Super materiał. Piękne czasy socket 7, który łączył wszystkie procesory w jedynym słusznym slocie. Sam miałem taką rewelacyjną płytę główną, która odpalała procki od P75 do K6-2 550mhz i K6-3 500.
08:00 słucham już drugiego lektora "społecznościowego" i muszę przyznać że to był zajebisty pomysł na taki format. Lubię Cię słuchać Coleslav, ale te odmienne głosy, czasem pogłos pokoju, czasem coś w tle nadaje wymiar raczej wywiadu niż retro dokumentu. Wincy lektorów! A tym co użyczyli głosu serdecznie dziękuję :)
Po mojemu, jeśli ktoś czyta wypowiedź jakiejś konkretnej osoby, często wyrwaną właśnie z wywiadu, to zgrywa się to z taką konwencją wręcz sensownie, no nie?
Uwielbiam Twoje materiały dotyczące historii różnych marek, są genialne i spójne merytorycznie. Taki powrót do przeszłości z rzetelną analizą zdarzeń...Pozdrawiam i dziękuję :)
Mój pierwszy komputer kupiony we wrześniu 1998 zawierał Cyrixa 6x86MX PR233 za 290pln. Siedział na płycie FIC VA-502 (VIA VPX 512kb L2) za 280pln. Zestaw z Celeronem byłby znacznie droższy, bo sam Celeron 266 kosztował wtedy więcej niż 400pln, a płyta na LX/EX ~500pln. Podkręcanie Celeronów 266 i 300 to pół legenda, pół prawda, pół nieprawda ;] Żeby podkręcić Celerona do 400-450MHz, potrzebna była płyta na BX i to taka lepsza z regulacją napięcia rdzenia. Nie pamiętam, czy najtańszego Abita na BX dało się kupić poniżej 700pln, ale raczej nie - bardziej 800 w górę. A na jakimś badziewiu na LX za 500pln to można sobie celera 266 podkręcić do zawrotnych ...300MHz, bo praktycznie nie da się wyjść powyżej fsb75. To już praktycznie na każdej płycie socket7, na której ruszy K6-2 300MHz można można atakować 450MHz jeżeli dany egzemplarz procesora da radę (6x fsb75), a to i tak było tańsze niż zestaw z celerem, a w takiej samej cenie to były K6-2 na płytach ss7. Pierwsze Celerony miały znacznie lepszą reputacje niż możliwości, dopiero Celeron 300A to był kozak - wbudowany cache L2 faktycznie zmienił sytuacje, bo zakup Pentium II stracił wtedy sens.
Mój pierwszy pc 96 rok 486dx4 karta bodajże 1mb na local bus ram już nie pamiętam , czarno - biały monitor bez dźwięku . Ale byłem szczęśliwy ... Potem chyba w 99 lub 98 p133 kręcony na 160 a potem to już nie pamiętam. Oczywiście do nauki ... Quake, doom, steel panters, Red alert, total anihilation...ech starość 😢
11:49 mmx 266 istniał, tylko że w wersji mobilnej. Wersja mobilna była dostępna w socket 7 montowana w laptopach,. Prawie żadne desktopowe płyty główne socket 7 obsługiwały napięcia na ten mobilny procesor, dlatego zazwyczaj byĺy dostępne tylko w desktopowych płytach głównych producentów całych komputerów, np packard-bell czy hp gdzie był oferowany socketowy 266mmx na ich autorskich mb. Btw były też rzadkie 300mhz mmx w sockecie 7 i bardzo rzadkie 333mhz mmx w zasadzie sample. Ogolnie 300mhz mmx były oferowane w desktopach jako "wlutowane" na desktopowych "mobilnych" płytach głównych z całym szeregiem desktopowych złączy peryferiów i kart rozszerzeń.
I cyk, lajk i komentarz... Swoją drogą zachodzę w głowę czemu ten kanał nie może się jakoś "wybić". Tyle wiedzy, ciekawostek i ogólnie bardzo dobrze przygotowane materiały...
Prosta sprawa, pan sałatka przekazuje wiedzę i robi to merytorycznie omawia wszystko i wynajduje ciekawe smaczki. Jego widownia chce się czegoś po prostu dowiedzieć. To niestety nie przynosi profitu wyświetleń bo nie drze mordę do kompa lub wydziwia inne tego typu rzeczy.
@@vader00xa ja tam nie widzę nic złego w pokazywaniu swojej facjaty. Autor w ten sposób staje się rozpoznawalny. Są tez ludzie którzy lubią jak mówi do nich konkretna osoba.
Takie skojarzenie - coleslav to była sałatka dodawana do ,,zestawu specjalnego" czyli tekturowego pudełka z kurczakiem panierowanym, smażonym w głębokim oleju, po amerykańsku, z dostawą, którym się moja firma (znaczy ta w której pracowałem) zajadała w tamtym czasie.
Wtrące swoje trzy grosze. Pytałeś kto w szalonych latach 90 wymyślał wymagania sprzętowe. No więc to wtedy było tak , że większość graczy ( w Polsce) przesiadala się z szesnastobitowcow na pecety. Przykładowo, jak na amidze udało ci się znaleźć tytuł 3d który chodził w 10 fps to już było dobrze. A na pecetach jeżeli coś chodziło w 14-16 fps to już było grywalne. 30 fps w grze było dla nas ultrapłynną grafiką. No i rzeczywiście, skoki technologii w świecie PC były wtedy szalone. Pamiętam jak sam złożyłem 486sx i po dwóch latach tylko obudowa z niego została bo sukcesywnie wszystkie bebechy wymieniłem. Po kolejnych dwóch kompa sprzedałem za bezcen bo był już mocno przestarzały. Takie czasy 😎
Doskonale to pamiętam i jest o tym spory kawałek w części 2 do tego materiału, ale oni tam zwykle podawali tak zaniżone wymagania, że nawet ktoś wychowany na symulatorach z Amigi 500 (które działały z prędkością 5 fps) musiał czuć dyskomfort podczas grania. Sam ogrywałem Quake'a na 486, w małym okienku i głosiłem wszem wobec, że Pentium wcale potrzebny nie jest do tej gry, ale w tych gazetach to jednak przesadzali
Zastanawiałem się dlaczego nikt w Polsce nie weźmie się za RISC-V. No i proszę, dowiaduję się takiego pozytywnego newsa oglądając vloga o IT archeologii.
Ciekawy materiał. Nikt tak nie potrafi przedstawić materiału jak właśnie tym . Twoje programy są dla specyficznych widzów ktirzy są ciekawi świata. Sam nie słyszałem o tych procesorach. Cyrix czy Winchip to pamiętam , zawsze były na dołach list w moim must have. Jako nastolatek z rocznika 84 sam już mogę powiedzieć że przeszedłem przez najlepsze lata. Jak co parę miesięcy wypuszczane były coraz mocniejsze procki z serii P2, P3. Coś wspaniałego. Więcej takich filmów. Nie muszą być często byle były treściwsze jak dotychczas. Pozdrawiam
To faktycznie fajne czasy i ta rozmowa z rodzicami, że trzeba już kupić nowego kompa, po roku, kiedy oni myśleli, że to jak samochód - jeden na przynajmniej dekadę :)
Jakiejś większej liczby subów to ja się raczej nie spodziewam, bo robię wszystko co w mojej mocy, aby działać wbrew algorytmowi YT: filmy są długie, rzadko coś nowego dodaję, nie pokazuję buzi na grafikach otwierających (tak, to też jest wbrew algorytmowi), a sposób w jaki napisany jest materiał określiłbym mianem AntySEO, dodatkowo nie namawiam do subowania i lajkowania w filmie i w dodatku tematyka raczej niszowa :]
Jak zwykle super! Oglądając materiał mam to samo uczucie jak w latach dziewięćdziesiątych kupowałem i czytałem wyczekiwany nowy miesięcznik komputerowy :) Dzięki!
Odnośnie kupna komputera "do nauki": mnie komputer kupili w 1994 roku. To był spóźniony prezent na komunię, którą miałem 2 lata wcześniej. Szybko opanowałem jego obsługę, co w tamtych latach było rzadką ale co raz bardziej potrzebną umiejętnością. W szkole też był komputer, najpierw jeden, potem cztery. Ale żadna z nauczycielek nie była tak biegła w obsłudze jak ja. Często mnie wzywały do pomocy co się przełożyło na wzorową ocenę ze sprawozdania i celującą z przedmiotu Technika. Jak był jakiś referat do napisania, jedni w ogóle nie dawali rady, inni siedzieli godzinami w bibliotece, a ja szybko znalazłem w necie (jeszcze wtedy przez modem) co trzeba i skleciłem tekst w Wordzie. W liceum było więcej uczniów mających komputer w domu i z dostępem do internetu. Widać było, że mają przewagę intelektualną nad innymi dzięki temu, że mogli poszukać w necie zamiast siedzieć i się zastanawiać. Heh, teraz dostęp do neta jest standardem i to dużo lepszego neta niż 20 lat temu, a ludzie z tego nie korzystają 😅
Lepiej 😊 kiedyś poszedłem z dziewczyną na jej kurs komputerowy 😂😂 jak zacząłem podpowiadać innym to skończyłem prowadząc w tym dniu ten kurs a potem zakaz pokazywania się 😂😂😂😂😂
Oooo, myślałem, że mi tu po prostu leci 5 razy, któryś ze starych filmów, które czasem oglądam w kółko. Tak sobie słuchałem jednym uchem. Ale coś mi nie grało, brzmiało to dziwnie. I nagle.... o kurcze! Nowy film. No tego to nie będziemy jednym uchem słuchać. To trzeba całe na spokojnie :)
Ja się nauczyłem inżynierii i do dziś jedynym powodem, dlaczego potrafię dokonać drobnych napraw w domu nie robiąc sobie dziury w głowie wiertarką - jest doświadczenie z "nauki" w ramach "programu edukacyjnego" o nazwie The Incredible Machine 3. Tak było, nie zmyślam.
nigdy nie wątpilem w twoj potencjal, ale zabawa z cenami podzespołów mnie po prostu znokautowała. pozdrawiam Cię Colesław, mam nadzieję , że życiowo/zawodowo jesteś gdzieś bardzo daleko od polskiego pierdolnika. pPozdrawiam i dziękuję.
ech wspomnień czar ... sam kupowałem w wakacje w 1997 roku "klamoty" do złożenia pierwszego PC-ta, a było to K5 PR166 (realnie 116 MHz) + chyba [8 lub 16 MB RAMu] + Matrox Mystique, + HDD 1.7GB + DVDx16 + CRT kolor 15`` to wszystko około 3500PLN najtaniej jak się dało na giełdzie w Poznaniu, a o firmie RISE nie słyszałem a w tamtym czasie miałem obstukane ceny wszystkiego ... dzięki za kolejny nieprzeciętny a wręcz wybitny materiał ! Pozdrawiam!
bdb materiał jak zawsze :) przyznam szczerze, że w latach produkcji tego procka kupowałem chyba wszystkie możliwe pisma komputerowe, a interesowało mnie wszystko - nie tylko gry, bo uczyłem się też wtedy programowania - i nigdy o takiej marce nie słyszałem. To chyba najlepsze podsumowanie, bo myślę że nie byłem wyjątkiem
Coleslav Materiał super łapka w górę idzie w ciemno. A co do cen sprzętu w polsce z tamtego okresu polecam Ci magazyn Chip - w każdym numerze był dział poradnik kupującego a tam masa sprzętu z cenami w złotówkach. Sam mam całkiem sporą tego kolekcję więc jak coś to mogę Ci sprawdzić jakąś cenę podesłać zdjęcie, i takie tam ... I więcej takich filmów mistrzu
19:39 Rodzice wiedzieli , że jak szybko nauczymy się nowych technologii to nie zginiemy w przyszłości . Ja siedziałem w kompach od małego a mój brat tak średnio no i do tej pory zdarza mi się mu coś tłumaczyć ze świata PC :)
O konkurencyjnym procesorze innym niż Intel i AMD pisano w PC Kurierze (żółta okładka) w latach 90 czyli z przed ery Internetu w Polsce więc znalezienie informacji w Internecie graniczy z cudem. Tylko prywatne archiwa gazet komputerowych posiadają wiedzę z przed 1992 roku. Bardzo interesował mnie temat RISE bo wyszła konkurencja między potentatów rynkowych CPU. Mam jeszcze kartę graficzną na AGP z renderingiem kafelkowym Kryo. Można byłoby zrobić ciekawy materiał, film o Kryo 2 (Krjo)
jeszcze jest via też ma licencje na procki x86,dodam że gdy pytałem chatgpt o program Hyper, to ten odpowiedział że program był na tvp2 prowadzony w 2000 roku przez Krzysztofa gonciarza
W 1999r kupiłem swój pierwszy komputer z Celeron 266MHz na Slot1(+plus zdaje się 32MB Ram, 3GB HDD i S3Virge), z myślą ustawienia owego cudu technologii za pomocą zworki ma 400MHz. Operacja (na chybił/trafił :p) została wykonana z sukcesem, a sam procesor przez lata pracował bez jakichkolwiek problemów, dokonując żywota w parze z GF6600GT.
pamiętam że druga połowa lat '90 to było szaleństwo sprzętowe, w ciągu moich studiów odbyła się podróż PCtów od 486sx25@40 (mój pierwszy komputer na studia) do K6-2 233. Wszyscy więc cały czas wymieniali sprzęt na licznych giełdach komputerowych. Posiadanie jakiegoś nieznanego nikomu procka Rise oznaczało, że nie będzie go komu sprzedać na giełdzie. A Celerony faktycznie pozamiatały konkurencję i świadomość społeczna była wtedy taka, że cena tego procka jest cynicznie celowa.
24:46 Ha,ha,ha - SIS "deakcelerator" ! Piękne! To lata mojej młodości, kiedy w jakichś dziwnych podwórkowych gierkach "zamawiało się". Niewiele pamiętam, ale "zamawiam na syfa" przekręcaliśmy w "zamawiam na SISa", podkreślając jego chujowość...
Zainspirował mnie jeden z twoich filmów, zakupiłem acera aspire 1694 z pentium m 760 i grafika x700 256mb za jedyne 30zl jako nie wiadoma, laptop sprawny tylko muszę kupić przejściówkę do pata na sata i zacznę ogrywać moje gry z „młodości” 😎 dzięki 👍
To może należę do wyjątków, bo pamiętam RISC w prasie drukowanej PC Kurier w połowie lat 90. Nawet wykres opisujące jaka to linia procesorów będzie lepsza od obecnych. Pamiętam że myślałem że to nowa technologia wytwarzania procesorów / nowa architektura, co połączyłem z Intelem jako następce serii pentium, a nie jako inną firmę produkującą procesory.
No tak. Taki easter egg autora, ze jak szukasz na YT nazwy kanału z dopiskiem procesor to znajdziesz filmy jak robic sałatkę z majonezem bez uzycia noża :-)
Bardzo ciekawy film. Dzięki. Od dłuższego czasu zastanawia mnie jak by się sprawował soft z tamtych czasów odpalony na przykład na procku AMD z 3D cache jako pamięci RAM, a klasyczny RAM służyłby jedynie jako RAMdysk.
Za szybko. Kiedyś błąd w Turbo Pascalu powodował że programy nim kompilowane wysypywały się na procesorach szybszych niż jakieś 300 MHz, bo jedna z procedur startowych, oceniająca prędkość procesora, zaczynała dzielić przez zero.
14:31 wspaniała ciekawostka. Pokazuje ona że im bardziej ograniczone środowisko, tym bardziej trzeba się wzbić na wyżyny kreatywności aby osiągnąć cel.
Nic to nie daje, oprócz utraty wizerunku firmy, nie wyobrażam sobie żeby jakiś wannabie robił sobie jaja w ten sposób, a potem do tego taki easter egg dla przykładu był źródłem innych nieoczekiwanych problemów. Gość fałszował testy, co też słabo o nim świadczy. To jak rysowanie gryzmołów na murach, pociągach itd. po prostu wandalizm. Widocznie nie był zbytnio ogarnięty mimo wszystko. W sofcie sobie można pofolgować, ale w hardwarze nie nie, tego się nie da później naprawić, a jakieś patche takich dziur to pudrowanie trupa.
Mój pierwszy pecet był brany w 99 na raty i wtedy w sklepie był tylko intel i AMD , pamiętam jak Pan nas namówił na Intela P3 500 , ale kolejnego kompa miałem już na AMD