@@analogowy1352 nie wiem moze wymieniaja na jakies lepsze te silniki nieoryginalne. A moze htdraulika mocna faktycznie daje rade. Ja 360 ciagam z walkiem wom to mi na 6m sypie.
Pasowało by Adrian tak trochę szczerzej opowiedzieć jak to się teraz układa współpraca z Kazikiem i co dalej z c- 360. Ucięło by to wiele spekulacji i głupiego pisania! Pozdrawiam
Jestem ciekaw co pomyślał ten pan z początku filmu co go wyprzedales. Sądzę że się śmiał, XD ciagnik kupil ale na większy rozsiewacz nie starczyło już 😆.
I nie wróci bo Kaziu robi wszystko inne a nie twój ciągnik który to też miał być zrobiony tak jak on by tego chciał, jego wizja. 😀 pozdrawiam, miłej niedzieli życzę. Dzięki za film 😀
My 107 konnym traktorem wapnowalismy 10 tonowa wapniarka 🤣🤣😂 Dodatkowo jesli chodzi o wapno dobze by bylo zeby ktos stał na wapniarce I jakąś łopatą podsypywal to wapno, ponieważ podczas rozszypywania robią się dziury I tak jakby to wapno które dotyka taśmy zlatuje A to które jest wyżej ma znacznie znacznie ciężej
@@Investczer to szkoda że my w tamtym roku mieliśmy wapno leżące na polu 8 dni bez deszczu I się tak robiło 😉 Rozrzuca wapno na 2h może się tak nie robi Ale rozrzucac na 20 I w gore to już tak uwierz mi
@@alankrupka3155 nie wiem o co ci chodzi. Wapno raz przywioza suche innym razem mokre. Ja sialem jedno bez zadnych problemow a kolejny tir juz sie nie dalo bez lopaty.
@@alankrupka3155 to że 8 dni suche leżało to nie znaczy że w powietrzu nie było wilgoci i wystarczy cała noc wilgoć w powietrzu to tak jak by mrzawka leciała przez noc to wiadomo że wapno mokre będzie.Tym bardziej że jak jest październik czy listopad to już w ogóle wilgoć i wapno będzie mokre
@@iwona28 To co mówisz jest akurat prawda tylko że my nie rozrzucalismy tego 3 czy 4 tygodnie temu tylko rok temu pod koniec sierpnia początek września I wtedy uwierz mi w nocy nie było wilgoci do ogóle. Deszcz poszedł 2 dni po odrzuceniu wapna
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.👍👍👍👍👍👍😮😮😮😮.Mam pytanie czy przy budowie wiaty też będą pracować ci fajni Ukraińcy co pracowali wcześniej.
I tak się dobrze trzyma ta cegła. Mój pradziadek sam sobie cegły wypalał (mieliśmy mini cegielnie z tego co babcia mówiła). Teraz przy rozbieraniu ta obora co pradziad postawił, sypała się w rękach, młotka do rozbioru szczytu nie trzeba było bo mocniejsze szarpnięcie ręką cegły wyciągało, a czasami wystarczyło się oprzeć i kawał muru leciał. Cegły nie odzyskiwaliśmy, przyjechała koparka zrównała z ziemią i kruszarka w podsypkę pod nowy garaż zamieniła. Ale chyba tej cegły z obory by nie chcieli do cięcia na płytki.
Adrian zrób proszę odcinek z tworzenia wędlin. Ale od początku czyli zalewa, kręcenia mięsa po nabijanie we flaka 😉 Myślę , że u Was to tradycja rodzinna i bardzo chcielibyśmy to zobaczyć a przy okazji może czegoś nauczyć 😉 Pozdrawiam z Dolnego Śląska a dokładniej z Legnicy.
Adrianie co na sniadanie dziś? 😁Mam pytanie co się dzieje z tą twoja szejdziesiona? Jak masz chwilę to odpowiedź czy jeszcze ja zobaczymy i kiedy na odcinkach? Pozdro z podkarpackiego 🙄😁
Ej co sie stanelo ze jocker na początku odcinka wyjechal z jakiejs gospy co są hale u wgl i ma tam duzo sprzętów a pozniej na odcinku byl juz u siebie bo tam wczesniej mial na tej gospie niektore sprzęty
Chłopie ta 60 twoja tak szybko nie wróci. Nie ze jestem fanem super mafi u. Ale ten ich ojciec już zrobił parę ciągników a Kaziu wzioł się za przerabianie i coś czuję że tak szybko to ona sprawna nie będzie. Ja na twoim miejscu to wkur... Się tyle kasy wydałeś a nie ma jej. Maciej też by ją ogarnoł szybciej i chyba lepiej.