Cześć. Wewnętrzną część gum, tam gdzie jest wtopiona siateczka, można posmarować. Wtedy nie trzeba dokręcać na skręconych sankach, drążek ułoży się w gumie. Kolego świetną robotę robisz! Lubię oglądać Twoje instrukcje, zawsze czegoś się dowiem. Pozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa. Można posmarować jednak wolę tak zrobić. Mam obawy bo ten skład gumy raczej nie jest odporny na działanie substancji tego typu. Dodatkowo kolejną obawa jest to że smar z ewentualnymi zabrudzeniami tworzy pastę ścierną.
Swietny film ja mam moja renie ok 5 lat 2008r 2.0dizel auto swietne na trasy.Ale od samego początku borykam sie z biciem kół przednich podczas hamowania czasem mocniej czasem słabiej niekiedy tego niema wcale.Kilkanascie warsztatow czesci wymieniali kasa leci a problem jak był tak jest może masz jaki pomysł?
Robiłem w mk3(niestety film usunąłem przez przypadek) i tam nie było różnicy. Jeżeli jest on identyczny po obu stronach a raczej tak jest to nie powinno być różnicy.
Czyli bez odkręcania łap wspornika (bananów), łączników stabilizatora, poduszek silnika i odpinania maglownicy od krzyżaka się da jak rozumiem? Pewnie to kwestia tego że odkręcając dodatkowo te rzeczy mogło by być trochę więcej miejsca 🤔
Sam jestem zdziwiony ilością oryginalnych śrub. Nie wiem ile dokładnie czasu spędził w PL zanim do mnie trafił ale w lagunie 2 sworznie były nitowane więc myślę że w Niemczech nie bawią się w drobnostki tylko całe elementy wymieniają.
Drążek reakcyjny? Tego nie jestem pewien. Może da się jakoś go poprowadzić aby minął silnik. Trochę miejsca jest ale czy przejdzie to nie wiem. Można próbować go wyciągnąć całkowicie bokiem albo do połowy i dołem.
Trzeba po bokach odkręcić wąsy z nadkoli mocujące sanki oraz maglownicę - sanki "spadają" i wtedy wyciągasz, inaczej drążek zaczepia się o drążki kierownicze.
Na kanale mam trochę filmów z napraw e4 ale przed liftem gdzie największą różnicą chyba były mocowania foteli. Ja kupiłem z otwieraną panoramą i mi ona nie odpowiada. W zimie zimno i trzeszczy a latem grzeje. W korkach nie ma sensu jej otwierać a przy większych prędkościach tym bardziej. Dodatkowo już uszczelki wygniecione albo mechanizm nie trzyma bo na autostradzie robi się szczelina i wieje do środka. W sumie to większość czasu jest zawinięta osłona. Ręczny też jest problematyczny i ostatnio robiłem film z wymiany panharda który przy tym roczniku lubi strzelić. U mnie na starcie wypalony zawór chyba po miesiącu(auto bez gazu było) ale takich rzeczy się nie przewodzi. Ogólnie większość rzeczy da się ogarnąć samemu tylko czy ostatecznie to będzie się opłacało choć auto fajne i w moim przypadku stopniowo wymieniam elementy. Poleciały już tarcze tył i przednie też trzeba będzie wymienić. Sprężyny też już mogą być do wymiany. Spalanie mam 13,5-15 LPG w mieszanym a na autostradzie to i 17 łyknie. Hmm. co jeszcze? nie wiem.
@@Takimyk dzięki za wskazówki, cały czas się jeszcze zastanawiam czy Espace to dobry pomysł, mam świadomość że stan i jak używany było auto ma dużomy wpływ na koszty eksploatacji, obecnie jeżdżę c5 2.0 pb z gazem lubię miękkie zawieszenie w autach a i rodzina 2+3 😊 więc Espace lub wcześniej rozważałem c8/807 choć bryła bardziej mi lerzy na korzysc renault. Czasem mnie przeraża to jak mało jest miejsca przy grzebaniu silnika... W C5 mam dużo miejsca nie mam egr i dwumasy więc koszta są ok no może czasem te 140 km jest zbyt mało... W Espace podoba mi się nadwozie bo płatki i aluminium będzie długi służyło jedno z głowy pozostanie wydawać kasę na mechanice i elektronice. Długo renault całkowicie odrzucałem że względu na opinie jednak Espace trochę zmienił mi podejście choć jeszcze nie posiadałem dlatego potputuje użytkowników co mnie będzie czekało jak się zdecyduję na ten wariant
@@gregmaster363 chyba każde auto ma jakieś swoje "przypadłości". Ja mam e4 w grandzie to jeszcze dodatkowe 20 centów jest a i dach zostaje. Na grupach Espace musisz jeszcze podpytać choć jak dla mnie i żony e4 na wypady jest najlepszą opcją. Zwłaszcza, że są pełnowymiarowe fotele na osobę i wygodne w dodatku choć podobno z tyłu jest gorszej (ja zazwyczaj w 1 rzędzie siedzę). Z dziećmi to są częstsze postoje ale ostatnio jak jechałem po rapida z lawetą 900km w obie strony to postoje tylko na tankowanie co 300km i załadunek mimo że problemy z kręgosłupem mam.
@@Takimyk dokładnie tak, mi również się zdążą ciąganie przyczepy w moim c5 mogę ciągnąć max 1.5 tony z hamulcem, w Espace widziałem że jest chyba coś koło 2 ton, wiem że cały zespół nie może przekazać 3.5 tony przy kat b, skoda ze nie zrobili tylnych drzwi przesuwanych tak jak w c8...
Ja starałem się właśnie wymienić bez odkręcania sanek ale poległem. Odkręcić się da jednak jest problem aby wyjąć gumy(za mało miejsca). Najważniejsze aby końcowe dokręcenie wykonać na skręconych sankach i aucie postawionym na kołach choć już dostałem informację, że mechanicy mówią, że się tak nie da.
@@Takimyk bo sie nie da.... Jak skrecisz sanki to nie ma bata zebys dokrecil tylna srube od gumy. Ja sie z tym nie pierdziele i dokrecam jak samochod w gorze:) i tak za 2 lata do wymiany znowu:)
@@JaclawPL przepraszam nie wiedziałem. Jeżeli liczy się ilość a nie jakość to mnie nie dziwi, że się nie da. Wystarczy tylko przyłapać śrubkę, skręcić sanki a potem małymi kroczkami idzie. .jeżeli w Lagunie będzie podobnie to postaram się to dokładniej uchwycić. Nitka po nitce.