mokrą flanelę, to była trauma którą pamiętam do dzisiaj. Ale i tak darło się po górach. Co do softschella...mam wspinaczkową Simonda...połażę i jestem w niej tak mokry, jakbym był w folii za 9 zeta. Masakra.

Dziękuję za ten film.

No fajnie to prowadzisz👍 zacząłem oglądać te twoje jeżdżenie rowerkiem. Też fajne😊

Bardzo wartościowe filmiki, mega wiedza i pełen profesjonalizm. Z przyjemnością ogląda się każdy odcinek. Czy mógłbyś podać namiary na tą zieloną kurtkę softschelową rozpinaną po bokach ,którą często używasz ?

Dzięki za info...i zdrowia życzę

Spoko film!

Świetne wytłumaczenie! Dzięki :)

Zawsze mam z tym problem że się spocę , wtedy jestem mokry i czekam aż odparuje ( ale za bardzo nie chce odparować ). No i nie mam specjalnych łachów ,tylko takie zwykłe wojskowo -cywilno-targowe . Tak czy siak bardziej dbam o to żeby nie zmarznąć . Jak dla mnie ciepło oznacza kaptur skonstruowany do trzymania ciepła (nie opadów), rękawy z takim ściągaczem wewnątrz rękawa i rękawice, oraz długość kurtki za dupę, kapota musi być "luźna" . Wysokie buty w które wpuszczam spodnie i kalesony, zimowe wysokie wojskowe skarpety . No i faktycznie warstwy na cebulkę . Tyle że ja tak chodzę na co dzień , jeden ciul czy idę gdzieś się poszwęndać czy do marketu. Ale jakby tak bardziej się szwęndał zawodowo to warto było by militarno-targowe łachy zamienić na lepsze. No chyba że jest ciepło ,wtedy łachy są dość dowolne , i nie wnikam w łachy "pancerne".

Od jakiegos czasu uzywam kaszmirowego swetra jako drugiej warstwy. Choc jest bardzo cienki to wlasciwosci grzewcze ma lepsze niz merino. Niesamowita jest jego waga - ok. 200g. Jak trzeba sie dogrzac zakladam na niego drugi, grubszy sweter z takiej zwyklej, gryzacej welny. Grzeja lepiej niz polary. Na skarpety najlepszy material jaki znam to mix Vitoft 50% i poliester 50%, tanie, niezniszczalne, grzeja i ladnie odprowadzaja wilgoc. Viloft to material z celulozy, robi go niemiecka fabryka Kelheim Fibres. Dla mnie przebil wszystko co mialem na nogach przez 40 lat zycia.

Dzięki za przydatne info! Pozdrowienia

Hej , możesz napisać gdzie szukać i jaki to model tej bluzy termo merino z kominiarką?

Heja Dzięki za odcinek i szybkie pytanko. Czym te ubrania prać? Macie jakieś specjalne płyny do takich ubrań? Podajcie coś konkretnego Bo przecież nie upiorę tego w zwykłym proszku - straci swoje zastosowanie (wodoodporność itp.)...

Serdeczności :)

Teraz juz moge biwakowac, tego mi brakowalo!!! Pozdrawiam!

Dziękuję. Ja tu jeszcze wrócę 😉

Jak zawsze kupa cennych informacji

Świetny odcinek, jak zawsze, pozdrawiam;)

Miałem kiedyś majtki rvrc, rewelacja. Normalnie można było jedynkę czy dwójkę w nie walnąć, nic nie było czuć

Dzięki za bardzo fajne rady😉 pozdrawiam

Szkoda tylko ze wiekszosc firm zapomina o niskich ludziach (chodzi mi o spodnie) produkujac odziez.ciekawe czy to az taki problem zrobic np krotsza nogawke?czy to jest az tak skomplikowane? ;)

Very very beautiful❤❤❤ thanks my friend 👍👍👍

Bardzo cenne rady.

Czy testowałeś może spodnie Adrenaline lub Explorer Outdoor Jeans w terenie? I czy w ogóle je testowałeś? Jak oceniasz ich komfort i przydatność również poza miastem? Szukam alternatywy do typowo outdoorowych tak by można w nich było chodzić na codzień i koncepcja jeansów od RR wydaje się ciekawa. Może jakiś test i porównanie?

Bardzo przydatny materiał

Mam takie pomarańczowe spodnie. Fajne są , wygodnie się w nich schyla, no imają siatkę w kieszeni żeby się telefon w końcu nie przewracał😊 ups! pomłka. Myślałem że to nordwand pro-zip

Jako bielizne stosuje komplet koszula i kalesony z cienkiego polaru.To jest bielizna wojskowa polska.Mam ja od 2 lat i swietnie sie sprawdza.

Gordon Freeman na miniaturce. Nie źle.

Bushcraftowy - zrobiłbyś odcinek nt odzieży z demobilu w terenie?

w jaki spsob zabezpieczasz telefon przed chlodem na zimowych wedrowkach?

Fajny , przydatny , rzeczowy i nie nudny wykład 😀 !!! Już od ładnych paru rat zajmuję się po trochu różnymi aktywnościami na świeżym powietrzu a jednak ciągle uczę się jeszcze właściwie żąglować warstwami i materiałami z których są wykonane ! Osobiście bardzo zawiodłem się na 100-u procentowej wełnie Merino i teraz testuję bieliznę która jest wykonana z mieszanki tego materiału z syntetykami ! Za to z czystym sercem polecam produkty RR ! Rok temu zakupiłem spodnie (z rabatem Buszkraftowego 😀) i sprawdzają się b.dobrze ! Właściwie skrojone , starannie uszyte i mądrze dobrane materiały 😉

Jak nazywa się kurtka Buffalo o jakiej wspominałeś?

Bushcraftowy proszę zdradź tajemnicę co to za portki? chodzi o te ze wzmocnieniami na udach. Dzięki.

Należy reagować na to czy jest nam "za zimno" czy "za ciepło" posiadając przy sobie rzeczy którymi można to regulować.

proszę o info na temat producenta kurtek z Pertexu o których mowa w filmie. Będę wdzięczny :)

Ta bluza merino z kominiarką to jaki model? Na stronie RR nie mogę jej znaleźć.

Softshell Buffalo, który pokazujesz to Special 6, czy inny rodzaj? Jeśli tak, to nie masz wrażenia, że jest on trochę przyciepły na jesień (górna granica optymalnej temperatury wykorzystania podana przez producenta to +5°C)?

Proszę Pana uznanie za poruszanie wszelkich aspektów wypraw a w tym przypadku o odzieży. Umie Pan widzieć z perspektywy każdego z nas ..uczy Pan młodych i starszych Proszę kontynuować....🖒

Cześć, czy w ofercie RR są jakieś softshelle warte polecenia? Przeglądając poszczególne modele wszystkie przypominają kurtki typu hardshell.

Pozdrawiam serdecznie

Czołem, mam jednocześnie 3 warstwowy zestaw cebuli ( bielizna , polar, soft albo hard Shell) ale też mam bufallo special 6 . I powiem szczerze , że nigdy nie wiem co zabrać ;) mam dylemat i często zabieram za dużo . Dylematy :)

Uwaga pytanie nie na temat! Jak w praktyce marin na którym ostatnio jeździłeś ma się do meridy? Zastanawiam się nad tymi rowerami, i szczerze nie mam pojęcia, jak bardzo czuc różnice w geometrii... Czy Merida wystarczy gdy planuje się raz lub dwa razy w roku odwiedzać góry a na co dzień jeździć po płaskiej okolicy, czy może jednak dla tych kilku chwil w Beskidzie warto mieć rower bardziej trailowy jak Marin...?

Jaki rozmiar kupujesz kurtki tej firmy?Ja mam zawsze problem z rękawami ponieważ są za krótkie.Mam 188cm/75 kg